Jak wierzący traktują niewierzących ?

przykro mi, \"jeżeli\", że masz takie niefajne przeżycia z ateistami - ja mam takie z katolikami dla odmiany a to, czy robię sobie krzywdę nie przebaczajac komukolwiek za cokolwiek... - phie, krzywda bylaby dla ciebie, jesli nie przebaczysz, bo uwazasz, ze tak sie powinno robic to znow ocena.

Poziomem umysłowym mogą sobie podać rękę z Ojcem Dyrektorem :O .

a to wierzacych moze razic po oczach, godzic w ich dume ... tak wyobrazam sobie odczucia osoby pod nickiem "a jezeli..." co do spraw wiary, ateisci nie maja pogladow, bo temat ich nie dotyczy. moga miec natomiast poglady na temat swiata ogolnie, ktore sa calkowicie racjonalne i uzasadnione. taki rodzaj pogladow moze nie odpowiadac osobie wierzacej, poniewaz ona z zasady racjonalizm odrzuca biorac rzeczywistosc na wiare.

To jeszcze zależy co się rozumie przez racjonalizm . Z tego co zauważam to na pewno nie chodzi o obiektywne osądy ale raczej na tendencyjnym wybieraniu faktów i dróg (schematów) myslenia.

hellishbloodystorm > nie wiem czemu ciągle upierasz się żeby osoby wierzące łączyć z katolikami, są też inne religie jak cytowane tu wcześniej islam judaizm czy religie Indii.

oczywiście, jeżeli, wiem, że są, ale żyjemy w polskiej rzeczywistości, więc stąd nacisk na katolicyzm :) jak dla mnie durny katolik (- wierzący) i durny ateista to jedno i to samo :)

No jest jeszcze pytanie czy osoba podająca się za wierzącą rzeczywiście nią jest (np coś w rodzaju wierzący-niepraktykujący) ?

przez slowo racjonalizm rozumie sie to, co podaje jesgo definicja. takie bynajmniej zwyczaje panuja w mojej zagrodzie. racjonalizm to nie sa "obiektywne osady". a co rozumiesz przez tendencyjne wybieranie faktow i schematow myslenia?

jeżeli - wiary nie definiuje chodzenie do miejsca kultu :), zwłaszcza powstałego w niekoniecznie \"czystych\" okolicznościach pomarańczowsza - tez mialam zapytac

np. osoby religijne tendencyjnie wierza, ze to co podaja ich liderzy religijni jest prawda, nawet sa w stanie uwierzyc, ze jest to "racjonalne" ;)

jeślei - osąd z natury jest subiektywny :O

oczywiscie czasem moga to byc dosc niewinne postulaty, np. ze istnieje jakas postac boska, mniej wiecej wykoncypowana na ksztalt ludzki z niejakimi ulepszeniami ...

na http://pl.wikipedia.org/wiki/Racjonalizm są podane różne definicje (czy raczej odmiany) racjonalizmu Przez tendencyjne faktow i schematow myslenia rozumiem naginanie faktów i zdarzeń do swoich teorii.

jeżeli - to co z tym \"tendencyjnym wybieraniem faktów i dróg (schematów)\"

ale czasem moga byc bardziej grozne, np. bic wroga innowierce ...

jakie znów naginanie :D jeżeli - jeśli wiki to za dużo, więc może http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=racjonalizm ci wystarczy?

sa rozne nurty racjonalizmu, jako, ze odnoscic sie on moze do roznych dziedzin zycia. definicja sama w sobie opiera sie na podejsciu rozumowym raczej niz emocjonalnym.

Podam taki przykład Ostatnio (tzn już w 21 wieku) prowadzi się szereg badań nad zjawiskami "paranormalnymi" i nad funkcjonowaniem mózgu (ludzkiego czy zwierzęcego). W ramach tych badań, coraz częściej kwestionuje się że ludzka świadomość kończy się z chwilą śmierci biologicznej. ... cdn (szukam pewnych danych w literaturze)

racjonalizm raczej nie dzieli życia na \"dziedziny\"

faktow sie nie da naginac do teorii, raczej bywa na odrot ;)

a jeżeli - to, że nauka jeszcze świata nie wytłumaczyła, to truizm :)

racjonalizm nie dzieli, ale ludzie tak, wiec mowa racjonalizm taki, siaki, czy owaki.

Szybkie dokonczenie mysli: tymczasem w kręgach ateistycznych cały czas spotykam się ze stwierdzeniem, ze śmierć biologiczna ciała jest końcem bytu. Podobie inne teorie które ostatnio znacznie ewoluują w stronę może tak jest-może tak nie jest-jeszcze nie wiadomo , w ateistycznych kręgach są z góry sklasyfikowane "na pewno tak nie jest"

zresztą, czy dla ciebie wiara w coś jest lepsza niż rozumowe tegoż poznanie?

a jeżeli - to co to za ateiści :D cóż, świadomośc to NIE dusza, o której mówią wierzący. jak widać nie każdy to rozumie, identyfikując jedno z drugim :)

jezeli uznac, ze swiadomosc ludzka nie konczy sie z chwila smierci biologicznej, jezeli sa na to faktyczne dowody, nie zmienia nic w sferze wiary lub niewiary.

Więc to podejście też nie jest obiektywne tylko tendencyjne, a w dodatku na poparcie wybiera się selektywnie różne fakty, które mają je poprzeć.

Raczej zmienia, bo ateizm to właśnie wiara że boga (lub bogów) nie ma.

ja właśnie wierzę w Boga poprzez rozumowe poznanie tego co stworzył!

Zdaje sie, że religie (przynajmniej chreścijaństwo, judaizm i islam) zakładają że duchy posiadają świadomość.