Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamcia83

Planujemy dzidzię na czerwiec/lipiec 2008

Polecane posty

Hej dziewczynki u mnie też święta mineły za szybko i znów jestem jeszcze cięższa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja w tym miesiącu sie nie staram więc nie będe testować no chyba że okres się nie pojawi :D w styczniu zaczne staranka bezstresowe no a w lutym juz totalnie planowane w kwietniu wesele i nie chciałabym mieć dużego brzuszka ale nie umiem się już doczekać i wesela i brzuszka hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Valeri...nie byłabym taka pewna czy będziesz starać się bezstresowo...Jednak stres przed ślubem zawsze jest.... Wiem to z doświdczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no na pewno ja już nie mogę się doczekać już bym chciała mieć wszystko załatwione :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Święta Święta i po świętach. Aż dziw, że nie przybrałam ani kilograma w trakcie świąt. A jadłam wszystko i ile się dało :) Teraz już tylko do sylwestra i nowy rok. Ehhh może będzie lepszy. Życzę wam tego, żeby był piękniejszy i przychylniejszy od tego, który odchodzi :) Ohhh najadłam się upragnionych pierogów i ryby :) mniam mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze co mi się tu przestawiło...mój e-mail jest wodoczny...trudno! Valeri, ja nie chciałabym przezywac tych stresów raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłabym coś....Jestem strasznie głodna. Wczoraj zjadłam wieczorem 5 Berlinek z serem na ciepło...i z keczupem...:) I teraz też bym je zjadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe ja ostatnio zajadałabym się pizzetkami z flerynki i do tego hod dogi ze statoil :) Nie zasypało mnie a jestem na zmianę u jednych rodziców i drugich. U moich jest komp ale to nie to samo co mój :) A u teściów komputera niestety brak a tym bardziej internetu. Chociaż ostatnio ratował mnie luby bo ma net w telefonie i jakoś zmyślnie podłącza mi go do mojego komputera :) Kochana wiesz jaka ja jestem gruba ? 7 cm jak nie więcej w pasie :D Nie mam się w co ubrać :D Ale pocieszenie, że wagowo stoję w miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też niestety znów przytyłam a od wczoraj jem bez opamietania jak wariatka nie wiem kiedy ja schudne a wogole dostałam na gwiazdkę zestaw dla przyszłej dla mamy z rzeczami dla dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chciałabym przed weselem troche schudnąć ale boje się że to odchudzanie pomiesza mi w cyklu więc się zastanawiam może poprostu zrezygnuje ze słodyczy zmniejsze troche porcje i poćwicze ale tak naprawde to nie wiem czy znajde czas na ćwiczenia ale postaram się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie kupuję nic dla dziecka, ani nie dostaję niczego bo przeciez w ciązy jeszcze nawet nie jestem, to po co zapeszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka chce mi dac juz ciuszki ale poprosiłam ją aby je przechowała dla mnie i da mi je dopiero jak sie uda ja też wole nie zapeszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też juz mam obiecaną górę ubranek itp...ale skoro nawet nie ma perspektyw na dziecko, to po co mi to??? Pozdrawiam dziewczynki, zajrzę wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy u was też tak mrozi????? myslałam, że mi nos odleci przed chwilka na dworze!!!!! u mnie bez zmian, ani @ ani objawów jakichkolwiek, nadzieja powoli zanika heheh no cóż, i tak czuje sie ok psychicznie w porównaniu z poprzednim miesiącem, tylko przykro mi się robi kiedy odwiedzam moja koleżankę a ona ma już taaaaki duży brzusio..a jak dziś pamiętam jak ryczałam ze szczescia i zazdrości kiedy powiedziała mi że ma dwie krechy na teście :( już nie wierze nawet że nowy rok 2008 zmieni cokolwiek hehehe, bo ani Wigilia nie pomogła ani nic innego.... grrrrrr dobra, nie zanudzam i przesyłam pozytywne fluidki :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)):):):):):):):):):):)):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ DZIEWCZYNKI :) Dzisiaj przedoststni dzień roku... ale zleciało:) Jedno Wam powiem, ja mam dzisiaj 43dc a @ zero.... Wczoraj mnie bolał brzuch, już myslałam, że z Reala nie dojade do domu... no a @ nie ma. Czekam do piątku, jeśli nie dostane idę w piątek do lekarza. Bo chyba coś mi jest.... A gdzie się wszystkie laseczki podziały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikulina ja jestem kochana. Nie mam gg i już powiem ci że za tobą tęsknie :D Kurczę, ciekawa jestem co tobie. Ostatni dzień roku a ja na sylwestra do teściów bleeeeeeeee :(. No ale nic. Brzuch mi rośnie, trochę szybko ale rośnie. Wiesz jaki jest duży już :D Sama siebie nie poznaje :) Dwie pary spodni ciążowych mam, w zwykłe się nie mieszczę :) Bo mnie cisną. Mdłości mi trochę przeszły, pomijając te wieczorne. Ale co tam. W końcu to już końcówka. A teraz tak. W nowym roku chciałabym wam wszystkim życzyć zdrówka, szczęścia pomyślnośći. Tym które jeszcze nie zopbaczyły upragnionych dwóch kreseczek, życzę żeby je wkrótce zobaczyły i stały się najszczęśliwszymi ciężarnymi pod słońcem, a potem najlepszymi mamami. Tym które już są w ciąży życzę spokojnej ciąży i lekkiego porodu, oraz pociechy z maleństw. Dotatkowo wszystkim życzę góry pieniędzy, spełnienia wszystkich marzeń i wszystkiego naj naj naj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o Twój rosnący brzuszek...to bardz ładnie że się nie mieszcisz w spodnie, tak ma byc :D Co ze mną to się okaże... poczekamy jeszcze :) Chociaż trochę mnie to zastanawia??? Piersi mnie bolą...jak kamienie, brzuch boli a tu nic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na sylwestra wybieram sie na imprezkę do siostrzyczki. Zrobiłam ciasto dzisiaj i wiesz Dorotko - WYSZŁO MI :D To, które chciałam zrobić oststnio pamiętasz?? :D :D Nie przejmuj się sylwkiem u teściów... może akurat będzie... miło? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehehe. Kobieta zmienna jest :D Ja czekam razem z tobą :) I już się niecierpliwie :D Naprawdę ci wyszło, ty krówkę wtedy chyba robiłaś? Ja dostanę od teściowej przepis na ciasto bez pieczenia, to się podzielę z tobą przepisem :D To ładnie, że do siostry, jakaś grubsza impreza się zapowiada, czy nie? U teściów nie wiem czy może być miło :D Hehehehe sama wiesz. Eee tam pocieszam się, że pójdę spać :D Hehehehe i od południa będziemy siedzieć i jeść. Dramat. Wiesz, że nie wyrobiłam tego dowodu? Dopiero po nowym roku się tym zajmę, bo teraz takie tłumy, że by mnie zadeptały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty już masz nowy dwód czy jeszcze ten zielony? Ja to musiałam już zmienić bo chodziłam z zielona książeczką :) Bo ja to stary rocznik jestem :) Sylwester w takim kameralnym gronie - siostra z mężem, my i jedna para (koleżanka siostry). Myslę, że będzie fajnie :) Dortko, teściowa w święta przemówiła ludzkim głosem? :P:P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×