czy siedzenie w domu moze zaszkodzic dziekcu?duzo spacerujecie?

mieszkam z rodzicami i codzinnie nie wychodze z domu, moj ojciec powiedzial ze powinnam kazdego dnia wychodzic z domu i spacerowac, tylko ja nie mam za bardzo z kim:( partnera widuje na weekendy i tylko wtedy wychodze na spacery, a tak na co dzien to doteleniam sie tylko na balkonie, czy taki tryb zycia moze wplywac negatywnie na dziecko?

wychodź codziennie, chyba ze bardzo leje albo straszny upał jest aż do wieczora. spacery służą i tobie, i dziecku!! ja wychodzę codziennie na minimum godzinę -półtorej.

spacerować?? :O spacerujesz z dzieckiem i do niego mówisz, a jak śpi to się odprężasz i dotleniasz :O

ale ja jestem w ciazy!

chyba zle to ujelam w temacie

trzeba spacerowac albo chociaz posiedziec w parku. Ojciec ma racje.

oj, myslałam że już masz to dzieciątko :) ale w ciąży też trzeba spacerowac, jak najbardziej, chociaż pól godzinki dziennie pospaceruj sobie, nawet sama. ja zazwyczaj spacerowałam sama, bo mój partner był w pracy i mieszkaliśmy sami. pozdrawiam, zdrowej dzidzi zyczę[ kwiat] A który tydzien jeśli można zapytać???

właściwie to dobranoc, przyszła mamo, sen w ciąży też jest bardzo wazny. o tej porze to ja zawsze padałam z nóg, a często nawet słodko już spałam :-D

mieszkam w malym miescie i unas nie ma parku , nie ma nawet gdzie isc , i do tego jeszce mieszkam w bloku:( o moj sen sie nie martwie bo codzinnie spie ponad 12 h

15tyg

a ja myślę nic na siłę- jak mają cie te spacery męczyć a wolisz posiedzieć na balkonie- to siedź na tym balkonie podejrzewam , że i tak wychodzisz z domu to po zkupy to coś załatwić także troszeczkę i tak pochodzisz

Jak byłamw ciąży to na początku uwielbiałam spacerować bo chciałam żeby wszyscy widzieli mój brzuszek :) ale im dłużej byłam w ciąży tym mniej wychodziłam ponieważ miałam wieeelki brzuszek i było mi strasznie ciężko chodzić :) Myślę że jeżeli masz balkon to nie musisz koniecznie codziennie wychodzić na specery :) Ważne żebyś się trochę dotleniła :)

Ja wychodzę codziennie na dworek...mam psa więc 3 razy dziennie wychodzę z nim na spacery:) Nie są długie, ale są...no i zawsze wyjdę gdzieś do sklepu itp...a czasem nawet wypuszczam się dłużej na miasto... Co racja to racja...spacerować zdrowo dla Ciebie i dzidzi w brzuszku...dotleniasz się, rozciągasz mięśnie....chociaż mnie strasznie kolki łapią i coraz ciężej już się chodzi i oddycha...ale powolutku daję radę...są dni kiedy mi się nie chce to nie wychodzę:) Mysle, że powinnaś się przewietrzyć codziennie...jeśli nie chcesz i nie lubisz spacerować to balkonik wystarczy...oczywiscie nie na 5 minut i znow do kompa, ale na dłużej.... A Tata pewnie się martwi i tyle:)