Jak idą wam poszukiwania pracy?

no i wróciłem do domu, szkolenie od 14 do 21 (2 zmiana), praca stojąca , stoi sie za lada i sprzedaje wszystko co związane z kompami, trzeba sie użerać z klientami, ekipa w pracy jest OK, salon dosc duży, dzis szkolili nas z obsługi programów przy których sie obsługuje klienta generalnie proste tylko dojsc do wprawy i tak jakos dzień zleciał heh

ja tez szukam pracy. Kupa - obroniłam sie 18 lipca i nic!

a tak wogóle to witam miłych poszukiwaczy \"zaginionej arki \" :D

Coś ciekawego co znalazłem w Necie: \"P\" (pracownik na etacie) chce mieć zapewnioną pracę i korzystną dla siebie umowę o pracę. Gdy to dostanie będzie czuł się bezpiecznie. A więc bezpieczeństwo i włączenie do systemu emerytalnego jest dla \"P\" pełnią szczęścia. Strach przed utratą pracy jest u tych osób bardzo silny, tym bardziej gdy mają na utrzymaniu rodzinę. Pracownik na etacie jest klasycznym przedstawicielem wyścigu szczurów, gdyż ciężko pracuje za pieniądze, zaprzęga swój umysł i czas aby wzbogacić swego szefa, musi płacić rachunki, kredyty, utrzymać rodzinę, ledwo wiąże koniec z końcem. Gdy chce iść do swojego szefa z prośbą o podwyżkę, cały drży ze strachu, bo wie, że na jego miejsce czeka mnóstwo osób gotowych pracować za niższą stawkę. Pracownik etatowy łudzi się, że wykonując swoją pracę jak należy, jest bezpieczny. Sądzi, że ciężka praca pozwoli mu w przyszłości korzystać z pieniędzy oddawanych Państwu w postaci składek emerytalnych. Gdy pracownik straci pracę cały świat wali mu się na głowę. Nie ma oszczędności a musi regulować bieżące rachunki i raty kredytów. Biegnie więc do urzędu pracy aby dostać nowy etat, lub prosi znajomych aby rozeznali się czy w ich firmach potrzebni są nowi pracownicy. Jeżeli dostanie nowy etat wtedy znów wraca przeświadczenie, że jest bezpieczny. Pracuje więc znowu ciężko, aby płacić swoje zobowiązania. Goni za swoim kawałkiem sera i nieustannie boryka się z kłopotami finansowymi.

Sayuri witamy witamy :) Pierwszy telefon - opieka nad rocznym dzieciaczkiem...(przecież to maluszek jeszcze ) Drugi telefon - miła kobietka z którą się umówiłam na poniedziałek...w sprawie pomocy w biurze.....fajnie by było....ale się nie napalam bo ......wiadomo różnie to bywa Zmykam buzka :*

No i jestem po rozmowie :) Od jutra zaczynam...co prawda na umowę zlecenie ale zawsze to coś ...praca w sekretariacie w szkole językowej....jestem happy :) coś w końcu ruszyło do przodu Buziaki:*

no ja tez jestem dzis optymistyczniej nastawiona-do piatku dostane odpowiedz czy bede pracowala w przedzskolu-skonczylam studia w tym kierunku a dzis na 17 mam nastepna rozmowe o prace -biuro-zobaczymy

kończy się mój okres próbny.....ughm ;/

Szukam od 4 mieś, przy czym pierwsze 3 mieś intensywnie a sierpień dałam sobie na luz i stwierdziłam że przedłużam sobie wakacje a od września znowu mocno zaczynam. Musiałam zrobić przerwe bo miałam dość durnych rozmów kwalifikacyjnych z których nic nie wynikało, bo pewnie i tak ktoś znajomy miał dostać daną pracę.

u mnie nijako :( nie wiem czy to brak motywacji, brak checi, rozleniwienie... od dzis szukam zawziecie pracy mam nadzieje, ze w polowie wrzesnia juz cos bedzie :) ale siedze dzis na stronce z ofertami, przejrzałam 17 stron i jedna oferta tylko mnie zainteresowala...

dyrcia jeszcze nie dzwonila no juz nie wiem co teraz kawo z mlekiem co u ciebie napisz

to gratuluje kawo z mlekiem :) a jaki zarobek ci oferuja?

jestem swiezo po maturze i ciezko bylo mi znalezc prace ale znalazlam :)

Heloł od jutra idę do pracy tak niby już na umowę nie poznałam jeszcze szefowej i właściwie to chyba ona zdecyduje...sama dokładnie nie wiem jak to będzie generalnie to i tak tylko na 2 ,3 miesiące praca więc się aż tak nie przejmuję ale nie ukrywam że mi zależy :) 5zł za godzine majątek to nie jest ale dla mnie liczy się to żebym miała doświadczenie sami rozumiecie CV ładniej wygląda no i ciekawiej dla mnie mogą płacić nawet mniej na kasie mi nie zależy a na doświadczeniu oby jutro poszło dobrze...

4nn4 a dzięki dzięki ;) coś w końcu ruszyło :)

hej.. a ja idę na praktykę do HR, wkońcu skoro pracy nie mam to przynajmniej dośw. zdobęde.. bo chce pracować w HR ale moje studia to całkiem inna bajka. Suyri - jak jesteś po obronie.. a pracy nie możesz znaleść to idź sie zapisz do UP na bezrobocie.. i powiedz że chcesz iść na staż.. marne grosze zarobisz bo ok 470zł ale będziesz zdobywała dośw. a to się liczy.. noi mozesz nadal pracy szukać.. bo jak pracę znajdziesz to możesz zrezygnować ze stażu.. ja sie broniłam rok temu i zaraz po studiach poszłam na staż.

Sayuri miało być sorki

tak netto .... Staże genialna sprawa jeżeli chodzi o doświadczenie...ale oby te staże opieraly się na pracy a nie na podawaniu kawy bo i tak bywa :) ...ja jak byłam na praktykach w banku to robiłam takie pierdoły że aż szkoda gadać .... ok..lece do pracy :) dziś do 19...nice :)

ze szkoly nie dzwonili ale jutro mam isc na rozmowe do duzej firmy-bede rozmawiala z dyrektorka myslalm ze juz mnie olali-dobrze ze choc pogadac chca dajcie rady jak sie ubrac i co mowic

Ubierz się tak, jak na egzamin. Mów tylko o korzyściach jakie firma będzie miała kiedy cię zatrudni. Absolutnie nie mów, co ty na tym zyskasz.

mir-a jakie np moga miec zkogos korzysci?? a co odpowiedziec na pytanie-jake mam wady np?

????

odezwij się kawa jak tam w nowej pracy?? pozdro

Właśnie wróciłam...szefowa przyszła przedstawiła się i więcej się już nie odezwała...jaki szacunek do pracownika bosko normalnie..Myślałam że chociaż o coś mnie zapyta a ta kobieta nawet na mnie nie spojrzała :) Nie wiem czy właściwie tam pracuje nikt nic nie wpomina o umowie (na zlecenie) nic nic...jakoś dziwnie tam jest ogólnie moja praca polega na odbieraniu telefonów pisaniu maili i odpowiadaniu na gg...a tak w praniu to dziś sprzątałam sale i podlewałam kwiatki super :)....biegam na poczte sprawdzam czy dziewczyny chodzą z ulotkami ale to to nic..generalnie denerwuje mnie to że nie wiem na czym stoję... dzwonią do mnie z innymi ogłoszeniami...i jak do końca tygodnia się nic nie zmieni to ja już sama nie wiem...

Zaczynam się zastanawiać nad spisywaniem sobie godzin ile tam pracuję czasu....bo z tym to też różnie bywa...jak mnie wykopią z niczym to chyba zwądpię... Miałam dobre nastawienie ale teraz cholera...jestem lekko wkurzona bo nie lubię jak ktoś traktuje mnie jak popychadło Szefem nie jestem ale szacunek też mi się jakiś należy czy teraz to normalne i ja się tylko czepiam???????????????

potrzebujesz swiadkow, ze tam pracujesz

to weź i się zapytaj tej kierowniczki jutro.. bo teraz są różne przkręty.. i jak Ty nie zadbasz o siebie to nikt tego nie zrobi.. zagadaj do niej w ciągu dnia.. co i jak..

podstawowe pytanie które pada na wszelkich rozmowach to Czego Pani oczekuję od tej pracy/ naszej firmy.. musisz wtedy powiedzieć o korzyściach .. i swoim rozwoju oraz możliwości zdobycia czy podniesieniu swoich kwalifukacji .. jakie dzięki tej pracy bedzie miała szans uzyskac.. nie ubieraj się tak jak byś szła na egzamin tzn szkolnie.. ubierz sie normalnie tak jak do biura.. :) ważne jest na takiej rozmowie żebyś wyglądała dobrze i schludnie, ale powinnaś się dobrze czuć .. wtedy automatycznie.. inaczej reagujesz na stres rozmowy .. Bądź poprostu sobą.. i wejdź sobie na tą stronę tam są możliwe pytania i porady.. http://www.pracuj.pl/kariera-rozmowa-o-prace.htm

\" nanakanana\" przecież każdy pracodawca zatrudniając pracownika etatowego oczekuje, że będzie miał z niego korzyści. Trzeba w rozmowie połączyć swoje doświadczenie, umiejętności i wykształcenie w taki sposób aby mówić o nich w korzyściach pracodawcy jakie z tego będzie miał. Przykład: Moje doświadczenie w bankowości w obsłudze klientów, może znacznie wpłynąć na polepszenie relacji z klientami Państwa firmy. Spowoduje to jeszcze większe zadowolenie klientów i przyciągnie nowych. Jeżeli chodzi o wady. Proszę Pana/i, to trudne pytanie, ale cieszę się , że Pan/i mi je zadał/a. Najlepiej o moich wadach mogliby się tu wypowiedzieć moi znajomi. Mnie samej jest trudno powiedzieć jakie mam, ponieważ sposób postrzegania czegoś jako wadę jest różny dla różnych ludzi. A co konkretnego ma Pan/i na myśli?

w ubezpieczeniach zawsze zanjdziecie prace:)