szybkie zaręczyny

czy są wśród Was osoby, które zaręczyły się ze swoim chłopakiem/swoją dziewczyną po bardzo krótkim czasie? sprawdzam swoją poczytalność umysłową :D (do złośliwców - nie, nie chodzi o ciążę :P)

Moi rodzice po trzech miesiącach :-) Po 9 miesiącach od momentu poznania ślub :-) Mama w ciąży nie była :-) W 2008 mają 25 rocznicę ślubu :-)

cudownie :) dziękuję Ci za ten wpis i wszystkiego najlepszego dla rodziców!

po ok. 2 miesiacach znajomosci wziela slub, dzis po ok. 25 latach sa razem jeszcze ale ich zycie to wzajemna destrukcja.

oj :( szkoda :(

Moi rodzice wzięli ślub po pół roku od zapoznania się (w międzyczasie zaręczyli się - wiem bo mama pokazywała mi pierścionek zaręczynowy). Ich pierwsze dziecko - czyli ja, przyszłona świat 2 lata po ślubie.

pocieszacie mnie, naprawdę :) :) :) :) :)

nhkdcnfkflflmanajclf, a po jakim czasie Ty sie zareczyłaś?

babcia i dziadek mojego znajomego wzieli slub po 3 dniach :) taka love at first sihght :P no i sa caly czas togeter

mo rodzice po 3 miesiacach od poznanania sie wzęli ślub. W tym roku obchodza 35 lecie. Moj brat po 8 miesiacach się ożenil... sa szczesliwym małżenstwem

poznaliśmy się w połowie lipca, przy czym dzieli nas ogromna odległość, więc widzieliśmy się jedynie kilka dni ... i już rozmawiamy o ślubie :D

skorpionica - wymiotłaś :)

Ale sie nie chajtacie, ja mam taka sama sytuacje jak Ty, daleko widzialam Go pare razy, kontakt non top i gadamy o slubie, ale juz ponad 1,5 roku o nim gadamy :P

a no nie do końca, pierścionek już mam :D a ślub będzie w sierpniu 2008 :D

moi rodzice pobrali się po 3 miesiącach znajomości. 2 lata później urodziłam się ja. kolejne 5 lat później się rozwiedli. różnie bywa. trzeba uważać. ale dla każdej pary inny czas jest dobry.

Sally - oczywiście, że może nam się nie udać... ale poprzedniego faceta znałam ponad 4 lata i wyszło z niego takie *******, że szkoda gadać :o

ja poznalam swojego meza na poczatku zeszlego roku a miesiac pozniej (widywalismy sie tylko w weekendy) obydwoje wiedzielismy ze to jest TA osoba (on twierdzi ze wiedzial to po pierwszym spotkaniu a nie mowil mi bo nie chcial mnie wystraszyc) slub co prawda wzielismy po ponad roku w sumie ze wzgledu na mnie bo najpierw chcialam razem zamieszkac itd. i tak troche odkladalam mysle ze zdarza sie ze dwoje ludzi sie spotyka i po prostu wiedza ze sa sobie przeznaczeni. jak go poznalam to po kilku godzinach rozmowy mialam wrazenie ze znam go cale zycie. pozdrawiam wszystkich ktorych to spotkalo

klusko - jak miło się czyta takie optymistyczne posty :) gratuluję Tobie i też pozdrawiam wszystkich "ekspresowych" :D

znajomy znajomego ( :P ) był z dziewczyną 10 lat, zerwali ze sobą, teraz ma inną dziewczynę, znają się pół roku i już mają ustalona datę slubu;) z kolei czytałam blog dziewczyny której mąż oświadczył się po dwóch dniach znajomości, rok później wzięli ślub.

:) :) :) naprawdę podnosicie mnie na duchu tymi wpisami

nhkd... - i tak samo jak ty bylam wczesniej z facetem dluzszy czas. 3 lata razem z czego rok mieszkalismy razem. on mi sie oswiadczal (bez pierscionka wtedy , wiec chyba tak badawczo) po kilku miesiacach to go wysmialam i powiedzialam ze za piec lat pomysle o slubie. widocznie czulam ze to jednak nie to. im dluzej z nim bylam tym lepiej wiedzialam ze pomimo ze kocham to to nie jest osoba dla mnie. najsmieszniejsze ze rzeczywiscie wzielam slub po tych pieciu latach tak jak mu powiedzialam - tyle ze z innym :D powodzenia i duuuuzo szczescia zycze wam obojgu

moja kuzynka po 3dniach sie zareczyla :)sa juz 10lat po slubie i sa przykladnym malzenstwem:)

klusko - dziękuję Tobie serdecznie :) i życzę dużo szczęścia :* Anulka - gratulacje dla kuzynki :)