Jak faceci sie zachowują, gdy zależy im na kobiecie???

hehe tylko widzisz ja go jeszcze nie widzialam w realu. wiec to moze sie dziwne wydawac ze pytam nawet o zakochanie. ale to tak jakos samo wyszlo

Ja facet mówi, że masz zajebiste ciało, to tak uważa. Przecież nie przelatywałby takiej, która mu się nie podoba, prawda? Ale jeżeli facet od pierwszego spotkania dąży głównie do seksu, to raczej tylko tego chce.

musze znikac na jakis czas, ale wy sobie piszcie jak wroce to przeczytam i moze wyciagne jakies wnioski na przyszlosc ;P

dzięki wielkie za odpowiedz śledzę akitkęę (jesteś facetem jeśli mogę spytać) bo interesuje mnei wypowiedz jakiegoś faceta na ten temat. ja jestem raczej nieśmiała i bardzo krytycznie podchodzę do swojego ciała dlatego jeśli ktoś mi mówi ze mam ładne ciałko to po porostu nie wierze w to co mówi bo wydaje mi sie ze ściemnia a poznałam fajnego faceta fajnie sie z nim gadało i nie przeczę że nie miałam propozycji seksu ale powiedziałam mu że nie i można powiedzieć że dał spokój bo później tylko żartowaliśmy no i on właśnie mi powiedział że mam zajebiste i obłędne ciało

no ja własnie nie wiem czy mówił szczerze czy tylko ściemniał dodam że facet był masażystą wiec widział mnie tylko w majtkach heh

krecik00 a masz jakiś przepis na to jak uwierzyć i być bardziej pewną siebie

a możę by tak nabrać nieco więcej dystanu do znajomośći z netu, tym bardziej-że nie widziało się danej osoby, nie oszukujmy sie-faceci to wzrokowcy!!!!!!!!! skoro nie wie jak wyglądasz, nie napalaj sie, czar pryśnie jak Cię ujży i mu się nie spodobasz, poza tym na osobowośc składają sie gesty, sposób mówienia mimika itd. to trzeba zobaczyć, w necie można mówić wszystko-facetowi dobrze się z Tobą gada i jestem pewna, ze o związku nie ma mowy, jest ciekaw co za bóstwo czy jakas sierotka siedzi po drugiej stronie:P

trzeba sie spotkać i ocenić samemu czy coś moze z tego być

a takie zachowanie ? najpierw rozmowy w necie i wniebowziety po zobaczeniu moich zdjec i potem juz mnostwo komplementow + zarty nt seksu . Potem spotkanie po spotkaniu stwierdzil ze jest zakochany i przez caly czas zabiega o kontakt i jest bardzo elikatny oraz romantyczny do tego wypytuje o moja rodZine czasem zazartuje cos o seksie . Czy takie zachowanie swiadczy o tym ze chce zwiazku a moze chodzi mu o sam seks ? jak myslicie? krecik smutasek --> a jak dlugo rozmawiacie juz prze neta?

Takie zachowanie, żarty na temat sexu, delikatne, subtelne wg mnie nie świadczą o tym , że facet chce tylko sexu ;) Od jakiegoś czasu spotykam się z takim jednym, dodam - co ważne w tej rozmowie - że jescze się nie kochaliśmy. Bardzo często żartujemy na temat sexu, może nie od poczatku ale ostatnio coraz częście :D On na początku mi powiedział, bez ogródek że strasznie go pociągam, że ma na mnie ochote ale bardzo mu zależy, traktuje mnie poważnie itd i dlatego .......... na razie nie chce się ze mną kochać, nie zależy mu na szybkim sexie. takie były jego słowa :)

oj, kochana... to jest dość skomplikowane poniewaz byłam wtedy w innym związku, bardzo nieudanym, byłam bardzo nieszczęśliwa. Znaliśmy się jako znajomi - po prostu. Zawsze mi się podobał, ja jemu, tak to się zaczęło :) ale teraz jest cudownie ;)

a - i to nie jest chłopaczek tylko nareszcie dojrzały mężczyzna - bo ostatni był własnie takim \'chłopaczkiem\' :o :D

oj to my znamy sie niecaly miesiac i w ciagu tego miesiaca jedno spotkanie niedlugo kolejne ... i to tez nie jest dzieciak a facet po 30 wiec mam nadzieje szuka juz kogos na powaznie . A te zarty nt seksu to na spotkaniu nawiazal cos do tanca ze jest takir odzaj tanca gdzie ludzie zachowuje sie seksownie i jakies tam ogolne prawidlo podal albo ze marzyl sobie ze mnie caluje i przytula o tego typu gadanie

smutasek ja pewnie do dzis nie spotkalabym sie z nim gdyby mnie nie przekonal , ze nie ma co tracic czasu na siedzeniu przed kompem , ze rozumie moje obawy ale przeciez gdyby byl swietnym aktorem rownie dobrze moglby pisac do mnie prze pol roku uzyskac jego zaufanie i spotkac sie po pol roku wiec nie ma sensu zwlekac nie spodobamy sie sobie to sie pozegnamyi czesc tak mi to tlumaczyl ze wkoncu uleglam i zgodzilam sie na spotkanie. Teraz ciagle pisze do mnie maile i prawi komplementy , pyta o rodzine i daje sie odczuc ze go pociagam bo czesto pisze ze teskni ze chcialby sie przytulic czy pocalowac

smutasek ja tez jestem niesmiala a jednak odwazylam sie poza tym zachowywalabys sie normlanie bylabys soba po prostu ... z jakim nastawieniem? wiesz troche mialam obaw czy spodbam mu sie ale widzial moje zdjecia i byl zachwycony wiec powiedzialam sobie ze musi byc dobrze i o dziwo bylo niezle nawet bylam wyluzowana i szybko zlecial czas . On jeszcze tego samego dnia napisal ze jest zachwycony spotkaniem , ze czuje sie szczesliwy i wogole cudnie

raczej jako z kumplem i caly czas raczej trzymam dystans to on zachowuje sie jakbym byla jego dziewczyna ze czasem mi glupio . Ja potrzebuje czasu ale coraz bardziej mi sie podoba

a ja sie boje ze ja pójdę na takie spotkanie i on będzie sie zachowywał tak jakby przyszedł na randkę a ja stworze taki dystans ze go przestraszę. a nie ukrywam ze chciałabym być jego dziewczyna ;) P.S A daleko od siebie mieszkacie??

tzn ja tez nie ukrywam ze chcialabym zeby nam sie udalo zeby okazalo sie ze wszystko to co mowi do mnie jest szczere bo pewnosci nie mam zwlaszcza ze to zaledwie miesiac nawet niecaly znajomosci i tylko jedno spotkanie. wiesz co powiem ci ze ja tez nie wiem czy dobrze robie bo chlopak sie dwoi i troi z komplementami a ja chlodna tzn zawsze podziekuje ale jeszcze nie umiem byc taka otwarta on np wysyla mi buziaki , pisze ze teskni ja mu jeszcze nie umiem tego powiedziec .

a do siebie mamy ok 100 km widzisz na tym spotkaniu to on wlasnie zachowywal sie jak na randce:) ja sie tylko usmiechalam i obracalam wszystko w zart . potem po spotkaniu powiedzial ze myslal ze bede bardziej spieta ale milo go zaskoczylam

a u mnie on już wie ze ja jestem nieśmiała i ze może sie tak zdarzyć ze będę bardzo spięta,ale on to rozumie. A odnośnie buziaków to już u nas norma na gg, wiec to jakoś mnie nie peszy. tak w ogóle to na gg mogę sie z nim bawić podtekstami, nawet to lubię. ale jakoś jak on sie później dopytuje i ma na coś nadzieje to ja sie wypieram :P pomarańczo : Dlaczego sadzisz ze to jest żałosne

no żąłosne jak cholera

a jakies uzasadnienie logiczne swojego zdania masz??

pewnie, ze mam , weźcie się za życie, a nie analizujecie krok po kroku:P co by było, co ma na myśłi, czy kocha czy nie kocha, czy chce seksu czy lateksu:P

To jest własnie nasze zycie

to niech się samo toczy, okaze się

Oj jedni spotykaja ukochanych na ulicy, w pubach, na dysktotekach a my na gg. czy to jest żałosne?? watpie!!! Miejsce dobre jak kazde inne

pewnie ,że dobre ,w końcu wszystko li i wyłącznie od chęci dwojga ludzi zależy