Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kachna-Gubachna

POSTANOWIONE - SCHUDNĘ 15 KILO!!!

Polecane posty

a to napisze sama do siebie skoro nikogo nie ma:) dzis przy piatku zjadlabym cos dobrego po ciezkim tygodniu ale sie powstrzymam, a poza tym moje dziewczeta, jest chyba dzis pelnia, nie wiem czy tak jest ale ksiezyc tak wyglada:) co znaczy ze teraz zacznie nam sie latwiej chudnac bo i ksiezyca zacznie ubywac, zgodnie z omawianymi wczesniej zasadami;) juz sie nie moge doczekac:D buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam, bardzo chcialam dzis pocwiczyc, ale jestem tak zmeczona, ze ledwo siedze i dlatego tez zaraz ide do lozka:D czy tylko ja jedyna tutaj spedzam sama piatkowy wieczor??:( do juterka dziewczyneczki buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczyny:) KUMCIA---> WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI IMIENINEK, PRZEDE WSZYSTKIM : ZGUBIENIA KILOGRAMOW!!!! 🌻 🌻 👄 👄 👄 od wczoraj mamy weekend czyli stan podwyzszonego ryzyka rzucenia sie na wszystko co jest dobre:D zycze wszystkim powodzenia i wytrwalosci w dietkowych zmaganiach pomimo weekendu:D ja sie bede starac, za okolo 2 tygodnie tez mam swoje swieta, musze miec super prezent i ladnei wygladac na imprezie:D mam nadzieje ze ktos dzis tu zajrzy??? buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaopatrzylam sie wczoraj w zielona herbate z opuncja, bo samej nie lubie, ale jakos ta tez zbyt smaczna nie jest. Jednak chcialam zaczac pic, bo do tej pory pilam tylko czerwona, ale ta zielona taka niedobra:( kiedys pilam przez dlugi czas zielona z mieta i ta byla najlepsza ale tez tak mi sie zbrzydla ze nie wiem czy nawet teraz bym sie jej napila:( ale trzeba cierpiec zeby wygladac pieknie;) a Wy pijecie i lubicie zielona herbate??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki!!!! kumcia-100 lat i spełnienia marzeń, no i udanej imprezki :):):) kumcia pytałaś o te dietę - wyczytałam o niej w miesięczniku Superlinia (jakis stary numer), ogólnie polecam-fajna gazetka,jedna z dziewczyn opisywała jak schudła 25 kg, była na diecie 1000 kcl a oprócz tego raz w tygodniu fundowała sobie dietę warzywno-owocowtzn.: rano wypijała naturalny jogurt+owoc, a potem przez cały dzień surówki, warzywa gotowane,jesienią i zimą zupy warzywne+ 2-3 owoce.podobno dobrze to robi,ja myślę,że tygodnia na takiej diecie bym nie wytrzymała,ale 1 dzień w tygodniu?czemu nie? i tak wymyśliłam,że spróbuje w poniedziałek. polish girl-witaj,ja zostaje z Tobą na posterunku,wczoraj zabalowałam do 22 i jak wróciłam to już padałm spać,ale dziś jestem:)byłam z rana na zakupach a teraz mocna kawa,bo coś cisnienie kiepskie i sobotnie porządki. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polish gril-ja lubię bardzo zielona herbatę-najbardziej smakuje mi taka bez żadnych dodatków i uważam,że najlepsza jest firmy - Posti-jak się zaparzy to są całe liście.oprócz tego lubię tez czerwoną,nie piłam jeszcze białej,podobno też jest pyszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filusia dobrze ze jestes🌻 zazdroszcze ze lubisz zielona herbate i to jeszcze bez dodatkow, az mnie wykrzywia jak pomysle:) a ja sie musze meczyc dla zdrowia, a bialej tez nie pilam nigdy, ja od rana czytam zalegle gazety, ktorych w tyg nie mialam czasu przeczytac, a za porzadki sie jeszcze nie wzielam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi te porządki to kiepsko idą,jakoś tak mi się dziś nie chce,ogarnę troszkę i tez mam ochotę dziś poczytać,własnie jestem po obiedzie-zrobiłam pycha surówkę z pekińskiej i opchałam się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz po obiedzie, moze nie dietetyczny, ale w odpowiedniej ilości:) biore sie za sprzatanie a potem ide do kolezanki, ktora bedzie mi farbowac wlosy:) mam nadzieje ze wyjda ladne i nie bede musiala zajadac porazki slodyczami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo bardzo dobry pomysł,moja farba lezy już z 2 tygodnie i nie mam czasu jej nałożyć,może też dziś to zrobię:0 to napisz jak wrócisz jaki kolor wyszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja farba tez lezala 2 tygodnie i czekala, wiec to chyba jakis znak, dzis dzien farbowania:) a jaki masz kolor? ja mam jeszcze na glowie wiec nie wiem, a na opakowaniu byla mocna czerwien:D mam nadzieje ze bedzie ladny:) pic mi sie chce i musze zrobic kawe, bo mam ochote, skusisz sie???? podam kubeczki ale pewnie mi sie nie wysla, wiec bedziesz musiala sobie je wyobrazic, ale zapraszam:D \\_/< \\_/< \\_/< \\_/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o prosze sa kubeczki:D tylko jednemu uszka zabraklo, ale to ja w nim wypije, zrobilam 4 bo pomyslalam ze ktos moze jeszcze wyniucha kawke i sie zglosi???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed chwilka wypiłam zieloną herbatę,ale na kawę to zawsze się skuszczę i z mleczkiem poproszę:)coś nikt nie chce dzis do nas dołączyć,szkoda:( narazie mam naturalny kolor włosów-brązowy,kupiłam farbe kasztanowy brąz,właściwie nie jest to farba tylko szampon koloryzujący,lubię swój naturalny kolor,ale jak od czasu do czasu pomaluje włosy szamponem to mają taki blask. o matko jakaś się dziś \"rozlazła\" zrobiłam to chyba efekt tygodniowego przepracowania,odkurzę jeszcze kuchnię i korytarz i koniec-relaks a obiecałam upiec ciasto dla babci,oj pokusa będzie,ale postaram się nie spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz prawie wyschnely:( sa czarne😭 i tylko jakies przeblyski maja, ale niestety z czerwonymi nie maja nic wspolnego:( niedobrze ze czarne bo mam za blada buzie do takich, ale zobaczymy jak juz wyschna i sie im przyjrze:( a to fajnie, jak masz ladny naturalny kolor to nie musisz faktycznie farbowac, mi tez sie moj nawet podobal, ale do czasu, stwierdzilam ze musze cos zmienic i zaczelam farbowac, najfajniejsze mam jak sa prawie czarne i czerwone pasemka:( tylko ze to droga sprawa i tylko na specjalne okazje;) ale teraz to chyba cos nie wyszlo, no cos:) ja tez mniej wiecej juz posprzatalam, jestem na wieczor umowiona do tej kolezanki a tam sie ciasto pieklo i paczki byly zrobione, mam nadzieje ze mnie nie bedzie czestowac bo jak odmowie??? a jak zjem tak na wieczor to mi na dobre nie wyjdzie:( trzymam za Ciebie kciuki zebys tez sie nie skusila:) a jakie ciasto pieczesz??? moze jeszcze cos pozytecznego zrobie chociaz mi sie nie chce, a do tego cos mnie nosi i zjadlabym cos:( musze sie czyms zajac zeby i przeszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekę taką prostą babkę z jabłkami,wszyscy domownicy lubią.wiesz mnie też dziś cos tak nosi - jedzeniowo,najgorzej jak nie ma co robić, chyba zjem jogurt z płatkami jak się najjem to może minie. malowałam kiedyś włosy podobnie jak Ty, czarna farba i czerwone refleksy,ale mi się znudziło, więć ściełam długie włosy i teraz noszę taką krótką fryzurkę,strasznie dobrze się w niej czuje. no ciekawy jaki Tobie wyszedł ten kolor?może w słońcu będzie widać czerwone refleksy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zjadlabym takiej Twojej prostej babki z jablkami mniam mniam:D uwielbiam szarlotke i wszystko co jest z jablkami, sodkie bulki i nalesniki z jablkami:) to daje taki fajny kontrast bo ciasto slodkie i do tego kwasne jablka, pycha!!!! z ochota na cos jest ten problem przynajmniej u mnie ze nic mi nie daje to ze sie najem, bo zjadlam dwa ogromne jablka i jestem napchana a wciaz mi sie czegos chce:( mam nadzieje ze Tobie przejdzie po jogurcie:) wlasnei chyba moj kolor jest taki czarny z refleksami czerwonymi, bo jak patrze pod swiatlo to sie mieni na czerwono, w swietle dziennym moze tez bedzie sie mienil i bedzie ladnie??? tez mialam kiedys krotka fryzurke, pare lat temu, ale potem juz zapuscilam i juz mam dosc dlugawe i juz chyba nie obetne na krotko bo w takich mi najladniej:) jeszcze musze pocwiczyc, ale poczekam az wlosy do konca wyschna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cwiczenia dzis zaliczone choc przyznam sie szczerze ze szukalam mnostwa powodow zeby nie cwiczyc:) teraz ide w gosci, obym wrocila bez zadnych grzechow na sumieniu:) milego wieczorku filusia i inne dziewczeta, jesli ktoras moze sie zjawi jeszcze:D buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim:) dzis niedziela czyli pokus czas szczegolnie wyjatkowy:) do tego rozpoczal sie czas zimowy, czyli czas zbierania sadelka co bysmy zima nie zmarzly, wiec trzeba sie zawziac jeszcze bardziej, bo natura nie sprzyja chudnieciu;) moj organizm nie dal sie dzis oszukac i obudzilam sie godzine wczesniej niz zwykle:D wiec mam nadzieje ze i nie bedzie dodtakowo kusil zimowa pora:D do tego wszystkiego wczorajszy dzien byl polowa czasu mojej diety:D jesli wszystko pojdzie zgodnie z zalozeniami, to od dzis zaczynam druga polowe swojej diety, czyli juz z gorki:D filusia mam nadzieje ze dotrzymasz mi rowniez dzis towrzystwa?? pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienilam troszke stopke i zmienilam swoj cel kcnowy, zmniejszylam o kilogram;) oczywiscie wszystko bedzie zalezalo od wymiarow jakie bede miala, bo to na tym najbardziej mi zalezy i tym sie sugeruje, ale na razie zostawie te 52;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:):) polish girl-jasne,że dotrzymam Ci towarzystwa:)ja również wstałam o normalnej porze,tyle,że mam teraz i tak godzine więcej dnia:)wiesz chyba mamy podobne umiłowania jedzeniowe,ja również uwielbiam szarlotki,nalesniki z jabłkami,niestety wczoraj skusiłam się na kawałek ciasta do kolacji,ale zwiekszyłam za to liczbę brzuszków wieczorem,dzis już postaram się bez grzechów.gratuluje Ci tej połowy dietki,u mnie jutro będzie 2 tygodnie jak się odchudzam,to już chyba też nieźle,w sumnie grzechów wielkich nie było,najwazniejsze,że żadnego dnia się nie obżarłam.poza tym z Wami to sama przyjemność ta dieta. ja narazie stopki nie zmieniam,podobno do celu trzeba iść małymi krokami,choć przyznam,że mój cel powinien być -55 kg,no ale jak schudne do 58 kg to pomyślę co dalej:) polish girl-piłaś już kawę?jesli nie to zapraszam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj filusia 🌻 super ze jestes:) ja oprocz ciast z jablkami z jednej strony uwielbiam wszystko co jest z kremem, a moim ulubionym cistem jest karpatka:) na szczescie u mnie w domu nikt ciast nie piecze wiec nie mam dodatkowych pokus:D tymi brzuszkami na pewno zniwelowalas nadprogramowe kalorie z ciasta:) 2 tygodnie to tez duzo, teraz juz pojdzie latwiej, najgorzej przyzwyczaic organizm do nowych nawykow, mnie tez to forum duzo dalo i chyba dzieki temu ze sie przylaczylam dalej walcze i juz tak dlugo, tylko cos nas dziewczyny zaniedbuja, dobrze ze jestes(wiem powtarzam sie) bo sama na pewno bym tu nie trwala, a boje sie co bedzie jak skonczy sie topik:( czy dieta bedzie trwala?? swoja droga zastanawiam sie co z tymi dziewczynami ktore juz dlugo nie pisza czy zrezygnowaly z diety?? czy po prostu to forum nic im nie dawalo?? nie wiem, ale smutno mi z tego powodu ze sie odlaczyly:( ale mam nadzieje ze chociaz kilka z nich jeszcze zajrzy?? jasne na razie 58 a potem zobaczysz, lepiej male cele sobie wyznaczac:) nie pilam jeszcze kawy, ja dopiero po poludniu sie napije, bo w zwyczaju nigdy nie mialam picia kawy, dopiero teraz na diecie pije po poludniu zeby glodna nie byc, ale dla towarzystwa napije sie czerwonej herbaty:) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polish girl- no rzeczywiście bardzo nas mało tutaj,wekend,niestety:( wróciłam przed chwilą z cmentarza,tam się ruch zaczął. masz rację z tym sezonem zimowym na sadełko,te długie wieczory,zimno a najgorszy ten listopad,na szczęście mam tyle zajęć w tygodniu,że jakoś to przeżyje,mam nadzieję,że dietowo również:) biorę się zaraz za obiad, niestety przy popołudniowej kawie nie będę mogła Ci towarzyszyć-, bo idę do koleżanki na kawkę i pogaduchy, ale odezwę się jak wrócę,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filusia szkoda ze idziesz, zostane sama i bede musiala do siebie pisac;) jak tydzien temu na cmentarzu bylam to juz bylo sporawo ludzi to wyobrazam sobie teraz, ja juz po obiedzie i siedze przy ksiazkach:( ale mi sie nudzi i wyszlabym gdzies no ale jak?? kto za mnie to wszystko zrobi?? dam rade z sadlem i w zime!! a co!!! nie dosc ze pije jedna kawe to jeszcze bede musiala wypic ja sama:( ale najwazniejsze to nie grzeszyc niczym, pozdrawiam filusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny dzien sie konczy, kolejny dzien pozytywnie zaliczony: dieta + cwiczenia:) i mam nadzieje ze tak powoli az osiagne swoj sukces:D do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochane! Wielkie dzięki za życzenia, było miło... dzięki bogu że już jestem po tym weekendzie, bo jakby to dłużej trwało to ja nie wiem. Jeśli chodzi o zmianę czasu, to moje dzieciątka wstają normalnie o 6 rano a w niedzielę wstały o 5, czyli tak jak zawsze, katastrofa, nie dość że człowiek po imprezie chciałby sobie odpocząć a tu jeszcze wcześniej wstają i w telewizji jeszcze bajek nie było, to musiałam z nią sobie posiadzieć, bo moje dziecko rano jest zawsze bardzo rozmowne i zadaje zawsze dużo intrygujących pytań. Ogólnie mogę powiedzieć, że sobota i niedziela to porażka na całej linii jeśli chodzi o dietę, ale czas sią otrząsnąć i zabrać do roboty (nad sobą oczywiście).Czuję po ciuchach że pewno wróciłam do punktu wyjścia:( Dziś do pracy wzięłam kawałek pstrąga wędzonego (ryby są zdrowe) ale na dalszy ciąg dnia nie mam koncepcji ale może kupię jakieś warzywne mrożonki. może jutro spróbuję warzywno-owocową, no jeszcze zobaczę ale ogólnie myślałam o jakimś takim oczyszczaniu na początek bo czuję się jakbym była nadmuchana przez jakiś balon.Dziewczyny co proponujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta mam nadzieje, że pamiętacie jeszcze o mnie. Mam brak czasu na wszystko więc też nie mogę zaglądać do was za często i ...przez to ostatni tydzień to katastrofa wieczna imprezka jedzeniowa, wczoraj miałam ostatnich gości zrobiłam tylko zupę to poprzynosili ciastka, ciasta sałatki:( wszystko co zostało oddawałam by mieć czystą przestrzeń i od dziś ostro się zabrać za siebie. W tym tygodniu będę mało aktywna .Odnośnie dyskusji o herbacie zielona jest pyszna a z opuncją pycha:) Kumcia – wszystkiego naj naj naj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczyny:) kumcia --->dobrze ze wrocilas:) mysle ze to dobry pomysl taka dietka oczyszczajaca owocowo-warzywna, nawet przez dwa dni jak dasz rade, dla organizmu na pewno wyjdzie to na dobre:) norka---> witaj, oczywiscie ze pamietamy, to my sie balysmy ze o nas zapomnialas;) powodzenia w trzymaniu diety!!! ja uciekam chyba na caly dzien:( bede wieczorkiem albo po poludniu, jeszcze nie wiem, piszcie dziewczyny duzo zebym topiku nie musiala szukac na ktorejs stronie z kolei;) powodzenia w dietce buzka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Byłam bardzo zajęta i nie miałam nawet kiedy wpaść Was poczytać :( Dzisiaj wyjeżdżam do rodziców na tydzień, a tam dostęp do netu znikomy więc najprawdopodobniej odezwę się dopiero po weekendzie. U mnie z dietką nie jest najgorzejm, ale lepiej mogłoby być. Mama już mnie pocieszyła, że na przyjazd mam dietę zarzucić, bo będzie dużo pysznego jedzenia i pare dni mi nie zaszkodzi przecież, echhhh. Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny-norka,kumcia,olussia,polish girl:):):) nareszcie nas troszkę więcej,ale z tego co czytam nie na długo:(szkoda,tylko wróćcie.tak myślę,że ten tydzień to cięzki będzie(dietowo)w sumnie to tylko dwa dni pracy i wolne (ja mam całe 5 dni!!!!)miałam dziś zacząć dietkę owocowo-warzywną,ale kiepsko się dziś czuje ogólnie,chyba mnie jakieś przeziębienie bierze. wczoraj byłam na \"Katyniu\" w kinie zimno,film ciężki ale piekny,warto iść ,arcydzieło!!!niestety w nocy spać nie mogłam,ja strasznie przezywam takie filmy i dzis taka rozbita i nie do życia jestem. ale dietka ok,własnie zjadłam talerz gorącej zupy i chyba troszkę poleżę,mam dziś jeszcze zajęcia o 14 a potem wolne.odezwę się jeszcze,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×