To dla nas ostatni dzwonek, szukam młodych dziewczyn, które chca zgubić kg.

Hej laski! Przyszłam się zameldować:) Rano wszamałam jajecznice z 1,5 jajaka+ 2 kromki wasy Przed chwilką obiadek- niecały talerz rosołku z ziemniaczkami oraz kurczak (bez skórki) z sałatką z kiszonej kapusty. Byłam na dworze zgarnąc troszkę promyków słońca i chyba dalej pójdę się opalać. Zapewne odezwe sie dopiro wieczorem, bo przyjeżdża mój chłopak i będę zajęta, zapewne też pójdziemy na spacerek:) A tymczasem miłego popołudnia:) Ps. Piszecie tak dużo, ze nie nadąrzam czytać, no ale jak znajdę chwilkę to to nadrobię:)

No ja rano kawałek arbuza, a na obiad piersc z kurczaka+warzywa na patelnie+ pomidory z których zrobił sie sos+ ryż zjadłam 3/4 talerza :) A teraz mykam do chłopaka bo ma u siebie odpust może załapie sie na balonika :D albo w koncu znajde tego smokoosiołka z shreka ! ja chce taka maskotke no i koniec :p

a ja wlasnie wrocilam z wyprawy po sklepach.nic specjalnego nie znalazlam ale sie nachodzilam jak....strasznie.i mam dosc.teraz kawa a potem chce wypolerowac kuchnie.zobeczymy co mi z tego wyjdzie.ale plany sa.to najwazniejsze.i dobre checi tez.

jak to super wyglada!!!!

mam na mysli mojego straznika.

ojej jak nas się tu dużo zrobiło :D ja też nie nadążam czytać powoli :D ale to super ;) właśnie wróciłam z basenu, 60 baseników poszło jak po maśle, zjadłam sobie 6 śliwek i pół łyżeczki miodu (chciałam kupić czekoladę z orzechami i zjeść z 2 kostki, mimo, że wcale mnie nie ciągnie, ale boję się, że potem jak mi się zachce to zjem całą tabliczkę :D więc zaczynam sobie wydzielać słodycze, tak na wszelki wypadek :D ), no a teraz jem obiadek - ryż z sosem od wczoraj, pycha :D potem jeszcze jakoś brzuszki, za gorąco na areobik :D katinka, pogratulować spadającego w dół strażnika :D

taka jedna - ja też chce taką zabawkę! :D jak gdzieś wyczaisz w ogólnodostępnym miejscu, znaczy np. w jakimś sklepie który ma szanse się znaleźć w Poznaniu, to krzycz, dobrze?:D oj napaliłam się na taką maskotkę :D wszystko przez Ciebie :p :D

Witam, niestety dziś już nie jest tak wesoło. Zatrułam się i siedze w domu:( Miałam być teraz na urodzinach z moim Słoncem a musze tu siedzieć:(:( Co prawda nie zostane zmuszona do zjedzenia jakiś pieczonych (i bardzo kalorycznych) mięs itp ale chciałam jeszcze posiedzieć z moim słonkiem. Ide się nasmarować kawą i zrobić 6 weidera tyle mi pozostało:(:(...

a ja nie wytrzymalam.tak mnie skrecilo do kawy popoludniowej ze zjadlam prawie pol czekolady z orzechami(ha ha)i wiecie co?ubieram sie i jade na basen.kara musi byc.

crazy goes nuts jak coś znajdę to dam znać:p ja go musze mieć i koniec:P wypiłam własnie całą Nestea według opakowania ma 150 kc hmm więc się nie przejmuję hehe :P ufff ale gorąco u was tez tak ??:o

Aniele czym się zatrułaś?? Zycze szybkiego powrotu do zdrowia

właśnie o to chodzi że nie wiem czym:( W sumie już jestem zdrowa bo jako tako już się dobrze czuje bo wziełam sobie jakieś tabletki ale najbardziej mnie boli fakt że moje Słonko za 30 minut jedzie a ja musze tu siedzieć sama:( Mam takiego doła że zaraz coś zjem:(

ojj biedactwo przytul... mozesz sobie zjeść owoca :)

ide teraz z psem, może troche pobiegam :) Będę póżniej Pozdrawiam

a ja się właśnie umówiłam na jutro z koleżanką, oddaję jej do października swoje notatki, bo pisze poprawkę ;) i jakoś mi się tak miło zrobiło, że ja mam wakacje aż do samego końca :D i nie muszę się niczego uczyć, nic poprawiać :D ach :D Aniele biedactwo, zdrowiej nam ładnie ;) katinka :D przynajmniej Cię nie będzie ta czekolada korciła przez kolejnych kilka dni :D też dobrze :D no i u mnie też tak paskudnie gorąco... a raczej paskudnie duszno ;)

Heh ja mam to samo, z tym że mi jest smutno że nie mogłyśmy z moją kumpelką opić sesji bo ona ma jeszcze jeden egzamin we wrześniu, brrr jak ja bym jeszcze musiała się tego uczyć bleee takie głupie zadania z opcji i i innych giełdowych dziadostw :P:)

ja opijałam mimo tego, że moja przyjaciółka też ma poprawkę ;) ale jakoś lajcikowo do tego podeszła i imprezowaliśmy mimo w sumie kilku osób z poprawkami ;) oj i też bym się teraz nie mogła zmobilizować do nauki... za ciepło, za bardzo się rozleniwiłam, za bardzo mi się nic nie chce :D

Witam kobietki:) Prosiłabym, żeby nowe odchudzaczki wpisały sie w naszą tabelkę, bo szczerze powiedziawszy jest nas tu tyle, że cholera pogubiłam się:P Ja juz po obiadku nic nie jadłam, natomiast spacerowałam z moim chłopakiem:) (aż mnie buty obtarły, no ale tak to jest jak w butach na obcasach się niechodzi:P )i popijałam niegazowaną:) także jestem zadowolona z dzisiejszego dzionka:D a zaraz spadam do łózeczka bo jutro do pracy, chociaż tyle dobrze, ze dwa dni i znów weekend:):):) A tymczasem drogie Panie życzę Wam słodkich snów:)

Cześć dziewczyny! Mogę sie do Was przyłączyć? Juz dzisiaj dietkowałam... Mam 165 cm wzrostu i ważę... 69 kg :( Moje marzenie to na razie 60 kg, a poźniej 57 kg! Wiem, wiem ciężko będzie, ale mam nadzieję, że małymi kroczkami dojdę do tej wagi :)

a mnie juz lepiej.godzina plywania i znowu wszystko pod kontrola, crazy...-powiedz mi slonko jaki masz duzy basen na ktorym plywasz,bo 60 basenikow to dobry wynik.ja dzisiaj wyplywalam 40 bo nas kulturalnie potem wyprosili -jakies zawody. a wogole to ludzi bylo tyle ze plywalo sie slalomem.okropne.jak ja tego nie lubie

no to tez koncze bo tutak pusto ze az sie boje.dobrej nocy wszystkim zycze

katinka, ten mój basen to taki standardowy, 25 metrów :) a Ty masz jaki? bo jeśli taki sam, to 40 to też super, cały porządnie spalony kilometr :D

ja też miałam dzisiaj takich idiotów że normalnie tylko topić - wpadła banda łysych karków wytatuowanych, napakowanych, no i ich laski - debilki taplające się pieskiem i piszczące ;) no i też pływałam slalomem, albo na nich wpadałam ;) ale mam nadzieję, że to przez to, że dzisiaj święto i że jutro już im się nie będzie chciało tyłka ruszać :D

Też bym poszła na basen ale obawiam się chloru :o Może w niedziele gdzieś wyrusze nad wode :)

Jak pusto, nie pusto. Ja jeszcze siedze bo mi musi jedzenie \"wyparować\":D:D:D:D

taka jedna - czemu się boisz chloru? ;) jak zacznie sobie pozwalać na za dużo to w pysk mu :D Aniele, paruj, paruj :D a co tak musisz wyparować?:D

Patrzcie co znalazłam :p 1 godzina intensywnych pieszczot ( w tempie 114 oddechów na minutę oraz 18 minut czystego kochania) odpowiada 1 dużemu kawałkowi tortu czekoladowego. 26 minut kochania się plus jeden długi orgazm – 2 plastry pizzy z dodatkowym serem, szynką i grzybami. 16 minut giglania partnera – 9 lizaków. 53 minuty francuskiego pocałunku lub 25 minut pieszczot zwykłych lub 6 minut pieszczot wyrafinowanych- 1 cheesburger z 14 frytkami i porcją keczupu. (ciekawe jakie są to pieszczoty „zwykłe”, a jakie „wyrafinowane” ;) ) 7 minut seksu uszastego ( z udziałem ucha jako instrumentu) – 6 czekoladek Wedla. 52 minuty masowania pleców partnera – szklanka wina. 10 minut pogoni za partnerem wokół pokoju, średnim truchtem, lub 2 godziny walki na poduszki – 1 rożek lodów. 1 stosunek z minimum czterema zmianami pozycji – duża porcja musu czekoladowego. 31 minut gry wstępnej w pozycji kwiatu lotosu – 2 kolby kukurydzy z ryżem oraz budyń.

Boje się bo jestem alergikiem i moja skora źle reaguje na chemikalia i takie tam... jak np myje i mam rece w płynie to opuszki palców pękają mi czasem nawet do krwi :o

w sumie to nie zjadłam nic z zakazanej listy ale jak się strułam to zjadłam bułkę i troche chleba. Dziewczyny pisałyście coś o olejku cynamonowym napiszcie jakie to olejki do tego balsamu bo ja nie mam pojęcia

taka jedna - śliczne rzeczy znalazłaś :D :D :D i skoro tak reagujesz na chlor to faktycznie... a może poszukaj basenu, gdzie chlor zastępują azotem? ja pływam na takim w czasie roku akademickiego i jest super :) Aniele, a Ty jesteś usprawiedliwiona w takim razie, nie przejmuj się ;) wylecz brzuch a potem spalisz tę głupią bułkę ;)