Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kosia1

no to wpadłam...***

Polecane posty

jak śliwka w kompot... nareszcie w moim życiu pojawił się ktoś wyjątkowy z którym mogłabym spędzać każdą sekunde mojego czasu... nie musicie odpisywać... chciałam się tylko pochwalić :D mogłabym o nim opowiadać godzinami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam nadzieje ze on też:D z tego co widze po jego zachowaniu to jest dobrze:) wiem ze ma dziewczynę, ale wczoraj mi powiedział ze od dłuższego czasu im sie nie układa... spędziliśmy razem wtorkowy wieczór u mnie na grillu,wraz z grupą znajomych został na noc, i koło południa pojechaliśmy dalej świętowac u niego... popołudnie zapowiadało sie \"pijacko\"... niczego sie nie spodziewałam, a tu masz... propozycja zostania na noc...(odmówiłam) wyprawa na wrocławski rynek z celu zgubienia %... spacerek we dwoje, po rynku... mieliśmy kupic kwiatka koleżance ale w rezultacie o niej zapomniał i niej a kwiatka dostałam ja... kiedy odwozili nie do domu w drodze nasze ręce sie nie rozstawały ze sobą... ach jak tęsknię za tamtą chwilą... a musze się męczyć w pracy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bynajmniej
"powiedział, że ma dziewczynę, ale im sie nie układa" - to po co sie z nia męczy i zdardza, skoro im sie nie układa dlaczego z nia nie zerwie? każdy tak mówi a ty sie dajesz tak latwo bajerować szkoda tylko tamtej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie zdradza... jeszcze nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie...po 2 dniach wspólnego imprezowania nie jest powiedziane ze będziemy razem... i nie powiedziałam też ze nie ma zamiaru z nią zerwać... narazie cieszę się z czegoś czego jeszcze tak naprawdę nie ma, ale być może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bynajmniej
jak to nie zdradza? oczywiście, że zdradza - na razie emocjonalnie spędza z toba czas, imprezuje, jestescie blisko, kupuje ci kwiatka, trzymacie się za ręce bajerant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i już... małżeństwem nie są... a ja i tak się cieszę :D i nikt mi tego nie odbierze!!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on dobry palant a ty nie
lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma dziewczyne ale im sie nie
uklada!! No prosze cie hahaha stara gadla, a ty sie dalas na nia nabrac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gf12312
na pewno jesteś już w ciąży z nim:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----> \"gf12312 na pewno jesteś już w ciąży z nim\" pewnie ze jestem z nim w ciązy po 2 tygodniach znajomości to normalka...nie mierz ludzi własną miarką... to że ty dajesz na pierwszym spotkaniu nie znaczy ze ja jestem taka sama... moze i stara gadka ale kiedy się poznaliśmy nie było nawet mowy o czymś więcej niż praca razem w zespole... to wyszło powoli w praniu... mozecie sobie najeżdzać na mnie... a po mnie to spływa.... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to gratuluję
ciesz się życiem i nie przejmuj się opiniami zazdrośników :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa nastepna sucz rozwalajac
a zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jak byś Ty się czuła w jej roli? Może zaczekaj z mizdrzeniem się do niego na to, aż zerwie z nią? ma prawo zakochać się na nowo- ale może powinien być uczciwy wobec niej? Może fizycznego stosunku nie musi być by zdradzić? może ta Wasza chemia to już jest zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie latam za nim... właśnie czekam na jego krok... nic na siłę... jezeli stwierdzi ze chce zerwać z tamtą to sie ucieszę... jeżeli stwierdzi że nie warto jej dla mnie poświęcać to zrozumiem i się wycofam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bloooooria
Tez tak mialam.Tez On mial dziwczyne i TEZ IM SIE NIE UKLADALO.Powtarzal,zaczol obiecywac ze ja zostawi.. :( aale to byly puste slowa,obiecanki,,ja bylam mu tylko potrzebna do jednego :O W konsekwencji bylam ta druga,ta znajomosc meczyla mnie psychicznie.. A ile nerwow mi zzarpala :O!!w rezulatcie wyjechalam.. chcialam o nim zapomniec odciac sie od tego co laczylo mnie znim..Mialam dosc tego ze mnie zwodzi,ze nie umie rozstac sie z nia jak czlowiek.. To bylo prawie 4 lata temu..Teraz jestem w nowym zwiazku,ale tamto co przezylam z tamtym poprzednim ciagnie sie gdzies za mna.. :( nie daje spokoja.. czasami sie kontaktujemy.. :( A On? Po moim wyjezdzie zaczol zdradzac swoja pannne z inna nowa.. :O i wpadl!!! I DOBRZE MU TAK!!!! Dzis wiem ze nie warto bylo.. dzis wiem..ze kazdy facet ktory zdradza,,bo i tak mu sie nie uklada w zwiaku,,jest nieodpowiezialnym samcem!! BEDZIESZ TEGO ZALOWAC DZIEWCZYNO..moze nie dzis,nie jutro ale KIEDYS BEDZIESZ!!ZOBACZYSZ JAK CIE SKRZYWDZI!! TO ze tak otwarcie zdradza swoja panne i mowi ci o tym-nie swiadczy o jego szczerosci-NIE! pOWINIEN sie z nia rozstac..a nie lapac dwie sroki za ogon. zalosny facet!!!!!!!!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś jestem bogatsza w wiedzę o nim... wczoraj zerwał z nią bo ona przystawiła mu rogi... wcześniej jego kumpel który za nią latał powiedział ze on zdradził ją ze mną co było nieprawdą... pogmatwana sytuacja ale wiem ze napewno nie będe żałowała że się w nią wplątałam bo jest tego wart :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosia, a nie boisz sie, ze jak już będziecie razem, on pójdzie na imprezę, spotka tam fajną dziewczynę, pójdą na spacer, kupi jej kwiatka i będzie ja trzymał za rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amro
Na pewno bardzo sie cieszysz z poznania takiego krętacza. Ciekawe kiedy to ty będziesz tą dziewczyną do zerwania, z którą się nie układa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz ze sie tego nie boję... widzę ze zawsze kiedy ktoś napisze że dla niego ktoś kogoś rzucił to zaraz jest najazd ze w tymprzypadku będzie tak samo... a nie patrzycie na to ze ona go pierwsza okantowała... każdy ma prawo do wypowiedzi na każdy temat i ciesze się ze weszliście... ale jakoś nie będe narazie brała pod uwagę waszych wskazówek...mimo ze je doceniam... ale ja sobie krzywdy nie dam zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkola
Kosia własnie bierz po uwage. Ja miałam identyczna sytuacje jak Ty- prawie kropka w kropke..- i nadal jestem z tym facetem - ( z byłą rozstał sie gdzies po tygodniu od naszego spotkania) i nie potrafie sobie tego wybaczyc, ze tak czy siak on ją ze mna zdradzał..ze ona tak mega cierpiała przez ta nasza miłość. Przez to nie ufam całkiem mojemu chłopakowi, boje sie ze kiedys -jak ktos wyzej napisał - to wszystko do mnie wroci..:| byc moze masz inny charakter niz ja- chociaz na poczatku...szalałam tak jak Ty, byłam z siebie dumna..( ha, bo odbiłam komus faceta - żąłosne :O).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie triumfuję z tego powodu ze komuś go odbiłam, bo na początku o niej nie wiedziałam a cos zaczęło się dziać... będzie co ma być... człowiek uczy się na błędach... tu podajecie tylko negatywy bo was to spotkało... ale gro ludzi jest takich którym się udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie buduj swojego szczescia
na cudzym nieszczesciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarozimialica
no to powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka malutenka istotka
oby za tydzien nie okazało sie ze poznal inna pane ktorej kupuje kwiatki i z ktora spaceruje po wroclawskim rynku. powodzenia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsfvsfdv
Ojej... Kosia1... jak fajnie czytać że coś co z takim entuzjazmem opisałaś trwa dalej. Dużo szczęścia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×