szukam byłek kochanki mojego

No to niezłą jesteś naiwniarą,owszem mozna wybaczyć,ale niezdrade z kochanką. :O Pewnie całe zło zwalasz teraz na kochanke,bo pewnie narzucala mu sie,a twoj biedulek jej uległ,przecież on taki niewinny,blee.

smutne ale prawdziwe i doskonale o tym wiem ,dlatego kolejnej szansy nie bedzie

o hahaahhah->wyprzedziłaś mnie. :) Chyba nie żal mitakich naiwnych i głupicjh kobiet,które myśla ze ich męzusie to świętaszki,a ten piperzy na boku inną. :O

rozpaczliwie stara się zatrzymać go przy sobie, tylko ma kiepskie metody, spójrz proszę na siebie, też wybaczając robisz głupstwo... ona chce go zatrzymać szantażem, idiotyczne sposoby, ale w rozpaczy różnych rzeczy się człowiek chwyta...

carino to troche inaczej-ona była przede mna ,to ja zostawił dla mnie i to ja jestem w jej oczach ta zła co za nim biegała

Chyba nie żal mi takich naiwnych i głupich kobiet,które myśla ze ich męzusie to świętoszki,a ten pieprzy na boku inną. :O POPRAWKA*

o nastepnym razie sie nie dowiesz, bo juz sie nauczyl pewnie maskowac. Jak facet byl w stanie zdradzic tzn ze bedzie tez w stanie to zrobic 2 raz, zwlaszcza ze to nie byla jedna noc tylko regularny romans

teraz się zgubiłam, skoro ona była przed Tobą, to co jemu wybaczyłaś????? nie kumam

carino to troche inaczej-ona była przede mna ,to ja zostawił dla mnie i to ja jestem w jej oczach ta zła co za nim biegała *********************************************************************************** AAA no to rozumiem,to faktycznie ona ma teraz żal dociebie,w sumie nie dziwie jej się,no ale moim zdaniem oby dwie strony są winne.

to co Ty mu masz wybaczac jak to on zdradzil ja z toba?

no zalezy o kogo chodzi ---> teraz z kolei ja zostalam wyprzedzona:)

mnie poznał i właściwie bylismy razem ,a w tym czasie z nia skonczył ale do niej to nie docierało i jeszcze sie z nia parę razy spotkał żeby uświadomic jej że to jest koniec tego romansu i mi o tym powiedział W jego oczach to że sie z nia spotkał te pare razy to była zdrada i brak uczciwości wobec mnie i to mu wybaczyłam

hahahahahahahaha - :) autorko - trochę zakręciłaś :P dziewczyna ma ewidentnie problemy ze swoimi uczuciami, nie dziwię jej się, została porzucona, cierpi jej serce , zraniona duma, itd. zresztą nie przejmuj się tym, to Twój mężczyzna powinien zadbać o relacje ze swoją byłą, a nie Ty

tylko że on nie chce z nią żadnych relacji a ona jest jak natretna mucja pisz pisze pisze i straszy a onma coraz wieksze problemy ze swoimi emocjami,dlatego ciekawa jestem czy jej to sprawia przyjemnośc ??nie potrafie tego zrozumiec dziekuje za odpowiedzi i dobranoc miłych snów

to może niech Twój mężczyzna zmieni numer komórki , gadu gadu, adres mailowy, czy gdzie ona tam go straszy? nie reagujcie, bo o to właśnie jej chodzi, żeby wprowadzić zamęt dobrej nocy i nosek do góry

a skąd wiesz, że nie było słowa milośc i kocham????.... on ci tak powiedział??????:)......dobre:)...a nie zastanawiałas sie czasem, że to Ciebie moze oszukiwac a z nia nadal być??????????????????????

a czy jestes pewna, ze ona czyms straszy, czy on ci tak po prostu powiedzial?

z nią n9ie jest i tego jestem pewna,co do słów o miłości ,mozliwe że mówił że kocha... tego nie wiem a co straszenia to wiem bo czytałam i czytam te sms na bieżąco

Dowcip polega na tym, że to Ty weszłaś nie proszona w ten związek. Jednak facet nie zrezygnował ani z jednej ani z drugiej dopóki nie zareagowałaś ostro. Pomyśl najpierw jaką krzywdę zrobiłaś tej kobiecie, którą zostawił dla Ciebie. A Ty sama, marna zdobycz, usprawiedliwiasz faceta, który dopuścił się zdrady bo przecież poznał Ciebie. Cóż za romantyczna historia ;) To Ty boisz się, że on jednak może coś czuć do swojej byłej, i z tego powodu szukasz jej tu, w necie. Tylko, napisz tak uczciwie, co Ci da, że na nią trafisz ? Ją mogę zrozumieć, bo dziewczyna przeżyła rozstanie, zawiodła się na facecie z którym była, podeptano jej uczucia, być może dlatego tak się zachowuje. Natomiast nie mogę zrozumieć pannicy, która broni takiej maści faceta ;) opluwając w dodatku inną kobietę. A gdzie był wtedy ten zdobyczny facet, który teraz twierdzi, że chce być z Tobą. Politowania godna, ta historia i jakże częsta niestety w dzisiejszym świecie. Osobiście nie miałabym szacunku ani do Ciebie, jako kobiety która w pewnym sensie wciągnęła w tę zabawę mojego faceta [myślę, że istnieje odpowiednie nazewnictwo, w stosunku do kobiety rozbijającej czyjś związek], ale także do mężczyzny, który równolegle będąc z jedną jest i z drugą, bo brak mu wyobraźni, żeby powiedzieć, co naprawdę czuje lub zauroczył się tą drugą. Miłego poszukiwania, a także wnikliwego spojrzenia na własne uczynki, zanim zaczniesz oceniać postępowanie kobiety, dla której być może świat wywrócił się do góry nogami. Szczerze, współczuję Ci także obecnej zdobyczy.

no cóż ,kilka wyjaśnień ,nie ja rozbiłam ten związek a jeżeli tak to kompletnie nieświadomie ,nic o niej nie wiedziałam.Nie oceniam jej ani nie mówie czy jest dobra czy zła,chce tylko poznać jej motywy dlaczego krzywdzi w taki sposób obecnego mojego faceta a i do mnie też miała pretensje .Wydaje mi sie że jeżeli kogoś się kocha to sie go nie krzywdzi

i jeszcze jedno nie ja go zdobywałam,raczej on mnie

miasto podaj , bo cos mi sie wydaje , ze to ja

śląsk

nie ja , jak to miło , a juz myslałam , że ten mój skurczybyk naopowiadal jakiejś , że ja go szantazuję, Tak nawiasem mówiąc nie wierz w to , co facet Ci opowiada

powtarzam czytałam te sms od niej totalny bałagan emoconalny i brazylijski serial

no serio? wiesz to ciekawe , bo ten moj tez uzywał słowa "brazyliana". jestes pewna , że on jest ze Śląska ? może ma dwa miejsca zamieszkania

w całym tym twoim wywodzie, znalazłam tylko jedno mądre zdanie:'jak się kogoś kocha, to się go nie krzywdzi'. ty skrzywdziłaś tę kobietę, a twój obecny facet ciebie. ale za głupia jesteś żeby to pojąc. rację ma ta osoba, która pisze, żeby nie wierzyć temu co facet do ciebie mówi, bo jak wiadomo, facet mówi co chce byle złowić nową rybkę, a tę wcześniejszą przemalować na czarno. inaczej nie uda się polowanie. nigdy nie zdecydowałabym się na bycie z kimś kto zdradził przede mną inną kobietę, ty na to poszłaś i nawet miewasz się dobrze w swojej roli. nie ma w tobie ani odrobiny wstydu, za cierpienie poprzedniej, nie mówiąc już o facecie, którego wielbisz. prawda jest jednak taka, że i ciebie może to spotkać. historia lubi się powtarzać, zwłaszcza tam, gdzie facet szybko się nudzi. pa !

i jeszcze jedno:'nie ja rozbiłam ten związek', a KTO ?

jak ze slaska, to moze to moj? ciekawe jakich glupot ci naopowiadal.ale z tym straszeniem, to chyba przegial. a jezeli to faktycznie moj, to musisz wiedziec, ze pisze do mnie codziennie, odpisuje na kazdego esa, a z toba krecil kiedy my bylismy para i zapewnial, ze kocha. nie pod przymusem, ha.