co kupilam ostarnio w lumpeksie

czy ktoś byłby zainteresowany taką tuniką? http://www.allegro.pl/item275475004_atmosphere_super_fason_r_m_bardzo_kobieca.html#photo ale w kolorze zielonym? Jest nowa, z matkami. Wdziałam ją na jutrzejszej wystawie. Pewnie za 10-12zł. A rozmiar 12-40.

kupiłam tą tunike :) kosztowała 10 zł. I nie jest to rozmiar 40 ale 38, choć na metce pisze, ze 40. http://img502.imageshack.us/my.php?image=zielonaxe9.jpg

Hmm... wyszło ciemne. W rzeczywistości kolor jest jaśniejszy.

nie na temat, poradzcie mi co zrobic by kurtka puchowa nie gubila puchu/pierza na mnie:(

fajna :)

u mnie jakas posucha w tych sklepach,wczoraj odwiedzilam 2 i nic nie ma :) a co kurtki i pierza to albo wywalic kurtke albo podszyc pod podszewka tym materialem na wsypy do poduszek :)

troche mnie nie bylo, ale wracam z blekitna bluzeczka z rekawem3/4 atmosphere20zl, zolta tunika z zary 14zl, i haftowanymi spodniami george za 20zl wszystko w bardzo dobrym stanie. ta dostawa byla dosc ciekawa i mozna bylo poszalec ja jednak musze uwazac bo juz nie mam gdzie upychac tych ubran :) pozdrawiam!

Moka, rozumiem, że masz tę tuniczkę na zbyciu?

Już nie. Myslalam, że będzie za duża a ona jest jakby na mnie szyta. :)

fajnie macie,.,, cos jest na wystawie, idziecie i jeszcze Wam sie udaje kupic... pozazdroscic,.. ja mam 30km... i nie ma zbytnich wystaw, alebo z wystawa stala :O

powiem Ci, ze u mnie nie jest tak różowo. Dziś mało mi szczena nie opadła z wrażenia nad stanem umysłu jednej babki. Poszłam tam po 8 , stała babka i spytałam sie za czym ona stoi (niestety takie są tam zasady). Powiedziała i uprzedziła mnie, ze za tuniką stoi ktos inny tylko ta babka poszła do Zusu. Ale i tak czekałam. Przyszła ta baba i w ryk. Spytałam sie wiec: Dla kogoś ją Pani bierze? (spytałam bo tunika jest młodziezowa, a nie dla starej *****). Tu dostała fioła i prycha \"KTOS! Dla mojej córki!! Ktoś!\". Nie wiem o co jej chodziło ale chyba co najmniej uważa się za jakąś królową. Babka jest bardzo chamska, kłotliwa i jeszcze Tobie wmówi ,że to Ty zaczełaś. Dramat. Ja zawsze staram się być przed nią aby nie słuchać jazgotu. A tak - mówi, że jej córka jest baaaardzo szczupła. Powtarza to ciągle i mierzy cię wzrokiem jak Ty jesteś chuda czy gruba. Ja miałam dziś na sobie grubą kurtkę i patrzyła się na mnie z wyraźną pogardą a dodam, że sama nie grzeszy ani urodą ani gibką talią.

Hehe, ja się staram w ogóle unikac takich sytuacji. W tym lumpeksie obok diesla jak widzę, że niosą ciuchy, żeby dołoży to się zazwyczaj odsuwam - żadna bluzka nie jest warta tego co tam się dzieje :P Poza tym te bignące kobiety budza we mnie lęk :o Żeby nie było...ja rozumiem, żeby przyjśc wcześniej, ale nie...w ewentualnych konfliktach wolę ustąpic. Śmiac mi się chciało jak przeglądałam buty na wagę, babeczka w popłochu szukała drugiego buta...przypadkiem na niego trafiłam w koszu obok. No to zmierzam w jej kierunku żeby jej go dac a ta malo sie nie zpaowietrzyła krzycząc \"ja znalazłam pierwsza tego, nie oddam!\" ;)

o jeny :O

ano właśnie. Tym bardziej mam satysfakcję z tej tuniki. Kiedy dowiedziala się, że na metce jest 40-stka to zrezygnowała. Ja noszę bluzki 36-38 i na mnie jest w sam raz. Dodam, że to firma atmosphere, a bluzki z tej fimy kupuję własnie w rozmiarze 38 i leżą idealnie.

ostatnio jedna baba prawie wybila mi oko wieszakiem, bo przegladalam sobie ciuchy z wieszaków i tam sa dwa- u gory i na dole.. schylilam sie po cos z tego dolnego a ta mi wlazla na plecy i zaczela ciagnac jakas bluzke z gornego:> dramat:P mialam taka zwale z niej, ze sie odsunelam na bok i czekalam az ona i jej podobne larwy skoncza sie bic w tym miejscu i pojda w inne.

kto mnie wola, kto mnie wola :P:P ostatnio bylam kilka razy przelotem, ale wielkie zero :O nie wiem co jest grane, ale dawno tak beznadziejnie nie bylo. jutro ide bo jest dostawa, ale czarno to widze. eh a gdzie reszta "starych" dziewczyn?

ja daruję sobie jutrzejszą dostawe w hurtowni. Jestem zbyt zmęczona i jest zbyt zimno. Może upoluję coś w sobotę.

dzisiejsze drobne zakupy: szary bezrekawnikz golfem h&m, korale w kolorze bialej czekolady oraz orzechowa torebka (nowa). za wszystko dalam 8 zl. http://img61.imageshack.us/my.php?image=img014pu5.jpg http://img528.imageshack.us/my.php?image=img012kt6.jpg

ta torebka mi się podoba :)

Ja ostatnio nie mam czasu pisać. Kupiłam trochę rzeczy w \"normalnych\" sklepach, golf z Bershki, jakiejś tam chusty, koszulki, bolerko, kolczyki itd. Z lumpeksu mam tylko jeden szal i taką tunikę żółtą. Ale w przyszłym miesiącu większych zakupów nie planuje, więc pewnie mnie nie będzie również:).

Zapomniałam o spodniach, botkach i sweterku:/. Nie wkleję fotek, bo za dużo tego:).

oo martyna :) moka, torebke bede sprzedawala na allegro, w weekend ja wystawie to podam linka.

O o jeny:D:D:D

nie napisalam bidulki w znaczeniu ze ktos jest biedny, tylko dziewczyny , zlitujcie sie-- to chlam nie firma! wiec nie uzywajcie wyrazu firma, lub marka zeby okreslac ubrania tego sortu

Niech będzie, że to chłam. Zwał jak zwał. Dla mnie to wszystko jedno, bo i tak nigdy nawet nie byłam na wyspach. Ważne, że coś mi się podoba. Nawet gdyby tam było dior na metce, niezbyt bym się tym przejęła...

u mnie nic nie ma:) w sobite moze sie wybiore chyba tylko po to zeby wieszaki poprzesuwac bo juz mi sie na polkach nie miesci:) ale stwierdzialm,ze nie mam jeszcze koszul w kolorze zieolnym i zoltym

zazdrosszcze chociazby mozliwosci zakupu korali... itp. u mnie nie takiego nie ma, suche wieszaki, ewentualnie kosze i kosz z zabawkami, zero atrakcji :( ostatnio byly wisiorki zapakowane i cena 14zl, myslalam,z e sie zsikam, bo w skepie za 4,50sa ladniesze, czasem ekspedientkom odbija, chyba chca sobie wyyrownac to co same za darmo zabiora :O

Powiem szczerze, że ten \"chłam\" jest lepszy od chłamu na targach gdzie za byle jaką bluzke trzeba dać 35 zł. Poza tym, moim zdaniem atmosphere robi ładne rzeczy których w normalnych polskich sklepach za tak niską cene się nie znajdzie.

co do dodatków w moim lumpku. Głownie są to torebki, ale nieciekawe. Czasem zdarzają się bardzo fajne zabawki dla dzieci, raz widzialam gry planszowe. Zdarzył się raz komplet do pedicure (żałuję, że nie wzielam). Z bizuterii plastikowe opaski na ręke (chyba 50 gr sztuka) albo kolczyki. Ale bardzo niepodoba mi się fakt, że często brzydka torebka jest wyceniona na 10-12 zł. Raz widziałam kosmetyczki Clarinsa za 2 zł. A były wielkości i grubości koperty. Paski - często widuję takie okrągłe. Chyba kojarzycie o jaki mi chodzi. Kobiety sie o to zabijają a to nie jest nic warte. Nitki wyłażą, ta niby skóra się odkleja. A kosztują 7-10 zł. Czapki, szaliki - nic fajnego i zazwyczaj tylko dla dzieci. A! Zapomniałabym o kocu elektrycznym za 25 zł, radiu chyba sprzed 20 lat za 20 zł, lampce ze sztucznymi kwiatami, macie łazienkowej...

Dziś kupiłam świetny biały, skórzany pasek za 3 złote i spódnicę na salsę:). Niedługo wkleję rzeczy swoich zakupów z ostatnich 2 tygodni, dużo tego, samej biżuterii jest kilka par:P. Niestety tylko pasek i tunika z lumpka:/. Pozdrawiam:)