Jak dlugo moze trwac pierwszy porod?

moja siostra rodziła 9 godzin.... ja rodziłam 4 mies poźniej i nawet nie probowałam sn, nie chciałam

pierwszy wywołany 17 h

moze w tym szpitalu chetnie szprycuja oksytocyna, co wcale nie jest dobre, stad te krotsze porody

Mój trwał 2 godziny.

5h i 12min odkąd odeszły mi wody płodowe do zobaczenia po raz pierwszy synka :) to był mój 1 poród :)

a skurcze takie mega mocne mialam 1h i 45min bodajze :)

Mój trwał 20 godzin

Pierwszy : ok.7godz.od początku tj.od małego peknięcia pęcherza, który określiłam jako lekkie szarpnięcie za strunę :P (na samym łózku porodowym 1,5g.) Drugi wywoływany, do 7cm bez bóli, dopiero jak mi położna strzykawą sporej wielkości przebiła pęcherz to ruszyło i w ciągu 15minut było już po wszystkim :) Nie ma co sie na zapas stresować, każdy organizm jest inny...życzę Ci powodzenia i oby było tak, jak sobie wymarzysz :)

6,5 godz, od odejścia wód. Skurcze, które mnie nie bolały trwały około 2,5 godz. Czyli 4 godziny hardkoru. Ale nie miałam oksytocyny ani nic, poród w 100% przebiegł naturalnie, żadnych masażów, przyspieszaczy, nawet prysznica nie brałam, bo była lodowata woda.

ja chodziłam z bólami 22h , dzidziuś wychodził 30min

U mnie 14 godzin, ale licząc od pierwszych niezbyt bolesnych skurczy, w szpitalu spędziłam ze 4 godziny.

7,5h pierwszy poród, sn. Podobno szybko poszło, ja miałam inne odczucia, bóle to była wieczność ;)

chcesz wiedzieć ile trwa normalny poród ? wejdź na stronę http://pytajozdrowie.pl/

Ja rodziłam przez 52 godziny, bo mnie naszlo na poród naturalny. Skończyło sie w szpitalu i cesarka. Ech...dobrze, że dzidzia zdrowa.

I do jakiejs 9 skurcze to byl lajcik.czulam sie jak na wczasach. Gazetka,krzyzowki,tv.a poniewaz moje skurcze byly za slabe to dostalam oxy i sie zaczela ostra jazda bez trzymanki.8 h takich skurczy ze nawet znieczulenie malo co dawalo. Skonczylo sie cc na szczescie bo bym chyba nie przezyla tego bolu.

Ta dziewczyna powyżej: tak, ta syntetyczna forma oxy wywołuje dużo ostrzejsze bóle niż naturalny. Wyrazy współczucia, 8 godzin...

Ja w piątek rano miałam test z oxy - nie udany - ale od tamtej pory do soboty godz. 23 miałam skurcze i rozwarcie zrobilo mi się przez ten czas 4 cm. O 23 odeszły mi wody, a o 3.20 był Synuś.

U mnie porod trwal 4.5h. Polozna byla w szoku, ze zdazylam do szpitala. Na porodowke juz sie czolgalam z bolu a samo parcie trwalo 18min.

Ja po podaniu kropowki z oxy mialam 2 godziny skurczy i synek byl na swiecie :)

16 h na łóżku porodowym...skończyło się cesarką