Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minimonia

MAJ 2008 - kto już o tym wie?

Polecane posty

soczek mój synuś ma 16 miesięcy, także nie jest jeszcze świadomy, że będzie musiał się dzielić zabawkami, no i pokojem. Ja w pierwszej ciąży (tzn. drugiej, bo pierwsza obumarła) czułam się świetnie, wogóle nie miałam żadnych mdłości, ani rzyganek. Jadłam dużo i wszystko (oprócz tego co zawierało bułkę tartą, czyli np. kotletów schabowych), bo tylko to mnie drażniło. Piłam dużo Kubusiów, soczków i jadłam dużo marchewki. I synuś urodził się \"opalony\". Teraz po soczkach od razu wymiotuję. Mogę pić tylko maślankę i jakieś lekkie kompoty domowe. Praktycznie nic ciekawego nie moge jeść, chociaż dzisiaj zjadłam dużego kebaba i nic mi nie jest!!! :D :D :D Może mdłości przemijają :D ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Wika ma dzis równe 3,5 roku.Nie bardzo jest swiadoma tego ze bedzie miał rodzenstwo.Oczywiscie chce miec dzidziusia w domu, chce mu kupic smoczek i łóżeczko ale na tym jej wiedza sie konczy. Jutro nie ide do pracy bo mnie strasznie kaszle i szef kazał mi zostac w domu, kuruje sie dalej ale jak kaszle to mi tak brzuchem szarpie- nie miłe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u moich teściów, 80 km od Opola też zima na całego)) A w Opolu za to wręcz przeciwnie. Chyba jednak przejęłam się tym moim jedynym dodatkowym kilogramem, że jem podwójne porcje...ale to nie jest chyba najlepszy pomysł - podaruję sobie, skoro przeczytałam, że niektóre też tak macie. A ja jutro do pracy.. dobrze że tylko na 2 godz. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć witampo pieknym słonecznym, a zarazem snieznym i mrosnym wekendzie:) Magmal ja słyszałam, że w ciąży nalezy jeść dla dwojga a nie za dwoje, jak jesz rzeczy zdrowe to myślę, że nie masz sie czym przejmować bo chyba nie chodzi o ilość tak naprawde tylko o jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie majóweczki - trochę tu nie zaglądałam ale zbliża sie koniec semestru i muszę napisać kilka prac zaliczeniowych, poza tym praca no i brak czasu. byłam w czwartek u gin. miałam USG, maleństwo ma 9,37 cm i wszystko jest OK, tatuś też widział nasze dzieciątko, pani doktor pokazywała mu gdzie główka, rączki, i jak bije serducho, strasznie sie wierciło maleństwo, czy wasze maleństwa tez są takie ruchliwe? Na początku stycznia wybieram sie na USG 3D do Białegostoku (120 km), na pewno można będzie już rozróżnić płeć no i dostane nagrana płytkę. Piszecie o spodniach ciążowych - ja też już sobie zakupiłam na allegro, bo w sklepach ceny są kosmos, na razie mam jedne dżiny z wstawkami z rozciągliwej bawełny zamiast kieszonków i sztruksy z pasem ciążowym - na razie wystarczy, jeszcze myślę o jednych wyjściowych z materiału i może spódniczkę. Brzuszko juz mi wystaje (15 tc) ale na wadze ubyło mi 0,5 kg - pielęgniarka powiedziała że na początki ciąży to jeszcze normalne więc za bardzo sie nie przejmuję. Na razie wracam do pracy, pozdrawiam gorąco majóweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam po weekendzie, dalej spokoju mi nie daje bol glowy, rano mi niedobrze, nie wiem czy to sie kiedys skonczy bo juz koncze 14 tydzien , brzucha jak nie bylo tak nie ma:( oczywiscie cos tam widac ale obcy nie widza, czuje tylko ze zle mi sie schylac i oczywiscie troszke przybralam na wadze z 3 kilo, to czuje w pasie i w cyckach :( w sobote mialam mala impreze, ja do moich ulubionych bluzeczek a to zonk:( pepek na wierzchu a biust kolosalny, przed ciaza mialam 85 C to teraz pfff szkoda gadac, maz tylkos ie cieszy, ja mniej, no i co. czekam na brzuszek z niecierpliwoscia:):) PAPA pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, nie bylo mnie kupe czasu.przeczytalam wszystko, bo w wolnych chwilach wchodzilam na topik, tylko nic nie pisalam, bo szczerze mowiac, zylam sobie zdystansowanym zabieganym pracowym zyciem. Jestem juz w 17+4 tygodniu, czyli naprawde spory kawalek za mna,a dopiero w sobote kupilam pierwsze ciazowe ciuszki:) chcialam ten moment troche odsunac,bo wiem ze jeszcze bede dlugo w nich chodzic.a tu zima na calego i gdy ubieram moje stare spodenki,mecze sie siedzac caly dzien w biurze.przy siedzacym trybie jednak wazne jest bby miec cos luzniejszego.jestem fanka swetrowych sukienek-mam juz chyba z piec i musze je powoli przestac kupowac.ale mi w nich najwygodniej:) duzo osob sie dziwi i nie wierzy ze to u mnie piaty miesiac, ale tez duzo kobiet mowi ze on potrafi wyjsc w siodmym miesiacu i mysle ze i tak jeszcze sie nim naciesze.babelki slysze podczas kapieli-uwielbiam sie kapac i nie moge sobie odmowic, mam wlasnie te olejki ciazowe do suchej skory itp. i sie w nich mocze. I wtedy zawsze slysze bulgotanie. jutro mam moj listopadowy termin u lekarza i moze tez dlatego wzielo mnie na pisanie do was. Przepraszam za taka dluga przerwe no i dzieki ze mnie jeszcze nie wyrzucilyscie z tabelki-sprawdzalam:) teraz sie jeszcze przez kilka tygodni poodzywam, a potem bede ponad dwa tygodnie w domciu w krakowie i na sylwestrze w polskich gorach, wiec moge zniknac. a od stycznia zostana nam ostatnie 4miesiace!!! mam do was jedno pytanko-moze mi to ktoras wytlumaczyc?wy tez liczycie ciaze od ostatniej miesiaczki, to wiem. Czy polscy lekarze tez licza 40tygodni? Ja licze od miesiaczki, 40tygodni, teraz jestem w tym 17tym, czyli w piatym miesiacu, ale przede mna jeszcze 23tygodnie, czyli 5,5 miesiaca!!wiec jak mowie ze jestem w piatym miesiacu, nikt-a szczegolnia moja rodzina, nie rozumie dlaczego mam termin dopiero na koniec kwietnia! czy powinnam mowic ze jestem w czwartym miesiacu, zeby to jakos logiczniej sie liczylo? sama zawsze myslalam ze ciaza trwa 9, a nie 10 miesiecy, wiec tez jestem tym zdziwiona.ale wydaje mi sie ze wy podobnie liczycie. co do kg-przytylam jak kazda z was jakies 2kg, ale wkurza mnie to ze lekarz warzy mnie w ubraniu.w ten sposob dodaje mi ich kilka-bo na poczatku zapytal mnie ile waze-bez sprawdzania, a ja podalam mu moja wage ktora sprawdzam zawsze bez ubrania. wiec teraz gdy sie waze sama, np. na basenie, wychodzi mi ze waze duzo mniej i te jego cyfry sa mylace. nie jestem specjalna fanka wpisywania kg i cm-nie mam centymetrai tez nie mam pojecia ile centymetrow mialam w pasie przed ciaza ale zadecydujecie same. i jeszcze jedno: my prawdopodobnie nie bedziemy sprawdzac plci do porodu. wiec ja nic nie napisze, choc juz mozna bylo to skontrolowac. chyba ze moj maz calkiem nie wytrzyma i mnie uprosi, to dam wam znac. bo ja chce miec niespodzianke i nie zalezy mi by wiedziec teraz. ale sie rozpisalam!ale wypadalo po takim milczeniu:) pozdrawiam z monachium!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusia, jak tam nastroje?listopad jest takim niewdziecznym miesiacem i latwiej wpasc w rozne doleczki. ja mam kupe pracy, kursy jezyka, basen, spacery i dni mijaja mi tak szybko ,ze juz sie ciesze na grudzien. jeszcze miesiac temu nie moglam odmowic sobie slodyczy. teraz jakby zaczelam sie kontrolowac, ale widze ze ja-normalnie jedzaca slodycze od swieta i na urodziny, ma do nich teraz calkiem nowe podejscie:) wiec sie plusia nie martw, moze u ciebie tez sie troche uspokoi:) ale tak to juz jest z tymi zmianami. bo ja w sumie poza tym nie mam innych smakow. nawet juz jogurty jem jak wczesniej i moze tylko do ryby jestem troche zrazona. a ogolnie miesa nie jem od 10lat i teraz tez nie biora mnie na nie na szczescie zadne ochoty. wszystkie wyniki sa ok i niech tak zostanie. ciesze sie ze u was wszystkich dobrze sie uklada. bardzo mi przykro ze wzgledu na lady di, mam nadzieje ze u mimimoni tez nastapi stabilizacja? uwazajcie na te zatoki. faktycznie, jak raz sie na nie rozchoruje, to juz trzeba na wszystko uwazac. ja mam znowu od weekendu katar. pije witaminke c w proszku i mysle ze to wygnam. wcale nie tak latwo miec przed soba cala zime w ciazy,co?ale cieszmy sie na te majowe i letnie spacerki z wozeczkiem:) moj maz juz planuje urlop w czerwcu nad morzem, zwariowal zupelnie!i chrzest w neapolu-to moj pomysl, bo slub byl w krakowie i tak teraz wypada, ale on juz tworzy te plany, ktore...wcale nie sa tak bardzo odlegle:) odpiszcie mi cos, chyba mam niedosyt rozmowy na forum!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Francesca, ja mam podobny tryb życia - aktywny, ale taki mi naprawdę odpowiada i to bardzo. Nie mam dolegliwości ciążowych ani nie choruję, więc pewnie mi łatwiej dlatego właśnie. Ja słyszałam inne opinie na temat ciąży w zimie - że niby lepiej, bo nogi nie puchną tak jak latem i w niższej temperaturze lepiej znosić ciążę. Ale to tylko opinie innych kobiet(tych, które nosiły dziecko w brzuszku zimą). Pozdrówka idę obiadek gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Francesca, ja mam podobny tryb życia - aktywny, ale taki mi naprawdę odpowiada i to bardzo. Nie mam dolegliwości ciążowych ani nie choruję, więc pewnie mi łatwiej dlatego właśnie. Ja słyszałam inne opinie na temat ciąży w zimie - że niby lepiej, bo nogi nie puchną tak jak latem i w niższej temperaturze lepiej znosić ciążę. Ale to tylko opinie innych kobiet(tych, które nosiły dziecko w brzuszku zimą). Pozdrówka idę obiadek gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franceska hallo _fajnie że sie odezwałas.Bardzo ci zazdroszcze tych wyjazdów chociaz wiem że dla niektórych mozga sie one wydawac uciazliwe ale ja lubie ciagle zmieniac miejsca.Poniewaz w ciagu roku mam niewile czasu na to bo praca mnie nie puszcza wiec lato wykorzystuje na maxa na dalekie wyjazdy i jest ich zawsze kilka.Nie wiem jak to bedzie w przyszłym roku ale mysle że nad morze wyskoczymy chociaz na tydzien albo do Szwajcari tylko wtedy to juz samolotem bo autem to chyba nie bardzo maz sie zgodzi. Podziwiam takze za detrminacje w niespodziance z płcia dziecka ja to chyba nie wytrzymałabym chyba ze malec sie tak ułozy ze nie bedzie nic widac no to wtedy nie ma bata bede musiał czekac do rozwiazania. Co do daty porodu to dobrze liczysz jestes teraz w 2 tygodniu piatego miesiaca albo jak kto woli masz 4,5 miesiaca za soba wychodzi na to samo kwestia nomenklatury ale moja mama tez twierdzi ze cos jej tu nie gra jak mówie ze jestem juz w 4 miesiacu dla niej to 3,5 i koniec. bede pilnowac żeby cie nikt nie wykreslił z tabeli wiec jedz spokojnie na swieta no i miłego Sylwka u nas w górach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanko ile z nas normalnie pracuje bo z tego co widze to wiekszosc jest na zwolnieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja siedzę w domu z dzieckiem i nie pracuję , pracuje mąż narazie : ) chociaż przyznam że brakuje mi tego szybszego trybu życia sprzed kilku lat... jeśli chodzi o ciążę w zimie to z tym jest tak, ja w pierwszą ciążę zaszłam zimą i dla mnie szczerze to było stresujące. wtedy codziennie chodziłam do pracy w obie strony na piechotę jakies 30 min w jedną stronę i strasznie się bałam że się pośliznei upadnę i coś stanie się dziecku, to był koszmar.chociaż wtedy nie miałam jeszcze wogóle brzucha ale było ślisko a ja wychodziłam z domu o szóstej rano i chodniki nie były jeszcze wogóle odśnieżone ani posypane piachem... no cóż teraz też mi przyszło być w ciąży w zimie, no ale ciaża trwa 9 miesięcy więc raczej każda ciaża ma swój \"zimowy czas\" dzisiaj po kilkudniowej przerwie znów jest mi niedobrze i boli mnie głowa, chyba zaraz poleczę się amolem na skroniach. pozdrawiam was trzymajcie się cieplutko w ten zimny czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłam w ciazy poprzedniej w tym samym okresie co teraz.Mysle że jest to dobry czas pomijajac śliskie chodniki ,mróz i niedogodnosci z tym zwiazane.Ubran nie jest duzo potrzebne bo sie jakos obchodzi, nie puchnie sie i nie trzeba unikac słonca i upałów które w ciazy dokuczaja.Do tego wiele osób nawet nie wie ze jestesmy w ciazy i jest to dla nich zaskoczenie na wiosne .Najwieksza zaleta jest jedank urodzenie dziecka na wiosne mozna szybko wyjsc z maluchem na zewnatrz , duzo czasu spedza sie na powietrzu rzadziej dopada nas depresja poporodowa a na jesien dzidzius jest juz uodporniony na pluche, do tego mozesz karmic i przewijac dziecko na spacerze bez wiekszego rozbierania.Moje kolezanki które urodziły teraz siedza w domu i dostaja kota nie wiedza jak ubrac dziecko na spacer ile byc na tym spacerze itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) ja niestety chodzę do pracy ale coraz częściej się zastanawiam nad zwolnieniem:) ale póki co czuję się świetnie i chyba zanudziłabym się w domu:)choć to jest najgorsza pora w roku bo co prawda nie muszę pieszo chodzić ale jak popada śniego to trzeba auto odśnieżać, a jak nie zdążą odśnieżyć drogi to już w ogóle koszmar, no ale może jakoś wytrzymam:) idę zrobić sobie budyń:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletka, ja sama lepiej bym tego nie ujela :-) Super strescilas zalety majowych dzieciaczkow. Ja swoje pierwsze malenstwo rodzilam w sierpniu, caluski lipiec i sierpien gotowalam sie i nie bylo mowy o spacerach z powodu opuchlizny na nogach i upalow w ciagu dnia. (teraz sie zmadrzylam i sobie zaplanowalam lepiej) Poza tem jak sie ma juz jedno dziecko i rodzi sie anstepne to np w zimie istnieje wieksze ryzyko zachorowan i przeziebien a nie musze mowic ile nerwow matke to kosztuje jak choruje kilkudniowa kruszynka. Wyjscie jesienia czy zima do sklepu to tez totalne nieporozumienie. W centrach handlowych maja temperature tropikow, a za oknem zimnica, tysiace razy trzeba dzidzie rozbierac i ubierac. To samo z karmieniem- problematyczne. Co do depresji poporodowej to mam nadzieje, Peletka ze masz racje, bo ostatnim razem mnie to cholerstwo dopadlo :-( i dopiero na wiosne poczulam sie lepiej... Francesca, witaj Kochana 🌼 podroze zagraniczne z bardzo malutkimi dzieciaczkami nie sa wcale takie uciazliwe ;-) Gorzej juz z wiekszymi bobasami, co to ich trzeba zabawiac i dac szanse wytarzania sie po trawie i wyciagania mamusi za wlosy :-P Pamietaj jednak, ze na poczatku rytm dnia maluszka bedzie bardzo chaotyczny i ciezko bedzie Ci zaplanowac wieksze wypady. Dzieci nie odrozniaja nocy od dnia w pierwszych tyg i to od nas w duzejmierze zalezy czy im w tym rozumieniu pomozemy. Ja mam zamiar szybko skonczyc karmienia nocne, przynajmniej wiekszosc z nich, zeby nie padac na nos jak ostatnim razem. Nikt mi nie pwoiedzial,ze wystarczy jedno, dwa karmienia w nocy, a reszte nocy nalezy ladowac baterie i sie wysypiac bo inaczej sama nie bede nic warta. Cierpialam na depresje z przemeczenia, niewyspania i ogolnie fizycznego wycienczenia. Az mi sie nie chce wirzyc jak pomysle ze karmilam 12 razy na dobe, co 2 godz! Ja w sumie tez staram sie jakos urozmaicac codziennosc ale sa to glownie rzeczy zwiazane z moim synkiem. Choc przyznam sie ze czasem spelniam swoje wlasne zachcianki :-P i oprozniam konto bankowe w centrum handlowym. Ostatnio mam fisia na punkcie swiat, wiec kupilam sobie juz 4 plyty CD ze swietnymi koledami (glownie w starym amerykanskim stylu: Sinatra, Dean itd) Jak sie pojawia muzyka, to przed oczami staje mi choinka i masa sniegu :-D Dzis obudzilam sie totalnie przeziebiona, z nosa i z oczu fontanna, ale po dobrym wygrzaniu sie i goracej herbatce w lozku przeszlo ;-) Wczoraj troche sie zagalopowalam na spacerze i zmarzlam, nastepnym razem nie bede lazila 1,5 h tylko pol, ponoc tyle wystarczy dla przecietnego czlowieka w ciagu dnia. Co do slodyczy to ja sobie odpuszczam, choc powoli. A to za sprawa daktyli. W ciagu dwoch dni wcielam cala paczke :-P Uwielbiam daktyle, zajadalam sie nimi podczas pierwszej ciazy i teraz tez. A poza tem w garnku gotuje sie glownie dzieciece obiadki: brukselka, ziemniaczki, fasolka, brokuly, rybka (besz soli i przypraw), bo mi sie znudzilo karmienie Maxia przy stole. Teraz dostaje sam te wyzej wymienione przysmaki na wlasnym talerzu i wreszcie ma jakies zajecie. A dzieki niemu i ja jem zdrowsze produkty :-) J kupuje nam duzo ekologicznych warzyw, a Ty Francesca jesz normalne warzywa czy te eko? W SZwecji ich jakosc jest taka sobie,w iec maz przywozi z Danii, gdzie pracuje. Moja przyjaciolka ma rodzic za 3,5 tyg. nie moge sie doczekac! Wtedy zaczniemy znow chodzic na wspolne spacery... Co do tycia i kg, to sie podirytowalam i narazie sie nie waze :-P W tabelce tez wole nie zamieszczac. Z tym liczeniem miesiecy i tyg, to mhmmm wyglada jednak ze jest tego wiecej niz na ogol sadzimy. jak sie liczy miesiace lunarnie (cykl ma 28 dni czyli 4 tyg.) to wychodzi tego okragle 10 miesiecy (40 tyg), a jak sie liczy kalendarzowo, to 9. Jak by jednak nie liczyc to mi tez jeszcze 5 mies. i 10 dni zostalo :-) Pozdrawiam wsyzstkie mamusie. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc magmal, peletka i plusia!i pozostale! tez zaczynam myslec ze nie jest zla ta ciaza w zimie, choc zawsze nas cos ominie.Moj U juz w czwartek jedzie ze znajomymi na narty,a ja pojde sobie dzielnie do pracy:) musze sie wam wyzalic. juz rozmawialam z dwiema kolezankami, maz tez bardzo pomocny,ale moze wy DOSWIADCZONE CIEZARNE spojrzycie na to obiektywnie. bylam dzis rano u lekarza, na miesiecznej wizycie, na ktora czekalam z niecierpliwoscia. nie widzialam malenstwa od 23pazdziernika i troche mi sie dluzylo.Nie bylo mojego lekarza,tylko jakas zastepczyni, ktora zbadala wszystko dokladnie, powiedziala ze plci nie da sie jeszcze ustalic (chociaz ja wcale nie chce,ale to bzdura, bo jestem w 17+5 tygodniu, a oni po prostu maja slaby sprzet)!na usg nie bylo widac tyle co zwykle i dziecko po zmierzeniu ma 14,7cm i ona twierdzi ze jest male!zupelnie mnie to wytracilo z rownowagi, mam duzo nie sprzatac, odpoczywac itd., ale nie moge przestac myslec o tym, co to znaczy.Czy male dziecko bo cos sie nieprawidlowo rozwija, bo cos zaniedbalam, bo jest chore:(? Pytala, czy w naszej rodzinie sa niscy ludzie no i w sumie Wlosi nie sa wysocy,a moj maz jest mniej wiecej mojego wzrostu: 168cm. I moze po prostu mamy mala polska-wloska dziewczynke...Co o tym myslicie? mowie wam, jestem zdystansowana i wszystko co czytam dziele przez pol,a teraz, gdy uslyszalam cos takiego o moim malenstwie zwyczajnie nie moge myslec o niczym innym. Jak to wyglada u was? Wiem, ze z tego co widac w tabelce, mam najstarsza ciaze, ale czy 14,7 cm to jest waszym zdaniem tak malo? jeszcze jedna mozliwosc jest taka, ze cos zle obliczylismy i dziecko jest mlodsze, a ja zamiast w 17, jestem np. w 16 tygodniu,ale juz nie wiem jak to liczyc, bo z dni plodnych i z naszych prob wynikaloby ze jest tak jak licze teraz. nic tez nie przytylam od ostatniego miesiaca i brzuch jest maly, ale to akurat o niczym nie swiadczy i ona w ogole nie zwrocila na to uwagi. okropne takie samopoczucie od rana. 3grudnia ide do innego lekarza, do tej pory poodpoczywam i zobaczymy co mi powie...zelazo mam bardzo wysokie, takze jedzenie warzywek pomaga, a poza tym niewiele moge..ta niemoc jest najgorsza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia, jem raczej zywkle warzywa, te bio wcale sie wiele nie roznia. jem ostatnio super chetnie awokado, melony-robie sobie takie rozne zachcianeczki zdrowe. Cieszcie sie ta wasza wiedza o niemowlakach, teraz bedzie wam duzo latwiej, a poczatki musza byc dla kazdego trudniejsze. Peletka, jeszcze nie wiem jak to bedzie, ale rozumiem mojego meza, ze od razu chcialby zabrac male do siebie do rodziny.wlosi jak juz wam pisalam czesto nas odwiedzaja-w sobote znowu wizyta tesciow, ale to nie to samo. mozliwe ze po porodzie przyjedzie moja mama-ona jest nauczycielka, i ma od czerwca wakacje i mozliwe ze pojedziemy wszyscy razem gdzies nad wloskie morze.wtedy ona mi troche pomoze i wszyscy sie zrelaksujemy. ale ja na razie prosze mojego w goracej wodzie kapanego zebysmy podjeli decyzje juz po porodzie, jak bedzie wiadomo jak zmienilo sie nasze zycie i mysle ze on to rozumie. do dzis bylam taka wyluzowana, a teraz ta akcja z malym dzieckiem. czekam kolejnej wizyty i mam nadzieje ze 3grudnia bedzie wszystko w najlepszym porzadeczku... ale jednak to wszystko przygnebiajace:( a wy jak sie dzisiaj macie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny :) byłam wczoraj u gina i wygląda na to ze najgorsze chyba za mną ( tfu tfu). szyjka wyleczona, macica sie rozrosła tak ze az sie gin zdziwił, a mojemu Kamilkowi serducho wali jak młot: 155 razy na min. ale mimo wszystko mam sobie polegiwac jak najwiecej, no i juz wiem ze do samego konca bede na L4. strasznie sie denerwowałam przed tą wizytą, i osiągnęłam nowy rekord ciśnienia: 135/84 :) wczesniej miałam 90/60. brzuch boli mnie od kilku dni jak cholera, nospa nie pomaga, ale juz wiem ze to wiezadła- ból po bokach brzucha, moze byc wyzej lub w okolicach jajników, i ciągnie się do pachwin i warg sromowych. brzuch mi wyskoczył nagle, męza nie było w domu 3 dni i jak wrócił to mu szczeka opadła :D dlatego mnie tak boli pewnie, jakiś etap maxymalnego wzrostu przechodze. a synek mój chyba mnie zjada od srodka, brzuch mi rośnie w zastraszającym tempie, a pupa maleje i waga spada:( jem wszystko na co mam ochote a i tak nie tyję- w sumie ok, bo i tak jeszcze mam spory zapas tłuszczyku :) zizusia, ja jestem w 17 tc i nadal wymiotuję, na szczescie raz dziennie, lub nawet są dni bez rzyganka. no i nie muli mnie non stop, tylko mam \"zryw\": zemdli mnie i ledwo dobiegne do łazienki, zrobie co musze i jest juz ok. fnanceska 🖐️ miło ze jestes :) ja tez mam kłopot z liczeniem miesiecy, i tak na oko zawsze mówie. teraz jestem w 4. mam w domu taki kalendarzyk jak ginekolodzy mają zazwyczaj- okrągłe dwie tekturki i sie ustawia date ost @. tam są liczone miesiące księzycowe, wg takiego liczenia ciąza trwa 10 miesiecy, wiec jestem w 5 :) a najlepiej mówic ze jestem w X tygodniu, to łatwiej policzyc :D peletka, faktycznie z twojej rozpiski wychodzi ze nie ma sensu miec dzieci o żadnej innej porze roku :D. ale tez sie nad tym zastanawiałam, i tez widze same plusy :) a, i jeden minus- w wakacje, jak dzieciak bedzie miał 2-3 miesiące, to raczej moja figura bedzie jeszcze daleka od tego zeby pokazywac sie na plazy :( a juz pewnie nie bede wygladac jak w ciąży, wiec ciezko bedzie z obwisłym brzuchem i ogromnymi cycami :) pozdrawiam majóweczki, cos mało piszecie ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franceska, nie przejmuj sie gadaniem głupiej baby- niektórzy lekarze tak mają ze za cholere nie powiedzą ci nic dobrego, tylko nastraszą niepotrzebnie. ja jak krwawiłam mocno to w szpitalu spytałam lekarza czy mimo tych krwawien i skurczów mam szanse urodzic to dziecko, na co on: mnóstwo kobiet traci dzieci i nie mamy na to wpływu :O troche to nie na temat było i sie bardzo bałam potem. zresztą podczas badania kilka razy stwierdzał ze jak tak dalej bedzie to niedługo dostane skierowanie na zabieg czyszczenia macicy. burak jeden. zajrzyj tu: http://www.babyboom.pl/ciaza/kalendarz_ciazy_hit/kalendarz_tydzien_po_tygodniu/siedemnasty_tydzien.html to co prawda 17 tc, ale w 18 nie ma napisane ile powinno miec dziecko cm. wg mnie twoje jest całkiem normalne :) a jeszcze mi sie przypomniał jeden \"straszący\" gin: juz na pierwszej wizycie powiedział ze ta ciąża jest do poronienia, bo beta za mała... a beta była ponad normę!! dla 3-4 tyg była norma 50-150 chyba, ja miałam 186. kurcze, tyle razy juz słyszałam ze stracę to dziecko.. od samego początku, od kilku lekarzy, nie mówiąc juz o naszych kochanych pomaranczach, które juz własciwie pochowały mojego Kamisia. coś w tym jest, ze jak sie kogoś uśmierca za życia to dobrze wróży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimonia, super ze problemy zazegnane, teraz mozesz juz odetchnac-i my tez:)!na pewno bedzie juz wszystko dobrze. to jasne ze nie tyjesz, skoro caly czas wymiotujesz, mysle ze nie ma w tym nic zlego. juz sie powoli wszystkie powoli zmieniamy i najwyzsza pora:)! tez myslalam o tej sylwetce na plazy, ale i tak nie bedzie czasu by sie opalac, wiec mysle ze nie bede sie w jakims bikini wystawiac, tylko w roznych sukieneczkach. a poza tym kto wie-podobno po ciazy wyglada sie jak w piatym miesiacu, wiec...to mniej wiecej tak jak teraz. mnie juz wszystko jedno, niech on juz rosnie tylko i niech bedzie wiadomo ze jest na pewno zdrowy. a tego dowiemy sie tak naprawde dopiero po porodzie. oj, jeszcze tyle czekania w niepewnosci...zle mysli mnie dzisiaj dopadly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Witaj Franceska. Myślę ze nie masz powodu by sie denerwować tą wilkością dziecka bo wg mnie i tego co czytałam to jest norma. Pozatym dzieci rodzą się różne i takie co mają 2,5 kg i takie co mają prawie 5 kg. Moje dzieciatko miało ostatnio 8,33 cm a usg było wykonane w 15 tygodniu (dokładnie 14+3) i lekarz powiedział że wszysko ok. Także nie myśl o tym więcej bo szkoda sie stresować. Mi przybył w zasadzie 1 kg, więc mało a teraz to już 16 tydzień, ale brzuszek widać wiec to najważniejsze. Siedzę w domu na zwolnieniu ale nie jest źle, jakoś czas leci i mniej zmeczona jestem. Pozdrawiam majóweczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny sorki ze sie wcinam ale znlazłam na internecie cos takiego do liczenia miesiecy 1-6 1 miesia 2 tyg przed poczeciem + 4 juz po 7-11 2 miesiac 12-15 3 miesiac 16-19 4 miesiac 20-24 5 miesiac 25-28 6 miesiac 29-32 7 miesiac 33-36 8 miesiac 37- 9 miesiac moze sie przyda pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franceska uspokój sie wszystko jest ok ta lekarka jakas porabana ja mam taka ksiazke dla kobiet w ciąży i tu pisze tak ,, pod koniec 4 miesiaca płód o długosci około 10cm,,a pod koniec 5 miesiaca aktywnosc płodu o długosci około 20-25cm jest juz tak silna ze moze byc odczuwalna przez matke,, - wiec wg tych tabelek jest ok. Mi mówili cała ciaze ze bede miał duze dziecko a urodziło sie 3,3kg czyli całkiem normalne. Do tego wyniki masz dobre -wyluzuj i nie daj sie zjesc nerwom i powiedz twojemu lekarzowi co ten wymyslił napewno cie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pojedziemy na wczsy w sierpniu a wtedy to bedziemy juz laski.I nie gderac mi tu bo zachowujecie sie jak baby w ciaży hi hi. Lece do pracki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche cięzko bedzie wyglądac na 5 miesiąc ciąży z 3 miesiecznym dzieckiem przy cycu :D ale mam plan, za iławą jest fajne pole namiotowe, z małą plażą- dla was zniżka, bo to mojego wujka pole ;) jak sie tam wszystkie zjedziemy to wszyscy inni pouciekają i bedziemy miały swoją prywatną plażę :) a wtedy to mogą sobie cycki i brzuchy zwisac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, juz sie calkiem uspokoilam i faktycznie jezeli norma polska na 17ty tydzien to 11-12cm, a ja mam w 17+5tygodniu 14,7cm, to trudno stwierdzic ze jest ono male. moze ta babka opierala sie na jakichs szwabskim normach ktore bazuja na wyrosnietej pohitlerowskiej rasie! wkurzylam sie bo pierwszy raz poczulam sie taka bezsilna. dzieki za wasze wsparcie, czuje sie juz duzo lepiej, w pracy mielismy mala imprezke na ktorej porzadnie sie najadlam-dla malenstwa:) i dzien w pracy zszedl calkiem w porzadku. za godzine zaczynam lekcje wloskiego:) trzymajcie sie i niech zadna nie napadaja takie zle mysli jak mnie dzisiaj. a jak cos to sluze pomoca:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz gdzies to zamieszczałam, moze na tym topiku a moze na innym, ale przypominam: Kilka różnych sposobów na obliczanie miesięcy: 1. Wg książki \"W oczekiwaniu na dziecko\" 1 miesiąc - 1-4 tygodzień, 2 miesiąc - 5-8 tygodzień, 3 miesiąc - 9-13 tydzień, 4 miesiąc - 14-17 tydzień, 5 miesiąc - 18-22 tydzień, 6 miesiąc - 23-27 tydzień, 7 miesiąc - 28-31 tydzień, 8 miesiąc - 32-35 tydzień, 9 miesiąc - 36-40 tydzień. 2. Sposób ściągnięty z innego forum 1 miesiąc - 0-4,5 tyg. 2 miesiąc - 4,5-9 tyg. 3 miesiąc - 9-13,5 tyg. 4 miesiac - 13,5-18 tyg. 5 miesiąc - 18-22,5 tyg. 6 miesiąc - 22,5-27 tyg. 7 miesiąc - 27-31,5 tyg. 8 miesiąc - 31,5-36 tyg. 9 miesiąc - 36-40 tyg. 3. Wg gazety Claudia dodatek \"Ciąża\": 1 m-c : 1 - 4 tydzień 2 m-c : 5 - 8 tydzień 3 m-c : 9 - 12 tydzień 4 m-c : 13 - 16 tydzień 5 m-c : 17 - 20 tydzień 6 m-c : 21 - 24 tydzień 7 m-c : 25 - 28 tydzień 8 m-c : 29 - 32 tydzień 9 m-c : 33 - 38 tydzień 4. Wg encyklopedii Larousse: 1mc - 1-4tyg 2mc - 5-8tyg 3mc - 9-13tydz 4mc - 14-18tydz 5mc - 19-23tydz 6mc - 24-27tydz 7mc - 28-31tydz 8mc - 32-35tydz 9mc - 36-39tydz do wyboru, do koloru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Francesca, ja też uważam, że wymiary Twojego dzidziusia są w porządku. A lekarzem się nie martw, ja ostatnio też byłam wkurzona na mojego, który stwierdził, że mało ważę (a dziecko w końcu 15 tyg - 15 cm, phi), no i też się przejęłam. Minimonia, twój pomysł z plażą jest git, nawet ja która nie znoszę się opalać jestem za :-) :-) Spadam na angielski Buzka Wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dzis zauwazylam ze moje piersi sie tak powiększyły ze nie mieszczą sie w staniku:) a jeszcze wczoraj bylo ok:) kurcze tak przez jedną noc??:) a najsmieszniejsze jest to ze prawa jest większa niż lewa:) no i muszę kupić jakiś stanik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×