Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

inna_ina

...do zdradzających panów...podajcie mi wasze powody

Polecane posty

Witam wszystkich zdradzających swoje żony i dziewczyny. Gratuluję odwagi po pierwsze a po drugie proszę żebyście napisali powody dla których zdradzacie, zdradziliście bądź macie zamiar zdradzić. Ja oczywiście piszę tutaj bo też zostałam zdradzona, upewniłam się kilka dni temu i szukam po prostu kilku odpowiedzi. Mój zdradzacz jeszcze nie wie wiem i zanim z nim porozmawiam muszę dojść do tego czego ja właściwie chcę. Dodam że wcale nie jestem zabiedzoną kurą domową i lubie sex, niestety druga strona mnie olała i od pół roku nic. Jak to było kiedy wam sie to przytrafiło, czy unikanie sexu ze swoją partnerką to oznaka zdrady emocjonalnej czy też tylko fizycznej. Bardzo was proszę o szczere odpowiedzi. Ja nikogo nie potępiam i nie będę wam wypominać epitetami, chcę tylko troszkę zrozumieć, Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panowie z foruma nie zdradzają
bo są brzydkimi, niskimi, niesmiałymi prawiczkami których nie tknęła by nawet wyposzczona nimfomanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie się wydaje że można tu spotkać panów którzy próbują zrozumieć kobiety tak samo jak my ich, może to jest 1% z całości ale ja liczę że ktoś mi odpowie szczerze. Strasznie mi to potrzebne. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy to siedzą na erotycznym
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusia29
Tutaj nie ma żadnych panów... Odpowiem jako kobieta, która dużo czytała, słyszała, widziała Bo taka jest ich natura - samca, zdobywcy Bo są próżni Bo są znudzeni i szukają nowych podniet I często nie ma to nic wspólnego z żoną - która może być chodzącym ideałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migumig
..to proste, tacy są faceci..... po prostu jak mają okazję to się zabawią, czasami w jakiś sposób zakochają, czasami podniesie się ich "ego" poprzez romans z kolezanką z pracy, albo z mlodą laską.... większośc tak ma i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to wszystko zastosować do własnego życia, jeszcze nie wiem czy chce go zostawić, czy mu wybaczyć czy udawać że mu wybaczam i mieć okazję do zobaczenia go na kolanach a dopiero potem puścić w trąbę.......uff wszystko takie dziwna, ale przynajmnie ostry napad wścieklizny mi już przeszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migumig
wybaczysz raz....będziesz musiała wybaczyć drugi raz..jak chcesz? proszę, Twoje życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz też tak myślę i rzeczywiście mam poczucie własnej godności które mowi mi żeby go wykopać. Ale jest jeszcze dziecko, dla którego on jest na prawdę dobrym ojcem a to już nie jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migumig
ano nie jest prosta fakt no to powiedz mu o tym... spytaj jakie ma propozycje, co mysli o tym..dlaczego to zrobił.... ciężka sprawa, ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np. mam takiego adoratora od 8 lat ma wspaniałą żonę, siedzi nieomal pod pantoflem a niebałby sie mnie przelecieć u nich w domu! zawsze, gdy ona wujeżdża dzwoni, jeździ pod moim domem i kusi... Wie, ze też mi sie podoba, kiedyś, jak mnie niespodziewanie pocałował w szyję to nogi mi sie ugięły....aż mnie złapał bym nie upadła. Jest to wg mnie najprzystojniejszy facet w naszej miejscowości. Niestety! Szanuję jego żonę, pomogła mi kilka razy w życiu i nie moge jej tego zrobić. Przy kazdej okazji pytam sie go, czemu jest taki wredny, gdy ona jest dobra dla niego. I wiecie co? Śmieje się wtedy głupawo i mówi \"bo Ciebie chcę\". A facet ma 60 lat. Świnia, prawda? w dodatku jest chamski, pewny siebie. Ze mna nie daje sobie spokoju chyba tylko dlatego, ze nie może sie pogodzic, że mnie nie zaliczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleeehhh...jakie to trudne. Mnie to nawet tak nie boli, zawsze kiedy ktoś mnie zawodzi mój umysł się całkowicie odcina od cierpienia i rozważam na zimno fakty. Ale co tu teraz zrobić...nawet na zimno nie widzę żadnego konkretnego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fC78
Nie rób nic pochopnie. Po Twoich wypowiedziach widać, że jesteś inteligentną kobietą. Powiedz mu że wiesz i poczekaj na jego reakcję. Od niej dużo będzie zależeć. Nie szukaj winy w sobie. faceci już tacy są. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migumig
bo tak na serio w życiu możesz liczyć tylko na siebie. Sama najlepiej wiesz jak się czujesz, czego potrzebujesz, co Cię boli... ja raczej nie wahałabym się by to skończyć...lepiej samemu niz w bólu, niepewności.... jeśli tylko możesz poradzić sobie sama? Odejdź..jeśli jesteś od niego uzalezniona: współczuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
Taaak... "Faceci tacy są"... Klasyczna wiele znacząca odpowiedz kobiet... Wiadomo, facet zdradza, bo facet to swinia... Natomiast kobieta.... Hmmmm Ona zdradza bo: jej facet nie daje jej tego, czego potrzebuje, albo zasługuje na cos wiecej niz daje jej facet, z którym jest, lub też potrzebuje wiecej czułości, wiecej poczucia ciepła, akceptacji, niż daje jej facet, którego zdradza... itp, itd... czyli tez w sumie wina faceta... nie ma to jak odpowiednia podbudowa ideologiczna i kazde swinstwo staje sie przymiotem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wsparcie kobietki...jestem tylko częściowo uzależniona bo właśnie kończy mi się wychwawczy i mam perspektywy na pracę. Właściwie to zwlekam z tą rozmową do czasu kiedy będę stała na własnych nogach. Mam cudowną rodzinę, która stanie za mną murem tak jak zawsze w razie potrzeby. Na razie okazuję mu obojętność, rozmawiam frazesami i przestałam z dnia na dzień dzwonić (a dzwoniłam kilka razy dziennie) widzę jak się trzęsie ze strachu i jak dotychczas jest to moja największą satysakcją że męczę go niepewnością tak jak on mnie przez pół roku. Może to perfidne a może nie. Wiem że jeszcze nie podjęłam decyzji, ale teraz kiedy ja już wiem że to się stało to ja będę kontrolować swoje życie a nie on. Aha w życiu by mi nie przyszło do głowy żeby się obwiniać. Pozdrawiam was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno mnie ciekawi, dlaczego pomimo naciskania nie chcą się przyznać tylko dalej robią z siebie aniołków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
Moim zdaniem.... zdradza ta osoba która w swoim odczuciu uważa, że nie ma nic do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia111
z tchórzostwa, boją się, że będą wtedy musieli wybrać, a często sami nie wiedzą czego chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
Temat dyskusji: " ...do zdradzających panów...podajcie mi wasze powody " Powody?...nuda, rutyna, potrzeba odmiany, chęć przygody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto...
jesli dostaniesz tu odpowiedzi :( ...one nie będą rozwiązaniem Twojego, przepraszam ...Waszego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz odkrycia to juz bylo
idź spać kobieto. jak facet cie zdradzial to go po prostu kopnij w dupe a nie jeszcze analizujesz niewiadomo po co. szczerze Ci wspolczuję, wiem to na pewno musi bardzo bolec, ale co zrobic. nie twoja wina, ze bylas z debilem ktory cie docenic nie umial. mam nadzieje ze nastepny zwiazek bedzie szczesliwy trwaly i bez zdrad. dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz odkrycia to juz bylo
powod zdrady: głupota. innego powodu nie widze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem......
Zdrada to dowod małej wartości faceta. Czuje się marny wiec szuka sobie kochanki, ktora nie robi awantury o rzucane byle gdzie smierdzace skarpety.Ma kochanke ktora moze jedynie mowic mu jaki to on jest wspanialy, łechtać ego takiego głupka. Jak postawi żądania to facet się w większości wypadków zmyje bo to ma w domu. A jezeli naprawde kocha to odejdzie od żony, z klasą, zabezpieczy byt dzieciom, będzie ich ojcem i przyjacielem. W życiu nie związałabym się z facetem który zdradza bo to nieudacznik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×