Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kreskaa

zostać? wyjechać? jak tak to gdzie? co radzicie?

Polecane posty

Witam, piszę, bo pomyślałam, że obiektywna ocena nawet obcych ludzi będzie najlepsza. Chodzi o to, że właśnie skończyłam studia, licencjat nic specjalnego, studia generalnie mnie nie interesowały i z radością je zakończyłam. Mogłabym i w sumie powinnam iść na mgr ale z racji, że była to dla mnie męczarnia – nie idę. Poza tym pracuję w biurze. Generalnie praca ok., dobre zarobki /1700na rękę/ ludzie też ok., nawet nie ma na co narzekać. W czym problem? Nie wiem co z sobą zrobić. Nie jestem szczęśliwa, moje życie jest nudne i pomimo tego, że mam 22 lata czuje się jak 30-latka. Pomyślałam, że wyjadę – usamodzielnię się, zdobędę nowe doświadczenia, poznam trochę świat, fajnych ludzi, a że uwielbiam podróżować i uczyć się języków to uznałam to za dobry pomysł. Tylko powiedzcie co jest lepsze - szara i ponura Anglia i praca kelnerki - będzie ciężko na początek o coś lepszego, czy śliczna Francja - au-pair i nauka francuskeigo (uwielbiam)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wiadomomo o co chodzi
mozesz sie zachaczyc o recepcje nie musisz pracowac na zmywaku a po za tym ja bym szukala pracy jako tlumacz w Anglii na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no aż tak biegle to ja języka nie znam by pracować jako tłumacz, a recepcja to też myślałam o tym, tylko chyba będzie ciężko znaleźć ale będę próbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green kitten
kreska ja chce za rok jechac do francji jako au pair tak jak ty,ale wiecej zarobisz w anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ale o kasę to mi tu jakos nie chodzi, ale mnie Anglia nawet nie ma porównania do Fracji, pewnie byłabym już we Francji gdyby nie rodzice, tylko z drugiej strony rzucać dobrą pracę dla bycia nianią, nie wiem, tutaj też francuskiego się nauczę, zastanawiam się co lepsze czy realizacja marzeń czy robienie tego co powiedzmy jest bardziej odpowiednie, a tak na marginesie ile masz lat? ja 22 no i nie wiem czy w tym wieku to może ja już powinnam poważniej myśleć o pracy itp, (tak mi rodzice mówią, ale się z tym nie zgadzam) co myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko nie rozumiem
dlaczego prawie zaden wyksztalcony Polak za granica nie szuka pracy w zawodzie tylko bierze cokolwiek, ludzie!!! Macie studia!!! szukajcie lepszej pracy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ja niby po administracji znajdę w zawodzie w anglii????? patrzmy realnie ... ja też jestem optymistką ale żeby aż taką to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boccccc
Jeśli nie interesują cię pieniądze aż tak bardzo to oczywiście proponuję te Francję. Nauczysz się języka a wtedy jak tu wrócisz to bez problemu znajdziesz fajną pracę. Realizuj swoje marzenia. Masz dopiero 22 lata. Poźniej będziesz żałowała że nie wyjechałaś. Rób to co cię interesuje. Jesteś młoda, nie zaszywaj się tu w Polsce poki możesz się rozwijać. Jeśli praca cię nie pasjonuje i na studia nie chcesz iśc to wyjeżdzam. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parisparis
W zyciu nie nauczysz sie plynnie mowic po francusku w Polsce. Aby nauczyc sie tego jezyka plynnie, a nie tylko rozwiazywac cwiczenia gramatyczne, trzeba wyjechac i uzywac jezyka 24h. To sie tyczy wszystkich jezykow, jednak francuskiego szczegolnie. Ja tez mam zamiar wyjechac do Francji jako au-pairka, a mam juz 23 lata. Zawsze marzylam o Francji tylko nie mialam odwagi wyjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumis2000
a ja mam inne zdanie skoro masz 22lata i juz zarabiasz 1700 na reke to dlaczego nie chcesz zostac i rozwijac sie w tej firmie napewno jestes ambitna wiec jaki problem dla ciebie skoro lubisz ta prace!w wieku 30 lat mozesz miec o wiele wiecej kasy i zostajesz w domu w srod swoich.jesli chcesz cos zwiedzic to poprostu wykup wycieczke i zwiedzaj na co masz ochote jestes teraz sama nie masz rodziny dzieci obowiazkow!!!!!masz czas na wszystko jest przeciez tyle rzeczy ktore mozna robic!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parisparis
Takiej przygody juz nigdy nie przezyje, moze sobie najwyzej na wakacje pojechac, jak sam zauwazyles/as. Jezeli marzy, aby mieszkac we Francji, to niech tam koniecznie jedzie, bo marzenia trzeba spelniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bocccc - dzięki, zaraz mi się lepiej zrobiło, fajnie, że tak myślisz, gdyby tylko moi rodzice to popierali to byłoby ok, muszę się nad tym poważnie zastanowić, ale dzięki za słowa wsparcia i zrozumienia parisparis - no mi też trochę brakuje odwagi, ale może rzeczywiście warto, osobiście uważam że 22 czy 23 to zupełnie dobry wiek na takie wyjazdy tylko jak posłucham moich rodziców to mi się już odechciewa podejmować z nimi dyskusję na ten temat oni uważają, ze skoro mam tu dobrą pracę to powinnam się jej trzymać kurczowo, a ja chcę realiwać swoje marzenia i tyle, tylko gdy nie ma się poparcia ze strony rodziców to ciężko, bo zawsze jest pod górkę, jeszcze jedno myślisz, że przez rok czasu zdołam opanować język przynajmniej w stopniu komunikatywnym? gumis2000 - w pewnym sensie masz rację, ale co mi po pieniądzach, gdy życie jest nudne i bez wyrazu, praca jak mówię bez szału, może i nie doceniam tego co mam, ale chyba jak nie spróbuję czegoś nowego to nigdy nie będę wiedziała co jest dla mnie lepsze poza tym jestem młoda, chcę się rozwijać a obecna praca nie daje mi żadnej możliwości rozwoju, Francja mnie interesuje, mogłabym poznac nie tylko język ale i kulturę, a kasa w życiu wcale nie jest najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parisparis
Spokojnie nauczysz sie przez rok jezyka w stopniu sredniozaawansowanym+. Najlepiej przed wyjazdem naucz sie podstaw. Na poczatku nie bedziesz NIC rozumiec, ale potem cos "kliknie" i bedzie juz z gorki. Nie znam zadnej osoby, ktora mowilaby plynnie po francusku uczac sie tylko w kraju. Kiedy chcialabys wyjechac? Skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeszcze nie wiem kiedy chcę wyjechać, muszę to jeszcze przetrawić tak na spokojnie, ale myślę, że jeszcze w tym roku, a jak się nie uda to początek roku. No i jeszcze musiałabym popracować nad rodzicami. Jestem z Bydgoszczy a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parisparis
Z Tczewa. Chcialabys jechac przez agencje? Znasz troche francuski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Francuskiego uczyłam się 4 lata w liceum, trudny język i po 3 latach braku kontaktu niewiele dziś pamiętam, myślę, jednak że gdyby tak odkurzyć pamięć to podstawy bym sobie przypomniała, a jeśli chodzi o agencję, to raczej nie, myślę o szukaniu czegoś na własną rękę, sprawdzałam już niektóre strony w necie i myślę, że nie byłoby ciężko, a jak z Tobą? agencja? znasz francuskie? kiedy chcesz jechać? no i dlaczego Francja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz......
moim zdaniem ...jedz do Francji , wrócisz z bagażem doświadczeń ze znajomością niezbyt oklepanego języka i wtedy może znajdziesz o wiele lepszą pracę ....masz dopiero 22 lata możesz naprawdę wiele i nie zastanawiaj się ...zresztą bycie nianią nie ejst złe ...dużo korzyści napewno będziesz z tego miała . Ja zaraz po maturze też jadę na au-pair .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no też tak uważam, to chyba całkiem dobry pomysł, tylko moi rodzice uważają, że \"wymyślam\", angielski umiem bardzo dobrze a poza tym Anglia i tak jest już przepełniona, poza tym jest ponura i brzydka, co innego Francja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro znasz juz troche francuski i jestes otwarta na nowe wyzwania,to oczywiscie wyjezdzaj!Swoja droga tez uwazam Francje (z calym jej dorobkiem,jezykiem i kultura) za fantastyczny kraj:)Przygotuj sie jednak na to,ze zycie na emigracji nie zawsze wyglada rozowo i jesli mam byc szczera,to gdybym miala w Polsce prace w biurze i pensje 1700 zl netto,nigdzie bym nie wyjezdzala.Wlasnie rozpoczynam swoj drugi rok pobytu w UK i coraz czesciej chce juz byc w domu,w Polsce,mimo ze prace mam biurowa,lekka i przyjemna.No ale ja jestem 4 lata starsza od Ciebie,moze wlasnie dlatego troszke juz mnie ciagnie do jakiejs stabilizacji.Zycze powodzenia w podjeciu decyzji!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie dlatego chcę to zrobić teraz, gdy jeszcze jestem młoda, by potem nie było zbyt późno, nie wiem nadal mam masę wątpliwości, ale dziękuję za radę, pozdrawiam swerdecznie i powodzenia w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parisparis
A jakie stronki masz na mysli?? Moze podasz jakies adresy?? Ja sie francuskiego sama uczylam, bo uwielbiam ten jezyk. Zawsze chcialam plynnie mowic po francusku i zamiast wyjechac do Francji to przez 3 lata wmawialam sobie, ze i tak sie francuskiego nie naucze, ze nie ma sensu itp. Po prostu bylam tchorzem, ale to sie zmieni;) Zamiast sie uczyc francuskiego od paru miesiecy ucze sie hiszpanskiego, widzesz tu jakas logike?? Marzy mi sie jeszcze wloski, ale najpierw chce sie nauczyc francuskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tak jak u mnie, uczyłam się cały czas angielskiego, teraz CAE i zdawać egzamin, ale mam dość już tych kursów wiec wymyśliłam Anglie, ale że to kraj mało \"pociągajacy\" i cholernie ponury a mam jechac sama wpadłam na pomysł tej Francji, tzn. juz wcześniej o tym myślałam, ale teraz przybralo to nieco na intensywności, a by było śmieszniej rok temu zaczęłam uczyć się jeszcze włoskiego - widzisz w tym logikę? Co do stronek to ja obecnie lookam na http://www.aupair-world.net/index.php/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze cię rozumiem, właśnie skończyłam studia (nic ciekawego) i szukam pracy, jak na razie bez rezultatów, nie czuje się szczęśliwa, też myślę o wyjeździe ale mi pozostaje tylko Anglia ( a tam zimno i szaro...), na twoim miejscu pojechałabym do Francji, na pewno nie będzie łatwo, ale jak nie spróbujesz to będziesz żałować do końca życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! no właśnie dlatego nie chcę do Anglii, bo tam szaro i ponuro a jak pojadę tam sama to tylko w depresję wpadnę, dzięki za radę, myślę nad tym intensywnie, gdyby tylko rodzicę mnie choć trochę zrozumieli to już bym tam była, życzę powodzenia w poszukiwaniach nie tylko pracy ale i szczęścia! I głowa do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *TRISTE*
Wrociłam niedawno w Francji, byłam tam na rocznym kontrakcie.Kraj bardzo piękny, mnostwo rzeczy do zobaczenia.Chce jednak ze wzgledow rodzinnych szukac pracy w Polsce.Tyle że bardzo ciężko ją tu znależć, pomimo znajomości nie tak bardzo jeszcze oklepanego jezyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrewka
powtarzam - w Anglii jest bardzo smutno i ponuro! Nie przyjezdzaj! i jeszcze pytanie - czemu ludzie idziecie na studia ktore was wogole nie interesuja? Cytuje "właśnie skończyłam studia (nic ciekawego)". Wielka to dla mnie zagadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triste - rozmiem, ze byłas na kontrakcie jako au-pair tak? A z jaką znajomościa języka jechałaś, bo u mnie to szału nie ma, można przez rok dużo podszkolić? Fajnie, że piszesz. Też się zgadzam, że Francja to piekny kraj, czyli nie żałujesz, że byłaś, uważasz, że coś straciłaś przez ten rok? wrewka - już Ci mówię jak to jest - nie dostajesz się na studia o których marzyłaś, wpadasz w panikę, nie chcesz marnować roku więc wybierasz takie, które potem przydadzą się w podjeciu pracy i lądujsz na administracji, koniec tematu. Zdarza się i nie ja jedna tak wylądowałam. Jestem doprawdy ciekawa ilu obecnych studentów tak naprawdę lubi swój kierunek.. chyba byłoby ciężko o szczęśliwich i zadowolonych.. a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×