Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość auutorka

Dziewczyny co robicie aby zapomniec o nim?

Polecane posty

Gość niewiem co tu wpisacccc
i tylko zadaje sobie pytanie czy to wszystko nic da niego nie znaczylo?? wspolne chwile, przezycia.. :( tylko takie slowo KONIEC I juz. a ja zostaje z tym wszystkim i rozpamietuje, rozpamietuje.. i KOCHAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiunia24
witajcie wlasnie przed chwila wrocilam z pracy....... wczoraj byla spokojna rozmowa ... w auvie powiedzialam ze to koniec a on powiedzial, że zdaje sobie z tego sprawe, ze ja siedzialam na interiii i jak mi moze zaufac.... poweiedzialam mu zeby poczul sie tak jak ja gadajac z innymi dziewczynami.....wtedy zapytalam sie czy byl w burdelu powiedzial, ze tak a na moje pytanie dlaczego? ze mogl mnie czym zarazic odpowiedzial ze juz nie ma to znaczenia...... zebym poszla do domu ... wychodzac z auta powiedzialam ze 5 lat nawet nie potrafil mnie zadowolonic i wyszlam nic nie odpoiedzial..... jest dla mnie kurwiarzem i zerem gdzie ja mialam oczy ........ nie chce go widziec na oczy dla mnie poprostu on juz nie istnieje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co tu wpisac - 2 tygodnie to niewiele czasu. nie oczekuj od siebie zbyt wiele! spokojnie. ktoregos dnia zauwazysz, ze coraz zadziej sprawdzasz komorke. innego dnia zlapiesz sie na tym, ze wlasciwie o nim nie myslalas. a w koncu spostrzezesz, ze ten chlopak, ktory cie minal na ulicy, mial calkiem ladne oczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co tu wpisacccc
blu berry--> chcialabym wiedziec kiedy nadejdzie ten dzien w ktorym wogole o nim nie pomysle.. nie pamietam juz takich.. chcialabym poczuc sie taka.. "wolna od niego" ale jak :(??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwka...
Pierwszy raz zajrzałam na to forum i odrazu zobaczyłam ten topik ... tyle bratnich dusz :) ... tyle że u mnie minęło juz sporo czasu i wiele sie zmieniło ... rozstałam sie z mężem po 7 latach małżeństwa poprostu pewnego pieknego dnia powiedział mi ze musi sie wyprowadzić bo niewie czy coś jeszcze do mnie czuje i chce zamieszkać gdzie indziej żeby sprawdzić czy bedzie tęsknił kiedy to usłyszałam to swiat zawalił mi sie na głowę wszystko całe dotychczasowe życie runeło jak domek z kart , było mnóstwo płaczu , żalu , błagania żeby tego nie robił ... nic nie pomogło ... na do widzenia powiedział mi że cokolwiek byśmy sobie nie powiedzieli jakie by to nie były przykre słowa mam nigdy nie tracic nadzieji że moze jeszcze kiedyś będziemy razem...dziś wiem że to było podłe a wtedy uczepiłam sie tego jak ostatniej deski ratunku i czekałam... całe to czekanie trwało dwa tygodnie bo wtedy dowiedziałam sie prawdy... ja miałam wtedy 28 lat on 27 a ona 16 to był dopiero cios dla mnie zostawił mnie dla 16-nastolatki !!!! poczułam sie tak okropnie stara i brzydka że wpadłam w depresję gdyby nie to ze miałam dziecko (6 letnia wtedy córkę ) to moze dzis by mnie tu nie było leczyłam sie u psychologa i podniosłam sie bo wiedziałam że muszę żyć dla córki... dziś minęły 4 lata , jestem po rozwodzie (to ja wniosłam pozew) mam 32 lata z byłym mężem spotykam sie czasem jak z kumplem , mam cudowną 10 letnia córkę mam też cudownego faceta od 3 lat z którym jestem naprawdę szczęśliwa zwłaszcza że 4 miesiące temu urodziła nam się moja druga maleńka córcia... chciałam Wam powiedzieć że czasem w życiu trzeba cos stracić żeby dostać coś o wiele lepszego... dziś cieszę się że wtedy w naszym życiu pojawiła sie ta trzecia bo dzięki temu odnalazłam swoje prawdziwe szczęście i tego am wszystkim życzę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co tu wpisac - heh kazdy by chcial miec najgorsze jak najszybciej za soba, ale nie ma tak dobrze ;) trzeba swoje odcierpiec.. nikt ci nie powie, kiedy juz bedziesz od niego wolna, ale obiecuje ze taki dzien nadejdzie :) tak jak napisala oliwka : \"czasem w życiu trzeba cos stracić żeby dostać coś o wiele lepszego...\" - swieta prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennyw
dziewczynki nie posiadamy czegos takiego jak wlacz i wylacz wspomnienia... one zawsze byly i beda:) ale trzeba sobie wtedy myslec ze to tylko wspomnienie i ze beda kolejne piekniejsze... zwykle napisalabym w takim momencie ze latwo mowic trudniej zrobic... ale jesli przeczytac pare stron wstecz ja tez bylam w takiej sytujacji... i udalo mi sie podniesc.. tylko dlatego ze poiwedziaalm sobie ze nie ma szans na powrot i po glebokich przemyslesniach doszlam do wniosku ze ja wcale nie chce powrotu... jesli by przyjechal poiwedzialabym stanowcze NIE!! bo 2 razy nie wchodzi sie do tej samej rzeki... odpowiedzcie sobie na pytanie czy chcecie byc z kims kto was porzucil czy chcecie miec kogos lepszego kochanszego fajniejszego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiunia24
witajcie dziewczynki gdzie sie podziewacie???? U mnie bardzo ladna pogoda no i samopoczucie rowniez.... ciesze sie, że zdobylam sie na ten krok aby z nim zerwac..... w koncu zaczne zyc wlasnym zyciem a on niech jezdzi sobie na dziwki ...... niech sie bawi tak jak do tej pory szkoda tylko ze nie mial odwagi zerwc ze mna i bawic sie tak jak chcail ....... moze chcaila sie zrewanzowac swojej bylej ktora go zdradzila.... i chcial moze zebym ja cierpial tak jak on kiedys...... Zycze Wam dziewczyny milego dnia pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich 🌼 wrocilam wlasnie z uczelni,dostalam zgode na powtarzanie...wiec moze nie bedzie tak zle...za jakies 2 godzinki luby ma do mnie przyjechac... ech jak znajde chwilke czasu to nadrobie zalegosci bo iwdze ze dosc duzo postow napisaliscie od mojej ostatniej wizyty;) tymczasem ide sie szykowac... pozdrawiam! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejzi
mnie tez boli. bylam z mezczyzna najbardziej zaradnym jakiego znam troskliwy i czuły a do tego bardzo bogaty dom z basen korty tenisowe i sportowe auta az nei przystało jak na polske...sama go straciłam tylko i wyłacznie przez siebie...cholernie boli ale czuje sie kompletnie bezradna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoy e noche de sexo
lejzi/a co sie stalo?,..., a tak zreszta,to glowa do gory,i co z tego ze mial korty,samochody itd,chyba nie tylko z nim bylas dla wlasnie tych dobr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennyw
lejzli a czemu go stracilac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejzi
pewnei ze nie chociaz powiem ze gorzej teraz bo przyzwyczailam sie do luksusów a teraz wrocilam do rzeczywistosci. dawal mi poczycie bezpiecvzenstwa kochal ja tez go kocham wiem ze takie człowieka szuka sie z lupą...zniszczyłam jego miłośc do mnei swoim zachowaniem;(nie doceniłam, zakochał sie w kims innym a ja pokazałam mu sie z innej strony z tej ktory kazdy z nas ma a on juz tego nie akceptuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejzi
wymagałam a nie starałam sie dać...nauczył mnie ze kocha mnei ponad wszytsko...i to mnei zgubiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiunia24, a nie myslalas,zeby zrobic sobie cytologie i testy na HIV? Bo jak on jezdzil do burdelu, to roznie moze byc...Ja chyba zrobie te badania, bo nie wiem z kim moj eks sypial, a ja bralam tabsy i nie stosowalismy jzu gumki:/ Boshe, jaka bylam glupia,ze mu zaufalam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiunia24
witajcie .... Olencia.... nie pomyslalam o tym, zeby zrobic badania mam nadzieje, ze w buredelu obowiazkiem sa gumki... ale wiesz jak nie wiesz..... nawet sie nie zastanawiaja jakim chorobskiem potrafia nas zarazic ..... po chuj on ze mna byl poprostu bark mi slow na tego palanta...... A jak Ty sie rozstalas ze swoim? Ile czasu z nim bylas i ile nie jestescie razem? Pozdrawaim wszystkie dziewczyny buziaczki i 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiunia24, ja z moim bylam 2 lata z 4 miesieczna przerwa w trakcie, bo w zeszle wakacje wyjechal do pracy do USA. Potem zabral mnie do siebie i do sierpnia bylam tam z nim. Po kolejnej hustawce jego uczuc i tekscie, ze nie bedziemy razem do konca zycia, zdecydowalam sie wyjechac. To byla szybka i nagla decyzja, ale nie zaluje. MInelo juz prawie 7 tygodni od mojego przylotu. Poczatkowo jeszcze gadalismy, tesknil, dawal nadzieje, ze sie zmieni (chcial isc na terapie do psychologa), ale tydzien temu dowiedzialam sie, ze spotyka sie juz z kims nowym, wiec to byl dla mnie koniec tej znajomosci. Teraz nie moge patrzec na jego zdjecia-nienawidze go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiunia24
Olencia ja jestem zdania, ze nic sie nie dzieje bez przyczyny..... narazie dni leca .... moze jest za wczesnie aby cos czuc jedynie co we mnie zostalo to , ze nie spotkalam w zyciu takiego chama jak on.... niech sobie ulozy zycie mam nadzieje ze nikt go nie szkrzywdzi tak mocno jak on mnie..... powiedzialam, ze przez niego juz ani jednej lezki nie wyleje.... jak narazie sie trzymam i mam nadzieje, ze poradze sobie bez niego Olencia zaslugujemy na kogos lepszego kto bedzie nas szanowac pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieski77, nie podawalam tam zadnych danych osobowych;] misiunia24, masz racje. Zaslugujemy na kogos lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennyw
bez obrazy bo nie o to tu chodzi ale powiedz Mi co ci dalo zrobienie tej galerii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieski77, a malo to Grzegorzow Gajkow na tym swiecie?:) WPisz sobie w google to zobaczysz. Co mi dalo zrobienie tej galerii? Wyzylam sie i moge sie dalej wyzywac podajac ja dalej:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a buuuuuu
jak dla mnie bez sensu olencja dziecinna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennyw
ech ulzylo ci?? wybacz ale zgadzam sie z tym wpisem powyzej ze to dziecinne.. pokazalas jedynie ze nie mozesz zapomniec o nim ze tak ci zawrocil w glowie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a buuuuuu
wlasciwie olencja to ile masz lat? bo to co zrobilas naprawde jest bardzo nierozwazne. chyba nie przemyslalaś tego wczesniej bo to bylo idiotyczne posuniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moge sobie byc dziecinna. Tak, bardzo mi na nim zalezy jak umieszczam w galerii jego fotki przytulonego do kilku roznych panienek. Uwielbiam na nie patrzec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennyw
wlasnie to mu udowodnisz.... ze wciaz o nim myslisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×