Niby horoskop to bzdura. Ale żona i wszystkie poważniejsze kobiety

w moim życiu to późnolipcowe lwice. Coś w tym jest.

W TWOIM ODBYCIE NA PEWNO COS JEST. TATE CI WCHODZIL DO WANNY JAK BYLES MALY?

jamę ustną i odbyt przeczyszczali mi swoją wielką knagą menele spod dworca. mam uraz :(

Nie ma tu póżnolipcowych lwic. Szczenięta jakoweś tylko zaglądają.

\" a w moim znaku waga i ona niech rozważy...\"

w moj przepastny odbyt mieszczacy 5 kilowa gasnice pianowa

KOZIOROŻCE wygrywają :D

Ze strzelcem? Nigdy.

byki to stare uparciuchy :D

Żonę mam siliczną to fakt. Kochanki też były pierwsza klasa.

Kozy górą, lub pod górę jak kto woli :-)

Zarejestrować nick z kropeczką to zachodu wymaga ale to wciąż za mało, żeby być mężczyzną.

Nowy zdecydowanie wolę Kozy górą :)

lagi... to znaczy identyfikuje się z łosiem, ale z racji urodzenia przypisany jestem smutasowi :-( \"Saturnowi\" i z racji tego nie mogę sobie swobodnie dreptać po łące, tylko ciągle w górę i w górę :P

w chińskim jestem koza :P kto sie postara i znajdzie :P

ale Saturn może i smutny... ale także przypisuje mu się cechy... silny.. twardy... dzielny... troszkę krnąbrny... ale to przez tą siłę :) coś o tym wiem :)

Koza - boi się poświęceń i ofiar. Jest pyszna i zarozumiała. Nigdy nie jest zadowolona z sytuacji w jakiej się znajduje. Boi się przyszłości. Nie lubi być uzależniona od innych osób, mimo iż stara się o swój los zadbać. Kobiety - są praktyczne. Na pozór zimne, ponieważ panują nad emocjami. Mało rozmowne, skryte ze swoimi uczuciami. Mężczyźni - dbają tylko o własne dobro i korzyści. Są zazdrośni. W rywalizacji z przeciwnikiem, chcą wygrać za wszelką cenę. Są pociągający.

chinczyk.pl - pyszna to podobno jestem :P a tak serio... i dobrze... niech tak zostanie :)

a jesli chodzi o ta górkę... :-o to nawet mi się nie chce jej komenotwać... mam jej dosyć :-o

raczki sa super :)

mniami... a Ty spod jakiego znaku? Zaraz Ci tu przyszyjemy łatkę ;-)