Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropelka porannej rosy

czy mozna tesknic za kims ??????????????????????

Polecane posty

Gość kropelka porannej rosy

kogo sie poznalo w intenecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehs.. ..kiedyś tak miałam, tęskniłam za jego czcionka,za kolorem tej czcionki... wydawało mi się , że i za nim ale...hehs.... ..słowo pisane ma ogromną moc...a jeszcze są tacy \"cudotwórcy\" w necie, że czasami pisane ma większą niż mówione.. źebyś nie musiała się męczyć i tęsknić..po prostu się z nim spotkaj.. i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że mozna. Łatwo sobie wymyśleć tą osobę a w końcu uwierzyć, że moąze tak wygląda i taka jest a do zauroczenia to już krótka droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka porannej rosy
nie moge sie z nim spotkac:( to mialo byc takie niewinne pisanie a przerodzilo sie w uczucie terz tesknie, mysle i nie daje juz rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
do konca zycia bede kazdego ostrzegac przed taka pisanina. Ja po takim zwiazku wychodzilam z depresji rok, do dzis mam awersje do dlugich przyjezni internetowych. Tamto skonczylam po 2 latach, byl calym moim swiatem a tesknota za nim byla jak fizyczny bol. Wiec jesli wiesz, ze nie macie szans to uciekaj szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka porannej rosy
ja tez tesknie prawie do bolu, wszystko inne zeszlo na dalszy plan nie liczy sie nic tylko on, nie potrafie sie z tego otrzasnac chodze z glowa w chmurach a sprawy ktore do tej pory mialy jakies znaczenie nagle przestaly istniec. jeden jego telefon i caly swiat gdzies znika:( dlaczego mnie to spotkalo ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli jest to uczucie odwzajemnione to zamiast płakac, ciesz sie ze ci sie przytrafilo, masa ludzi nie ma takiego szczescia. jesli natomiast to uczucie nieodwzajemnione to powolutku i nic na sile przeczekaj, tak jak ja to robie, czekam az mi przejdzie, na razie marnie mi to idzie,ale mam nadzieje,ze ktoregos dnia bede tylko mile wspominac a nie umierac z tesknoty jak teraz,trzymam kciuki za ciebie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka porannej rosy
dzieki bzyk za slowa otuchy:)czekam caly czas na to ze mi przejdzie i jakos marnie to widze. boze nawet sentyment do jego imienia mam:):):):)wiesz gdyby teraz w tej chwili sie zjawil to rzucam wszystko dla niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak samo, jutro juz wyjezdzam i nie bede go widziec, mam nadzieje,ze mi przejdzie ,ponoc jak oczy nie widza to sercu nie zal, wierze w to, nie bede go widziala rok jak dobrze pojdzie, i mam nadzieje ze do tej pory przejdzie, boli bardzo... serce mi rozrywa, ale trzymam sie... jestem na lekach wiec to troche sztuczny dobry humor, w srodku nadal boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka porannej rosy
ja juz morze le wylalam i nic nie pomaga:( chandre mam ciagle( zylam tylko nim, jego smsami, telefonami ,mailami. teraz nie ma juz jego wiec nie ma i mnie. czuje sie tak jakby mi brakowalo powietrza... boze jak boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka porannej rosy
widocznie nie jestesmy sobie przeznaczeni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3456789
Ja tak miałam :) rok cierpienia, ale wszystko się dobrze skończyło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3456789
kropelka..przypominasz mnie, czułam identycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka porannej rosy
wiesz u mnie to juz trwa i twa i jakos konca nie widac. jest mi zle, bardzo zle bo nie umiem bez niego zyc. heh wiem ze kieys sie naucze ale teraz pytam Boga dlaczego to mnie spotkalo dlaczego ja cierpie. wierz mi oddam wszystko za te milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3456789
może to jest Twój jedyny ? i warto jeszcze trochę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u ciebie trwa a u mnie sie nawet nie zaczelo tak naprawde, tak z grubej rury jeszcze nie, jeszcze bede go widziec dzis i jutro chyba... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieczyny u mnie trwa ale to nie ma szans powodzenia nawet najmniejszych:( to taka niespelniona milosc i czaem sie tylko zastanawiam ze moze to jest wlasnie ten jedyny,przeznaczony dla mnie a skoro los kladzie nam klody pod nogi to tylko po to zeby potem bardziej docenic te milosc? niewiem? ale to trudna milosc chociaz piekna. a on na zawsze pozostanie moim jedynym marzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heinrych
najlepiej sformatowac kompa i gut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam juz
ja sie zakochalam prez net,bylo pieknie dopoki pisalismy a na spotkaniu heh szkoda gadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3456789
Dlaczego niespełniona miłość ? Ma kogoś ? Mi też się wydawało, że niespełniona...a jednak los się uśmiechnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznalismy sie przez net, na jakims czacie. nie uwierzysz ale to bylo kilka lat temu. pisalismy do siebie, pozniej byl pierwszy telefon. boze pamietam jak sie wtedy denerwowalam. to bylo piekne wracalam do domu i od razy wlaczalam komputer wiedzialam ze na gg cos znajde ....od niego. pozniej on przyjechal do polski mielismy sie spotkac, cos stanelo na przeszkodzie. i tak bylo ciagle za kazdym razem cos przeszkazalo. niewiem dlaczeg trudno to wytlumaczyc ale tak wlasnie bylo. kilka dni temu wrocil tak na chwile i juz byl w pociagu mial przyjechac niestety ja musialam to odwolac glupia sprawa do dzis nie wierze ze bylismy tak blisko i znowu nic:( plakalam cala noc, on byl bezradny:(teraz wyjechal i znowu kolejna sznasa na spotkanie przeminela.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że można.. wkońcu wchodząc w net.. nie wyzbywasz sie uczuć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×