faceci, czy sa wsrod was tacy, ktorym zalezalo..

perla z lamusa: ja juz sama nie wiem co mam robic, najlepiej by bylo gdybym go gdzies spotkala to wtedy nie bylo by problemu spytac;)

kitikat : albo napisz smsa w sumie no nie wiem,ale czekac do spotkania to za dlugo chyba:-P

perla z lamusa: oszaleje, ide do sklepu, moze go spotkam po drodze:P wroca za jakies 30 min:P

Perła... Nie dobra była dla mnie, ale na własne życzenie... Przeczytałem trochę opinii na temat mojej historii i wygląda na to, że byłem po prostu zbyt natarczywy i niecierpliwy. Fakt, powinna inaczej się zachować, ale jesteśmy tylko ludźmi.

fajnyzakochany : a gdzies opisales swoja historie w pelni? bo chyba nie tutaj?:-)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3557380&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=918270&start=1110 (na samym dole)

fajny zakochany: ech no przykro mi bardzo ale wlasnie dlatego ja wole poznawac ludzi na zywo, nigdy nie przesiadywalam w necie choc nie przecze- mozna poznac w ten sposob kogos na cale zycie- moja kolezanka znalazla tak meza. Ale wiesz co ci powiem- nie trac czasu na nia w kontekscie myslenia o niej jako kobiety dla ciebie. Ona wyraznie ci okazala co mysli na ten temat z tego co przeczytalam i nie warto sie ludzic. To z pewnoscia przykre ale z punktu widzenia kobiety mowie ci jasno - ona nic od ciebie nie chce. Moze dobrze sie jej gadalo z toba itd ale widac na zywo nie zaiskrzylo. No i pewnie nie chodzi o to ze wygladasz fatalnie - poprostu moze nie byles w jej typie chyba

Co za weekend! :) niebieski77

niebieski77 : no to opowiadaj:-P

jestem, ale fajna pogoda jest w sam raz na spacer z fajna osoba:P

kurcze a ja musze wyjsc, ale piszcie zeby bylo co czytac jak wroce:-)

niebieski77: ja rowniez czekam na opowiesc;)

no, i ja ofc ;)

spa_cja: witaj;)

witam, Kochani :)

Szkoda tego pieknego dnia na siedzenie przed komputerem. Zmykam niebieski77

no niebieski!!!!!!!!!!!!!!! nic nie powiesz??? ale lipa:O

to zostalysmy we dwie;) moze Ty powiesz jak spedzilas weekend;)

pracowicie, nie ma co opowiadac... Ty opowiedz, chetnie słucham, czytam.... :)

ja wczoraj bylam na imprezie i chyba troche przesadzilam bo nie umie ruszac w ogole szyja:P a do tego mam takie zakwasy ze szkoda gadac, jedynie piwo mi nie zaszkodzilo:P odstresowalam sie i wyluzowalam, bo przed tym spotkaniem troszke sie denerwuje:) a do tego teraz strasznie zabiegany tydzien przedemna bo nie dosc ze do pracy to jeszcze musze zalatwic sprawy zwiazane z wyjazdem... ciezkie to nasze zycie:P

spa_cja: a ten twoj cos sie odezwal po tej wiadomosci co mu zostawilas?

soko, ja w jednym tygodniu odwołałam slub i wyznałam miłość facetowi, który mi odpowiedział, że nie jest na mnie gotowy :)

tak, napisał.... :) ale nic nie powiem, by nie zapeszyć.... uwazam na to, co mówie teraz na każdym kroku :)

spa_cja: ale wnioskuje ze to cos pozytywnego;) wiec 3mam kciuki;)

trzymaj bardzooooooooo mocno, bo on jest taki panikarz, że nie wiem, czy kiedykolwiek sie odważy na to, o czym pisze ;) Ja doszłam do wniosku, że nie mam nic do stracenia, a do wygrania mam wszystko :) więc, jak mądry człowiek kiedys mi powiedział: Walcz do konca i nie poddawaj się, jesli wiesz, o co walczysz!

spa_cja: musi byc dobrze, Ty etz za mnie trzymaj bo ja tez bardzooo bym chciala zeby mi sie udalo;) bardzo fajne przyslowie;)

Musisz wierzyc, że sie uda!!!!!!!!!!!!!! Ja wierzę! Przez to, że zawsze skupialismy się na tym, co złe, baliśmy się powiedzieć, co dzieje się z nami.... a nieporozumienia sa najgorsze, dlatego ja teraz \"jadę po całości\"

no wlasnie z ta wiara jest anjgorzej bo zawsze nam sie wydaje ze latwiej nas moze spotkac cos gorszego niz milego bo niby czemu mamy na takie cos zaslugiwac a tymbardziej jesli to sie tyczy spraw uczuc;) mam nadzieje ze za nie dlugo bedziemy tylko opowiadac same mile rzeczy na tym temacie i innym radzic:P

no i ja przez to nie byłam z nim :( on jest taki sam, byle drobiazg, zabija cała nadzieje!!!!!!!!!!