Dlaczego kiedy kobieta jest w ciąży to pierwsze co robi to bierze ślub?

na forum: Śluby, co druga bierze ślub w ciąży. Nie czepiam się, ale mnie to dziwi, tudzież zastanawia.

A co ona bierze sama ze soba czy z facetem? laczego faceci odrazu biora slub jak wpadna z kobieta??? Dziwne jest Twoje pytanie:o

1. w końcu dziecko musi mieć tatusia 2. nie można pozwolić by urodziło się nie ślubne bo co ludzie powiedzą 3. wreszcie powód do ślubu 4. jak już mamy dziecko to zamiast czekać do 30 weźmy ślub teraz więcej pomysłów nie mam

a jak przyszli rodzice nie wezma slubu to dziecko nie bedzie mialo ojca?

bo jest glupia

*bo jak tatusiowi się odwidzi i zechce odejść to jest szansa na alimenty dla matki.

Bo ludzie na wsi będą się śmiać, że spiep***** na sianie i zostawil ...

Ja tam za mąż nie wyszłam i nie mam zamiaru:):) A nasz owoc miłości za miesiąc skończy 2 lata:):) Też nie rozumiem tych ślubów pod presją, takie małzeństwa najczęściej sie szybko rozwodzą, zanim dzieciak dorośnie:( Najśmieszniejsze jest to że w ciąży, czasami już bardzo widocznej a w białym welonie!!! To dopiero jest obłuda!!!

Podane powyżej powody są debilne... Powód sensowny to zapewnienie dziecu prawnej ochrony na wypadek, gdyby któremuś z rodziców coś się stało. Bez ślubu ojciec musi sądownie uznać dziecko, gdyby np. zginął w wypadku mogłoby nie dostać renty po nim itp.

glupota i tyle,szybki slub =szybki rozwod,

Jak któraś bierze ślub nie bedąc w ciązy to też nie ma żadnej gwarancji że nie bedzie rozwodu. Do dupy ten twój komentarz. A odnośnie tematu to spotkałam sie z określeniem że lepiej być rozwódką niż starą panną.. szczególnie w ciąży.. Niby się tak krytykuje ten powód "co ludzie powiedzą" ale nie wierze że wy nie oglądacie się na swoje otoczenie, którego upierdliwe komentarze nieraz potrafią naprawde dać w dupe, a żeby się odciąć od tych komentarzy i pytań to trzeba by się całkowicie odciąć od rodziny i znajomych.

Dlatego lepiej najpierw wziąć ślub a potem się rozmnażać.

by usłyszeć w końcu tak wyczekiwane przez nią: - no to się żenimy;) 2 sznurki- dziecko, ślub - wtedy kobieta czuje ze facet jej. A oto jej chodzi. Juz tak łatwo do 2 nie pojdzie jak ma te 2 sznurki.

łańcuchy znaczy się?

\"ale nie wierze że wy nie oglądacie się na swoje otoczenie\" Nie musisz wierzyć, ale tak jest. Widać staranniej dobieram przyjaciół niż Ty. A rodzinę mam normalną.

Jeszcze 20 lat temu ludzie żyli według określonego schematu: kobieta zachodziła w ciążę i facet albo się z nią żenił, albo spieprzał gdzie pieprz rośnie i płacił alimenty na dziecko. Nie było niczego po środku. Teraz czasy się zmieniły, modne stały się związki bez zobowiązań, życie na kocią łapę, ale niektórzy wciąż uważają, że bez ślubu nie jest się pełną rodziną. I o ile taka sytuacja nie przeszkadza dwójce młodych ludzi, tak zaczyna im ciążyć, kiedy brzuch zaczyna być widoczny. Autorka poruszyła ciekawe zagadnienie, bo w sumie zauważyłam coś podobnego. Moja sąsiadka pierwsze o czym pomyślała po zajściu w ciążę to ślub.

niekotórzy w takiej sytuacji czyli młodzi rodzice spodziewający sie dziecka do slubu są zmuszni przez starych bo boja sie co inni powiedza:/

Katis masz racje tylkokiedys nie uzzywali ludzie tak srodkow anty, musieli długo sie nameczyc na schadzki;) ai to było beee;) wiec mozna rzec ze zbilizenie=ciąża. A kobieta bez meza w ciazy była wstdem dla rodizny stad syzbki slub. dzis ludzie zyją jak chcą. Są srodki anty.. ale istnieje nagodnka ze jak ciąża no to trzeba byc z ta kobieta. I wiele kobiet z tego korzysta. A młodiz? fakt zachodza bo nic nie zuywaja i rodizce gonia do slubu itp.

\"Bez ślubu ojciec musi sądownie uznać dziecko\" nieprawda, każde dziecko jest po urodzeniu zgłaszane przez rodziców do urzędu - gdzie ojciec nadając swoje nazwisko dziecku prawnie uznaje je jako swoje - nie musi tego robić sąd ani nikt inny, chyba że ojciec wypiera się dziecka, wtedy sądownie ustala się ojcowstwo i tyle. nie ma czegoś takiego, ze jak nie mają ślubu to facet musi przed sądem uznawać swoje dziecko. kobieta może mieć trudniej, bo wszędzie musi nosić akt urodzenia dziecka, aby potwirdzać, że to jej dziecko, ale innych kłopotów z tym nie ma. sytuacja prawna dziecka jest jasna tak że pęd do ślubów z wielkim brzuchem jest nadal nie umotywowany niczym konkretnym

A ja mysle ze przez wiekszosc przemawia złosliwosc.Niektóre sluby sa dziwniejsze i nie umotywowane niczym i bez ciazy.(np. dla pieniedzy)Co was to obchodzi jakie motywy kieruja osobami ,które biora slub dgy kobitka zajdzie.Kazdy ma swój powód.I beda tu wszystkie ,które zostały podane dla jednych mniej wazna dla innych bardziej.Kazdy ma swój swiatopoglad i swoje wartosci i NIC WAM DO TEGO. cZESTO JEST TAK ze slub jest planowany a ciza tylko go przyspiesza. Tak samo mozna zadac głupie pytanie po co pary w ogule sie żenią? Powiem jeszcze raz -sa rózne powody i nie wam to oceniac czy sa słuszne i czy sa wazne. Ja znam taka pare -maja dziecko ale nie pobieraja sie zeby wyciagnac od państwa kase.I co na to powiecie.Kazdy zyje wg. własnych reguł.Chca niech sie szybko pobieraja ,niechca niech zyja w konkubinacie.Koniec i kropka

Jestem w 1 miesiącu ciąży i właśnie zaczęła się na mnie nagonka. Po ślubie oczywiście nie jestem, więc w mojej rodzinie zaczęły się plany ślubne. Szkoda tylko, że nikt nie chce jakoś wziąść pod uwagę faktu, że ja tego ślubu wcale nie chcę. Więc nie jest prawdą to, że kobieta od razu chce ślubu. Bardziej chce tego rodzina, bo wstyd przecież mieć nieślubne dziecko!

dziecko jest TWOJE nie rodziny i wyłącznie ty (z facetem) decydujesz. zawsze słuchacie mamusi? wpaść też mamusia kazała:O bez przesady - to żadne tłumaczenie - presja rodziny.. presję to dziecika w szkole może odczuwać, bo jest mały i nie umie się sam obronić, nie dorosłe kobiety (i faceci)

smieeszne to jest...najbardziej rozxbrajajace sa teksty starszych typu \"slub byc musi zeby zyli po bozemu\"... skoro jest wpada to juz raczej nie jest po bozemu od poczzatku wiec po co udawac swieta rodzine i brac slub zeby wszyscy dookola byli zadowoleni? a wogole zastanawia mnie skad sie biora wpady?chyba tylko z glupoty bo w skutecznosc antykoncepcjii nie watpie:)to malolaty dla ktorych seks jest zabawą gowno wiedza o zapezpieczaniu albo narod wiejski chyba stosujacy stosunek przerywany bo wpady sa u nich na porzadku dziennym...

Ale ja się nie tłumaczę, bo żadnego ślubu nie zamierzam brać!!! Przedstawiam tylko na podstawie siebie, jak może wyglądać taka sytuacja i decyzja o ślubie. I jeszcze tak na marginesie: mój facet też naciska na ślub.

Acha! I żadnej wpadki u mnie nie było. Dziecko planowane od pół roku, ślub nie. Tak ustaliliśmy z moim chłopem. Dopiero jak doszło co do czego, to coś mu się poodmieniało z tym ślubem.

nie daj sie Renia jak bedziesz czula kiedys ze chcesz wlasie tego to wtedy sie pobierzecie :) dZiecko nic nie zmienia Ty bedziesz mama a Twoj facet tATA bedzie tata bez wzgledu na to czy macie slub czy nie

Też tak uważam. Nie czuję potrzeby brania ślubu. Mieszkamy ze sobą 4 lata, więc ślub nic by tu nie zmienił. Rodzina trochę pogada i będzie w końcu musiała dać za wygraną. Na szczęście mieszkamy 100 km od jednych, a 350 km od drugich rodziców, więc kontakt mamy ograniczony i wtej sytuacji to bardzo dobrze.

ja miesykam od roku z chlopakiem i rodzice nalegaja na slub nie mowiac o dziadkacjh ktorzy sa oburzeni...ale masz racje slub niczyego nie zmieni, a ja np ostatnio wolalam pieniadze wydac na 2 tygodniowe wakacje za granica niz na jednodniowa impreze..jesli juz kiedys zdeczduje sie na slub to na pewno nie wyprawie wesela.. o ;P

jednodniowa impreze czyli slub ;)

ale macie problemy.To wszystko co powoduje ze ludzie biora slub jak jest ciaza to sa te wszystkie powody w podswiadomosci.Ja jak planowałam slub to nie wyobrazałam sobie dziecka bez slubu.W sumie to bylismy ze soba długo i mówilismy ze jakby pojawiło sie dziecko przed slubem to nic ,jednak w podswiadomosci ...( a co inni powiedza , a jak to bedzie wygladac itp.) mam 2 siorki,my jestesmy po slubie i mamy 2 dzieci, jedna siorka zyje ze swoim narzeczonym(były zareczyny)tez juz dłuuuugo ,sa na swoim i nie planują slubu-tak im dobrze(dzieci tez ), druga siorka tez juz mieszka ze swoim sa długo ze soba a slub planuj a w przyszłym roku.I co?Nikt ikogo nie potepia.Moi rodzice wszystkich 3 "zieciów "traktuja tak samo i dla mnie oboje sa szwagrami mimo ze nie mja slubu(jedni nie beda miec a drudzy niedługo)Wiec to zalezy od srodowiska, swiatopogladu a takze tego co mamy zakodowane.