Mam dosyć bycia zabawką bogatych facetów chce normalnego

ja chyba jestem zbyt naiwna i taka gadką można mnie "złapac":( bo jak facet jest elokwentny i na poziomie to miło porozmawiac i wtedy ja wpadam w ich pułapke:(

hipokryzja*** hehehheheh no co ty laski widzą tylko kase a potem sie dziwią że są traktowane przedmiotowo no przeciesz zostały kupione -to jak mają być traktowane to chyba dość proste -dla myślących a skoro mają serce do kasy to jakiego serca sie spodziewają ? banknot nie ma serc laski szukajcie serca nie kasy a bedzie ok

dlaczego mam sie nie umówic z jakims np 30 letnim facetem, miłym i uprzejmym??? dopiero po paru spotkaniach widac co to za jeden i ja wtedy koncze znajomosc...

tak naprawde to wpadasz we wlasna siec.Kazdy ma to na co sie zgadza.Ty sie zgadzasz na takie znajomosci i takie spotkania wiec nie miaj do nikogo pretensji.Jestes mloda i masz duzo czasu na to by kogos znalesc.Na tym swiecie sa fajni faceci tylko postaraj sie ich zauwazyc.Jest takie powiedzenie : Nie umiesz szczescia zauwazyc? Moze za wysoko patrzysz?

ha! no wiec wlasnie, a jak nie ma gadki, to go zbywasz :P

spotykam facetow troszke sarszych od siebie dużo młodszych bo wyglądam bardzo młodo mimo wieku:) i przez 2 lata moich poszukiwan? znajomosci obserwacji wynika, ze zarowno facet bogaty czy mający troche mniej jest taki sam nie widze zadnej roznicy

musze sie wyżalić sory mała ale kasa nie świadczy o elokwencji no chyba że mówią do ciebie kasą -a to przepraszam

ok, nie widziałem Twojej ostatniej wypowiedzi pisząc powyższe. Jesli faktycznie na początku to ukrywają, to gorzej - ale wieku chyba nie da sie ukryc? to juz jeden problem z głowy :) Ja na przykład z natury rzeczy jestem nizbyt ufny i zeby z kims byc blizej musze ją znać co najmniej rok lub wiecej, a to i tak często mało.

ja jestem teraz z facetem ktory ma 34 lata nie mam pojecia ile ma kasy i nie obchodzi mnie to,nie jestem tez jego laska na pokaz.Nie wszyscy sa tacy ale najwyrazniej Ty takich wybierasz.W koncu to kobioeta wybiera sobie faceta.

Po prostu.Lubisz kasiastych i starszych,podswiadomie i dlatego ich przyciągasz.Daje reke ze na zwykłego ,niepozornego i jezdzącego rowerem nawet nie zwrócisz uwagi.Zacznij wiec od siebie, ok?:O

a napisz jeszcze co CIę w tych facetach tak ujmuje? w sumie sam mam pod 30, wiec moze warto sie czegos nauczyc przydatnego do zycia ;)

muminkowaa kobitki też ą wszystkie takie same tylko kasa ich obchodzi

widzisz odpowiedzialas sobie sama gdzie tkwi Twoj problem kasa kasa kasa...Jezeli myslisz ze wszystcy faceci sa tacy sami to widac ze malo wiesz o zyciu i kierujesz sie tylko i wylacznie kasa i takie dziewczyny wlasnie psuja nam wszystkim reputacje...przez to te stare dupki mysla ze kazda mozna kupic

ojej, biedne dziecko, pokrzywdzone przez niedobrych facetow. Pech chce, ze natrafiasz na samych bogatych, no nie?

Zgadzam sie z poprzedniczką.Tak samo tez jest i z facetami, niektórzy robią zła opinie całkiem porządnym facetom.

jeden facet zostawił mnie dla bogatszej ....sam był biedny ale stwierdził ze przy pogatszej nie musi sie juz dorabiac a przy mnie tak

Widze ze kobieto masz poważny problem ze soba i postrzeganiem pieniędzy,i ponadto masz znajomych takich samych jak Ty ,myslacych głównie kategoriami KASA.Wiadomo ,ze swiatemżądzą pieniądze i sa niezbedne do zycia,każdy to wie i każdy bez nich by umarł z głodu.Natomiast sa tez inne rzeczy ważne i jak sama teraz juz wiesz wazniejsze niz pieniądze. Uwierz ze sa ludzie normalni, którzy ciężko pracuja zeby dostac 1000 zł miesięcznie tylko niechcesz ich znac bo jak sama masz kase to po co sie pchac w biede,sama szukasz tez bogatego,to jest normalne.Także nie narzekjaj.I jeszcze jedno. Ludzie z takich sfer ze tak to nazwe bogatsdzych,oni sie nie utrzymają przy jednej kobiecie,zazwyczaj sa na wysokich stanowiskach ,maja kochanki, jeżdza po burdelach i głupota sie ich czepia.Człowiek który musi ciężko pracowac na 1000 zł jemu w głowie nie głupota tylko zarobienie na chleb.TAKIEGO SZUKAJ A NA PEWNO CIE NIE ZDRADZI.

a wiec dlatego teraz to Ty kozestasz z tych bogatych facetow.Wiesz wydaje mi sie,ze powinnas miec troszke wiecej szacunku do samej siebie... Uciekam spac.

do cholery ale ja cięzko pracuje zeby zarobic 1000 zł !!!!! I TYLE ZARABIAM

I dlatego szukasz bogatszego.Polecam ze szczerej chęci po prostu isc na disco i poszukac fajnego faceta normalnego, napewno sa tacy, i nie sa bufonami. A moze to nie wina kasy ,tylko facet był pojebany i tyle.

męska szowinistyczne swinia ja nie lece na kase!!!! a spotykam samych takich dla ktorych to jest najważniejsza wartosc u dziewczyny, nie co sobą reprezentuje nie co ma w głowce tylko ile ma w portfelu i to mnie wkurza!!!!!

ale Ty nie narzekasz na to ile zarabiasz lae na to ze ciagle jestes ze starymi prykami,ktorzy chca tylko Twojego ciala.Nie wiem jak mozesz sie godzic na cos takiego...

ale ja nie szukam bogatego!!!!!! strasznie zle sie czuje obok kogos bogatszego :(

Moze daj sobie spokój z facetami, bogaty czy biedny ,jakie to ma zanczenie ,ważne zeby był dobry dla Ciebie i Cie kochał,pewnie go jeszcze nie spotkałas ,zapomnij o tamtym i baw sie.Napewno znajdzie sie twoja druga połowa.

chyba tak zrobie

Skad ja to znam...Ma co prawda szczescie i czesto trafiam na wartosciowych facetow, ale wiekszosc do faceci pod 40stke przezywajacy kryzys wieku sredniego. Mysla, ze jak podjada drogim samochodem i zaprosza do najdrozszej restauracji to padne z wrazenia. A jak takiemu grzecznie podziekujesz(dasz kosza), to jest tak zdziwiony, jakbym conajmniej nie chciala przyjac wygranej na loterii. Faceci nie rozumieja, ze wartosciowe kobiety bardziej interesuje co maja w glowie niz w portfelu. Oczywiscie oni twierdza, ze jest odwrotnie, bo trzeba przeciez jakos zaleczyc swoje kompleksy.

wiec wpędzaja mnie w kompleksy i poczucie winy:(