Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

N_A_S_T_K_A

STUDENCI !!!

Polecane posty

Gość małe żabolsko
Witajcie Dziewczyny! Dawno tu nie zaglądałam... Ostatnie dni wakacji i jakoś tak mi się przypomniało, że należałoby uzupełnić dziennik praktyk ;) W końcu się z tym cholerstwem uporałam... A jutro zakupy do kuchni - kubki, łyżki, talerze, miski, miseczki itp... :) Nawet się cieszę :) A jak Wasze nastroje w te ostatnie dni? Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnie dni w domu :) Ale w sumie ja to się czuję tak, jakbym się nie wyprowadzała, bo mam naprawdę blisko. A poza tym to luzik :) Żaba, Ty już nie na pierwszym roku?? Bo miałabym pytanie o czytanie planu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe żabolsko
Anetko, ja zaczynam drugi rok za dni kilka... Pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe,ja kubki ,talerze itp z domu\"porzyczylam\" ;) Troche ja,troche moj A i juz mamy serwis hahaha :D Zabciu faktycznie dawno nie zaglądalas.A o dzienniczku praktyk mi nei mow-wypelnialam w tym roku mojemu chlopakowi(8 tyg w szpitalu).Wiem,wiem,nie powinnam,ale jak on robi te swoje wielkie niebieskie maslane oczka... ;) Powiem Wam krotko-ciesze sie,ze wyjezdzam,naprawde sie ciesze. Ps.Za tydzien mam egzamin na prawo jazdy!!!!!!!!!! :O:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opiekun roku tłumaczył nam, że każdy dzień na planie jest podzielony na kratki i żeby znależć swój plan to trzeba liczyć te kratki, tzn. że jak ja jestem w II grupie to patrzę po drugiej kratce i to są moje zajęcia. Czy dobrze to czaję?? Czy może u Was na uczelni jest inna forma planu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe żabolsko
O rany, Anetko, ale Wam to pokomplikowali! Tak, dzień jest podzielony na kratki, ale na mojej uczelni dopisują nam jeszcze gr. I, gr. II.. Ale z tego, co piszesz, wydaje mi się, że dobrze zrozumiałaś - druga kratka, to druga grupa. Chyba, że przy zajęciach jest literka W - wykład, wtedy całym rokiem go macie. Nastka, ja też "pożyczałam" w ubiegłym roku, ale mi marudzić zaczęli, że pół domu wywiozłam, to się honorem uniosłam i powiedziałam, że sama sobie kupię ;) A to łapanie na oczka skądś znam... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe żabolsko
No nic, na mnie pora - trzeba jeszcze pranie pozbierać z suszarki i poćwiczyć, bo coś mi pupa urosła ostatnio... Trzymajcie się i miłego wieczoru! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak zaczna marudzic,to sobie kupie,ale poki co korzystam :) Anetko ale Wam faktycznie utrudniają zycie! U mnie na planie jest nawet legenda ;) W- wyklad, L-laolatoria, grupy,nawet jest tz-tydz zwykly,parzysty nieparzysty...itp. Zabciu mi pupa jak pupa-ale jaki ja mam bęben! Ten wrzesien spedzony w domu dal mi sie we znaki ;) Ale juz dzis cwiczylam.Zaraz napije sie kawki,bo cos mi jakos nijako...:( No i nie ma mojego niebieskookiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. przy niektórych tylko jest napisane, dla której to grupy. jakoś dam radę, dzięki :) Ja też będę musiała pożyczyć sobie kilka rzeczy :D Ale pani w akademiku zrobiła mnie w konia. Pokazała nam pokój na dole, który był przystosowany dla osób niepełnosprawnych: duża łazienka, dwie duże szafy w pokoju, sporo miejsca generalnie. A wczoraj spyknęłam się z dziewczyną z mojego roku i poszłyśmy do akademika do jej pokoju i jest zupełnie inaczej! Łazienka jest malutka (ale to najmniejszy problem)a w pokoju jest jedna zwykła szafa (traka od regału) na dwie osoby. Oni mają dwójkę, ja mam mieszkać w czwórce, mam nadzieję, że troche inaczej będzie to wyglądało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie dobra babka :D Jak moj chlopak mieszkal w akademiku,to tam ludzie sami sobie nieraz meble zwozili-takie male jakies,ale zawsze cos...Ale jakw czwroce bedziesz mieszkac to moze bedzie lepiej ;) Nie martw sie na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
czeeeeeeeeeść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe żabolsko
To się wymęczyłam... Czuję każdy mięsień mojego wielkiego cielska ;) Anetko, wyobraź sobie akademik, w którym mieszkałam na początku moich studiów - pokój trzyosobowy. Łóżka, które nazywaliśmy trumnami - ot, łóżko połączone z szafkami, nad nim, trzeba było bardzo uważać, gdy się wstawało. Dzięki układom ze sprzątaczką, dostałyśmy nową lodówkę do pokoju - czaaaaad! Obok lodówki mały kącik do zmywania, mycia się, whatever... Po prostu umywalka i małe lusterko na ścianie. No i mój hit - wspólne łazienki! Hurra! 2 łazienki na jedno piętro, czyli ogółem 6 toalet i 5 pryszniców. Ludzie różni, baaaaaaaardzo różni - tego, jak wyglądały te łazienki po mocniej zakrapianych imprezach, nie da się opisać, tego nie można sobie nawet wyobrazić... Z czasem to przestało być zabawne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki:) Co tam,pewnie jeszcze śpiochacie? Ja tez bym jeszcze byla w lozku,gdyby nie to,ze musze jechac cos przefaxować,opłacic rachunki i zrobic zakupy:/ A nie chce mi sie jechac pozniej i tracic dnia. Co do akademików to to jest chyba jednym z najwiekszych minusow-te toalety...wiem cos o tym,bo bylam na are dni u mojego chlopaka.Powiem Wam,ze dzieczyny to wieksze brudasy od chlopakow:O:O Bynajmniej tam gdzie ja bylam.Masakra! milego dnia :) 🌻❤️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy cały wszechświat się w to bawi :) To Coelho.....Nad brzegiem rzeki Piedry napisał dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja będę miała łazienkę i kuchnię na cztery osoby, więc zobaczymy jak to będzie. To zależy, kto mi się trafi do pokoju. Ale jestem dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe żabolsko
Nie powinno być tak źle w takim razie Anetko - a brudasa zawsze można zlinczować ;) U Was też taka ohydna pogoda? Miałam iść na zakupy, ale przy tej pogodzie aż strach gdzieś wychodzić :o W ogóle dołek mnie trzyma od wczorajszego wieczora, no ale co zrobić. Idę posprzątać trochę, trzymajcie się ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej słoneczka.. pojutrze już jadę:( no cóż.. to wszystko staje się coraz bardziej realne.. ale przecież tak marzyłam o germanistyce, to mam co chciałam:P ;) prawie wszystko już pokupowane, ale nie chcę za dużo brać ze sobą, bo nie chcę się tam przywiązywać.. chciałabym w przyszłości mieszkać i pracować w moim mieście, bardzo je kocham:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabciu a czemu masz doła? U mnie tez pogoda kiepska,ale wyszlo przed chwila troszke słonka :):D Ja tez jade Paradies pojutrze ,rano.Juz mam prawie wszytsko popakowane,zostaly tylko rzeczy ktore zabiore w niedziele(suszarka,kosmetyki itp)...Ciesze sie,ale okropnie boje sie tej germanistyki :( Boje sie,ze nie dam rady :( aha! mam dzis fryzjera na 17 30-mama sponsor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe żabolsko
Aj, okazało się, że już wkrótce mogę stracić kontakt przez internet z moim Skarbem - zostaną tylko smsy... :( Poza tym obcięli nam wiele połączeń lotniczych i będziemy się widywać coraz rzadziej... Ech... To zaczyna wyglądać coraz bardziej nieciekawie :( Nastka, spokojnie, dasz sobie radę :) Studia naprawdę nie są takie straszne. Czasami trzeba przysiąść, pomęczyć się, a w sesji niejednokrotnie ma się ochotę rzucić wszystko z nerwów - jak się później okazuje, niepotrzebnie, bo wcale nie jest tak przerażająco trudno :) Nie chce mi się pakować, nie mam siły po prostu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że współlokatorki trafia mi się do rzeczy. Ja wyjeżdżam dopiero w poniedziałek ok. południa, a w czwartek wieczorem będę z powrotem w domu :) Więc nie muszę brać dużo ubrań, resztę zabiorę później. A w poniedziałek muszę jeszcze skoczyć na uczelnię spisać dokładnie ten plan, żeby na swoje zajęcia pójść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie jest to juz żenujące :) uważam, że należałoby dać sobie juz spokój....i tyle....bo jednak nalezy zachować umiar i smak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) U mnie pada ,leje,wieje i w ogole jest tragiczna pogoda,a mam dzis dwie h jazdy-troche mi sie nie chce,ale lubie jezdzic ;) Jutro jade jutro jade jutro jade :):):) buzki,milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
heeeeeej:) dzisiaj miałam szkolenie bibiloteczne. Nudy:P potem się integrowałam. Mam w grupie Hiszpana. Tzn. PolakoHiszpana:) śliczny... heh, i może coś z tego będzie...;) ale cicho sza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
up:) nikogo nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×