Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Hihi, wzielam sobie dzien wolnego w srode :-D. Niby moj \"Mikolaj\" dopiero o 21 przylatuje, ale przynajmniej bede mogla spokojnie zajac sie soba ;-) i bez nerwow zdaze na lotnisko :-D Annapo - widze ze jednak postanowilas zjac sie oknami ? Niem ma to jak dopingowac sie nawzajem :-). Kaszubko - pobudka !!!! Agnieszko - tez mialam wielkie problemy wieczorem... :-( 35 Isa - Kawa dla Ciebie : \\_/ ... A co do Pascala... to tylko sie cieszyc : kucharz w domu to skarb !!! A ja juz glodna jestem....:-O a tu jeszcze minimum pol godziny...:-(

JAK BÓG STWORZYŁ MAMĘ Dobry Bóg zdecydował, że stworzy... MATKĘ. Męczył się z tym już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed Nim anioł i zapytał: - To na nią tracisz tak dużo czasu, tak? Bóg rzekł: - Owszem, ale czy przeczytałeś dokładnie to zarządzenie? Posłuchaj, ona musi nadawać się do mycia prania, lecz nie może być z plastiku... powinna składać się ze stu osiemdziesięciu części,z których każda musi być wymienialna...żywić się kawą i resztkami jedzenia z poprzedniego dnia...umieć pocałować w taki sposób, by wyleczyć wszystko -od bolącej skaleczonej nogi aż po złamane serce...no i musi mieć do pracy sześć par rąk. Anioł z niedowierzaniem potrząsnął głową:- Sześć par? - Tak! Ale cała trudność nic polega na rękach - rzekł dobry Bóg. Najbardziej skomplikowane są trzy pary oczu, które musi posiadać mama. - Tak dużo? Bóg przytaknął: -Jedna para, by widzieć wszystko przez zamknięte drzwi, zamiast pytać: "Dzieci, co tam wyprawiacie?". Druga para ma być umieszczona z tyłu głowy, aby mogła widzieć to, czego nie powinna oglądać, ale o czym koniecznie musi wiedzieć. I jeszcze jedna para, żeby po kryjomu przesłać spojrzenie synowi, który wpadł w tarapaty: "Rozumiem to i kocham cię". - Panie - rzekł anioł, kładąc Boga rękę na ramieniu - połóż się spać. Jutro też jest dzień - Nie mogę odparł Bóg a zresztą już prawie skończyłem. Udało mi się osiągnąć to, że sama zdrowieje, jeśli jest chora, że potrafi przygotować sobotnio-niedzielny obiad na sześć osób z pół kilograma mielonego mięsa oraz jest w stanie utrzymać pod prysznicem dziewięcioletniego chłopca. Anioł powoli obszedł ze wszystkich stron model matki, przyglądając mu się uważnie, a potem westchnął:- Jest zbyt delikatna. - Ale za to jaka odporna! - rzekł z zapałem Pan.- Zupełnie nie masz pojęcia o tym, co potrafi osiągnąć lub wytrzymać taka jedna mama. - Czy umie myśleć? - Nie tylko. Potrafi także zrobić najlepszy użytek z szarych komórek oraz dochodzić do kompromisów. Anioł pokiwał głową, podszedł do modelu matki przesunął palcem po jego policzku. - Tutaj coś przecieka - stwierdził. - Nic tutaj nie przecieka - uciął krótko Pan. - To łza. - A do czego to służy? - Wyraża radość, smutek, rozczarowanie, ból, samotność i dumę. - Jesteś genialny! - zawołał anioł. - Prawdę mówiąc, to nie ja umieściłem tutaj tę łzę - melancholijnie westchnął Bóg.

no to po kawce:D dzieki:D pora mlodego Pascala do szkoly zawiezc:D

i pomysły i problemy, te ostatnie to chyba z braku asertywności :)

日本語 :-D !!!! Smacznego wszystkim !!!

Rebeka, ja dopiero za godzinę może się wyrobię, ale Tobie pysznego ...z tego co widzę czegoś orientalnego :)

Dzień dobry :) Kurde pogoda za oknami masakra :( ciemno i ponuro fuj! Dziewczyny Wawy może przed Świętami na kawę się spotkamy ?

cześć Aniu, ja jestem za, byle nie w WE bo syn ma urodziny :) może na przyszły tydzień ?

cześć Agnieszka :) byłoby fajnie :)

może być przyszły tydzień

A 35-tka ? Chyba tylko my we trzy z Wawy ? A może jest ktoś jeszcze ?

poczekamy aż 35 da znak życia, wtedy dogramy szczegóły :)

ok :)

wydaje mi się, że trzy jesteśmy :)

No połowe zrobiłam , reszte zostawie na jutro...a co trzeba sobie robote szanowac ,a nie robic jak wół ,a potem narzekac na bezrobocie...;) Rebeko moze bys mnie zdopingowała do jakis mniej wyczerpujacych rzeczy...,no ale w sumie to na swieta patrzec przez brudne okna to ja tez nie lubie...Smacznego...Wiesz przed przyjazdem tego\"Mikołaja\" to poogladaj dobrze mieszkanie ,zeby nie było tak jak w tym filmiku,hi,hi,...w koncu jak masz wolne powinnas zdąrzyc..:P ;) sorki,ale to mi sie samo tak nasunelo ,chyba wybaczysz... Kaszubko ja sobie chyba to wydrukuje i dam moim dzieciakom ,zeby poczytały ,bo to szczera prawda... 35 nie czytałam calosci ,ale ja bym chyba sobie poradziła z taka tesciowa...,dzieki Bogu mimo ,ze moja tez w wielu sprawach wtraca swoje 3 grosze, to w tę dziedzine nie ingeruje... Wesola Anko ,a ja nie mam szans na wypad ,ale jak sie spotkacie to przynajmniej zdajcie potem relacje ... Agnieszko

Annapo, może kiedyś uda nam się spotkanie w większym gronie...byłoby super :)na mnie okna wciąż czekają :( idę coś przekąsić acha, widzialam filmiki Rebeko :)

Wiesz Agnieszko ,ze mnie to cały czas po glowie chodzi ,fajnie by było...ale na razie to nam musi wystarczyc...Smacznego... Ja tez powoli do kuchni pojdę,bo niedługo dzieci wroca a tam cisza ,jakos samo sie nie chce nic zrobic... Moze mi sie uda po południu jeszcze na chwilke tu zajrzec...

Hi hi, Annapo, mowisz zeby wszystki katy dobrze powymiatac ? Obawiam sie ze oprocz \"kotow\" z kurzu nic tam innego nie ma :-P :-D ! No ale sprawdzic nie zaszkodzi ... :-p :-D A z ta robota to ja mowie tak samo : jeszcze ktos sie zorientuje ze mozna 2 razy szybciej zrobic i co ? Pozniej juz bedzie trzeba caly czas sie spieszyc ! Agnieszko - ja wrocilam , teraz Ty uciekaj na obiad - smacznego !! A ja dzis po poludniu z kolega pracuje, ale postaram sie jeszcze zagladnac do Was przed powrotem do domu. Milego popoludnia kochane !!

Renata ja filmy też chcę :)

Witam po imprezowym weekendzie:P Niedawno nasz znajomy podłapał małą fuchę, do której w sobotę potrzebował pomocnika...czyli mojego męża.Przy okazji dziecię załapało się na nocleg u kolegi a ja na 2 drinki wypite z kolezanką ;) Zamówiła u mnie szydełkową chustę więc nie tylko mąż będzie miał dodatkowa kasę;) W niedzielę miałam andrzejkowa nasiadówę u teściów,dobrze, że jakoś przeżyłam;) I wiecie co? będe wredna ale napiszę...cieszę się, że wreszcie te świeta spędzimy gdzie indziej ;) Teraz tylko o prezentach trzeba pomyślec...jakoś mi to kiepsko idzie:P pozdrawiam z pracy,siedze do 22 więc pewnie jeszcze zajrzę:)

kto na poobiednią kawkę :) kurcze zmarzłam, przemokłam...jakiś likierek do kawki by się przydał ;) słuchajcie, kupiłam pomarańcze, chcę je ususzyć, takie pokrojone w plastry na choinkę, myślicie, że najlepiej w piekarniku czy rozłożone na papierze ?

Ania - zostalas dolaczona do listy ;-) ...wysle wieczorkiem Bez_Torebki - ja mam taki sam problem z prezentami... o moim M to juz nawet nie mowie a w dodatku do znajomych idziemy i tu juz wogole nie mam zadnego pomyslu :-O Agnieszko - tak na szybko lykne kawke z Toba :-D.A co do pomaranczy... nie mam doswiadczenia zadnego :-(... Ale chyba w piekarniku to tak na szybko, a ty masz jeszcze troche czasu ...? Uciekam bo L wraca ...

Bez T, ja juz mam prawie wszystkie prezenty :) ale myślałam nad nimi chyba już od października, Rebeka, z M to najmniejszy problem - mam go pod ręką i łatwiej mi dojrzeć czego mu trzeba :)wiem, że mam czas, ale nie wiem czy bez piekarnika one mi nie zgniją :( czas do domu, zajrzę wieczorem, chociaż nie obiecuję, bo im bardziej chcę kafe, tym bardziej mnie nie wpuszcza :( ale dziś zlewam moją świąteczną nalewkę, więc i cierpliwości może będę miała więcej :)

swiatlo mi miga:D:D:D to jest zarowka w zyrandolu bo cos nie styka:D odkrylam kopalnie prezentow dla znajomych ale tylko jeszcze jutro;) w tchibo sa bardzo fajne otwieracze do wina, obraczki na butelki zeby nie kapalo itd. kiedys takie rzeczy kupowalam za koszmarne pieniądze w duce i wmf\'ie, a tu najdrozsze 80 zl kosztuje /w innych sklepach 150/ nakupowalam a teraz sie zastanawiam czy wypada komus dac cos takiego z napisem tchibo:P

.....czesc kobietki...tylko sie przywitam i zmykam....z tata bardzo zle ...jest po smierci klinicznej i chwile decydujace....to straszne niemoge sie pozbierac....ale nie chce wam psuc nic wiec odezwe sie od czasu do czasu .......

Kurcze, jakie to życie pomieszane...jedni myśla o świętach i prezentach a inni sie martwią o swoich bliskich... Trzymaj się Ewanisia

życie....

Ewanisia Bez_Torebki - milego wieczorku, niech Ci sie czas za bardzo nie dluzy... :-).

Ewanisiu ,jestem na tyle ile to mozliwe myslami z Toba ,duzo sił{kwiatek] Rebeko,ładna masz te nowa stopke... Nic ciekawego nie ma w tv,wiec troszke tu posiedze...moze sie ktos dołaczy?... Bez T milej pracy,ja juz na szcześ cie wieczorne obowiazki mam za sobą...

Annapo - ja jestem... :-) Troche czerwonego wina jeszcze mam ... dasz sie skusic ?