Planujemy dzidzię na czerwiec/lipiec 2008

Cześć dziewczyny, pogoda już lepsza chyba nie będzie, ja od rana wziełam się w garść i całe mieszkanie wysprzątałam a potem leżałam plackiem bo byłam wykończona, chyba jednak mam tam jakąś fasolke bo czuje się inaczej, jeszcze tydzień do @.

Hej Dziewczyny! Ja czekam na @ ma nadejść dzisiaj. Pobolewa mnie brzuch od wczoraj wieczora i piersi okropnie mnie bolą. To pewnie nadejdzie, a tak bardzo nie chce. Ale do końca mam nadzieje.

No a ja mam dzisiaj chwile, zwątpienia, bo nie wiem czy ja wogóle mam owulacji. Z tym testem to jakoś tak dziwnie. Chyba kupię testy paskowe, przynajmniej będą pewne i nie będą zależały od mojej interpretacji. I trudniej je przekłamać. Wiem, że to pierwszy miesiąc i nie powinnam się martwić czy się uda, ale ja się denerwuje, dzisiaj mam wog,óle fatalny dzień. Nie wiem chyab to przez pogodę.

dzieczyny pomozcie jej jesli umiecie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3613668&start=0

Ja robiłam w tym miesiącu testy owulacyjne od 14 dnia i w 15 i 16 wyszło mi że mam podniesione LH i wystąpi wkrótce owulacje. No i sie wzieliśmy do roboty i oczekuje efektów.

hej około ja tez mam fatalny dzien nic mam nieposprzątane pracy nie tknelam tylko zakupy z mama zrobilysmy mam dosc jestem przed@i nosi mnie

Jejku ja też, wszystko leży, nic nie zrobiłam nic mi się nie chce. Najchętniej tylko siadłabym i zaczęła płakać. Dasia a i ile zapłaciłaś za testy?

Właśnie sobie temperaturkę zmierzyłam i mam 37.4 nie wiem czy to zwiastuje że zaraz mnie zaleje czy może że jestem w ciąży?? Siedzę jak na szpilkach. Bo ja mam bardzo regularne i jak dziś nie dostane to moze cos bedzie z tego. Ale jeszcze pól dnia i cała noc przede mną.

Dasia to trzymam kciuki. Ja z tego testu już nic nie potrafię odcztać, poza tym łatwo go oszukać. Swoją drogą śluz mam jak na okres płodny, a na tym teście nie wychodzi nic :( Ja już nic nie wiem. Może rzeczywiście coś ze mną nie tak. Ale testów owulacyjnych teraz już nigdzie nie kupię :(. Pewnie się nie uda..

w aptece 22 zł za 5 pasków a kupiłam tez na allegro 10 szt po zł 1.99 sztuka wiec mam zapas jak wariatka. Zostało mi 12 szt. Jak sie okaże że zaciążyłam to Ci je chetnie podaruje.

Mnie ten test owulacyjny bardzo uspokoił bo ja świrowałam że nie mam owulacji bo nie obserwuje śluzu. Ale jak mi wyszło że mam to sie ucieszyłam i byłam spokojniejsza.

Oby nie były mi potrzebne, bo owulacje powinnam mieć gdzieś w tych dniach. Ale już sama nie wiem, wiecie co w obecnych czasach kobietom chyba jest trudniej. Te wszystkie możliwości techniczne na sprawdzenie na ustalenie powodują, że czuję się okropnie, że bez tego nic się nie uda...

Najgorzej że sie cały czas o Tym myśłi, sprawdza, zastanawia. Dawniej kobiety nawet nie liczyły dni, okres nadchodził niespodziewanie, nie wiedziały kiedy jaest owulacja i ile dzieci sie rodziłlo? Więcej niż teraz. A my świrujemy.

ale mnie rozbolał brzuch :(( Coś czuje że nadchodzi:((( Ja nie chce :((

Oj strasznie, zaczynam popadać w paranoje, sprawdzam codziennie, liczę codziennie. A prawda taka, że nawet sama nie wiem kiedy nadejdzie okres. Co najgorszze, narzuca się na nas tak ogromną odpowiedzialnośc w związku z posiadaniem dziecka, że czasem siadam i zastanawiam się czy podołam temu wszystkiemu, mimo, że wiem co jest najważniejsze. Ale co z tego.

Narazie fałszywy alarm. Całą noc nie mogłam spac bo mnie pobolewał brzuch, latałam do łazienki sprwdzić czy nie dostałam i cały dzień dzis tak mam. Za bardzo to wszystko przeżywam, nie umiem wyluzować. A w sumie spokój i wyluzowanie jest tu najważniejsze. Od dwóch miesecy kochając sie z mezem mysle tylko o jednym zamiast czerpać przyjemność z pieknych chwil . Wpadłam w paranoje nie wiem jak mam sie wyluzować.

No właśnie o tym mówię, że to jakaś paranoja. Chcemy i cała ta otoczka związana z tym przynosi więcej stresu niż przyjemności i mówię jeszcze przyszłość. Wymaga się potem od nas wielu różnych rzeczy, wymaga się od nas teraz też różnych rzeczy, i to przyprawia mnie o jeszcze większy stres.

Ja jutro rano robie test bo nie wytrzymam też mnie nosi, to czekanie jest okropne! Będzie to 8 dzień po zapłodnieniu to powinno coś wyjść, kupiłam bobo test płylkowy wykrywa już 6 dniową ciążę.

ale z cała pewnością ten test nie wyjdzie Ci jeszcze pozytywnie:O test należy wykonać najwcześniej w dniu spodziewanej miesiączki i też nie wcześniej niż jakieś 19-20 dni PO stosunku

Jak nie wyjdzie to kupie nowy i poczekam do okresu, w końcu jak piszą że wykrywa 6 dniową ciążę to i u mnie może wykryje.

Cześć dziewczyny a ja chce sobie kupić w aptece test owulacyjny plytkowy i byłam juz w czterech aptekch i nie ma, muszę sobie zamówić no i w poniedziałek pójde i zamówie może na wtorek już będzie. Owulacje powinnam mieć w przyszłym tygodniu ale to nie jest na 100% pewne przy moich nieregularnych cyklach ale obserwuje śluz więc może będe wiedzieć kiedy mi się zbliża ale chce mieć pewność i dlatego te testy ;)

WITAJCIE DZIEWCZYNKI Witam również nowe koleżanki. Ja mam dzisiaj leniwą niedzielę :) Wczoraj od samego rana byłam na wysokich obrotach. Zakupy, dom sprzątanko itd. Także nawet się nie zorientowałam a juz była 22. Za tydzień mamy w planach w niedzielę pojechać na lodowisko :) A wczesniej ze znajomymi na obiadek do meksykańskiej knajpki :) Teraz czas na poranną kawę i może ją wypiję w łóżku u oku mojego śpiącego i chrapiącego męża-poczytam książkę. Mirabelciu---> jak się udała wczorajsza wizyta gości??? :D Tzymajcie się ciepło, bo niesttey zimowo powiało! Zajrzę jeszcze wieczorem, papa

hej dziewczyny, Mikulina wczoraj miałam gości za gośćmi. Najpierw przyszli jedni znajomi, potem ledwo oni wyszli i przyszedł szwagier z żoną, troszkę popiliśmy :), ale było fajnie. Ja bardzo lubię wizyty znajomych. P.S. mam pytanie do tych co znają się na temperaturze. Mierzę od kilku dni, ale nie wiem kiedy ma wzrosnąć - przed owu, przed @? Jak to jest? Może wcale nie wzrosnąć? Jak na razie mam stabilną: 36,6 i 36,5, a dziś 17 dzień cyklu. Przy moich długich cyklach to nawet jeszcze nie połowa.

Heja! Jest tam kto? Moja @ paskudna nie nadeszła na razie nie wiem czy może mam ciąże urojoną w mojej głowie. Jutro kupię test i zrobię rano we wtorek. Zaczęłam sie łudzić, że może jednak jestem w ciąży. Dziś 33 dzień a ja od roku dostawałam co do dnia w 32 dniu. ale to dopiero jeden dzień spóźnienia.

Mirabelka co do tempki to też sie nie znam do końca ale napewno wzrasta przed owulacją, w dzień szczytu temperatury tzn wtedy kiedy jest najwyższa powinna wystąpić owulacja. Przed@ też wzrasta. Ja mam od prawie tygodnia 37 i sama nie wiem co to może zwiastować. Czy nadejście @ czy ciąże. W ciąży podobno jest dużo śluzu a ja mam suszę jak na pustymi wiec pewnie nie jestem.

Cześć dziewczyny, jednak nie zrobiłam tego testu poczekam do @, mąż też już się niecierpliwi i chciałby wiedzieć.Na jakiej stronie www można zobaczyć jak wyglada szyjka macicy po zapłodnieniu. Ide robić obiadek dla moich chłopaków.

Cześć dziewczyny. Leniwa niedziela dzisiaj, masz rację Mikulina. Mirabelcia zobacz sobie tutaj: http://www.agnieszka.com.pl/antykoncepcja_metoda_termiczna.htm Dasia to trzymam kciuki jeszcze mocnej. Aż jestem ciekawa co wyjdzie. Testówna a jednak się wstrzymasz :) Ja dzisiaj mam kolejny gorszy dzień, nie wiem czy brak światła, czy co mi jest. Znów mam problem ze stanem zapalnym nad ósemką. Idę chyba jutro gdzieś prywatnie niech mi ją wyrwą w piż... bo już mam dość. Buuuuuuu normalnie, aż mi się płakać chcę. Dalej nie wierzę w siebie i w to że się uda :( Jestem jak ten krasnal \"na pewno się nie uda\" Ojj no ale co zrobić, mąż mnie podnośi na duchu. Ale se babe wybrał okropną.

Dzięki Dorka, poczytałam sobie o tej temperaturze, tyle że mi się nie chce bawić w te wykresy i sobie tylko zapsuję wyniki. Myślę że to na to samo wyjdzie. A dziś zaobserwowałam troszeczkę bladego śluzu (kolor kawa z mlekiem). Ciekawa jestem co to oznacza? Nigdy tak nie miałam, może to znak że zbliża się owulacja, chociaż z temp,. to nie wynika bo mam od trzech dni 36,6; 36, 5; 36,5. Ale staranka są :) Już po wizycie babci - podobało jej się u mnie :) Uwielbiam mieć gości :)

teraz znowu zauważyłam trochę tego śluzu, ciekawi mnie co to takiego? No ale nic, poczekam do jutro i zobaczę czy będzie dalej. A teraz spadam dziewczyny do łóżeczka. Mężuś czeka :)

Ale się zrobiło zimowo...oj i sniegu tyle napadało :( Brrr Oglądałam Taniec.. wreszcie ten Bryndal odpadł! Uchhh już go nie mogłam znieść :P Dzień dzisiaj zleciał szybko, choć leniwie. Mojego męża bierze przeziębienie. Dlatego dzisiaj prawie cały dzień leżał i oglądał film, a ja poczytałam trochę i wyprasowałam parę rzeczy :P W tyg niejednokrotnie nie mam czasu, to musiałam to zrobić w niedzielę :D Jutro moja siostrzyczka ma urodziny, jadę do niej na kawę. Ale imprezkę robi w sobotę - znów tocik będzie :D hehe