Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość debilkajedna

jestem nienormalna

Polecane posty

Gość debilkajedna

o to moj obiad: szklanka mleka pół paczki płatkow kukurydzianych 100g muesli 2kajzeki z pasztetem sojowym 2kromki chleba białe z miodem 2kromki razowe z masłem i serem zoltym kilkanascie rodzynek mam wrazenie ze cos jeszcze ale juz nie moge sobie przypomniec jestem dziką swinia. nie nawidze sie, jak ja mam zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odchudzasz sie
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +0+0+
Tyle to ja w tydzień jem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilkajedna
no wlasnie. odchudzam się oiczywiscie. ale jakie to odchudzanie jak 2dni dieta 1200kcal a potem przez 5dni takie wpierdalanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile wazysz i ile masz wzrost
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergirl26
Nie uważam abys była nienormalna. Ja zmagam się z tym problemem od kiedy się zaczęłam odchudzac, czyli już jakieś prawie 10 lat. To chyba normalne,ze organizmowi brakuje substancji odzywczych . Ja dzisiaj podjełam decyzje,ze zaczynam ćwiczyć. Nigdy wcześniej mi sie nie udało. Zawsze kończyło sie na kupnie karnetu i 1 wizycie na fitnessie albo na siłowni,czy tez joggowaniu 2 dni..szkoda gadać.Teraz chcę regularnie, obojetnie co. Nawet w domu.Byle sie zmęczyc i czymś zając, inaczej wiem ze sie nawpierdalam...Chociaż ja i tak wyznaczyłam sobie 1 dzień obżarstwa na tydzień, Tyleże ostatno wymiekam i czesto 4 dni jem a 3 sie odchudzam;/ Buziaczki :*Jesteś n ormalna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilkajedna
85kg przy 160cm, tak wiem jestem okropnie spasiona i gruba :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestań, waga jak każda inna - do zbicia ;) ja jeszcze ok. miesiąc temu ważyłam tyle co Ty i też nie jadłam mało ;) wszystko się da zrobić, serio :) tylko ważne jest nastawienie :) a czemu chcesz schudnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilkajedna
no to chyba oczywsite dlaczego chce schudnac :) zdrowie, wyglad, samopoczucie, wyzsza samoocena, fajne ciuchy, itd , duzo tego. ale wciaz probuje i nic mi nie wychodzi :( i wcale się nie głodze. ja po prostu zapycham się jedzeniem, bo czuję sie takim zerem, niczym, że az zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mushellko ciężko powiedzieć, zakładam, że jakoś w maju ważyłam te prawie 93 kg, ale głowy nie dam :) i przyszło to jakoś samo z siebie, dieta potem ;) najpierw właśnie zmieniłam nastawienie - już nie walczę ze swoim ciałem, z fałdkami i całą apetyczną resztą, tylko jestem partnerem razem ze swoim ciałkiem :D dziwacznie brzmi ;) a teraz jem wszystko, tylko mniej, chodzę na basen (teraz chwilowo mam przerwę, ale chodziłam nawet 4 razy w tygodniu), robię parę brzuszków i wyginam się przed lustrem z bananem na twarzy ;) grunt to podejście, naprawdę :) dlatego pytałam, dlaczego debilkajedna chce schudnąć - moim zdaniem samopoczucie i samoocena Ci się nie zmieni razem z wagą, musisz to mieć w sobie, a waga może być dodatkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crazy...: to super ci sie udalo! :) i wierze ci na slowo, bo u mnie tez decyzja o odchudzaniu dojrzewala do momentu kiedy siebie nie pokochalam. a teraz... jest tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super :D a Tobie ile się udało zrzucić i przez jaki czas? ;) kurcze, teraz dieta to dla mnie prawie przyjemność :D wiem, że robię coś dla siebie, wcale nie jestem głodna, a spadająca waga tylko dodaje sił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crazy...: u mnie jest podobnie :) i naprawde czuje, ze sie kocham. a waga... spadnie wczesniej czy pozniej. i tak juz jest duzo lepiej. ale wazylam b. duzo: 108.5kg 1.08 (i to chyba nie bylo apogeum, bo zaczelam ciut wczesniej ale lajtowo), dzisiaj rano 95.9 :) mam przebieg wagi jak w nicka klikniesz :) ale caly czas szukam sposobow, zeby sobie \"ulzyc\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nieźle lecisz w dół :D gratuluję :D ja teraz tylko nie mogę się doczekać dnia, w którym kupię sobie pierwsze mniejsze ciuszki :D ale to jeszcze trochę ;) teraz głównym celem jest zejście do 76 kg, czyli BMI-owej górnej granicy nadwagi :D dla mnie to już będzie TYLKO nadwaga :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale cie rozumiem, crazy, ale u mnie to jeszcze poooootrwa :) Poki co moj kolejny cel to 87.7kg. Mam nadzieje, ze za jakies 2 miesiace \"z palcem w... oku ;) \" go osiagne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że osiągniesz ;) wszystko jest do zrobienia, byle nie szybko i nie w jakiś \"cudowny\" sposób :D w następne wakacje będziemy laskami w bikini, jestem całkowicie pewna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna23zona
ja tez kiedys sie odchudzalam ta metoda schudlam wtedy 20 kg ale tez dziennie na rowerku jezdzilam kurwa ale laska ze mnie sie zrobila az chcialo sie zyc! dyski faceci usmiechy na ulicy spudniczki ech to bylo zycie a teraz po dziecku znowu waze 85 kg i jakos nie umiem sie zmusic by znowu zaczac diete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×