Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chemical

Pytanko o fotelik samochodowy.

Polecane posty

Proszę wszystkie zorientowane w temacie mamy o radę :) Nie mamy swojego samochodu, ale myślę, że na pewno będzie niejedna okazja, by nim jechać z dzieckiem - z dziadkami na wakacje, taksówką do lekarza, czy chociażby ze szpitala do domu po narodzinach. Fotelik raczej nie będzie dużo używany, dlatego pomyślałam nad takim 0-18kg, montowanym przodem lub tyłem do kierunku jazdy, z możliwością rozłożenia, coś w stylu: http://www.allegro.pl/item230183050_nowy_fotelik_zooty_rider_od_0_18kg_folia_hit_.html on by po prostu posłużył trochę dłużej. Nie wiem tylko, czy takie \"rozłożenie\", jakie on oferuje, wystarczy dla noworodka? Jeżeli sądzicie, że raczej taki fotelik się nie nadaje, to poradźcie jakiś z kategorii 0-13kg, niespecjalnie drogi i żeby nie był kawałkiem styropianu oklejonym materiałem. Nie mam możliwości obmacania wszystkich w sklepach, a w internecie wszystkie ładnie wyglądają :) Dzięki za poświęcony czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Chemical, Nie mieszkam w Polsce takze nie mode podac ci linkow do fotelikow jakie sa dostepne w kraju. Ale, ze oboje z mezem szukalismy duzo informacji na ten temat - z racji ze duzo jezdzimy samochodem - moge sie z toba nimi podzielic. My zdecydowalismy sie na kupno fotelika typowego dla noworodka czyli od 0 do ok. 10kg. Wydaje mi sie, ze jest duzo lepszy dla niemowlaka niz taki wielki, od 0 do 4 lat. Po pierwsze, noworodka nalezy wozic przeciwnie do kierunku jazdy w zwiazku z wiotkimi miesniami szyi i karku. Te niemowlece foteliki sa specjalnie wyprofilowane i nie tak sztywne jak duzo wieksze, dzieciece fotele. Oprocz tego masz zamontowany w samochodzie specjany adapter, podczas przygotowan do podrozy w domu wkladasz szkraba do tego fotelika, a potem tylko zanosisz do samochodu i wklikujesz na ten adapter. Nie wiem jak to wygladaloby w przypadku taksowek - musialabys zapytac. Oprocz tego, foteliki te sa bardzo funkcjonalne bo mozesz w nich przenosic dziecko z miejsca na miejce np. gdy jestes sama w domu i idziesz wziac prysznic, albo jedziecie na wizyte lekarska, a po niej wracacie do domu - nie trzeba wtedy zabierac wozka. Jedyna rzecz, o ktorej trzeba pamietac to fakt, iz niemowlak nie powinien byc dluzej w takim foteliku niz 2 godziny. ( ze wzgledu na kregoslup). Przejzyj wklejone przeze mnie linki - Peg Perego jest na pewno dostepny w PL. ale pewnie drogi :( My pomimo wozka Peg Perego zdecydowalismy sie na troszke tanszy fotelik, tym bardziej, ze uzywasz go tylko od 0 do ok. 10 kg. http://www.safety1st.com/product.asp?productID=2579 http://www.gracobaby.com/catalog/product.aspx?modelNumber=8A00PSN&CategoryID=1 http://www.pegperego.com/page.php?sid=c1bc5614d55de1f567ffda1d3b75ecb8&pageid=CJVNL001&idf=06&idp=0000000118&cl=N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, Dee, za tak wyczerpującą odpowiedź! Zabieram się za przeglądanie linków. Ten fotelik, który wyszukałam, da się montować tyłem do kierunku jazdy, niepokoi mnie tylko to, czy po rozłożeniu nadal nie będzie zbyt \"pionowy\" dla noworodka. Troszkę mam zgryz z tym fotelikiem, bo mimo świadomości co do testów, atestów i bezpieczeństwa, żal mi wydawać zawrotną kwotę na fotelik, który przy dobrych wiatrach będzie użyty tyle razy, że na palcach jednej ręki by można było policzyć. A używane są raczej przez specjalistów odradzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chodzi o uzywane foteliki to albo wezcie od bardzo zaufanej osoby, ale lepiej nie kupowac z internetu albo gdzies tak okazyjnie. Foteliki noworodowe maja termin waznosci ( uplywa z reguly 5 lat od daty produkcji), a takze moga byc latwo uszkodzone, nawet po najmniejszej stluczce. Dlatego zaleca sie ich niszczenie i wyrzucanie, jak tylko dojdzie do nawet najmniejszego wypadku. Ale czy obca osoba tak zrobi to nigdy nie wiesz, a wady moga byc niewidoczne golym okiem. Nie wiem tylko czy naprawde potrzebujesz tego fotelika jezeli nie macie zamiaru duzo podrozowac z malenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten fotelik byłby na przywiezienie ze szpitala, a także okazje typu: \"jedziemy z dziadkami na wakacje\", \"mróz że psa żal wypuszczać, więc zadzwońmy po taksówkę i jedźmy\" a także wszelkie inne sytuacje awaryjne. Takie jest prawo, wolałabym nie tłuc się na przykład z chorym dzieckiem autobusem, bo taksówkarz bez fotelika nie ruszy z postoju :) Chyba więc nie da się ominąć tego zakupu. Teraz tylko \"bądź babo mądra\" i wybierz coś optymalnego :) Obejrzałam Twoje linki, te foteliki są świetne, ale nawet używane kosztują dość dużo. Na pewno są warte swej ceny i nie można ich nawet porównywać do tych tańszych... Gdybyśmy mieli samochód i korzystali z niego chociaż raz na tydzień, to byłby sens, a tak...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze to spory wydatek, szczegolnie w okresie kompletowania wyprawki kiedy wszystko razem sie kumuluje i daje spora sumke. Ale ja pomimo wszystko zdecydowalabym sie na ten noworodkowy fotelik. Nie wiem, moze inne mamy niech sie wypowiedza, ktore korzystaly w tego wiekszego od samego poczatku ? Chodzi glownie o to, aby dziecko sie w nim nie \"majtalo\" na wszystkie strony, ale bylo stabilne. W tych malutkich fotelikach jest to prawie osiagalne - prawie, bo pomimo wszystko bardzo czesto glowka leci gdzies na bok, z tych co ogladalam tylko Peg Perego Primo Viaggio SIP (czyli najnowszy model) ma najstabilniejsze podporki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie
szkoda ze taksowki nie maja fotelikow a tak poza nawiasem to dziwne jest to ze w taxi mozna przewozic dziecko bez fotelika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na momencik - z tego co się orientuje to zarówno karetka pogotowia jak i taxi są zwolnione z obowiązku prawnego przewożenie nieletnich w ww fotelikach, co nie znaczy że dla bezpieczeństwa dziecka warto kupić fotelik. jednak osobiście bym odradzała ten który pokazałaś a wybrałabym jednak fotelik typu gondolki tzn. o-13 kg. wystarcza on od urodzenia do około roku. tak technicznie popatrz że fotelik 0-13 kg jest bardziej przystosowany dla niemowląt, do tego jest lżejszy od tego 0-18kg, do tego wyobraź sobie taki wypad np. do lekarza - wzywasz taxi, jedziecie i ? - i zostajesz pod przychodnią z dzieckiem, z torbą i z fotelikiem kolumbryną (0-18kg) który ani nie ma rączki ani uchwytu do przenoszenia i co? tylko stać i płakać :( więc mimo wszystko wybrałabym jednak ten 0-13 bo: dzieciątko bardziej w nim leży, jest lżejszy, dam rade przenieść fotelik, torbe i dziecjko bez pomocy armi wojska - takie moje skromne zdanko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hym, szczerze mówiąc nie wiedziałam o tym, że w taksówkach można wozić dziecko bez fotelika. Mimo tego, wolałabym chyba mieć tego swojego skarbeczka w jako-taki sposób zabezpieczonego. Dziewczyny drogie, a z fotelików 0-13kg, jaki byście poleciły? Tak żeby stosunek jakości do ceny był optymalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja miałam Nanie - taki fotelik z bazą z kółkami, przerabiał się na wózio + podstawa do auta - dałam za niego 330zł ale po roku sprzedałam go za 300zł więc praktycznie nic na nim nie straciłam ;) ale w testach miał wtedy o ile pamiętam 3 miejsce. powiedzmy że był to fotelik średniej klasy, ale na nasze wtedy potrzeby (lekarz, czasem wypad do teściów) wystarczający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie
u nas dziadkowie nie maja samochodu do szpitala np mam ok 1 kg wiec jesli wtedy biore taxi to bez fotelika a jesli musze juz koniecznie jechac gdzies dalej to załatwiam kierowce i fotelik "na pozyczki" generalnie poruszamy sie wozkiem swojego samochodu nie mamy i posiadac nie bedziemy wiec kupowanie fotelika uwazalam za bezcelowe synek ma 1,5 roku 1x pozyczalismy fotelik od znajomej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazlam foteliki tej samej firmy, ktorej linka przeslalam ci wczesniej, ale dostepne w Polsce. http://www.e-graco.pl/index.php?cPath=149_156 Czyli mozesz kupic je w Polsce. Napeno sa tansze niz Peg Perego. Jezeli chodzi o jakosc to napewno sa rewelacyjne, poza tym to jedna z firm nad kupnem ktorej wahalismy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dee - Tak, ja się do Graco dokopałam na Allegro.pl, zaraz po tym, jak mi pierwsze linki przesłałaś. Myślę, że gdy już zakupię większą część wyprawki, to oszacuję, na jaki fotelik będzie mnie stać. Na razie, nie ukrywam, wydanie 400zł na fotelik mnie przeraża, tym bardziej, że on naprawdę może być niewiele używany :( Taki wybór, między bezpieczeństwem maluszka a swego rodzaju zdrowym rozsądkiem. Czy tam oszczędnością, zwał jak zwał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi sie przypomniala teraz uwaga jednej babki ze sklepu, jak sami chodzilismy i zastanawialismy sie ktory wybrac. Ja chcialam Peg kupic, zeby mi do wozka pasowal i jakos tak najbardziej wierzylam w jego jakosc. Ale byl tez drozszy - moze nie az tak duzo, ale jednak ... A babka w jednym ze sklepow to podsumowala, ze kazdy fotelik, ktory posiada atest i jest zgodny z norma ( w Polsce pewnie europejska, ale jeszcze dowiedz sie) czyli jest dostepny w sprzedarzy w kazdym sznujacym sie sklepie musi byc bezpieczny dla dziecka. Bo inaczej nie przeszdlby testow i nie mozna byloby go kupic w SKLEPACH. Nie mowie o przypadkowych sprzedawcach. Takze poszukaj sobie wsrod tanszych i drozszych, o ile maja odpowiednie zaswiadczenie, ze sa zgodne z norma to smialo mozesz taki nowiutki foteliczek swojej niuni sprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, Blondyna, takiego cudu to ja jeszcze na oczy nie widziałam :) Fajny patent :) Jestem pewna, że niewiele dziewczyn słyszało o tej firmie, jak i o takim \"zestawie\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, Dee, za tyle ciepłych i pomocnych słów :) 🌼 U nas foteliki mają z reguły atesty ECE ileś tam. Ale gdy chodzi się po sklepach i dotyka, to okazuje się że taki fotelik z atestem to po prostu kawałek styropianu powleczony materiałem. Nie chce mi się wierzyć, że to działa :) Dlatego po cichu liczę, że któraś z dziewczyn podrzuci jakiś pomysł na fotelik optymalny - w rozsądnej cenie, a przy tym nierozpadający się w rękach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym odradzala kozystanie z takich zestawow jak przeslala Blondyna. W ubieglym roku byl na to u nas BOOM, duzo ludzi zaczelo to kupowac. Szczegolnie ze wzgledu na wygode rodzicow, bo przenosisz dzieciaczka caly dzien z samochodu, potem wkladasz na ta baze na kolkach i masz wozek, spacerujesz, potem znowu do samochodu. I tak dzidzia spedza caly dzien w foteliku, w ktorym powinna byc co najwyzej 2 godziny. Bo jest to tylko fotelik do transportu, a ten patent sprawil, ze rodzicom sie to spodobalo, no bo rzeczywiscie tak wygodniej. Pediatrzy alarmuja, ze noworodek powinien spedzac jak najwiecej czasu lezac na plaskim, a nie pod katem, jak to sie odbywa w tym foteliku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy Chemical --- po to tu jestesmy, zeby sobie pomagac :) Dzis mam sporo czasu - niezbyt dobrze sie czuje wiec sobie leze i surfuje po internecie. Chyba moja dzidzia powoli sie szykuje do przyjscia na swiatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my korzystamy z takiego zestawu, jak pokazała blondyna (nania na kółkach) i jesteśmy bardzo zadowoleni! polecam :) pewnie, że nie zastępuje on wózka! ale bywa bardzo przydatny przy krótkich wypadach- do przychodni, do sklepów, sprawdza się idealnie jako wózio do taksówki! oraz wszędzie tam, gdzie masz do pokonania duużo schodów ;) nawet z dzieckiem w środku z łatwością go przeniesiesz! gdy urodziło nam się pierwsze dziecko też nie mieliśmy własnego samochodu, jednak kupno fotelika wydało nam się koniecznością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Mis - no wlasnie, przede wszystkim jeatwam wygodnie, a niekoniecznie dziecku i jego rozwijajacym sie pleckom i kregoslupowi. Kazdy pediatra, ktory jest w temacie odradzalby zakup takiego zestawu. Ale to wasza decyzja ... Ja pisze tylko to, co sie dowiedzialam, a niech kazdy robi jak uwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie widzę, że termin tuż-tuż :) Jak nastrój? Ja mam jeszcze trochę czasu, ale adrenalina już buzuje :) Moje odczucia to mieszanka zniecierpliwienia z lękiem przed nieznanym, ale raczej pozytywna mieszanina z tego wychodzi :) Do wszystkich mam korzystających z tańszych fotelików: proszę o podanie nazw tych \"do rzeczy\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moment dziewczyny! - dla mnie to był przede wszystkim fotelik samochodowy! Synek nie spędzał w nim więcej jak godzine dziennie! do spacerów mieliśmy normalny, ogromny wózek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! Ja mam ten zooty,ale jest dobry dla dziecka które już siedzi a nie noworodka. Od 0-13 polecam foteliki z bazą są najbezpieczniejsze. Mam z graco i zamierzam wystawic go na allegro bo po co ma lezec w szafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyna - ja mowilam tylko o przypadkach, kiedy rodzice kupuja fotelik, baze na kolkach i maja i wozek i fotelik. Jezeli macie tez \"lezacy\" wozek to supcio ! Ja pisze tylko opinie, ktore slyszalam, a kazda z nas jest lub bedzie mama i trzeba robic przede wszystkim tak, jak nam serce podpowiada. Ale czasem dobrze tez posluchac fachowcow w danej dziedzinie, zeby sobie pomoc w podjeciu decyzji :) Chemical --- tak, u mnie juz mieszanka emocji :) Podekscytowanie, troszke strachu, obawa czy poradze sobie z takim kilkudniowym malenstwem. Ale jak kazdy mowi, ze to normalne, to tak musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy pediatra odradzałby przewożenie dziecka bez fotelika, a to czy niezmotoryzowana mama (ja nie mam prawa jazdy) z taksówki będzie niosła fotelik i dziecko, czy pchała na kółeczkach to już chyba zupełnie inna sprawa? nasz fotelik czasami całe długie tygodnie leży sobie nieużywany w samochodzie :p wygoda dziecka i dbanie o jego harmonijny rozwój to priorytet, ale o kręgosłup mamy też trzeba zadbać :p a jakoś nie wyobrażam sobie ładowania się do taksi i z fotelikiem, i z wózkiem... a potem co? dziecko do wózka, a fotelik w zęby? a... raz jechaliśmy z naszym (moim zdaniem najlepszym dla dziecka, bo dużym, zankomicie amortyzowanym) wózkiem taksówką i tak się jakoś złożyło... że stelaż się porysował... niby drobiazg, a jednak :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt się nie wypowie na temat tańszych fotelików? Dee - lekkiego porodu Ci życzę! Daj znać, gdy będzie \"po\", możesz mnie zawsze znaleźć na \"Rodzimy w październiku 2007\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemical polecam Ci Ramtti Mars (0-13), to bardzo dobry fotelik, testowany w Adacu ze świetnymi wynikami. Cena nie jest aż tak powalająca a jakość świetna. Jest bardzo obszerny i na długo wystarcza, bo nie raz już czytałam mamy, których 4 czy 5 miesięczne dziecko nie mieściło się do fotelika 0-13, wogóle natomiast nie brałabym pod uwagę fotelików 0-9, bo starczaja na bardzo krótko. W Marsie Alka jeździła 1,5 roku i spokojnie dalej się w niego mieści. Mars ma wypłycającą wkładkę dla noworodka. Nie doczytałam czy masz już wózek, bo firma produkuje też wóżki i fotelik pewnie można wpiąć w stelaż od wóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×