Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minimonia

MAJ 2008 - kto już o tym wie?

Polecane posty

Grzybiara no ja tez takie robie w piekarniku, ale zachcialo mi sie z ogniska:-/ , coz bylo robic, ale fajny klimat byl:), moj dzidek od wczoraj chyba nie spi, wierci sie niemilosiernie ! nawet widze juz po brzuchu jak faluje , kareczka mi nikt nie ustapi miejsca bo jeszcze nie widac po mnie! stresuje sie bo to koniec 23 tc, ale moja mam mowila ze ona tez nie miala duzego brzucha to moze to po niej mam rodzinne, chyba ze mi jeszcze balon wyskoczy:) ja cierpie na plecy dziewczyny zyc mi sie odechciewa ani normalnie nie moge zjesc przy stole:( ej wytlumaczcie mi 23 tc to ktory to miesiac bo ja nie wiem jak to sie tam liczy, niby 6? ale nie bo jak termin an poczatku maja to co 10 mcy bede w ciazy? tylko sie nie smiejcie:( a pozatym to wszystko wiem chyba hehe pozdrowka dla moni:) pamietamy kochana o tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kareczka
hallo:) ja dziś też się właśnie zastanawiałam który to miesiąc, bo licząc tygodniami wychodzi, że 6 ale jakby patrezć na date porodu to tak jakby się dopiero kończył, więc sama nie wiem. plecy też zaczęły mi dokuczać, troche pochodzę i zaczynają boleć, z leżeniem też nie jest lepiej, no i przewracanie z boku na bok w nocy staje się męczace, ale już bliżej niż dalej:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i stałam sie posiadaczka nowego uzywanego auta .Jest kombi wiec juz nie mam problemów ze skladaniem wózka- mam nadzieje że wszystko bedzie ok i troche nam posłuzy. Ja mam mały brzusio znajomi którzy nie wiedza o ciazy nawet nie podejrzewuja ze cos jest grane a tez jestem po 30 wiec to nie reguła. A ziemniaki z ogniska tez bym zjadła ale nie ma szans-przeciez nie bede palic ogniska w srodku zimy przed blokeim bo mnie przegonia jak bezdemna hi hi. ide spac bo dzien był pełen wrazen.Jutro mam mame i tesciowa na obiedzie wiec musze sie wyspac zeby sie wykazac kulinarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletka my też mamy zamiar kupić kombi ,ale jeszcze czekamy do wiosny,narazie nie możemy sprzedać mojego samochodu a stoi już pare miesięcy i czeka na kupca. Mój mąż dziś wraca więc idę się szykować. Ostatnio wogóle nie mogę spać w nocy ,poza tym jak już zasnę to sny mam okropne ,przeważnie zwiazane z porodem albo ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez spac nie moge....wczoraj nie spalam dopiero cudem jako okolo 4 rano, wstalam o 8...caly dzien nie spalam bo stwierdzialam ze jak nie bede spac to zasne od razu u bedzie dobrze, wiec sie o 21:08 :) polożylam i przed 24 juz na nogach bylam....potem zasnelam po podwojnej melisie przed 5 rano!!!.....przed 7 sie obudzilam znow bo cos mnie bolalo w klatce piersiowej wczesniej jakies koszmary mi sie snily...:(( meczy mnie to bardzo. A nasz mały bedzie mial na imie Nikodem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy kombi, a wozek juz jakis macie upatrzony?? ja chce Roan Marita taki 3 w 1, kolor bez ze sztruksu, http://allegro.pl/item291791049_roan_marita_ekspr_wysylka_gratis_kolekcja_2007_.html kolor S4-SK (u gory jest sztruks a na dole takie cos ala skorka) opinie te wozki maja bardzo dobre i cenowo przystepne bo z fotelikiem do auta ktory mozna na wozek podpiac to 1334 zł a lozeczko RADEK VII TEAK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyny mam do Was pytanie, jaka macie wydzieline w pochwy? bo ja mam taka lekko zoltawa....bez specjalnie jakiegos zapachu i nie wiem czy sie cos dzieje czy taka moze byc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś się skonczyło
przezież minimonia ten topic załozyła,nie znam yu nikogo,nie pisałam nigdy,siedzę i ryczę ,s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytskie dziewczyny! I wszystkiego dobrego w nowym roku. Dzisiaj jestem pierwszy raz w pracy po 3 tyg. chorobowego i jakos nie moge sie pozbierać. Przeleciałam szybciutko topik zeby wiedziec co tam u Was i nie spodziewałam sie takich przykrych wieści. Minimoniu tak mi przykro :( Trzymaj się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze ...:( Dlaczego?????? Weszlam tu dzis ....\"spotkałam\" Coral przypadkiem na innym topiku i tak mi sie zaraz przypomnial Wasz topik ... Minimonie znam od poczatku jej staran tu na Kaffe ..jakis czzas była na naszym topiku.... Tak sie cieszyłam ze sie udało...było tak blisko.. No dlaczego? dlaczego takie rzeczy trzeba znosic???!!! Kobietki-uwarzajcie na siebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, widze ze nie tylko ja mam klopoty ze spaniem, jakos zasypiam bez problemu gorzej w nocy, straszne jakies sny mam, az sie budze , jak sie juz obudze to nie moge zasnac:(, tluke sie strasznie, a w ogole to wy chodzicie siku w nocy , ja tak srednio z 4-5 razy, a jak pojde to sie rozbudzam i tak w kolko, pije tez duzo w nocy, co do wydzieliny z pochwy to jak nie mialam nigdy uplawow nawet wczesniej, teraz tez nic, no czasem jak przypadaja dni okresu to mam jakby mokrzej, ale bez zapachu i nic szczegolnego, to chyba ok, ale mowia ze w 3 trym., wydziela sie juz jakis sluz, chyba to normalne, dziewczyny ja zaczynam juz myslec o porodzie i troszke panikuje :( jakos sobie tego nie wyobrazam, aaa juz czuje pod dlonia jak kopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki... dzisiaj o 15 mam wizytę u ginka:) idę z moim M...podglądniemy sobie trochę naszą małą kruszynkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ja też tak wstaję w nocy siku często i tez duzo piję :) Że nie spię po nocach to juz wiecie :) Dzis przydażyła mi sie taka miła historia :) Byłam robić badania i potem weszłam do sklepu żeby kupić sobie drozdzówkę.:) Jak wchodziłam zobaczyłam w kolejce starsza pania która zwróciła na mnie uwagę.Stanęłam za nią.Kobieta kupowała dwie zupki w torebce za 3,60 .Widać że nie bardzo może poszaleć z emerytury.W pewnym momencie pieniądzę jej się rozsypały.Widząc że babcia szuka pod ladą mimo zawadzającego już brzuszka , schyliłam się żeby jej pomóc :) i znalazłam 1 gr :) Babcia usmiechnęła się i powiedziała że nie trzeba było się schylać :):):) Po czym pożyczyła mi wszystkiego najlepszego w nowym roku i szczęśliwego rozwiązania oraz syna na 4 kg :) takiego jak ona miała :):):). Ciarki przeszły mi po plecach :) Ona była taka serdeczna i ciepła że nie często sie kogoś takiego spotyka :) Na koniec opowiedziała mi kawał :) 🌼........Idzie kobieta w ciąży na spacer i zaczepia ja mały chłopiec i pyta ...co masz tam w brzuchu ?....ciężarna odpowiada - dziecko ...a kochasz je ???pyta chłopiec........tak bardzo je kocham ....to czemu je połknęłaś ????:):):):) ;) 🌼 A tak apropos tego syna :) dzis jadę na USG :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kareczka
hej, ja dziś miałam taki skurcz w łydce w nocy, że z trudem się powstrzymałam żeby nie wyć z bólu:( skąd się biorą te skurcze:(( a tak poza tym to dużo śpię i nie mam z tym problemów, na siku nie wstaje w nocy wcale, tylko rano biegnę, wydzieline też mam jakąś dziwną, a lekarz dopiero za tydzień, zaczęliśmy się zastanawiać nad łóżeczkiem, co myślicie o takich niedrewnianych np http://www.allegro.pl/item288402045_lozeczko_dream_baby_dreams_moskit_uchwyty_wwa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam majówki! Coś mi się wydaje że z tą moją nerką to w szpitalu wyląduje, a boję się tego okropnie. Już myślałam że mi przeszło a w sobotę znowu plackiem leżałam, z bólu nie mogłam wytrzymać. Wzięłam tylko nospe, tej pyralginy nie wiem czemu ale boję się brać. Dlaczego pisze na niej że w ciąży nie wolno stosować a lekarz mi ją właśnie przepisał. Pozatym powiedział że jakbym trafiła do szpitala to mi jej potrójną dawkę dadzą. Czy to by nie zaszkodziło dziecku?? Co wiecie na ten temat, bo ja się okropnie boję. Z sikaniem też mam ten sam problem co prawie wszystkie, wstawanie w nocy męczy cholernie, zwłaszcza że czasem nie można od razu zasnąć i się męczę. Od razu sie głodna robię i jakiegoś snikersa albo grześka wcinam. I tak ponad 5 kg do przodu. Chociaż tak naprawdę to nie wiadać aż tak po mnie tych pięciu kilo więcej, mam tylko dość duży jak na mnie brzuszek i cycki oczywiście pokaźne. Wiem już że będzie synek i mam ogromny problem z imieniem. Zazdroszcze tym, które już sie zdecydowały. Widzę że bedzie Rufinek, Filipek, Nikodem.. A ja ciągle mam problem. Mój P. mówi do brzuszka Bolek, tak od początku bo twierdził że chłopczyk będzie, ale tak przecież dziecku na imię nie damy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kareczka ja podobne łóżeczko dostaliśmy je od kolegów z pracy męża,i też jest granatowe z niebieskimi dodatkami ,szybko się składa i zostaje tylko taka torba którą można wszedzie zabrać. Dodatkowo mam jeszcze drewniane łóżeczko które dostaliśmy od znajomych pasuje nam do mebli w sypialni,więc w sypialni bedziemy mieli to drewniane a na dole w salonie to niebieskie,bo jest lżejsze i łatwiej jest go przenieść. Zastanawiamy się teraz nad wózkiem ,chociaż nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie,ale te wózki które mi się podobaja są niestety cholernie drogie,więc narazie sobie ogladam i myślę skąd wykąbinować pieniądze. U mnie kolejna nieprzespana noc ,zgaga ,czeste sikanie ,ból kregosłupa itp.ale dziś wieczór wybieram się na krótki spacerek z mężem może jak się dotlenie to będę lepiej spała. Pozdrawiam wszystkie zapracowane majówki,jak również te które mogą sobie troche poodpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna nie możesz lekceważyć tej nerki. U nas też problem z imieniem,chociaż ma wybierać mąż ,najprawdopodobniej to będzie Natalia lub Patrycja. Ale mój kolega jak się dowiedział że jestem w ciaży to mówił do mojego brzucha Bronuś bo wszyscy myśleli że będzie chłopczyk,puzniej tak się to przyjeło że nawet moja mama pytała jak sie ma mały Bronuś.....a potem okazało się że to Bronia. No ale tak przeciesz też nie damy na imię dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witacie majóweczki, bardzo dawno mnie nie było, ale zawsze starałam się nadrabiać naszą wspólną lekturkę :))) podczytywałam Was/Nas. Zrobiło mi się bardzo przykro, gdy przeczytałam co się stało z Minimonią. Jestem z nią całym sercem, chyba jak każda z Nas, to jest najgorsza rzecz jaka może zdarzyć się przyszłej mamie tak bardzo oczekującej i pragnącej maleństwa. A u mnie jak najbardziej wszystko w porządku, od 19 grudnia wiem, że moje maleństwo będzie dziewczynką, tak jak z mężem chcieliśmy. Choć do dnia badania byłam przekonana, że to będzie chłopczyk. Czułam się bowiem bardzo dobrze, nie miałam większych :) niepokojących objawów. Widać nie ma reguły. Jedynym co mnie męczy to drętwienie rąk, od 13 tygodnia. Moja teściowa prowadzi masaże i od razu stwierdziła, że przyczyna może leżeć po stronie kręgów szyjnych kręgosłupa. Oczywiście lekarz przepisał mi MG6, co znacznie mi pomogło, najpierw brałam 2 x po 2 tabl., a teraz już mniej, bo po 1 na noc. Na razie sobie odpczowyłam, od świąt jestem na zwolnieniu i nie wiem czy do pracy wrócę. Chyba tak mi jest dobrze, dużo czytam, ostatnio polecaną przez wszystkie moje koleżanki, już mamusie, może i znaną już Wam - Tracy Hogg \"Język niemowląt\". Według moich znajomych bardzo im pomogła w zrozumieniu zachowania maluszka. Obecnie zaczął mi się 23 tydzień i od lutego zamierzam chodzić do szkoły rodzenia. mogłabym już zacząć teraz, ale jestem u teściów, na drugim krańcu Polski. Uważam, że warto chodzić do takiej szkoły, oczywiście jeśli mamy taką możliwość, na pewno pomoże, a nie zaszkodzi. Uciekam teraz, przejść się na spacerek, choć tu, w okolicach Lublina jest bardzo dużo śniegu, ale przecież trzeba zaczerpnać trochę świeżego powietrza i dotlenić siebie oraz maleństwo. Pozdrawiam ciepło, mam nadzieję, że teraz czas mi bardziej pozwoli zawitać tu częściej. m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka jak w piatek rano zlapal mnie skurcz lydki tak do wczoraj mialam zyle na wierzchu i bilao przy chodzeniu, nie wiem skad to sie bierze, lykam magnez b6, ale ciula , a jak sie poloze na plecach to musi mnie ktos pchnac hehe zebym wstala, ile macie w brzuchu ja 103 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj mnie dzis rano zlapal skurcz lydki tak ze az mi sie lydka odksztalcila a teraz mam zakwasa normalnie...:((( pierwszy raz mi sie tak stalo:( znow zasnelam po melisie po 3 w nocy z bolem.... my do szkoly rodzenia idziemy 4 lutego do Ewy Kusiak na swobodna, moze z Wrocka ktos jeszcze tam idzie:)? Mi jakos sie bardziej drewniane lozeczka podobaja - rzecz gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie - napisz wiecej objawów tego dretwienia - może sie uspokoję :( Czy także masz dretwienie i bóle rąk w nocy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widze ze kombi jest w standarcie u cieżarnych. Ja mam taki białawy sluz z pochwy ale nic mi sie nie dzieje gina powiedziała ze to takie upławy sa normalne w ciazy i kazała tylko dabac o higiene.Pamietam ze przy pierwszej ciazy tez tak miałam. Łózeczko mam drewniane ale nie bede go rozkładała , wole turystyczne tylko ja mam te moje turystyczne duze z regulowana wysokoscia poziomu spania dziecka i z otwieranym bokiem do tego ma kółka i lepiej mi sie sprawdziło niz drewniane.Wózek tez mam po małej w idealnym stanie MUTSY wiec nie bede kupowac A ja myslałam że tylko ja nie spie ale koro tyle nas cierpi na bezsennosc top chyba to normalne.Ja jak wstane w nocy to siku obowiazkowo a do tego jakis owoc chapne albo cos łykne. Coral my tez chcemy sprzedac małe auto bo na 2 nas nie stac , wstepnie sie rozgladalismy i bylli by chetni ale sama wiesz jak przychodzi co do czego to cisza ale mi sie nie spieszy wiec moge sobie czekac na kupca . Ide szukac przyrzadów do kolendy bo nas dzisiaj nawiedzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mnie dretwieja ostatnio...palce u rak , przynajmniej my sie tu rozumiemy bo ja jakos nie moge tak na prawo i lewo rodzinie caly czas stekac a tu przynajmniej kazda z nas wie o czym mowie, widze ze u was ruch w motoryzacji, my poki co mamy jedno auto i maz jezdzi do pracy, jak mi trzeba to go odwoze i po klopocie, ale cos czuje ze jak sie male urodzi to zakupie jakies niewielkie autko bo przeciez w razie czego jakos bede musiala dojechac np do lekarza albo na zakupy, jeszcze nie wiem jakie chce ale nie kombi hehe, za duze jak dla mnie, podoba mi sie np grande punto o cos w tym stylu, pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kareczka
czarna, miałam ten sam problem z nerkami, też dostałam peralginę, bałam ale nie pomagała, pomogła dopiero nospa, niestety musiałam wziąć 2 antybiotyki bo pierwszy nie pomógł, mam nadzieje, że a moim małym będzie wszystko dobrze, niby nie brałam tego w ciąży ale zaraz przed poczęciem albo nawet w trakcie, zabawna stuacja wtedy była bo nie widzieliśmy się z mężem tydzień, ja wtedy brałam te antybiotyki, jak wróciłam od rodziców do domu to wiadomo do czego doszło i jak miałam wziąc antybiotyk o ustalonej porze to coś mnie tknęło zeby go nie brac i nie wzięłam, zakończyłam kurację, a potem okazało się, że jestem w ciąży:)))) po tej sytuacji byliśmy też na wakacjach i przy obiedzie ni z tego ni z owego mój mąż powiedział: wydaje mi się, że jesteś w ciąży, a nie było powodu żeby tak myślał, no ale miał racje:)))) życie czasem nas zaskakuje co?:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dbajcie o siebie kochane... nie lekceważcie żadnych niepokojących was sygnałow. lepiej zawrócić głowę lekarzowi 5 razy za dużo niz o jeden raz za mało... w piątek pogrzeb mojego Kamilka, tak bardzo za nim tęsknię :( taki był malenki i śliczny... wiem ze zrozumiecie, nie bedę juz zaglądać na topik. życzę wam wszystkiego najlepszego, zdrowych i silnych maluchów i lekkich porodów. kochajcie wasze dzieci z całych sił, mówcie im o tym, ja dziekuję Bogu ze zdażyłam powiedziec synkowi jak bardzo go kocham. napisałam dzis prośbę do modessy, ale nie wiem czy to mozliwe do spełnienia, chodzi o zmiane założyciela topiku. serce mi się sciska za każdym razem jak widzę topik majowy a obok mój nick. moze z któraś z was spotkam się kiedys na innym topiku, moze ktos bedzie rodził w tym samym miesiącu co ja, kiedyś, w przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello babki! Jeżdze kombi od trzech lat do pracy i jestem bardzo zadowolona. Zwłaszcza, że auto jak czołg pokonuje zasypane drogi, jest stabilne, itp., a teraz dodatkowy plus - wózek to pestka - wlazłby chyba niezłożony:-) A propos upławów - mam i to sporo więcej niż przed ciążą, ale zawsze miałam sporo wydzieliny. Mój lekarz powiedział, że to jaknajbardziej normalne w ciąży - często się pytam o to, a on zawsze mi potwierdza, że jest ok. No ale przed ost. wizytą czułam pieczenie wieczorem, zadzwoniłam i zalecił clotrimazol w kremie - bez recepty w aptece, po 3 razach przeszło i nie było żadnego zapalenia. Skurcze łydek - no to jest coś - w nocy raz mi się zdarzyło, ale na śnie byłam i pozstanowiłam sobie nie przerywać:-) Pomasowałam trochę, poszłam spać, ale potem mięsień kilka dni czułam. Pozdrówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minimonia ciągle myśle o tym co cię spotkało, to takie niesprawiedliwe. To normalne że cieżko ci teraz tu zaglądać, więc musimy uszanować twoją decyzję. Dziękuję ci bardzo za twoją obecność, słowa pocieszenia w trudnych dla każdej z nas chwilach oraz za rady jakie każdej z nas udzielałaś. 🌼 Życzę ci z całego serca aby udało ci się ozyskać wewnętrzny spokój, pogodzić się z tym co sie stało. Zapomnieć nigdy nie zapomnisz - to jest pewne, jednak staraj się myśleć o czymś innym. Życzę ci za jakiś czas dwóch kresek na teście, oby ci się udało, bo zasługujesz na to.....może kiedyś się spotkamy na innym topiku. Myślami ciągle jestem z tobą, twoja tragedia bardzo mnie dotknęła, tymardziej że wiem co to znaczy stracić swoje ukochane maleństwo. ❤️Trzymaj się i bądź dzielna. Będziemy pamiętać o Tobie i Twoim Synku.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie majowki w nowym roku, witaj kochana minimoniu! najwazniejsze bys nie tracila nadziei, bys probowala dalej, jestem pewna ze spotkamy cie na nastepnym topiku i ze niedlugo do nas wrocisz. nie pisalam wczesniej tez dlatego ze nie wiedzialam jakich uzyc slow, bardzo zabolaly wiadomosci od ciebie, tez rozmawialismy z mezem, a ja nie moglam sobie znalezc miejsca. pozdrawiam cie i sciskam przeogromnie, wyplacz z siebie smutek i wroc jak bedziesz gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jestem pierwszy raz " na nogach", bo od powrotu z krakowa, od czwartku lezelismy oboje z mezem w lozku.on nie byl tak chory od kiedy jestesmy razem, wiec zupelnie mnie zaskoczyl, a ja na szczescie bezgoraczkowo,ale od 3dni meczy mnie kaszel.na szczescie caly czas czuje mala i wiem ze jej ten kaszel nie przeszkadza,ale ja juz mam nadzieje wrocic do zdrowia...dzis bylismy u gina i wszystko powinno byc jak najbardziej w porzadku, choc na usg mam czekac do lutego. niestety nie wiem ile wazy.. bylo mi tak dobrze w polsce, wsrod rodziny i przyjaciol.powroty zawsze sa trudne.teraz czuje sie jeszcze niezaaklimatyzowana, bo prawie nie wychodze, czytam i ogladam tv,a to przy moim aktywnym trybie zycia bardzo nieswoje. do konca tygodnia jestem na zwolnieniu i planuje napisanie przynajmniej polowy mojej pracy dyplomowej!!!dzisiaj sie za to zabieram i jak zawsze w takich wypadkach czas cieknie miedzy palcami.bede sie odzywac w tym tygodniu, bo bede duzo przed kompem..plusia, co u ciebie? pozdrowienia dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×