Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

wpadam podpisać lstę. Jestem strasznie padnięta. Rybko uwielbiam studencką z bakaliami i galaretką ale mleczną, następnym razem jak będę jechała, to specjalnie dla Ciebie kupię gorzką, pod warunkiem, że po nią przyjedziesz do mnie (nie masz daleko) ewentualnie możemy się umówić w połowie drogi :-) Kaszubko pięknie - galaretki, bita śmietana, krówki, a ja tu walczę z oponką na brzuchu :-) Erat zazdroszczę Ci tej pogody. U nas na termometrze już nie ma temperatury dwucyfrowej. A z tymi wyjazdami, to jest tak, że nasz dostawca ma siedzibę w Czechach i tam jeździmy po towar, a przy okazji robimy jakieś zakupy. Ceny są bardzo podobne do naszych, bo my robimy zakupy w marketach. Tam gdzie ja jeżdżę nie ma sklepików przy granicy i nie można zaopatrzyć się w tani alkohol. Chociaż w marketach tam jest troszkę taniej niż u nas. A propos NK, ciekawa jestem dlaczego mnie jeszcze nie zaprosiłaś do listy znajomych? :-) Rebeko ja też poproszę o winko, o ile Erato jeszcze nie wypiła wszystkiego :-) Annapo Dea Rudamaxi Wesoła Rzena Meg She Jeśli kogoś pominęłam to posyłam dwa :-) Idę spać, bo zasypiam na siedząco. Byłam dzisiaj na aerobiku i dostałam taki wycisk, że jutro chyba obudzę się bez oponki na brzuchu :-D Dobranoc

A zapomniałam Wam powiedzieć, że dzisiaj widziałam śnieg. W Szklarskiej Porębie spadło trochę, a w Czechach sypały duże piękne płatki. Nie było mrozu więc ulice były czarne (na moje szczęście) ale dzrewa wyglądały pięknie. To tyle na dziś. Pa

DRZEWA były piękne :-) i stronka moja przy okazji :-D

Goja - u nas ma śnieg padać prawdopodobnie od jutra :D Może i tak będzie - zobaczymy. Dobranoc.

Goja ja tylko wirtualnie kuszę :D reszta zależy od Twojej silnej woli - może wytrzymasz i nie ruszysz słodyczy.... może... łazi za mną ciasto kokosowe - z takim mokrym kokosem na wierzchu :D

Dzien Dobry z rana !! Goja - winko prosze bardzo :-)... Mam teraz straszne zapasy w domu , bo wprawdzie przestalam go pic ale nie moge sie powstrzymac i prawie przy kazdej wizycie w sklepie cos kupie ;-)... tyle ze zeszlam do 1 butelki tygodniowo :-P ... Latwo policzyc : 24 tygodnie = 24 butelki :-D :-D :-D... (plus-minus zapasy z \"przed\" i kilka wieczorow ze znajomymi ) A teraz aromatyczna kawa na stol :-) : \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ ... powinno wystarczyc dla wszystkich ;-) MILEGO DNIA !!

Dzień dobry Kaszubko nie zgadniesz co za mną zaczęło chdzić, jak przeczytałam Twój wpis :-D Rebeko dzięki za kawę, ja dorzucam wafelki i życzę wszystkim miłego dnia. U mnie dzisiaj leje deszcz, ale udaję, że tego nie widzę, siedzę tyłem do okna i przeglądam oferty z biura podróży, wiecie Egipt, Tunezja, Rodos, takie tam :-)

Dzień dobry Calutką noc padał deszcz i był bardzo silny wiatr - już myślałam, że będę bez prądu, bo światło zaczęło migać.... na wszelki wypadek postawiłam na stoliku świeczkę.... Psotka nie znosi ciemności - bardzo się wtedy boi i trzęsie się ze strachu. Goja - chyba wiem.... będę musiała poszukać zeszyt z przepisami na to kokosowe ciasto :D Mam w tym zeszycie również kilka przepisów na domową czekoladę - taką czekoladą przekładam wafle - wspaniały smak :D Rebeko - wino czerwone, półwytrawne - tym mnie skusisz :D słodkich i wermutów nie lubię.

Hihihi U mnie dopiero 10ta rano a wy juz o trunkach :D:D:D:D Kaszubko, irysy to te kwadratowe cukierki z makiem? Bo jak tak to moje najulubiensze!!!! No i znowu chyba bede dreptac do sklepu polskiego :o Rebeko, u mnie natomiast tak sie dzieje z szmapanem - nie to ze kupuje butelke na tydzien ;) nie nie, ale nie wiem jakim cudem ale zawsze jakas tam sie dowlecze do nas no a potem tylko czeka na dobra okazje…. Po urodzeniu Myszki dostalam chyba z 3, i jedna z nich jeszcze stoi i czeka… M nie przepada, ja dla samej siebie butelki nie bede otwierac, chyba bede trzymac na 18tke Myszki ;) Erato, dzieki z te mase caluskow dla malej. Gratuluje syna! Ale to na pewno rezultat tego ze on ma ciebie za mame!!!! Oby tak dalej! I ojejku, niech twoi synowie lepiej uwazaja z kim sie zadaja!!! Straszne, to co napisalas. Glupi I biedny chlopak, zruinowal sobie zycie!!! A ten snieg to przepowiadaja u nas na sobote - od jutra ma juz byc mroz, ok 1 stopnia i wiatry z Arktyki. Brrrrrrr Goju, mysle ze przy nas to trudno bedzie ci ta oponke zrzucic ;) :p my ciagle mamy jakies smakolyki na mysli i na wzajem sobie smaka robimy :) Ja juz wiem co gotuje na sobote/niedziele - zupa ogorkowa i moze placki ziemniaczane, jak mi sie bedzie chcialo trzec :o Narazie Kochane i duze dla wszystkich

Straszne lenistwo we mnie wstąpiło dzisiaj. Obijam się jak nie wiem co, nic mi się nie chce robić, a piątek dopiero jutro :-( Ale za to za oknem wyjrzało słoneczko :-)

Dea nie masz litości - placki ziemniaczane :D Ziemniaki można też przepuścić przez maszynkę do mięsa - jest szybciej - tyle, że nie każdy tak lubi - ciut zmienia się ich smak. Irysy - to coś pomiędzy krówkami, a toffi.... z makiem też są.... i są faktycznie kwadratowe :D Goja nic na siłę, nie masz ochoty nic robić - to nie rób.... jeśli nie musisz :D

W sumie nie muszę, przecież praca nie zając... Staram się przy najmniej udawać, że coś robię i zaglądam co chwilkę do Was :-)

Goja - zaglądanie do nas, to też praca, ale znacznie przyjemniejsza :D Znów pada, a przed chwilą było śliczne słonko. Kotka ma swoje kocie dni, co jakiś czas zaczyna miauczeć... mam w domu darmowy koci koncert :C

:D:D:D Kaszubko, chociaz raz ja ci moge na cos smaka zrobic :D :p A maszynki do miesa nie mam, dopiero niedawno znalazlam sklep, taki maly boutiqe, gdzie moge dostac mala za 30F. Moze kupie, moze przywieziemy z PL nastepnym razem? Pozostaje mi tylko tarcie, ale czasami tre na grubszej tarcei fakt,z e troszke inne wychodza, ale tez dobre :) Goja, to niz zlego miec troszke lenia, nie mozna byc ciagle zabieganym. Nie zdrowo!!!! ;) Spadam na obiadek :)

Placki ziemniaczane też bym zjadła,ale nie chce mi się robić :P

Wy naprawde jestescie niemozliwe :-D :-D : ja sie przy Was naczytam o smakolykach i pozniej nie moge sie opanowac : mowie Wam, jaka dabra kaczke wlasnie zjadlam :-) ... A do tego jeszcze deser w postaci tiramisu ... :-) Znow bede spala po poludniu ... ale nawet nie mam do Was pretensjii : co mi tam !! Raz sie zyje :-D !! Kaszubko - ja tylko wytrawne uznaje :-) ... ale vermouth\'a i campari tez mam w razie czego :-P A z pogoda u nie tez nie lepiej : wprawdzie nie pada ale szaro, buro i ponuro :-( ... a WE ma byc jeszcze w dodatku zimny ... :-( Dea - szampana to wypijemy jak sie nam w koncu uda spotkac ;-)... i nie zostaniemy przy jednym : zamowilam kilka dni temu cala skrzynke :-) ... i to takiego EXTRA ;-) :-D SMACZNEGO !! Goja - jak mowi Dea ;-) : \"praca nie zajac... niestety :-O\" Teraz poobiednia kawka dla Was... zrobie w termosie dla spoznialskich ;-)... ja zostane przy herbatce i jak ktos chetny to moge tez poczestowac :-)

Wesola - znam ten bol ;-) :-P :-D :-D

hihi, Wesola, to ja ci ze dwa podrzuce, dobrze?

Hej,hej ranne ptaszki Jak milo przyjsc i zobaczyc tyle wpisow i widze ze nawet pogoda nie straszna.J a juz po pracy - cos ostatnio zmniejszylo mi sie godzinowo ale nie narzekam,wzielam sobie mala prywatke od poniedzialku,mam pania ktora sama wszystko przy sobie robi ale trzeba jej pomoc sie ubrac -pozmywac kilka naczyn i napic sie z nia i jej mezem herbatki,hmmm jutro ide na rozmowe wstepna ale przyda sie pare dodatkowych zlotych bo swieta za pasem a w portfelu pustki.Dodatkowo dzisiaj moj syn dostal sms-a z Job center ze sa zainteresowani podpisaniem kontraktu z nim na tlumaczenie dokumentow Polski-Angielski,kurcze jak to szybko postepuje,dodatkowo w poniedzialek bylam z synem w swietnej knajpie bo chcial zalatwic sobie pol etatu na weekendy i rowniez zalatwil-na nastepny poniedzialek ma interview. Jak tak dalej pojdzie to nie bedzie mial czasu da siebie,a on sie smieje ze bedzie mi podrzucal dokumenty na weekendy hihi i miej tu babo dzieci. ..... Rebeko - a jakie winko kupujesz ze tak chwalisz? - ja w zasadzie mam takie okresy ze albo smakuje mi winko albo nie i potrafie nie pic nawet rok hihi -bo plamy mi wychodza i watroba pozniej boli,ale dziekuje za ten mily gest :D Wesola Goju - to sie najzdzisz dziewczyno,ale ja lubie takie przygody-tzn;lubie jazde samochodem i raczej nie znudzi mi sie to,potrzebuje tylko paliwo hihi,,,a wracajac do naszej klasy to jak mam Cie zaprosic skoro nie znam Twojego imienia ani nazwiska a co najlepsze nawet Twojego meila niemam hmmmm,widzisz! poslij mi swoje dane na meila w stopce mam adres. Kaszubko - ja sie pisze na ten przepis na domowa czekolade to u mnie przejdzie bo z kokosem bedzie problem- moj syn nie jada kokosa ani rodzynek tak ma od malego i juz zostalo,nie wiem jakie byloby pyszniutkie nie ruszy,ale czekolada hmmmm skusze go. Dea - to moze ja wpadne na tego ,,champagne,, uwielbiam ale prawdziwego,musze powiedziec ze czesto kupujemy z M bo bardzo lubimy spedzac razem wieczory z taka wlasnie butelka,hihi...a Twoj to juz napewno ma swoje procenty i dzieki za gratulacje -wlasciwie to on sam sobie obiera droge ktora jemu pasuje ja tylko staram sie go prowadzic ta dobra, duzo mowiac i tlumaczac konsekwencjami,niestety taka juz rola matek,sama oczywiscie ciesze sie z tego ze tak mysli a nie jak rozkapryszony nastolatek,mysle ze beda z niego ,,ludzie,, i temat nastepny szukalam jakiejs wzmianki zeby wam pokazac ten wyczyn ale nic nie mam i musze Ci powiedziec ze: jak juz pisalam na emigracji nie ma czegos takiego ze dzieci spotykaja sie ze swoimi rowiesnikami bo jak sama wiesz przedzial wiekowy jest rozny i w sumie sama nie wiesz kogo poznajesz i kto jest kto,a ja majac dzieci w takim wieku a nie innym i do tego jeszcze chlopcow musze liczyc sie z tym ze wszystko moze sie zdarzyc,zreszta tu gdzie mieszkamy jest taka dziura i po 4-ech latach wszyscy sie znaja chociazby z widzenia.dzieki i buziaki dla Myszki. -wystarczy bo znowu tyle pisalam a juz widze kilka wpisow i Rebeka kusi kaczka i champagne hihi...a tu doipiero czwartek. Dzis u mnie 14 stopni i spojrzalam na stronke od Dei i widze ze u mnie snieg w sobote ale w przelocie :D -to co kawka? dzieki Rebeko ze zostawilas;)

Rebeka :D pewnie ze sie napijemy!!!! tylko musimy poczekac do kiedy bedziesz mogla ;) a ta kaczka to ty tez .... ja mam zamiar na swieta upiec....

Erato!!! no prawie sie zderzylysmy :) No pewnie, ze wpadaj na tego szampana! A ja tylko prawdziwego uznaje, wszystkie inne to sa wina musujace ;) Gratulacje i trzymam kciuki zeby syn prace co chce dostal! Ja koncze mojego obiedniego ziemniaczka pieczonego z salatka :)

Dea - no dzieki Kochana - napewno sie spotkamy tylko nie mam pojecia kiedy? ale trzymaj go trzymaj,wiesz te ziemniaczki robilam w tamtym tygodniu ale z gulaszem,pewnie kojarzysz to taki duzy ziemniak pieczony w piekarniku przeciety u gory na 4 i w srodek gulasz-pycha ale Ty to znasz :D

Dea - a jak robisz kaczke bo ja z owocami,w sumie to albo jablka albo winogron aaaa i raz robilam z pomarancza :D

Ja szampana też lubię :)

No i znowu smaka robią ....... i jak tu linie trzymać :P

Wesola - to zapraszamy Cie tez na szampana :D za duzo nie przytyjesz chyba co ;)

Erato - lubie wina o mocnym, wyraznym smaku ... uwielbiam Cabernet Sauvignon :-) (najlepiej chilijskie albo australijskie) a poza tym prawie wszystkie hiszpanskie ... za dobra "Rioja'e" dalabym sie chyba powiesic :-D :-D Wesola - ja sobie takich pytan nie musze zadawac ... zeby cos trzymac trzeba to najpierw miec ;-) :-D :-D ... ja mam ten problem z glowy :-D :-D

Rebeko tego "Rioja'e" to ja nie znam a z tamtych tak masz racje -hmmm-masz gust -dobre sa.:D

Już znalazłam zeszyt z przepisami - za kilka godzin będę mieć luz - teraz znów obieram jabłka - taki kaprys - mam ochotę na smażone :D Będę po kolei podawać wszystkie moje ulubione i sprawdzone przepisy - trochę się ich uzbierało :D

Kaszubko swietnie - bedzie troszke odmiany w jedzeniu :D Rebeko sprawdzalam to winko w necie - to chyba hiszpanskie tak? - ide do kuchni nastawic jakis obiadek,bo wszyscy wroca a tu echo :D - bede zagladac ...