Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem sobą......

Czy praca kosmetyczki to oplacalna praca

Polecane posty

Gość MK Caffe
Ohh co za natarczywa reklama New Nails.. hymm bylam zainteresowana tym szkoleniem osobiscie, niestety zrezygnowalam.. Pojechalam obejrzec miejsce/gabinet i stwierdzilam ze to nie dla mnie! Tak godziny mozesz ustalac indywidualnie ale nie licz na zbyt wiele. Jedna instruktorka na cala grupe uczestniczek, czyli robisz co chcesz i nikt cie nie kontroluje twojej pracy.. Program jest realizowany wg instruktora w danym dniu, wiec raz zel a raz pedicure.. Uwazam, ze dla osoby ktora zaczyna poznawac prace manikiurzystki potrzeba usystematyzowanej wiedzy, krok po kroku.. Poza tym dziewczyny to sa wasze ciezko zarobione pieniazki!! Nie idziecie na szkolenie po to aby pic kawe i plotkowac (owszem nowe znajomosci sa potrzebne) tylko sie uczyc!! Rozawrzcie wszystkie za i przeciw.. Jesli faktycznie chcecie sie tym zajac szukajcie szkolen indywidualnych 1-1 max 2-3 osoby kiedy to instruktor patrzy wam na rece i poprawia bledy, taki kurs jest drozszy ale czas jest poswiecany Wam w 100%, a wy konczycie go z dobrymi podstawami!!!! Nie polecam zadnego miejsca, tylko dobrze sie zastanowcie nad wyborem. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa_gothic
*** z 12 tys odkladam 6 hey a ile w łożyłaś w ten biznes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiii.
Podnosze temat! Witam, szkoda, ze tak mało wypowiedzi na tak interesujący mnie temat ;C Ja własnie skonczyłam szkołę srednią, zdałam mature i wybieram sie na studium kosmetyczne, mam zamiat zdobyc tytuł technika usług kosmetycznych, a pozniej juz ambitniej bo mgr. kosmetologi. Tez jestem zainteresowana prowadzeniem własnego salonu, jestem młoda osoba, mam mmmmmmase pomysłów i wiem, ze pierwsze zarobione pieniadze w tym zawodzie.. chociazby te 500zł na reke odłoze na swoj salon.. Ale jestem bardzo ciekawa waszych opini, doswiadczen.. Ile trzeba włozyc w biznes.. na co zwrocic uwage.. Pozdrawiam. kii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaberska
Pewnie, że tak, ale do tego trzeba mieć odpowiednie podejście. Nic nie przychodzi samo z siebie. Generalnie ja pracuję jako kosmetyczka od 6 miesięcy. Zarabiam około 3 tysięcy. Najważniejsze jest jednak to, że dla znalezienia tej pracy nie spędziłam lat na studiach, lecz przeszłam przez szkolenia i sama pracowałam nad doskonaleniem umiejętności ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleziaj p.
Oczywiście, że opłacalna, ale tylko w wybranych przypadkach. Jeśli się znasz na temacie, wciąż się uczysz i rozwijasz to dobrze zarabiasz. Najlepsze dziewczyny mają świetne stawki. I nie chodzi tutaj o studia i tytuły, lecz o umiejętności. Ja mam tylko zaliczone szkolenie w New Nails i z pracą problemów nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornnic
Czy zawód kosmetyczki jest opłacalny? Z doświadczenia widzę, że dla dziewczyn, które zaczęły pracować przynajmniej z 10 lat temu owszem, bo nie było takiej konkurencji i na dzień dzisiejszy mają spore grono klientek i wyrobioną pewną renomę. Ja osobiście skończyłam kosmetologię i pracuję w zawodzie od jakiś 4 lat. Zaczynałam od stażu, gdzie miałam 800 zł na miesiąc. Po ukończeniu szkoły i stażu zatrudniłam się w salonie, oczywiście na % bo w moim mieście nie ma innej możliwości, nikt nie zapłaci kosmetyczce pensji, bo obroty są niepewne. W najlepszym miesiącu zarobiłam 700 zł, w najgorszym 300 zł. Zwolniłam się. Dostałam dotacje na otwarcie działalności i ruszyłam z własnym salonem. Przez rok czasu nie było miesiąca żebym nie dołożyła do rachunków, które znacznie przekraczały moje dochody. Salon zamknęłam i wydzierżawiłam pomieszczenie w bardzo dobrze prosperującym salonie fryzjersko - kosmetycznym. Po opłaceniu rachunków zarabiam około 500 zł. Niestety kosmetyki, w które zainwestowałam zaczynają się kończyć i nie będzie mnie stać na zakup nowych, nie mówiąc już o jakichkolwiek kursach doszkalających itp. Tak więc złożyłam wymówienie i z końcem listopada kończę swoją karierę w zawodzie definitywnie. Mam zamiar się przebranżowić. Kilka lat przepracowanych w zawodzie dało mi po tyłku nie tylko finansowo ale i psychicznie. Zrozumie to każdy kto siedzi całymi dniami i czeka na klientów których nie ma, a co gorsza pracuje prawie za darmo lub dokłada do interesu. Do zawodu kosmetyczki zraziłam się maksymalnie i najzwyczajniej mi on obrzydł. Nie wyobrażam sobie już dłużej tego ciągnąć bo niestety zaczęłam te frustracje rozładowywać w domu i odbija mi się to na życiu osobistym. Nie wspominając już o tym, że oczywiście nie da się z tego wyżyć i gdyby nie pensja męża byłoby gorzej niż cieniutko. Przykra rzeczywistość niestety wiele potrafi w człowieku zabić, bo na prawdę kochałam ten zawód, mam sporą wiedzę i umiejętności ale co z tego? Na dzień dzisiejszy jest mi niedobrze na samą myśl o kolejnym dniu pracy. To co niegdyś uwielbiałam zaczęłam nienawidzić. Wkurzają mnie klientki, koleżanki z pracy i wszystko co się z nią wiąże, nowinki i nowości przestały mnie w jakikolwiek sposób interesować. Doszłam do momentu gdzie nie mogę postąpić inaczej jak zwyczajnie pożegnać się z zawodem. I wiecie co? Nie jest mi ani trochę żal... Oczywiście nie licząc straconych lat i pieniędzy. Tak więc dziewczyny zanim zdecydujecie się na ten zawód przemyślcie sobie to co napisałam dziesięć razy bo w dzisiejszych czasach niestety nie jest to bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornnic
Dodam jeszcze, że pracując w tym zawodzie, a już szczególnie na siebie czy na % można zapomnieć o wakacjach, urlopach czy chorobowym. |Nie pracujesz - nie zarabiasz. Koleżanka, która zaszła w ciążę po 7 latach racy zaczyna teraz znowu prawie od zera, bo klient nie będzie czekał tylko pójdzie za usługą gdzie indziej, później część wróci ale część nie, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość priam
ble ble ble próba mikrofonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmetyczkaAD
wg mnie tak :) i to nawet bardzo, bo czasem daje więcej możliwości niż nam się wydaję :) ja teraz zaczęłam współpracować z firmą Glam Beauty i zostałam przedstawicielką handlową, bo jako kosmetyczka też wiem, co i jak doradzić, jak pomóc itd. http://www.glambeauty.eu/o-nas/kariera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akashaaa18
Ja polecam Europejską Akademię szkoleniową Aleksandry Góreckiej www.akademia-szkoleniowa.pl Bogata oferta szkoleniowa dla osób które myślą o tym żeby się przekwalifikować lub pracować jako fryzjer lub kosmetyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania miec
Ktoś pisał o szkoleniu w new nails - jaka instruktorka na całą grupę, skoro grupa to max 4 osoby, w moim przypadku 3 osoby? Kosmetyczka jest opłacalnym zawodem, ale jeśli potraficie się rozwijać i angażować. Jeśli myślicie, że nauczycie się samej stylizacji paznokcia i przebimbacie na tym 20 lat, to nie jest zawód kompletnie dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta czewa
Czy w tej szkole wart się uczyć podologii? Z jednej strony słyszałam, że to robi się modne, ale z drugiej, nie widziałam, aby salony coś takiego miały w ramach swoich usług. Czy w ogóle będę miała po czymś takim dla kogo pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania miec
Na pewno program będzie dobrze opracowany, podany tak, żebyś cały temat pojęła, ale czy ty to wszystko opanujesz, to już bezpośrednio uzależnione jest od samej ciebie. Szkolenie samo wiedzy do głowy nie wbija ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia_85
Witam Na forum trafiłam przypadkiem ale chiałbym się wypowiedzieć. echh temat rzeka... Jestem kosmetyczką po szkole policealnej 2letniej,którą zakończyłam w 2006roku. W zawodzie pracuję 5lat (miałam przerwę gdy urodziłam dziecko) . Pracowałam w gabinetach kosmetycznych, spa,w kosmetyce mobilnej, jako szkoleniowec/wykładowca. Pytacie czy da się zarobić - owszem, ale nie tak jak kilkanaście lat temu (gdzie jak już ktoś wspomniał kosmetyka była tematem świeżym, było niewiele salonów wtedy zarobki sięgały wysoko rzędu ok 8-10 tyś i ponad- to wiem z relacji koleżanek które są ponad 10lat w zawodzie), zarobki to tak naprawdę sprawa indywidualna - w zależności na jakich warunkach pracujesz, czy u kogoś czy na własnej działalności, czy masz podstawę i % czy sam procent, czy musisz kupować kosmetyki, jak dużo masz swoich klientek, jakiego rodzaju usługi wykonujesz, w jakim miejscu pracujesz (bardzo duuużo zależy od miejsca, twojego nastawienia wiedzy i szczęścia...) uważam że zarobki w tym zawodzie zaczynają si\ę od 1000zł zł przeciętnie sięgają między 2, a 3tysiace netto. im więcej usług jesteś w stanie wykonać tym lepiej. po drugie jest to nie ukrywajmy sezonówka - jednego miesiąca zarabia się więcej innego mniej, raz spotkałam się z tym by w gabinecie proponowali pensję stałą niezależnie od miesiąca. Uważam, że ważna jest wiedza dlatego warto wybrać się na studia lub studium (ale się naprawdę uczyć), czytać gazety branżowe, szkolić.. Co do kursów... znam osoby po kursie które otwierały gabinety - da się jeśli masz budżet i chęci, ale czy to droga do sukcesu - nie wiem. Ważna jest praktyka i umiejętności. Owszem warto wybierać kursy gdzie jest mała liczba osób wtedy wykładowca może poświęcić więcej uwagi kursantowi, inaczej myślę jest na kursach stylizacji paznokci tu grupy mogą być większe jednak wiele zależy od wykładowcy czy naprawdę zależy mu by kursanci kończąc kurs wyszli wyedukowani :) no i przede wszystkim to kursantowi powinno najbardziej zależeć i powinien się uczyć, czytać wiele informacji i ćwiczyć). Podsumowując im masz większa wiedzę, umiejętności, doświadczenie i grono klientów zrobisz dużo, na to wszystko potrzeba czasu i cierpliwości. Dla osób które są ambitne polecam wybranie się na studia kosmetologiczne, uczenie się angielskiego(!), doszkalanie wtedy na pewno osiągniecie sukces:) I pamiętajcie ważna jest pasja w tym co robicie a nie kierowanie się zarobkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bereniczka78
u mnie kosmetyczka w mieście 2000 osób zarabia kilka tysięcy miesięcznie, mówiła, że kupuje przybory z http://kosmetycznahurtownia.pl/ a i coraz więcej osób chodzi do kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Mam pytanie dotyczące zarobków. Ile zarabia manager salonu kosmetycznego? Salon dobrze prosperuje, znajduje się w dużym mieście i należy do zagranicznej sieci. Zostałam zaproszona na rozmowę rekrutacyjną i pewnie padnie pytanie o moje oczekiwania finansowe. Nie mam doświadczenia w branży kosmetycznej, ale duże w innych branżach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jeden miesiąc to nawet 4 tysiące złotych, tak więc zarabiam bardzo dobrze, ale to nie jest osiągalne dla każdej laski. Ja się rozwijam, mam klientki poza salonem i co ciekawe - nie kończyłam żadnej szkoły kierunkowej. Wszystkiego nauczyłam się przez szkolenia zawodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia28g
no właśnie ...bez szkoleń kursów-bez komentarza popodglądać każdy może dlatego klientki podglądaja i skubią sobie coś same w domu ale nie ma się tak naprawdę podstawy!!! a potem są różne zakażenia i uszkodzenia nie ma wywiadu z klientem i wielu innych...Matko a co do menagera w wiekszości salonów nawet nie ma takiego stanowiska eh... Pracuję w zawodzie ponad 6 lat jestem kosmetyczka podologiem- w mniejszym mieście gdzie wszyscy sie znaja i jest duże bezrobocie można pomarzyć o pensji w ogóle!!! jest opłacalne jeśli ktoś jest poprostu bogaty i stać go na wszystko bo uczciwościa i pracą ludzie sie niestety nie bogacą a praca DLA IDEI w tych czasach nie wchodzi w ogóle w grę mam swój salon i walcze jak lwica o klienta a popyt jest duży tylko klienci robią sama podstawę bo też nie maja kasy i moje ambicje.... padaja razem ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia28g
fakt jak pracowałam w salonie u kogoś to na lewo dorabiałam drugi tysiąc ale to było góra 2-2,5 na reke ale w tych czasach gdzie salonów jest jak grzybów po deszczu to nawet nikt nie zatrudni kosmetyczki z taką praktyka bo go na to nie stać a stałe prosperujące salony mają stała starą klientele i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokaTami
Moim zdaniem opłaca się, jeżeli posiada się swój własny salon kosmetyczny. Jeśli jednak dla kogoś pracujemy to już trochę ciężej z zarobkami... Np. mieć taki salon jak http://www.gabinetlula.pl/, to naprawdę jest niezły biznes. Moja znajoma tam pracuje i mówi, że obroty są niezłe. Jak się ma kursy i szkoły pokończone to jest łatwiej, ale także prościej jest jeśli masz pomysł na biznes..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina kamos
Można i 5 tysięcy miesięcznie zarobić. Co najlepsze - nie siedzisz na studiach, idziesz na szkolenia zawodowe, później robisz darmową praktykę i to daje ci efekty. Ja po new nails 2 miesiące pracowałam za darmo, później już normalnie na etacie. Potrafiłam wykonać większość usług. Teraz już chyba potrafią wszystko, na co mamy klientki w salonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam na recepcji w salonie kosmetycznym w dużym mieście i wiem jak to wygląda. Na umowie pół etatu od najniższej krajowej a reszta to procent na czarno, od utargu. Niektóre dziewczyny, w kiepskim miesiącu zarabiały kilkaset złotych. Przeżyj za to człowieku. Pracujesz świątek piątek, zapomnij o wolnych weekendach, majówkach, pracujesz wtedy gdy klient ma wolne. Klient potrafi zapytać czy może się umówić na manicure w święto zmarłych... Po paru latach albo ryzykujesz i idziesz "na swoje" (wyjdzie albo i nie) albo zmieniaj branżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój salon prowadził kursy... i powiem wam, że drukarka dziś wszystko wydrukuje, papier wszystko przyjmie, a potem takie dyletantki po 2 godzinnym kursie na którym spały otwierają salon w swojej pipidówie, kupią sobie sprzęt, a potem dzwonią z pytaniami typu: "Mam na fotelu panią w ciąży, czy mogę jej zrobić IPL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra kosmetyczka może zarobić dużo więcej niż specjalista w większości zawodów, a różnica jest taka, że kosmetyczką można zostać bez kończenia studiów. Wystarczy tylko zrobić porządne szkolenia i się rozwijać. A mając własny salon potencjał jest już ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obojętnie w czym - jeśli jesteś dobra to zarabiasz fajną kasę. W Polsce dalej ludzie nie rozumieją tego, że tylko jakościowa usługa przekłada się później na klientów. Jakości nie ma to wtedy tylko się traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy któraś z Was robiła w ostatnim czasie szkolenie w new nails? Jeśli tak, to powiedzcie mi coś więcej na temat stylizacji paznokcia. Czy nadal maja dobre prowadzące i czy poziom został utrzymany na wysokim poziomie. Będę wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiłam, ale podologię, bardzo dobre szkolenie, dopracowane. Długi i wymagające, ale sobie poradziłam. Jestem teraz na praktykach. Jeszcze z miesiąc doświadczenia i będę chciała normalnie rozpocząć pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zasadzie wszystko co potrafię w zawodzie kosmetyczki, opanowałam po szkoleniach. Nigdy nie robiłam studiów, wyłącznie kursy, ale było tego dużo. To za co się zabrałam - jak najbardziej opanowałam. Od dawna pracuję w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolasas
Podobnie - pracuję w zawodzie od 3 lat, rok na własnej działalności, całe przygotowanie oparte na szkoleniach zawodowych. Nie robiłam niczego dodatkowo, po prostu postarałam się dopracować swoje umiejętności, dużo ćwiczyłam, pracowałam na znajomych. I to faktycznie dało efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Http://j.gs/4Xlw tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×