kto ma ochotę na pogaduszki w piątkowy wieczór

no, ale czasem są za blisko i za często ;)

pogaduszki...> no to niezła historia, tylko jeśli to takie nie do końca wyjaśnione, to może powrócić...

elle-niezly cyrk, wiesz zawsze jakis pls w tym jest, mozna pół swiata zwiedzic;)

elle24 :( w końcu trafi się taki, który nie wyjedzie trelllllllllllle - nic juz z tego nie bedzie, na pewno z mojej strony - nic

no teraz to się wypowiem - mam tak samo!

u mnie ostatnio jest ciągle za daleko

on zawsze pozostanie w pewnym stopniu w moim seruszku, ale nic z tego nie będzie. On mieszka ze swoją dziewczyną a ja jestem zaręczona i planuje ślub

No kto zwiedza ten zwiedza ja jakoś zawsze tu zostaje,jestem biuro nie jak bilet który ma się przy sobie:-( pogaduszki też miałam kiedyś takiego kogoś od kogo jakoś nigdy ostatecznie nie mogłam się uwolnić,ale uwolniłam się jak poznałam tego przez którego teraz tak cierpie.

ale sentyent gdzies tam zawsze zostanie

U mnie nie został sentyment,padłam plackiem z deszczu pod rynne.

elle24 -> zobaczysz, w końcu znajdzie się taki ktos, przez którego na pewno cierpieć nie będziesz a bedziesz bardzo szczęsliwa mój narzeczony nie jest może moim wymarzonym księciem z bajki,ale i tak go kocham; bo książe pewnie nie zwróciłby na mnie uwagi ;)

czasami trzeba siegnac dna, zeby moc sie odbic:D bedzi dobrze:D

kurcze, zobaczcie sami jaka ta miłość bywa okropna a niby to jest takie piękne uczucie a tak bardzo miesza nam w zyciu,że czasami sięodechciewa kogoś kochac

dziewczyny kochane, a ja mam od pięciu lat spokojnego czułego domatora, doceniam to i kocham go ze wszystkich sił, ale jak zdarza się jakieś parodnoiowe szkolenie, albo jego wyjazd do rodziców, to naprawdę jestem szczęsliwa i odpoczywamy od siebie... co dziwniejsze, w tych dniach nasze telefony są czerwone od czułych smsów i po jego powrocie jesteśmy dla siebie czuli bez granic :)

trelelle_> masz 100% rację

A macie ochote ukarac osobe ktora od was odchodzi i satysfakcje z tego,ze bedzie cierpiec?

No co innego parodniowe szkolenie kogoś komu ufasz a co innego 3 miesieczny kontrakt kogos kto sie tobą bawi.

a mi zdarzyła się dziwna sytuacja, zapowiadało się bardzo eksytująco, no ale brak kroku z jego strony i kompetnie staneło wszystko w miejscu i nie wiem o co chodzi i pewnie nigdy się nie dowiem...

ja nie chciałam nigdy karać swoich "byłych", no może nie fizycznie, ale chciałam,żęby kiedys też ktoś ich zranił w taki sam sposób jak oni mnie zranili

Zeby cierpieć to trzeba mieć serce , a mój ex go nie ma.

akitkaa _> to może Ty pierwsza zrób krok - jeżeli jest jeszcze taka możliwość

no tak kilka dni to wskazane wyjechać, odpocząć od siebie, mój facet wyjechał teraz na 2 miesiące, a w sumie od początku roku nie ma około 4 miesięcy

chcecie dalej drążyćtemat facetów ? czy może pogadamy o czymś innym ?

No własnie też możesz zrobic krok:-)

pogaduszki...> możliwość niby jest, ale mam wrażenie że na pewne rzeczy jest juz za późno, bo za tym duma, mi nie pozwala...

pogadajmy o czyms mniej stresujacym o facetach jescze zdazymy;)

duma silniejsza od miłosci?

no to może o zwierzętach ?? macie jakies zwierzaki w domu??

jak sie odezwiesz przynajmniej beziesz wiedziala na czy stoisz, teraz wiekszosc facetow to takie dupy:(

Czasem przez dume mozna troche szczęścia stracić. Nie nie musi być o facetach:-)