Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Czesc Babeczki Kochane Pozno jestem dzis bo sie rozleniwilam :D po wczorajszej randce z M :D bylo cudownie - teraz szybciutko Was pozdrwiam i lece nastawic obiadek ale zostaje w domku bo M ma autko i sam wroci a ja przed chwila wrocilam z wywiadowki mlodszego ...hmmmm jestem dumna i zadowolona. - a teraz piosenka w ktorej sie zakochalam :D:D:D .http://www.youtube.com/watch?v=KDb37yOSTYY&feature=related

Annapo dalej nie ma..... może ma kłopoty z netem lub komp się zepsuł ??? Erato - z wywiadówek moich córek zawsze wracałam dumna.... synowie dużo potrafili, ale byli leniwi. Już ciemno - a to dopiero 16 z groszami :D

Rebeko - mysle ze wypoczelas chociaz troszke na wolnym :D a jak sie czujesz Kochana? Rybko zniklam tak wczoraj bez pozegnania ale mielismy gosci jeszcze - wiem ze to dziwne ale tutaj tak jest,jak tu przyjechalam to bylam zdziwiona ze imprezy odbywaja sie w srodku tygonia i jak widac ja juz wprawiona (sluby rowniez) - a z kregoslupem nie zazdroszcze wiem cos o tym She nie dawaj sie wciagnac w ten wisielczy humorek,mysle ze odpoczniesz od codziennosci w weekend - odpocznij i wracaj do nas z nowymi silami Rudamaxi jak dla mnie kawusia pyszna - moge poprobowac kazdej Kaszubko ja tez czekam na koniec tego roku-ale juz niedlugo,wiesz ja tez dzisiaj mialam spacerek z synkiem i akurat bylo takie siczne slonce i ciepelko,az sie wracac nie chcialo- ale jak wyszlam z domu to klnelam ze jestem bez auta,bo wiesz ja taka juz leniwa (spacerek)? i nie zaluje - i wlasciwie co sie dzieje z reszta pan? ja juz tez sie martwie Ania zawsze chociaz machala a reszta pan rowniez dlugo sie nie pojawia - buziaki dla Was

Kaszubko - w Polsce nie bardzo moim dzieciom chcialo sie uczyc-ale jak tutaj sa chwaleni wiec sie ucza z wyrownieniem,zreszta pisalam juz ze z tej nauki co wyniesli z P - to do konca edukacji im starczy

chwila nieuwagi i mala mi sie poparzyla http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ebc97d08b6a76ac.html

Rudamaxi - jak ona to zrobila,jejku az caly policzek czerwony

Ruda - mam nadzieję, ze nie pozostaną blizny - raczej nie powinny. Erato - to znaczy, ze poziom nauczania jest u nas znacznie wyższy :D Dea - i młodzi i przyszła teściowa nie potrafią się dogadać w sprawie ślubu i sponsorowania.... dlatego wciąż zmieniane są terminy.

Kaszubko - oczywiscie ze tak :D znam osoby ktore sa dorosle a nie umieja czytac :D - a teraz juz ycze wszystkim Milego Wieczoru

Wieczorowa pora :-P... Erato - wypoczelam :-)... tyle ze znow sie nie wyspalam (i M tez), bo mnie cala noc kaszel meczyl :-O... jak nie urok to...:-P Dzisiaj juz bylam madrzejsza i kupilam sobie syrop (homeopatyczny) wiec moze spedze spokojniejsza noc ...? Rudamaxi - :-(... biedna malenka... Takiego szkrabka upilnowac to nielatwa sprawa, mam nadzieje ze szybciutko sie zagoi ... Duza dla niej !! Lece do kuchni bo o obiadku juz dawno zapomnialam i cos mi po zoladku echo lata ... :-D

Cześć dziewczyny kaszubko oby już się skończył. Przede mna jeszcze święta tak smutne jakich nie było do tej pory w moim życiu. Teraz nawet na tę myśl płaczę. Nie mogę dojść do siebie a to już miesiąc minął. she Aniu jedziesz do Madzi? Pozdrów ją ode mnie. Może spotkanie z nią poprawi Twoje samopoczucie. Jestem padnięta. Jestem strasznie, masakrycznie zmęczona, miałam bardzo wyczerpujący dzień a i nocą nie mogłam spać ( diabli do 2 giej mnie nosili ). Zmykam Dobranoc

Rybka będzie lepiej, bo musi tak być... ten rok był [i jest] dla większości z nas okropny. Dla wszystkich i ....

Widziałam dziś jak szczeniaczek był przyuczany do noszenia obróżki - śmiesznie to wyglądało... co jego pani założyła obróżkę, on zaczynał kuleć :D a gdy tylko zdjęła - łobuziak biegał w podskokach.

Witam Was kochane. Długo mnie nie było, poczytałam trochę i na pisanie niewiele czasu mi zostało gaduły jedne :-D. Rybko nie mam pojęcia co się wydarzyło, ale z tego co piszesz wynika, że coś bardzo przykrego i bolesnego. Ściskam Cię kochana , trzymaj się. Ja od kilku dni mam takiego doła strasznego, na którego po części sama sobie zapracowałam. Zaczynam trochę lepiej funkcjonować i mam nadzieję, że niedługo będzie znośnie. Erato wszystkiego dobrego z okazji rocznicy. Już muszę zmykać, chciałam tylko powiedzieć, że cały czas o Was myślę. Posyłam wszystkim . Niedługo chyba kupię laptopa, więc nie będę musiała stać w kolejce do komputera i jest szansa, że będę się częściej pojawiała. Szkoda tylko, że nie mogę dokupić kilka godzin do doby :-D

Hej dziewczyny Już mi trochę lepiej, podejrzewam, że pomaga mi urlopik który mam,tylko do piątku ale zawsze coś,praca ostatnio bardzo mnie stresuje:P Rybkotak,jadę do Madzi jutro.Oczywiście , że ja pozdrowię i mam nadzieję, ze wrócę wypoczęta i z siłami do dalszego życia;)Mimo, że pociąg w drodze powrotnej jedzie ponad 6 godzin:P Eratopóki nie bede na swoim to taki stan będzie mnie trzymał, mam nadzieję ze to nie będzie trwało do końca życia:P rudamaxiza dziećmi nie nadążysz, a poparzenie do wesela się zagoi,trzymaj się:) kaszubka rebekaguza mi wczoraj nabiłaś:) goja Wiecie co, jak tu nie gadać źle na służbę zdrowia a raczej na złą jej reformę- mam skierowanie dla córki na rezonans kolana-dość pilne to jest,specjalnie pojechałam do Gdańska do szpitala wojskowego bo tam najlepiej opisy robią i odesłali mnie z kwitkiem, na grudzień miejsc już nie ma a na styczen jeszcze nie rejestrują, mam dzwonić w grudniu i sie dowiadywać kiedy będzie dzień rejestracji i wtedy próbować:( a corka ma podejrzenie martwicy kolana, póki lekarz pewny nie bedzie nie może zacząć leczenia, no i tak wisimy w próżni i tylko córka bierze leki przeciwzapalne Ciężko jest lekko żyć.... pozdrawiam

Witam z rana A wiec... A wiec szykowalismy sie do wyjscia zaprowadzic Konradka na taniec i zawsze robie mu herbate .nalalam goraca do bidona i zamiast nieprzytomna wsadzic do torby to odstawilam na toaletce i sie schylilam po Wiki buciki i ona w tym czasie wstala i nie wiem kiedy podleciala szrpnela za bidon i sie wywaliła razem z nim ,jak sie odwrocilam to ona lezala i sie darla w nieboglosy a bidon juz byl otwarty(tzn.ustnik byl podniesiony do gory i herbata sie lala)widac byl od razu ze na policzku ma czerwone,a ze nie wiedzialam czy ni napila sie wiec lwcac z mala do lazienki wykrecilam po karetke i mowie co sie stalo ze mala plakala i krzyczala caly czas to dyspozytorka szybko wyslala karetke a ze mamy bliziutko wiec szybko byli u mnie ja ja ciagle polewalam woda,lekarz zajrzal do buzki ,a to nie bylo takie latwe i stwierdzil ze napewno sie nie napila,popsikal jej czyms buziak i stwierdzil ze wszystko bedzie dobrze.Smaruje jej to ciagle dookola galaretka i juz jej duzo zbladlo duzo tez dalo to jak lekarz stwierdzil ze nie czekalam tylko lalam zimna woda.No i wasze fluidki tez pomogly. Mama chrzestnego Viki jak zobaczyla karetke to struchlala bo myslala ze cos z moja mama i szybko przybiegla i tym sposobem zaprowadzila Konradka na tance,a tam ich trener znowu robil selekcje i z 16 par wytypowal najpierw 4 w tym byl Konradek z Kinga i potem z czworki wybral dwie pary i moje slicznosci sie zakwalifikowaly wiec znowu bedzie mial wycisk bo wezmie te dwie pary na jakis turniej tanca,ale gdzie ,co i jak to jeszcze nic nie wiem. A i mojemu kuzynowi przedwczoraj urodzilo sie dziecko ale jak sie dowiedzialam to nosilam jeszcze na rekach zaplakana Viki i nie uslyszalam co mu sie urodzilo ,wiec teraz czekam na dalszy bieg wypadków bo cos bardzo mily jest od kilku miesiecy mama obstawia ze przyjda mnie prosic na chrzestna.No zobaczymy czy mama ma dobrego nosa;) Mamcia dzisiaj o 7 wybyła wujek z nia pojechal na Ślęże mam nadzieje ze ten wyjazd dobrze jej zrobi bo ostatnio znowu ma takie skoki cisnienia ze szok. I moja dama dzisiaj ma druga noc za soba jak spi calusienka w swoim pokoju,wiec i ja mega wyspana:)I od dwoch dnii moja niunia wola siiii i eeee .Przedwczoraj bylismy na jednym pampersie przez caly dzien,wczoraj na dwoch bo jak sie popazyla to penie moj dziubus az sie posiusial:(

she o boszzzz a od czego ta martwica by sie miala wziasc.Mega fluidy dla cory

Blachę szarlotki na kruchym cieście i dzbanek kawy na smutki zapodaje,już niedługo nowy lepszy rok przed nami,głow do góry...i proszę brać po solidnej porcji.......oby humory lepsze byly

Narazie wam Tylko pomacham ... moze po poludniu bede miala troszke wiecej czasu ... narazie zaglada :-O Sle po i pozdrawiam !!!

Dzień dobry w słoneczny dzionek Rybko dobrze, że już powolutku możesz mówić o swoim bólu.... to mimo wszystko pomaga. Goja nie tylko Ty jesteś w dołku.... po kolei łapie to każdą z nas... She - w Wejherowie jest podobnie - jeśli już uda się zarejestrować - to i tak trzeba nawet do pół roku czekać na przyjęcie.... może prywatnie spróbujesz - biorą od jednej wizyty 50-100 zł. Ruda to obie przeżyłyście koszmar... daj córeczce ode mnie buziaka Wesoła dzięki za ciasto - już jest lepszy humor... i Maciuś dał dziś mi buziaki... Rebeko a kiedy znajdziesz czas na swój odpoczynek ??? Amarylis pisała do mnie @ - pozdrawia wszystkie dziewczęta i jak będzie mogła - wskoczy znów na topik. Dla całej reszty również Annapy wciąż nie ma....

Dzien dobry Kochane Sle moc i na nic wiecej nie mam czasu. Pozdrawiam wszystkie panie i zycze milego dnia.

ten mały bukiecik to w podzięce ,ze jeszcze o mnie pamietacie...niestety nie umiem sie jakos zmobilizowac do pisania, cos takiego sie stało ,ze nie umiem o niczym innym myslec,a jeszcze jakby tego było mało zajec tez mam wiele :(... Na razie pozdrawiam wszystkie panie bardzo serdecznie i postaram sie wytlumaczyc na @ o co chodzi...Jak tylko dam rade ,to bede zagladac...

Mam chwilke to do Was zagladam :-) Rybko (kwiat] - Ci ktorych kochamy nigdy tak naprawde nie odchodza ... oni na zawsze pozostaja z nami She - sluzba zdrowia to temat-rzeka :-O ... Mam nadzieje ze uda sie Wam szybciutko zrobic badanie i przede wszystkim ze wstepna diagnoza sie nie potwierdzi... Trzymie mocno kciuki ! Goja - szybciutko zakopuj dolek !! Moge pozyczyc lopatke jak nie masz :-) Rudamaxi - no tak : chwila nieuwagi... :-( Gratulacje dla Konradka i dla jego dumnej mamy :-) Kaszubko - jeszcz tylko 2 miesiace z malym haczkiem i bede sobie odpoczywac ;-) :-) Wesola - szarlotka grzechu warta :-) Teraz szybcuitko popludniowa kawka i wracam do pracy ... PS : Cos mi sie zdaje ze Dea, Ania i Rzena zapadly w sen zimowy ;-) :-D

Ania - dobrze ze jestes ... teraz juz cierpliwie poczekamy :-) ... trzymaj sie cieplutko

Rebeko - reszta dziewcząt też się pokaże.... :D Annapo - dobrze, ze jesteś już się coraz bardziej martwiłam. Zaczęło padać - znów ciemno w mieszkaniu.

Wiecie, ze wierna wam jestem, ale jakos tak wyszlo :( od poniedzialku cos mnie lapalo no i w koncu wczoraj ulawnilo swe oblicze - grypa zaladkowa! A raczej, bardziej jelitowa, no ale w domciu i lozeczku jeszcze dzisiaj siedze :o strasznie jestem wyczerpana bo nic do ust od wczoraj nie moge lecz czuje ze powoli apetyt powraca, chyba kawalek chlebka przegryze. A tu Wesola szarlotke przyniosla :o narazie wszystkim Kochanym duze jak bede juz lepiej to wroce na dluzej

No prosze jak ladnie :-) ... jeszcze chyba tylko Rzena pozostaje nieuchwytna...? Teraz uciekam do domku... moze do Was troszke poklikam wieczorkiem ;-) to Wam poodpisuje :-) Narazie moc sle !!

Dea - już kiedyś chyba miałaś podobną grypę ??? Rebeka jeszcze o kimś zapomniałaś.... :D Annapo Dea Erw Elissa już trochę czasu minęło od ostatniej wizyty Erato Goja 19 Rebeka Rudamaxi Rybka She Kameleon Wesoła Anka Rzena Izóchnaaa też ostatnio trochę czasu upłynęło

Kaszubkarezonans prywatnie kosztuje 600 zł więc wolę poczekać na ubezpieczenie:( Dziewczyny,teraz pakuję sie,moze potem zajrzę,pozdrawiam

Już wieczór....

O.....chyba zajrzę do lodówki , bo z głodu l pomyliło mi się z ł......a może to pośpiech ?