Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła do granic możliwości

Była dziewczyna szuka kontaktu z moim facetem

Polecane posty

Gość zła do granic możliwości

Od póltora roku spotykam się z zarąbistym facetem, za pól roku zamierzamy się pobrać. Moj facet zanim mnie poznał to nie był ze swoją byłą poł roku, ale utrzymywali jakiś tam kontakt. Odkąd jest ze mną kontakt z jego strony się skończył na tyle, że nawet zmienił numer tel. komórkowego. Wiem, że tamta 'pinda' pisze do niego maile (rzekomo on je ignoruje), poza tym ostatnio zaczęła wydzwaniać na telefon domowy. Po wielu poszukiwaniach znalazłam numer jej komórki i zadzwoniłam z infirmacją żeby dała mu spokój. Obiecała, że ok i że nie wiedziala, że on ma kogoś. Niestety dzwoni nadal. Boję się, że dojdzie do tego, że oni się spotkają. Mój K. zapewnia, że nie ma takiej możliwości, ale skąd mam niby pewność? Zaczynam mieć podejrzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeja... skoro facet cię zapewnia, że nic między nimi nie było, nie ma i nie będzie to chyba nie ma się czego obawiać. Z tego co piszesz wnioskuję, że raczej nie ufasz w słowa swojego przyszłego męża. Skoro macie ię niedługo pobrać i długo już ze sobą jesteście warto żebyś mu zaufała. Cóż według mnie skoro tamta dziewczyna jest tak namolna może warto się z nią spotkać i jej uświadomić to, że nie ma szans odbicia twojego faceta. a jeśli nadal będzie próbowała to znaczy, że jest zbyt tępa by to pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
Między nimi było bardzo dużo, spotykali się ponad rok. Także nie jest to ktoś zupełnie nic nieznaczący, stąd moja obawa. A dziewczyna ewidentnie nie chce odpuścić. Mój facet powiedzial, że nie bedzie się bawił w rozmowy z nią, że wystarczy iż bedzie ją ignorował. Jak do tej pory to nie skutkuje... A ja nie chcę wydzwaniać jak debilka do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwy zwizek powinnien sie opierac na zaufaniu i porozumieniu. z nim na ten tamat pogadaj, a nie na forum. powiedz, ze Ci to boli, ze chcesz aby zerwal ta znajomosc. jesli Cie na prawde kocha to to nie masz sie czego obawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
Wiesz, ogólnie to ufałam mu, bo nawet tą zmianą numeru kom. potwierdził że nic dla niego tamta laska nie znaczy. Ale odkąd sie dowiedziałam (przez przypadek będąc u niego) że ona dzwoni na numer domowy to krew mi się gotuje w żyłach. On twierdzi, że nie rozmawia z nią, ale czemu nie chce jej powiedzieć "słuchaj mam kogoś i nie życzę sobie żebyś dzwoniła". Ja jeśli byłabym w takiej sytuacji to nie mialabym oporów do wykonania takiego telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nawet tą zmianą numeru kom. potwierdził że nic dla niego tamta laska nie znaczy\" - nie widze zwiazku z zaufaniem prawda jest taka ze te telefony od bylej łechtaja mu ego, taka slabosc \"mezczyzn\" :o musisz wiedziec, ze wiazac sie z facetem wiazesz sie poniekad z jego bylymi rowniez :( obróc jej jazdy w zart, jesli nie potrafisz nabrac dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, szczel jej raz a pożadnie, a jemu chyba brak odwagi żeby jej coś powiedziec konkretnie, raz i pożądnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jeżeli oni się
przyjaźnia? A facet jest Tobie naprawdę wierny. Co w tym złego? Przecież jest z Tobą. Mógłby zerwać i być z nią ale widocznie tego nie chce. A Ty swoimi wymówkami i podejrzeniami sprawiasz, ze facet kryje się przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loginlogin
zla do granic > mnie tez duzo laczylo z moim ex, ale moze sobie wydzwaniac, pisac, plakac, prosic, a i tak sie z nim nie spotkam :) I moj facet mimo, ze czasem sie nad tym zastanawia, to i tak juz ma prawie 100% pewnosci, ze ja mu tego nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
A jeżeli oni - skoro sie przyjaźnią to chciałabym to wiedzieć, on ewidentnie sie wypiera, że nie odpisuje ma maile, nie odbiera telefonów i nie chce mieć z nią nic wspólnego. Ostatnio po jej telefonie powiedział 'co za durne babsko, typowa blachara" - tak się nie mówi na przyjacióli. Poza tym nic w tym złego, że jestem zła na tą sytuację. Ja z żadnym swoim byłym nie utrzymuję przyjacielskich stosunków bo wiem, że mój facet by sobie tego nie życzył, tak samo jak ja sobie nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KseniaKseniaKsenia__
słuchaj absolutnie nie wydzwaniaj więcej do tej dziewczyny (szkoda że już to zrobiłaś) i absolutnie się z nią nie spotykaj !!!! po prostu nie rób z siebie kretynki. powiem ci że masz do dupy faceta. bo to on powinien załatwic tą sprawe - zwłaszcza jeśli wie ile kosztuje cie to nerwów !!!! ta była dziewczyna - to za nim ciągnie się ten ogon i to rzutuje na wasz związek. i on powinien to zakończyć stanowczo i definitywnie - jeśli cie kocha i jeśli dba o to żebyś czuła się z nim i przy nim komfortowo = komfortowo psychicznie. masz racje że trudno ci wierzyć w zapewnienia twojego faceta. wcale ci się nie dziwie -- bo widzisz niespójnośc - bo facet gada, zapewnia cię ale NIC Z TYM NIE ROBI. i to ma prawo budzic twój niepokój i podważać twoje zaufanie do niego. bo to on powinien PRZY TOBIE (skoro to miałoby cię uspokoić - sam z własnej woli) odebrać od niej telefon i po krótkiej wymianie zdań w stylu "o co chodzi, czemu dzwonisz" -- stanowczo i twardo powiedzieć jej że to co było między nimi to juz od dawna przeszłość, że jest z kims związany i że NIE CHCE wracać do przeszłości bo nie czuje takiej potrzeby i że nie widzi sensu by ona dalej do niego dzwoniła. a wręcz życzy jej w życiu szcześcia i że nie będzie więcej z nią rozmawiał. a twój facet to ciele. widać albo imponuje mu to że ta była do niego wydzwania, nic jej nie powie żeby przestała bo widać nie chce zamykać sobie furtki , być moze i..............coś tam coś tam. i kompletnie nie dba o ciebie, twoje dobre samopoczucie a co za tym idzie chyba nie zalezy mu na dobrej atmosferze w waszym związku. kopnij go w dupe i niech to wszystko między wami co się psuje przez ten jego "szlachetny" brak reakcji naprawi i zakończy stare sprawy PRZY TOBIE - pzrzy tobie, ponieważ zaszło to tak daleko że TOBIE zburzyło spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
Ksenia - dzięki wielkie za tak obszerną wypowiedź. Pozdrawiam. Dodam, że mój facet kiedy zmieniał numer komórki, w kontaktach zachował tylko te telefony które są mu niezbędne. Pokasował mnóstwo telefonów do eks koleżanek, eks dziewczyn. Tego samego wymagał ode mnie. Pokasowałam telefony do byłych kolegów i obecnych, którzy mu nie pasowali. Zrobiłam to dla sprawiedliwości. Także "ich przyjaźń" nie wchodzi tu wogóle w rachubę. Obawiam się że jemu może nie przeszło całkiem z nią, albo faktycznie zostawia sobie otwartą drogę. Chociaż co do tego też mam wątpliwości bo przecież żeni się ze mną. Faceci są bardzo skomplikowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam stwierdzac
ze towj facet wiecej luzu mialby w wiezieniu , niz przy twoim boku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
To uważasz, że posiadanie laski na boku to całkiem normalna rzecz? Hmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaliah
Hey..i jak sobie radzisz autorko, nadal była szuka kontaktu z Twoim mezczyzną..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze dobrze
zrobiłas dzwoniąc - a skoro pannica nie daje sobie spokoju to bym tak z nią pojechała ze zapomniałabym jak się nazywa! powinnas ostro teraz z nią pogadać, ze jak się nie odczepi to w pysk i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyk
do autorki topicu absolutnie nie nalezy odpowiadac na zadna probe kontaktu tej bylej dziewczyny. Twoj mezczyna ignorujac ja, wybiera najlepsze rozwiazanie. zmiana numeru komorkowego powinna wystarczyc Ci za dowod jego dobrych checi. zrozum, ze na wariatke nie ma innej metody jak programowe olewanie jej! niech sobie dzwoni, jej klopot. zgloscie nekanie na policje, jak zaczna ja wzywac na komisariat, to sie moze uspokoi. jakas grzywne zaplaci, to moze otrzezwieje. ale absolutnie nie nalezy z nia rozmawiac! ma 4 razy na dzien jej powtarzac, ze nie chce z nia rozmawiac, ze nie chce z nia byc, ze jest z Toba? dla niej to bedzie jak dowod, ze nastepnym razem moze zechce pogadac o czyms innym, Jesli nie wierzysz, po prostu pojdz do jakiejs poradni psychologicznej lub pogadaj z psychologiem policyjnym, powiedza Ci dokladnie to samo o zachowaniu sie wobec osob obsesyjnie zakochanych. Wytrwalosci, jej sie znudzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pojmuje jednego.... Wg wszystkich kobiet wypowiadajacych sie na tym forum, faceci są źli, wredni, zdradzają i kłamią... a kobiety to istoty niewinne, wrażliwe i biedne - uciemieżone przez złych facetów... i tak jest do czasu do kiedy kobieta \"jakaś tam\" nie zyska statusu byłej lub koleżanki z pracy... wtedy nagle okazuje sie, że to wredna suka, podstępna, zdradziecka i po prostu najgorszy facet to przy niej pikuś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
aaliah - weekend mój facet spędził u mnie, takze nie wiem czy na domowy dzwoniła. Ale w piątek wieczorem wydarzyło się cos co mi dało do myślenia, a mianowicie mój X kupił sobie coś tam na allegro i chciał sprawdzić czy sprzedający przyslał mu informację z numerem konta. Stałam za jego plecami i on bardzo zwlekał ze sprawdzeniem tej poczty, ja mu mówię "no sprawdź to od razu zrobisz przelew" a on odesłał mnie do kuchni żebym mu zrobiła kanapkę. Ewidentnie nie chciał żebym była przy sprawdzaniu poczty. Zapytałam wprost czy czeka na informację od faceta z allegro czy od Anki, powiedział że jestem "wymyślaczem numer 1" i sprawdził pocztę. Na szczęście wiadomości od niej nie było a widziałam, że aż odetchnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
Komiczne - Ja nie pojmuje jednego.... Wg wszystkich kobiet wypowiadajacych sie na tym forum, faceci są źli, wredni, zdradzają i kłamią... Ja nie uważam swojego faceta za złego, wrednego, zdradzającego i kłamiącego.... Poprostu wiem, że gdyby tak naprawdę nie chciał tych telefonów i maili od byłej to by powiedzial wprost "odwal się babo". A jeśli nawet chce tych kontaktów to niech mi powie że przyjaźnią się i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyk
komiczne, swirem moze byc i kobieta, i facet. o czym tu dyskutowac? w danym przypadku przytafil sie przypadek obsesyjnie zakochanej kobiety. a ze tu baby jada po facetach, nie powinno nikogo dziwic, w koncu babskie forum ;) za tydzien zacznie sie szkola i agresywne nastolatki, ktore naprawde trudne sytuacje (bo walka z takim obsesyjne zakochanym dreczacym obiektem jest skomplikowana) chca rozwiazac biciem drugiej osoby, zaczna chodzic do szkol, wiec znikna z kafe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
Czy Wam facetom tak cięzko powiedzieć "tak" "nie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
cyk - kochana/y ja mam 28 lat, mój facet 31 :-P O szkole dawno zapomnieliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli mam być szczery to ja mam problem z dwiema byłymi... Tzn od jakiegos czasu odzywają się do mnie, albo coś napiszą... W sumie to jedną dość chamsko spławiłem i to dwa razy, ale skutek jest oczywiscie jak to zwykle bywa w przypadku kobiet, zupełnie ocrotny, tzn im bardziej sie je olewa tym one są bardziej zainteresowane... Ciężki temat szczerze mówiąc.... Byłemu facetowi to mozna ryja obić, z kobietą jest wiekszy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyk
zla do granic mozliwosci, pogadaj ze swoim mezczyzna. powiedz jak bardzo jest to dla Ciebie uciazliwe. powinien zrozumiec. podejmijcie konkretne dzialania. nastraszcie ja zgloszeniem nekania na policje. zgloscie to, dostanie grzywne, bedzie wzywana (to jest zawsze upierdliwe) i konsekwentnie lekcewazcie jej proby kontaktu po poinformowaniu jej, ze zglosicie wszystko na policje. moze faktycznie sytuacja nie jest obciazeniem dla niego, moze Twojemu chlopakowi sie to podoba? ja przezywam obecnie podobna Brazylie... Jezus, moj byly nie chce sie ode mnie odkleic. Tyle ze mi to nie odpowiada. Policyjny psycholog, psychiatra doradzili mi takie postepowanie wobec tego oblakanego czuba - konsekwentne lekcewazenie kolejnych prob kontaktu. * uwaga o szkole padla, bo wczesniej jakas dziewczyna radzila Tobie, bys przylozyla w pysk oblakanej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyk
zla do granic mozliwosci, pogadaj ze swoim mezczyzna. powiedz jak bardzo jest to dla Ciebie uciazliwe. powinien zrozumiec. podejmijcie konkretne dzialania. nastraszcie ja zgloszeniem nekania na policje. zgloscie to, dostanie grzywne, bedzie wzywana (to jest zawsze upierdliwe) i konsekwentnie lekcewazcie jej proby kontaktu po poinformowaniu jej, ze zglosicie wszystko na policje. moze faktycznie sytuacja nie jest obciazeniem dla niego, moze Twojemu chlopakowi sie to podoba? ja przezywam obecnie podobna Brazylie... Jezus, moj byly nie chce sie ode mnie odkleic. Tyle ze mi to nie odpowiada. Policyjny psycholog, psychiatra doradzili mi takie postepowanie wobec tego oblakanego czuba - konsekwentne lekcewazenie kolejnych prob kontaktu. * uwaga o szkole padla, bo wczesniej jakas dziewczyna radzila Tobie, bys przylozyla w pysk oblakanej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale byłego jednak nieco łatwiej się pozbyć... z kobietą jest gorzej, szczegolnie jesli nie jest az tak nachalna, by mozna było ją o ckolowiek oskarżyć, a jednak na tyle męcząca, że przeszkadza to partnerce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×