POSTANOWIONE - SCHUDNĘ 15 KILO!!!

o nie kumcia, nie zgodzę się z Tobą !!! Wagę możesz zrzucić a wieku nie cofniesz !!!!

witam was kochane:*** Kachna---pieknie schudłaś, przyznam sie otwarcie, że jestem zazdrosna;)ale bardzo się cieszę,że cel osiągnięty. Ja owocowo-warzywną rzucam. Nie bedę jeść mięsa, pieczywa i słodyczy i oczywiscie ograncizenia ilosciowe. Może to faktycznie te kryzysy, ale wiesz ja na codzień w sumie od bardzo dawna unikam chemii, a jesli coś uniemożliwiami normalne funkcjonowanie, jak ta migrena paskudna, to muszę to rzucić, bo nie mogę po każdych zjeciach na uczelni kłaść się do łóżka, zawaliłabym obie uczelnie i formę, która zdobywałam w domu, na aerobiku i basenie;) Może faktycznie to zły moment dla mniena taka dietkę kumcia---jesteś pewna swojej decyzji?pomyśl o wiośnie, spódniczkach, poz atym nie chcę Cię starszyć, ale możesz nie tylko nie schudnać, ale i przytyć. Pomyśl nad tym.... Jula-Anula buzaki-tulaki internetowe, na szybkie wyzdrowienie:* Olusia--witaj z powrotem, ach boczki...wiem coś o tym filusia---zdrowiej, teraz posłuchaj lekarza, bo zapalenie oskrzeli to nie rpzelewki, na płuca uważaj. Po chorobie zawsze możesz wrócić do diety, dołożyć trochę ruchu Diż na zajeciach jakoś z komunikacji społęcznej zboczyliśmy z tematu i doktor opowiedizał nam jak zrzucił w 3 miesiace prawie 20 kilogramów, na mnie podziałalo motywująco:) Ale ogólnie, też czuję jakaś małą depresję w powietrzu. Troszke ostatnio podłamała się moja wiara w ludzi, poza tym mój przyjaciel wyjezdża za granicę, nei wiadomo na jak długo, boję się sesji, że sobie nie poradze z tą podwójną liczbą egzaminów i ze śniegiem wracją jakies niemiłe wspomnienia...Nawet nie mam za bardzo z kim porozmawiać o tym wsyztskim, bo to do mnie "wpada się" z problememi i to zarazam optymizmem...

Cześć dziewczyny !! U mnie 71.5, więc tylko ciut mniej ale dobre i to. klleo może podasz dalej opowieść twojego wykładowcy. Niech i na nas podziała motywująco. A teraz DUŻE BRAWA dla naszej Kachny za 15 kg. Ona jest niesamowita, chyba się ze mną zgodzicie !!? Kachna śmiało możesz do tytułu swojego topiku dopisać : ZADANIE WYKONANE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 15 kg zrzucone !!!!! CEL 1 OSIĄGNIĘTY !!! A ta reszta, której chcesz się pozbyć to już pójdzie Ci jak z płatka. No i prawdę mówiąc , ja też podobnie jak klleo jestem zazdrosna. Ale nie o kilogramy ,a o Twoją silną wolę i wytrwałość.

Jula-Anula ale z ciebie ranny ptaszek, no gratuluję sukcesu (mały ale zawsze) u mnie jak widać w stopce waga zamiast w dół to leci ale w górę, chyba zmienię topik na taki dla tych co chcą przytyć,,mogłabym być wzorem do naśladowania,hahahahaha

Hej dziewczęta u mnie waga 72kg ech batem po dupie i za tydzień będzie efekt nie można się poddawać, prawda dziewczęta? Kumcia – nie łam się sama mama chwile że siedzę i wcinam jak odkurzacz:( ale ogarniam się i dietkuje, moja mama się ze mnie śmieje że wiecznie na diecie ale co tam może kiedyś będę warzyć 65kg głowa do góry

hej dziewczynki:D jula-anula i kachna gratuluje sukcesow, kachna Tobie w szczegolnosci ze to juz tak duzo w sumie i ze taka wytrwala jestes podziwiac!!!! kumcia moze w przyszlym tygodniu bedzie lepiej???? u mnie 1,5 kg mniej, teraz na wadze 57:D kachna stworzysz dzis tabelke??? fajna byla, bardzo bym chciala, zeby powrocila razem z Toba;) napisze wiecej wieczorkiem, sukcesow wszystkim zycze i milego dnia, buzka

WITAJCIE KOCHANE!!!! OTO CAŁKIEM NOWA JA!!!! ODCHUDZONA W ZAKRESIE PODSTAWOWYM I PRZEZ TO BARDZO SZCZĘŚLIWA!!!! CEL PODSTAWOWY OSIĄGNIETY - JEST 70 KG!!!!! i oświadczam, że już nie jestem GRUBACHNA, bo moje BMI to 24, 51 czyli PRAWIDŁOWA WAGA. JAK DLA MNIE EUFORIA :D :D:D :D :D :D :D A dla przypomnienia (kumcia szczególnie dla ciebie) to przy rozpoczynaniu tego topiku, to ja tu byłam najgrubsza!!!!! ---> pollish girl - ty też widzę nieźle zasuwasz toż to już 8 - ósemka w tył :D, a tabelkę zrobię jasne!!! ---->Jula-Anula - oby co tydzień był u ciebie chociaz taki \"ciut\" na minusie, a myślę, że byś te \"ciuty\" polubiła ;)

Nick........Wiek...Wzrost...Waga pocz..Waga obecna. UDAŁO SIĘ!!!!. Cel.... BMI amegge....25......1.70cm.....65,5kg........62,5kg.......35,3%........57kg....21,63 ??? kachna.....33......1.69cm.....85,0kg.......70,0kg.......75,0%........65kg....24, 51 julai.........24.....1.56cm......60,0kg.......59,0kg.......10,0%........50kg....24,24??? Olusiaaa....28.....1.62cm......65,2kg.......61,6kg......27,3%.........52kg....23,89? chałwa......27.....1.72cm......66,0kg.......61,5kg......56,3%.........58kg....20,79??? klleo.........22.....1.79cm......78,0kg.......76,0kg......13,3%.........63kg....24,03? melania.....25.....1.62cm......75,0kg.......69,5kg......36,7%.........60kg....26,48??? polishgirl...23.....1.63cm......65,0kg.......57,0kg......66,7%.........53kg....21,45 JulaAnula...39.....1,64cm......76,0kg.......71,5kg......28,1%.........60kg.....26,58 kumcia.....32.....1,60cm.......85,0kg.......85,0kg......0,00%.........65kg....33,20 Norka......27.....1,74cm.......77,0kg.......72,0kg......41,7%.........65kg....23,78 filusia......XX.....1,65cm.......69,0kg.......66,5kg......27,8%.........58kg....XX Wstępna tabelka na dziś - ujęłam to co podane, wykreśliłam BigGirl i Violę, bo dawno ich nie słyszała, no i ??? - znakami zaznaczyłam tych co to dawno, albo jeszcze dawniej sie nie odzywały :(

o rany jaka ja jestem strasznie gruba, dopiero ta tabelka mi to uświadomiła, ja nie mam nadwagi tylko jestem otyła!:(

-->kumcia - to zaweźnij się w sobie i do dzieła!!!! MNIE SIE UDAŁO TO I TOBIE MOŻE SIĘ UDAĆ!!!!

łatwo powiedzieć, a ja właśnie jem zupkę chińską

A mogłabyś kumcia zjeść 3 ogórki i być z siebie zadowolona - przemyśl to jeszcze bo widzę, że paskudny cie humor naszedł.

Dzień Dobry :):):) no dzis dzień ważenia - u mnie nadal 66,5 kg,no nie spodziewałam się dalszego ubytku wagi,bo leżąc w łóżku to trochę ciężko,niby nie jem dużo ale same wiecie jak to w chorobie ciągle coś rodzinka donosi a to soczek, a to owoc.dziś już zdrowie lepiej podnoszę się z łózka bo jeszcze dzień i zwariuje>jutro wracam do pracy aż nie mogę się doczekać:) Kachna Grubachna-gratulacje-bravo dla Ciebie:):):):) dziekuje za ujęcie w tabelce (cmok,cmok):) ale widzę,że brakuje trochę moich danych,nie podałam ich więc teraz żeby już wszytsko było jasne:mam 28 lat, moje BMI:25,no i od jutra wracam na ring:_)mam nadzieję,że za tydzień wyniki w tabelce ruszą i nie tylko u mnie ale u wszystkich:) kumcia zabieraj się do roboty:)cały czas trzymam za Ciebie kciuki:) gratuluje wszystkim małych i duzych ubytków na wadze:)

Witajcie! \"Wyżywam się\" na innym topiku ale Wasz czytam od początku jego załozenia. Tak sobie śledzę Waszą walkę z kilogramami, ale dziś nie mogłam powstrzymać się od skomentowania. Chciałam bardzo pogratulować Kachnie - jestem pod wrażeniem Twojej postawy i silnej woli. Bardzo gratuluję Ci tych 15 kg mniej i tak jak inne osoby bardzo, bardzo Ci zazdroszczę! :-) Czytając Twoje wpisy to odchudzanie wydaje się być takie proste... :-) Jestem pewna że za tydzień zobaczysz 6 z przodu :-) Gratuluję też innym osobom, które też straciły kilka kg choć nie tak spektakularnie jak Kachna :-) Polish girl - również gratuluję! Dla mnie odchudzanie to jedna wielka tragedia. Mało jem, ćwiczę, jestem aktywną osobą a jednak mam przemianę materii typu \"anemicznego\"... Gubi mnie jeszcze łakomstwo, brak silnej woli choć motywację mam ogromną. Chciałam zacząć jakiś czas temu dietę warzywno - owocową Dąbrowskiej o której ostatnio pisałyście. Jednak już pierwszego dnia bardzo źle się czułam a wieczorem zwymiotowałam wszystko co jadłam przez cały dzień... Najwyraźniej mój organizm za bardzo przyzwyczaił się do mojego jedzenia czyli serki homogenizowane, twarożki, jogurty - nie potrafie bez tego żyć! :-) Jak zaczęłam to jeść spowrotem to zaczełam czuć się bardzo dobrze. Tak więc nie dla mnie diety, nawet NŻT przy mojej przemianie materii niewiele daje... buuu... Ale Wy trzymajcie się dzielnie, życzę powodzenia i pozdrawiam!

Kochana tigresse -ko dziekuję za miłe słowa. Trafiłaś w sedno - moje odchudzanie nie jest dla mnie jakąś katorgą, ja ten mój nowy styl życia - życie na diecie - bardzo polubiłam. Najlepiej czuję się na diecie Dąbrowskej, bo nie odczuwam żadnych pokus, wyzbyłam sie podjadania po córeczce, kęs za kęsem, ale jednak tego mniej. Ponadto jak w pierwszych tygodniach bałam się kompkolwiek wspomnieć, że się odchudzam tak teraz trąbię o tym i na każde \"może coś zjesz\" odpowiadam, że nie mogę, bo moja aktualna dieta tego nie przewiduje :D, a przedtem dawałam się namówić na taki... mały kawałek serniczka na przykład, a potem jeszcze tylko jeden... A zatem to jest dla mnie, stosując tę dietę czuję sie znakomicie i w dodatku jakaś wyróżniona :D Przykro mi, że ja taka w euforii, a kumcia ma doła :( Jak możemy ci pomóc kumcia. Nawtykać ci czy głaskać? filusia - już ci w tabelce poprawiam TABELKA Nick........Wiek...Wzrost...Waga pocz..Waga obecna. UDAŁO SIĘ!!!!. Cel.... BMI amegge....25......1.70cm.....65,5kg........62,5kg....... 35,3%........57kg....21,63 ??? kachna.....33......1.69cm.....85,0kg.......70,0kg....... 75,0%........65kg....24, 51 julai.........24.....1.56cm......60,0kg.......59,0kg.... ...10,0%........50kg....24,24??? Olusiaaa....28.....1.62cm......65,2kg.......61,6kg...... 27,3%.........52kg....23,89? chałwa......27.....1.72cm......66,0kg.......61,5kg...... 56,3%.........58kg....20,79??? klleo.........22.....1.79cm......78,0kg.......76,0kg.... ..13,3%.........63kg....24,03? melania.....25.....1.62cm......75,0kg.......69,5kg...... 36,7%.........60kg....26,48??? polishgirl...23.....1.63cm......65,0kg.......57,0kg..... .66,7%.........53kg....21,45 JulaAnula...39.....1,64cm......76,0kg.......71,5kg...... 28,1%.........60kg.....26,58 kumcia.....32.....1,60cm.......85,0kg.......85,0kg...... 0,00%.........65kg....33,20 Norka......27.....1,74cm.......77,0kg.......72,0kg...... 41,7%.........65kg....23,78 filusia......28.....1,65cm.......69,0kg.......66,5kg......27,8%.........58kg....25,00

ja już sama nie wiem czego chcę, czy się odchudzać, czy być okrągłą i jeść co chcę, ale myślę że największą winę ma chyba pogoda, bo to ona mnie w taki nastrój wpędza.... oże kilka dni odsapnę i zdecyduję co dalej będę robić (mam nadzieję że wróci mi do głowy rozsądek)

Kachna - Chudachna jeszcze raz wielkie , ogromne gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Twoja teściowa padnie z wrażenia..........albo powie że jej syn jakąś nową laskę poderwał.... polish girl także dla Ciebie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a do reszty ze mną na czele -----> powiem tak------> nie mazać się , nie oglądać wstecz , tylko do cholery wziąć się w garść i ....za tydzień meldować kilosy na minusie !!!!!!!!!!! A Ty Kachna , proszę, motywuj nas. I pilnuj .

u mnie waga bez zmian:(

Pozdrawaiam dziewczyny z rana i soczek marchwiowy ;) stawiam \\_/> \\_/>\\_/> \\_/>\\_/> \\_/>

Hej dziewczęta co tu tak puściutko? Ja z soczku chętnie się napije bo dopiero za miesiąc będę miała swoją sprawny element w sokowirówki ech, pogodę mamy straszną , zaraz jadę odebrać wyniki badań niby dzień wolny a nie wiadomo w co ręce wsadzić powinno być tydzień pracy tydzień odpoczynku na swoje sprawy:)

Puściutko, bo dziewczyny kalorie palą w terenie :D, a ja dziś na 4 literach przed komputrem... no to może po południu pójdę sobie na basenik :D

CZeść !!! Kachna a sprawdzałaś czy ten Twój basenik nie jest znów przypadkiem w remoncie ? Bo z tego co pamiętam ile razy tam się wybrałaś to tyle razy miałaś pecha. No , ale może pech poszedł precz i będzie ok. A soczek marchwiowy też chętnie wypiję . Mniam, pychotka.

Chodzę już na wyczyszczone baseny :D :D :D

Witajcie:):) o Boże jaki miałam dziś zwraiowany dzień!!!3 dni człowieka w pracy nie ma i jak wraca to tyle się nagle dzieje,że nie wyrabiam.no ale przynajmniej dietka ok-lekkie śniadanie a potem obiad-miesko+sałata,wiecie co ciekawe,że Panie w kuchni już sie nauczyły,że ja nie jem ziemniaków i dają mi wiekszą porcje surówki co bardzo mnie cieszy:)na podwieczorek 2 mandarynki,zaraz lecę do sklepu bo trzeba uzupełnić lodówkę:) całuski

Jula Anula---masz rację nie ma co narzekać,tylko do roboty,żebysmy i my mogły w środę popisać się wynikiem:):):)

Wiatm Was Dziś nagrzeszyłam i nawet sie nie usprawiedliwiam. Jakoś mnie zniechęcenie ogrania. Dwa razy w tygodniu aerobik, raz step, basen 3, 4 razy w tygodniu, tydzien na samych warzywach i owocach i co?nawet pół kilograma nie sapdło. Jestem na topiku od jego pczątku i schudłam całe dwa kilogramy (śmiech na sali). Zaczynam wątpić, że keidykoliwek zobacze 6 z przodu... Z dobrych wiadomosci to dziś się dowiedizałam, że mam stypendium naukowe. Dziś pierwszy dzień okresu i gdzieś zgubiłam pozytywne myślenie

Klleo-nie łam się:)rozumię Twój okresowy nastrój mi dopiero co się skończył,przecież wiesz,że przed miesiączką i w czasie ważymy zawsze o 2 kg więcej, więc to pewnie dlatego nic według wagi Ci nie ubyło. poza tym jak tak dużo ćwiczysz to może Ci sie spala tłuszcz i przybywa masy mięśniowej,najlepiej to sprawdż po ubraniach-ściskam :)

klleo wydaje mi się , że po prostu budujesz mięśnie. Tłumaczyła mi kiedyś trenerka na siłowni ( to było całe wieki temu ) , że ćwicząc najpierw rozbudowują się mięśnie , a dopiero potem spala się tłuszcz. A poza tym klleo Ty jesteś jak na kobitkę bardzo wysoka. A co za tym idzie masz długie kości a one też ważą. Osobiście przypuszczam, że Ty masz świetną sportową sylwetkę i fajna laska z Ciebie. Więc nie przejmuj się wskazówką wagi tylko rób to co lubisz . Podziwiam Cie, że przy dwóch uczelniach masz jeszcze ochotę na sport, no i dotrzymywanie nam towarzystwa. Gratulacje za stypendium Acha , i w wolnej chwili poszukaj swojego pozytywnego myślenia , co to je podobno zgubiłaś. Będzie dobrze. ja niestety dalej jestem chora i nie za bardzo dietkuję , ale jestem dobrej myśli , że może od jutra rzucę rozgrzewające rosołki i mleka z czosnkiem........

witam dziewczęta i proponuję kawkę, a dla tych co jej nie piją to soczek \\_/\'\\_/\'\\_/\'\\_/\' \\/\'\\/\'\\/\'\\/\'\\/\' do wyboru do koloru i wedle zachcianek.... u mnie pogoda paskudna, całe szczęście że mam wizję weekendu przed sobą to aż miło było dziś przyjść do pracy jeśli jest perspektywa 2 wolnych dni, aż chce się żyć. za tydzień w sobotę idę na imprezę zakładową, ale chyba rewelacyjnych wyników to nie będzie.Nawet wczoraj przymieżałam sukienkę czy przypadkiem się w szafie nie skurczyła, ale dzięki bogu ujdzie w tłoku i chociaż portfel nie zchudnie przy tej okazji.

Pozdrawiam wszystkich i biorę marchewkowy ...mniaaam pychhhooota :D --> kumcia no fakt pada i jest bleee, ale nie daj się włącz światło i niech ci świat pieknieje :D :D