Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Jakby ktos mial kiepski humor to proponuje obejrzec;) http://www.youtube.com/watch?v=LxAY25cULmI

Witam w poniedzialkowy ranek, nawet sloneczny ale cos mrozny - a wczoraj tak fajnie cieplutko bylo :o Po pierwsze, Rebeko, juz powiedzialam co mysle na maila, a tu powtarzam: ALICE JEST PRZESLICZNA!!! Acha, i sliczne imie wybraliscie! Co do obowiazkow, nie zwlekaj prosze z zagonieniem M do dzielenia sie nimi ;) potem bedzie mowil ze ty to i tak lepiej robisz i bedzie sie wykrecal ;) mojego polozne jeszcze w szpitalu to przewijania zaganialy, do tego ja doszlam potem w domu, hihihi. Kapiel i czytanie bajki nalezy do niego, pizamowanie i usypianie do mnie. Kaszubko, CUDOWNIE!!!!!!! Strasznie sie ciesze, ze skuterek juz masz i ze posiedanie go pozwoli ci na wieksza niezaleznosc. Tak jak mowi Rebeka, to jest bezcenne! Skuterek super, u nas widzi sie je dosc czesto a czasami jezdzacy nimi potrafia byc szaleni i wymuszac skakanie typu ratuj sie kto moze wsrod przechodni - anarchia ;) mam nadzieje, ze ty lepszym kierowca bedziesz! Erato, swietnie z mieszkaniem! Jedna rada, dobrze przeczytajcie kontrakt, upewnijcie sie ze jest \"in regola\". Znam Wlochow, wszystko na czarno by woleli, ale wy musicie miec gwarancje ze z dnia na dzien nie zostaniecie na bruku. O syna sie nie martw, nauczy sie wloskiego b.szybko bo Polacy so do jezykow podatni. Mnie w wieku 15 lat wystarczylo 6 miesiecy by byc biegla i normalnie uczyc sie z podrecznikow bez pomocy slownikow. W soboty tak, chodzi sie do szkoly ale tylko do 12, czyli laba ;) Jedna rada, mozliwe ze szkola bedzie chciala zeby twoj syn najpierw zostal przez rok w domu i nauczyl sie dobrze jezyka i potem zaczal od klasy do ktorej mialby isc. Nie zgadzaj sie! Popros, wykloc sie zeby go wzieli od razu i dali mu pierwszy semestr do oswojenia a potem on nadrobi. A ile on ma lat? Wiecie juz do jakiej szkoly on chce isc?Co do jazdy nad morze to zobaczysz ze szybko bedzie chcial skuterek, bo wszystkie nastolatki na takich jezdza :) a jak nie to na pewno sa autobusy ;) Oh, wiesz ciesze sie ze znowu bedziecie mieli zmiany :) Oby Wam sie odmienilo na najlepsze!!! Annapo, dzieki za fotki, promieniujesz!!! Ciaza, lecz nie te poczatkowe miesiace, ci sluzy!!!! Ja jestem okolo 11kg na przodzie :( I jeszcze 3 miesiace do terminu :( Bruchol mam o wiele wiekszy niz ty a przeciez jest tylko roznica 2 tyg miedzy nami... Slyszalam ze jesli sie przybiera najwiecej w 2 trzymestrze to w 3im jakos mniej, ale czy to prawda? W kazdym badz razie ja staram sie byc grzeczna dziewczynka w ciagu dnia, tylko wieczorami przed pudlem jakos gorzej mi to wychodzi, a ostatnio wszyscy maja jakis dziwny nawyk podrzucania mi ciach i czekoladek ;) Jak sie czuje? Tak samo jak ty, zaczyna sie okres wiekszego zmeczenia i zal mi ze nie mamy ubikacji na dole, bo tez mam sapke jak po kilku schodkach wejde. Wolajabym juz nie pracowac, ale z drugiej strony wole posiedziec dluzej w domu \"po tamtej stronie\". Myslami jestem bardziej nieobecna a w pracy mam ogrom pracy - zauwaza sie ze jednak jestem prawie niezastapiona ;) co znowu dla mnie jest bardziej dreczace niz komplement, bo raz ze musze pisac \"instrukcje obslugi\" dwa ze bede musiala kogos szkolic…. Ach… dopiero poniedzialek a ja juz zmeczona jestem ;) A Wy wiecie juz plec czy nie? Zastanawiam sie nad zrobieniem usg prywatnie gdzies za miesiac (szpitalne mam na 12 czy 19go maja w 36 tc) to moze potwierdza plec… szkoda mi troszke pieniazkow, bo teraz beda jeszcze bardziej potrzebne. Zobaczymy. Ruda, przepraszam ale ja moge glosowac (co dzis rano rzecznie zrobilam) w tygodniu, bo jeszcze nie naprawilam laptopa. Mam dostep do laptopa M ale w ten WE wykorzystalam piekna pogode na pranie i suszenie i ogolne roboty domowe :) postaram sie poprawic ;) Wszystkim Drogim Paniom duze I I stawiam kawke c(_) c(_) c(_)

witam U mnie dzisiaj za oknem szaro i buro ,ale na szczescie juz nigdzie nie ma sniegu ,wiec chyba moge miec nadzieje ,ze wreszcie ta wiosna zacznie sie jakos przedzierac,a jak słoneczko juz zawita to moze i jakos samopoczucie sie poprawi... Rudamaxi...dzisiaj jeszcze podrecze reszte rodzinki ,zeby tez zaglosowała na Wiki,a co niech sie na cos tez przydadza,a dobry uczynek w poscie tez na wage złota:D Dea...normalnie podniosłas mnie na duchu,wielkie dzieki,a z drugiej strony wyrazy wspolczucia ,bo jednak masz wiecej do dzwigania ,ale ja chyba rzeczywiscie dzieki tej miseczce przez pierwsze miesiace tylko tyle,bo jednak wtedy zamiast przybierac to ja ubywałam i w sumie to mam 6 kg na plus ,ale i tak nie jest to za wygodne...na ostatniej kontroli lekarz postraszył mnie załozeniem szewka ,bo ponoc mam krotka szyjke ,ale po zmierzeniu odstapił od tej propozycji ,ku mojemu zadowoleniu uff,ale w zwizzku z tym moze byc ze urodze troszke szybciej... Ciesze sie ze dobrze sie czujesz i rzeczywiscie chyba lepiej teraz troszke dłuzej popracowac ,a potem byc dłuzej z maluszkiem... Co do plci ,to ja nadal nie wiem i nie chce wiedziec,bo przeciez i tak nie zmienie ,a lubie niespodzianki... Rebeko...jak napisałas ze duze i male dziecko spi to pomyslałam ,ze u Ciebie to chyba jakis gejzer z tymi uczuciami macierzynskimi wybuchł ,ze nawet M traktujesz jak dzieciatko hi,hi... Mysle ,ze dziadkowie tez pokochaja Mała cala soba,w koncu pierwsza wnuczka ,a oni maja jeszcze tyle lepiej od rodzicow ,ze nie musza niczego wymagac ,uczyc i stawiac ograniczen tylko moga rozpieszczac i kochac bez ograniczen... Miłej wizyty .... Erato...chyba rzeczywiscie bedziecie musieli troszke pozyc na gotowcach,ale potem sobie odbijecie;)...O syna sie nie martw,mozliwe ze na poczatku bedzie kilka kłopotow ,ale dzieciaki szybko sie ucza i nawiazuja przyjaznie,takze na pewno nie bedzie tak zle... Moniusia...Witam u Nas i wpadaj czesciej...a kura domowa to nie jest nic zlego ,czasami to ciezsza praca niz na kopalni ... Kaszubko...Gratulacje,od razu było wiadomo,ze sobie poradzisz ,bo jakze by moglo byc inaczej,ale trzymam Cie za slowo ,ze jednak mimo tej nowej pasji nie zapomnisz o Nas ;)A jak noga Piotra,lepiej? No na teraz to chyba tyle...mam znowu kupke prasowania i nikogo chetnego ,wiec musze podwinac rekawy ,ale jak mi sie uda postaram sie jeszcze zajrzec...na razie posyłam dla kazdej z Was po i zyczac milego dzionka...

Wy nie wiecie a ja wiem...;) Ellisa ma dziś imieniny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam Was goraco i zmykam dalej w papiery;):P

No i prosze, na imieniny sie zalapalam :-D. Ciekawa czy bedzie jakies ciacho ... ? ;-) She - dzieki za cynk ;-) Ellisa - same najlepsze mysli i serdeczne zyczenia z okazji imienin... no i zawsze zostan soba, bo rowna z Ciebie babeczka ;-) Dea - dziekuje, kochana... za wszystko !! A co do tego przybierania na wadze... oczywiscie nie ma tu zadnej reguly, ale ja w trzecim trymestrze przybralam tylko 1kg, choc jadlam za trzech :-D... az sie balam czy malutka dobrze rosnie... Zycze zeby u Ciebie bylo taka samo ! Ania - przeciez wiadomo ze faceci to jak duze dzieci :-D Ale nie ma obawy, nia zaniancze Go na smierc, bo teraz mam inny obiekt zainteresowania :-) A dziadkowie Alicje juz widzieli kilka razy w klinice, wczoraj byli pierwszy raz w domu... Moja mama miala przewczoraj urodziny (60-tke ;-)), dostala tort z napisem \"Babcia Emilia lat 60\" ;-) ... i stwierdzila ze lepszego prezentu niz wnuczka nie mogla sobie wymarzyc :-) :-D. Moniusia - na zachete dostaniesz i i jak tylko masz ochote to sie rozgosc sie u nas... M przyjmujemy z otwartymi rekami :-), szkoda tylko ze tak duzo pan pojawia sie raz, gora dwa i pozniej znika... :-(Ja tez teraz jestem kura domowa ;-)... wprawdzie tylko chwilowo, ale ... :-D Rudamaxi - poszlo ;-) Kaszubko - no i co ...? Jak ci ida treningi ;-) ...? A teraz kozystam z chwili spokoju i uciekam komarka na kanapie przyciac ;-)...troche nocke nadespac :-), ale postaram sie jeszcze pozniej zagladnac...

Elisa moc usciskow i caluskow od nas

She...dobrze ,ze czasami wiesz wiecej niz my ;)...nie daj sie zasypac papierom Elliso...spelnienia wszelkich marzen,pogody ducha ,sporo zdrowka i kasy,zawsze usmiechu na twarzy ,mało kłopotow i ogolnie wszystkiego naj ,naj ,naj lepszego... Rebeko...najlepsze zyczenia dla Mamy,a Ty spij jak najdluzej ... A teraz zmykam ,bo po obiadku trzeba posprzatac ,a komp przechodzi w inne rece ...Miłego popołudnia....A Kaszubka chyba juz gdzies w plener ruszyła,bo cos jej nie widzialam ;)

Elissa na imieniny

Dzień dobry w plener nie ruszyłam - znów pada buuuu Straciłam humor - czekam za słońcem, za ciepłymi dniami :D Pokłóciłam się z mężem, bo u niego "szewski poniedziałek" teraz załapał jakąś fuchę... Ellisa Wszystkiego najlepszego Rebeko - faceci to faktycznie duże dzieci i do tego najgorzej wychowani. Annapo - Piotrek już coraz lepiej chodzi [przy jednej kuli] staje delikatnie na pięcie chorej nogi. Dea - będę jeździć ostrożnie - już moi chłopcy dokładnie wszystko mi wytłumaczyli... no i zanim wypuszczę się do ludzi - najpierw kilka godzin próbnych jazd wykonam.

dziękuję Wam bardzo

Kaszubko - nie pozwol mezowi psuc sobie humoru ! Na pocieche za ta klotnie dostaniesz i obiecuje ze jutro zaraz rano posle slonko :-) Dla nieobecnych (Goja, Rybka, Wesola... ) posylam po i ... uciekam do lazienki ;-)

Rebeko nie pozwoliłam hihihihi nie wytrzymałam i powrzeszczałam :D był zaskoczony moim wybuchem i jest teraz spokój :D Kołysankę już na dobranoc przesłałam - to jeszcze dla Was,

Ellisa, wszystkiego co sobie marzysz, oby sie spelnilo!!! No i... do dna!!! :D:D:D tak wirtualnie to mi wolno ;) Zegnam sie moje drogie, bo mi humor dzis po drodze uciekl, mam niesamowitego dola, eh te hormony. Jutro bedzie lepiej, wiem :) dobranoc i duze dla kazdej z osobna i po kolei :)

witam Niestety słonka dalej niet :(..humor tez nie najlepszy,a w dodatku ciezka noc za mna dzieki mojemu M...:(No ,ale chyba powinno byc coraz lepiej,bo posluchałam ładnej kołysanki od Kaszubki,poczytałam Wasze wczorajsze wpisy a teraz pojde usmiechne sie do lustra i mam nadzieje,ze zły humor gdzies sobie pojdzie... Mam kilka rachunkow do zapłacenia i pusta lodowke ,wiec musze wybrac sie do miasta,jednak potem postaram sie zajrzec...posylam na poczatek dnia dla kazdej z Was po i i uciekam............

Kawke stawiam :) Kto dolozy ciacho???? Aniu, no wczoraj polepszylam ci humor i ktos ci go zepsul? Oj bic bede!!! Moj humorek rozwial sie w snach, na szczescie. Dzisiaj pieknie sloneczko swieci i zapowiada sie nastepny cieplutki dzien, wiec przesylam Ci mase promyczkow na rozjasnienie dnia! I dla reszty pan tez

Dzień dobry Annapo ach ci faceci - bez nich źle, ale z nimi też nie zawsze jest dobrze. Dea a sernik może być ??? i dokładam jeszcze czekoladę piernikową. Niebo powolutku zaczyna się rozjaśniać ... Dea - miałaś dobry rzut :D może już przestanie padać deszcz ??? Na dobry humor - małe pingwinki: http://www.youtube.com/watch?v=JNIxlKCeiBQ&feature=related

Wesoła Twoja łapka coś mi przypomniała - od pewnego czasu Rzeny nie widać...

Przez to wszystko zapomniałam podrzucić Wam adres ciekawej stronki :D http://medigo.pl/

no,obiecałam zajrzec ,ale u nas taka pogoda ,ze pomyslalam o łóżeczku i ksiazce i tak mnie wciagneło ,ze chyba musze ja dzisiaj dokonczyc,takze bardzo przepraszam za nieobecnosc ... Dea...no widzisz jak to jest ,wczoraj bylo fajnie i jedno zdanie potrafiło mnie tak zdołowac,ze cały dzien mi popsuło...moze jutro bedzie lepiej... Kaszubko...no to sie ciesze ,ze u Piotra lepiej,jeszcze troszke i zapomni w ogole o wypadku,moj szwagier tez przez dwa tygodnie miał opatrunek gipsowy na nodze i teraz tez juz powoli dochodzi do siebie,a co ciekawe on tez ma Piotrek i tez uległ wypadkowi w pracy... Wesoła ...widze ,ze znowu Ci sie buzia nie zamyka ;),ale nawet za tyle wielkie dzieki... A reszta pan prosze sie przebudzic i pokazac,bo smutno nam troszke bez Waszej obecnosci...miłego wieczoru i wracam do ksiązki..

Dea...juz kilka razy chciałam sie zapytac i znowu na sam koniec mi sie przypomniało,dlatego pytam ,bo znowu zapomne a ciekawam;D:Jak Twoje prawko ?Robisz cos w tym kierunku,czy odłozyłas na pozniej?

Witam mile panie -to na poczatek za to ze mnie nie bylo; http://www.youtube.com/watch?v=oIElXj0ZKlk&feature=channel_page A teraz powiem Wam cos wczoraj byla piekna pogoda +17 a mnie wzielo na mycie auta,umylam oczywiscie ale pozniej juz nie moglam sie podniesc z lozka,coz moj kregoslup czasami odmawia mi posluszenstwa i musze dodac ze boli jak cholera,ale mozna sie przyzwyczaic,zaraz klade sie odpoczywam -koniec z robotka na dzis. Jak wiecie moj wyjazd coraz blizej a mi zamiast ubywac pracy to przybywa i konca nie widac :D a to to a tu zaraz tamto a jeszcze to przydaloby sie zrobic -kurcze,niby wszystko ok a ja w zoladku nerwowka ale to normalka az do dnia wyjazdu a pozniej to juz z gorki-jak juz siedze w aucie i wiem ze to juz -od razu mi wszystko przechodzi hihi. - Rebeko - Ja bardzo prosze o te fotki-nie zartuje :D mysle ze nie bedziesz jednak tak miec za duzo czasu na robienie fotek a ja postaram sie szybko cos zorganizowac z netem,no jak to tak dlugo mozna bez.....:D a w razie czego skrzynke mam pojemna,wiec jest gdzie wrzuca,albo druga w stopce..Wracajac do syna to mysle ze on jednak kupi sobie skuterek-raczej ma ciagatki do tego niz do auta,ale rozumiem go bo to raczej wiek,a jak Alice sie miewa dla niej -pewnie z kazdym dniem robi sie coraz fajniejsza,wiesz pisalas ostatnio o tym spacerku ze za wczesnie,widzialam tutaj babke,ktora urodzila i zaraz za dwa dni wyszla z dzieckiem na dwor,malo tego dziecko mialo sportowa czapeczke taka bez uszek-az wola o pomste do nieba bo dzieciatko bylo juz zawiane mialo cale oczka zaropiale,az dziwie sie niektorym mamom ale ona twierdzila ze nic jej nie bedzie i zreszta zauwazylam ze oni tutaj tak hartuja dzieci.hmmm,coz co kraj to obyczaj. Kaszubko - hmmm jasne ze 10 km to nie jest duzo jak na mlodych sama pamietam jak za mlodu chodzilam na balety po pare km.-ale milo teraz wspominam te czasy-aha dzieki za stronke i wiesz co? wchodze tam,patrze i zobaczylam tam cos takiego: ,,zdrowie meza pod lupa zony,, ale za cholerke nie moge zobaczyc dalej hihi, jak Twoja jazda maszyna? Rudamaxi - wykonane :D Dea - dzieki Kochana za troske i dostarczenie mi informacji,wiesz ja nie boje sie o mieszkanie bo ,,Patron,, jest z rodziny tych osob gdzie pracuje moja siostra i dobrze sie znaja,oni sie ciesza na nasz przyjazd i sa gotowi nam pomoc,az sama jestem zdziwiona,mamy umowe ze znajoma wloszka ze my poduczymy ich corki angielskiego a ona nas wloskiego ale nie boje sie o to bo jezyki dosyc szybko przyswajamy -o dzieci to w ogole sie nie boje bo jak sama wiesz znajomosci towarzyskie ucza wszystkiego a moje dzieci naleza do tych raczej gadatliwych i odwaznych,w wakacje byli tam i juz znaja mnostwo ludzi oni sie ciesza a dzieci u mnie maja 18 lat i 14 lat. to juz nie maluchy a raczej dorosli wiec mysle ze oni beda mnie uczyc :D ja pamietam tylko troche podstaw ale wiem ze przyda mi sie to,siostra sie smieje ze mama jest dwa lata a ja wiecej wiem z jezyka niz ona ale wiadomo starszy umysl nie przyswaja tak szybko-ufff sie rozpisalam,jak Myszka? i Twoje samopoczucie-nu,nu,nu.nie wolno hormonkom pozwalac rzadzic Toba hihi.. dla ,,maluszka,,. Annapo - Kochana szkoda ze nie masz takiej pogody jak ja tutaj,nawet zauwazylam ze u Dei jest inaczej ale jak juz pisalam wczesniej tu gdzie mieszkam teraz scieraja sie dwa fronty,wczoraj bylo +17 dzis niestety juz 15 ale w dzien wiosna! az sie chce krzyczec,dzieki za dobre rady,mysle ze wszystko ulozy sie szybko i bez komplikacji,a kuchenke jeszcze mam -umowilismy sie na srode albo czwtarek po odbior :D zawsze to dluzej.. dla ,,brzusia,, She Ellisa -spoznione ale szczere zyczenia ,,100 LAT,, i jeszcze wiecej moc i duuuuzy bukiet Wesola Rzena!!!! Gdzie jestes! odezwij sie do nas :D Pozdrawiam wszystkie panie i zycze udanego wieczoru a ja lece do lozeczka bo juz nie moge :D a jeszcze dzis ,,Wojewodzki,, lubie to ogladac chociaz nie wszystkie odcinki ma fajne ....a pisze tego posta od kilku godzin i znowu co chwila ktos mi przeszkadza -aj niedobrze jak tak wszyscy sa caly czas w domku,tylko mlodszy jeszcze do szkoly chodzi i ja do podopiecznej a poza tym wiecie jak to moze wygladac :D:D:D

Erato jedynie w sobotę mogłam pojeździć buuuu teraz wciąż albo pada śnieg, albo grad lub deszcz. :D Na dobranoc Ach śpij kochanie : http://www.youtube.com/watch?v=vQvOolQ_GXs

pomacham Wam szybciutko, bo musze jeszcze salatke jarzynowa zrobic i potem do lozeczka siup :) jutro mam calodniowe posiedzenie ktore ja organizuje wiec nie bede miala mozliwosci do Was zajzec az do wieczora, jesli bede miala jeszcze sily. M jutro na baletach wiec nie mam co liczyc na pomoc. Erato, ciesze sie ze wszystko poukladane tak dobrze! Hormonka sie juz dzisiaj nie dawalam, nawet dosc dobry dizen mialam, ale w pracy mam ciagle tego natreczliwego Pana Lenia! Juz z nim nie moge! Aniu, prawko w biegu :) teorie bede zdawac juz za niedlugo, choc nie mam zbyt czasu na nauke, ale ja mam pamiec fotograficzna wiec wierze ze pojdzie. Na dodatek ajk jeszcze bylam w PL to nalezalam do harcerstwa i mielismy tez zajecia z drogowka. nie bede sie za duzo chwalic ale wygralam dosc duzo nagrod na poziomie wojewodzkim i znaki drogowe to mam chyba wytatuowane w mozgu ;) Jazde tez juz zaczelam ale ta mi idzie troche w kratke. Tydzien temu instruktor byl caly w skowronkach bo mu zrobilam perfekt zawrot za pierwszym razem a w zeszla sobote to nie mogl uwierzyc ze ja to ta sama osoba bo nic mi nie wychodzilo i bardzo nerwowa bylam. Ale mam postanowienie, musze zdobyc prawko, najlepiej jeszcze przed urodzeniem! Zobaczymy jak to dalej bedzie szlo. OK, zanim sie rozpisze, Dobranoc wszystkim Kaszubko, to moja najulubiensza kolsanka :) Spiewam ja Myszce a ona ze mna \"aaa aaaa byly sobie ....\" :) acha, Myszce wychodza na raz wszystkie cztery piatki :( cierpi biedactwo - najgorsze ze wyszla jej tez krostka na jezyku i nie chce zadnej zawisiny przecibolowej, czyli moja dziecina kochana czuje ten straszny bol. Nocki sa dosc zle i koncza sie na przynoszeniu malej do naszego lozka. Erato, tu w UK nie ma czapek dla maluszkow z uszami. Moja nigdy takiej nie miala i musze powiedziec ze ja raczej jestem za tutejszym hartowaniem a nie przegrzewaniem dzieci jak w PL... ale masz racje, co kraj to obyczaj :)

witam dzisiaj pierwszy raz w tym roku obudziło mnie słoneczko i od razu nawet ptaszki zaczeły swiergolic pod oknem :D...jednym słowem jest dobrze :)niestety ,zeby mi od razu z tej radosci sie w głowce nie poprzewracało to dostałam cos na ostudzenie,zabrakło mi kawy i mam problemy z utrzymaniem otwartych oczu...to chyba poczatki sklerozy,zeby kawy zapomniec kupic :(... Dea...no to sie ciesze,a ze roznie bywa z jazda ,to sie nie przejmuj ,byle zdasz ,a resztę załatwi praktyka. Co do ubierania dzieci ,to moja mama zawsze mnie chowała w cieplarnianych warunkach i nie wyszlo mi to na dobre,dlatego ja raczej od poczatku nie przesadzam,chociaz jak widze moja core w zimie w samych spodniach ,bez rajstop ,to cos mi sie robi i musze bardzo trzymac jezyk za zebami ,zeby nie skomentowac.Jednak ona nie choruje,no to widocznie tak mozna.Ja niestety po jednym takim wyjsciu ,to laduje w łozku i od razu jakies zapalenie pecherza ,albo inne swinstwo mnie łapie... dla Myszki za wytrzymałosc na bol i mam nadzieje ,ze szybko jej przejdzie... Erato...no i znowu trzeba by Cie troszke opierniczyc,kobieto!Szanuj ten Twoj kregosłup,w koncu jak wszyscy sa w domu to chyba mogliby oni umyc autko,czeka Cie i tak sporo po przeprowadzce wiec zdrowko sie przyda...no dobra,koniec kazania...:D w koncu jestes dorosła:) i wiesz co robisz ;) Kaszubko...widze ,ze aura u Ciebie taka podobna jak u mnie:(...ok.7 wieczorem to nawet burze z piorunami zaliczyłam...ale dzis slonko ,takze mysle ,ze niedługo sobie pojezdzisz.. Lece teraz po kawe do sklepu,bo bez tego ani rusz,wszystkim paniom posylam te piekne promyki na dobry poczatek dnia i do zaś i

Chyba ,bede musiała troszke sie pogniewac;) no co tu takie pustki? Sama ze soba niedługo bede gadac hi,hi...gorzej jak mi tak zostanie ;)... No dobra zmykam na razie........

Dzień dobry Dziś u mnie duży wiatr i słońce.. jest zimno, a więc znów przymusowe siedzenie w domu. Annapo - ja starałam się nie przegrzewać dzieci.... pamiętałam jednak o tym, że dziecko siedzące w wózku ma mało ruchu, więc ciut cieplej jednak musi być ubrane. Coś mi się przypomniało... było bardzo upalne lato - moja córeczka miała wówczas kilka miesięcy [byłam na wsi u teściowej] w domu było za gorąco więc wystawiałam wózek z dzieckiem na dwór, za stodołą [w cieniu] dziecko miało na sobie jedynie cieniutką koszulkę i śpioszki z pieluszką... Natomiast roczne dziecko męża bratowej [miało wówczas 1 roczek] ubrane było w koszulkę, sweterek z długim rękawem i długie wełniane rajstopki. Moja córeczka była zdrowa.... tamten chłopczyk co chwilę chorował. Dea - ucałuj Myszkę ode mnie dzielna z niej dziewczynka. Czy koniecznie chcesz znać płeć dziecka ??? dla Was - jeszcze zajrzę... do wieczora daleko :D

Niestety moja mama zaliczala sie do tych, ktore ubierały za duzo i nawet jako nastolatka dostawalam opieprz jak sie ruszyłam z domu bez czapki czy szalika, z drugiej strony ja raczej taki zmarzluch jestem i juz sama nie wiem czy to tylko od ubierania w dziecinstwie zalezy.... Ide naszykowac jakis obiad, wczoraj były pierogi z truskawkami i dzisiaj mam juz smaka na jakies miesiwo,wiec pieke karczek w ziołach ...Karczek piecze sie sam ,ale ziemniaki i buraczki juz potrzebuja moich rąk:D

... Ja wam tylko narazie pomacham zeby nie bylo ze zginelam w naturze :-D... a zagladne pozniej moze na dluzej... teraz czas na jedzonko ;-) a pozniej siesta :-P... bo mamusia wypoczeta to mamusia szczesliwa :-D :-D Narazie kochane

Rebeko...jak jeszcze i Ciebie nie bedzie to kiepsko widze istnienie topiku ;)...ja wiem ,ze czasami tak bywa,ze sa pustki i tylko mam nadzieje,ze to minie.... To Twoje dzieciatko to rzeczywiscie grzeczne ,jak mozesz sobie uciac popołudniowa drzemke,u mnie sie to nie zdarzało ,bo zawsze ten czas wykorzystywałam na inne zajecia,ale teraz chyba bede madrzejsza ,w koncu jak sie ma małe dziecko to reszta moze spasc na drugi plan...kurcze tyle ,ze teraz do mnie dotarło ,ze u nas beda zniwa ,chyba znowu z drzemek nici:(...no zobaczymy...