Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Ojeju Kaszubko...cały rok dietka? Nie dam rady:(:(:(w pracy wiecznie szczują mnie wszelkimi dobrodziejstwami ,no i slodyczy fuull:( w poniedzialek np.pieką snikersa i jak sie nie poczęstowac a zaczełam faktycznie nieźle podjadać:(Owoce owszem ale kochanych jabłek nie moge bo mam po nich kłopoty :(niestety)to moze na wiosne po zimie zaczne coś konkretnego bo juz teraz szaleje bom sie sobie nie podobam ,moze przesadzam ,ale wole sama sie czuć ze sobą jak z człowiekiem hihi...dzieki za porade Kaszubko:D

Rzena źle mnie zrozumiałaś hihihi cały rok dieta "zamiast" to znaczy, że przez cały rok uważać na to co jemy i ile jemy - i zamiast np. słodyczy jeść owoce. Od drugiej połowy wiosny i do końca pierwszej połowy jesieni robić diety dwudniowe co tydzień... i przez całe lato... ale dwa dni w tygodniu - jeden dzień za drugim - potem pięć dni przerwy i znów. Ja tylko cześć takiej diety stosuję - nie chce mi się katować samej siebie hihihi latem jem bardzo dużo owoców... przez dwa dni - krótka przerwa i znów owoce - aż mi się znudzi lub gdy znikną truskawki i czereśnie. Jabłka jem przez calutki rok. Dobranoc.

Wlasnie przed chwila kupilam Ali nowy fotelik do samochodu (bo cosy juz troche ciasne, zwlaszcza w zimowych ciuszkach ;-) ) ... znalazlam oferte na wyprzedazy i zaoszczedzilam ponad 70€ :-) Takie zakupy to lubie :-) Prosze o wybaczenie ale nie odpisze Wam dzisiaj... teraz juz spac uciekam, bo rano nie ma zmiluj sie i przed 7h00 trzeba butelke podac...i tak juz bede nieprzytomna :-O DOBRANOC

Witam ja juz teraz sie melduje ,bo potem to chyba znowu nie bedzie jak:(...u nas tak jak wszedzie duuuzo sniegu i troszke mrozu..dzisiaj planujemy kulig z traktorem i male ognisko z kielbaskami do tego,ale nie wiem czy to wyjdzie...a juz w ogole zastanawiam sie czy na te imprezke wybrac sie z malym...no zobaczymy co do dietek to mnie by sie tez bardzo przydala,ale u mnie przyczyna tuszy to tabletki i na razie raczej bez nich sie nie obejdzie,wiec staram sie tym nie przejmowac...ale tak jak Rzena tez lubie sie czuc dobrze w swoim ciele i chyba bede musiala cosik pomyslec nad zamiana... Dea...nie przejmuj sie rodzina M,to Twoje dzieci i skoro uwazacie ze im sie krzywda nie dzieje i maja dobra opieke to rob swoje,...ja mam o tyle dobrze ze nie musze dzieci posylac do zlobka ani przedszkola ale wcale nie uwazam tego wyjscia jako czegos zlego,wiadomo przeciez ze gdybys mogla to zostalabys jeszcze w domu... moi opiekunowie do dziecka ;) jakos sobie nie radza bo slysze ze placze ,wiec posylam Wam po i ide z odsiecza hi,hi...milego dzionka wsiem....

Czesc kobietki Jak mowilam,tak zrobilam,ufffff.!!! koniec tygodnia.Wolne!!! Zapracowana jestem strasznie,niby prace skonczylamwczoraj o 17.00 ale tak naprawde to teraz,wliczajac prace domowe,wlasnie siadlam na spokojnie zobaczyc co u was kochane .Tydzien stresujacy za mna a drugi przede mna....Ot tak sobie rozmyslam. Goja Jak przygotowania do dzisiejszej imprezki? Juz zycze Ci Kochana Spelnienia,Spelnienia i jescze raz Spelnienia ,,Marzen,, a z reszta kochana widze ze sobie radzisz rewelacyjnie.Tak trzymaj,duzo zdrowka. Rebeko Widzisz jak to jest,kregoslup jak bolal,tak boli i stalo sie to moja codziennoscia,to juz kolejny rok z rzedu nawet nie zlicze jak dlugo i chyba tak juz zostanie. Dwa lata temu ubiezpieczylam sie na zycie i od wypadkow i wiesz co? sprawdzili i napisali mi ze,jak cos bedzie nie tak to od kregoslupa mi nie zaplaca.Najsmieszniejsze jest to ze placilam 40 F miesiecznie,smiech co? zrezygnowalam. Wracajac do chrzcin Alice,powiem Ci ze,zazdroszcze tych przygotowan,pamietam jak sama biegalam i bylam podekscytowana ta okolicznoscia a pozniej okazalao sie ze,to tylko chwila,imprezka w domku i wszystko wraca do normy.echhh.zycie jak juz pislam.Aaaa wracajac jeszcze do innego tematu to u nas takze przysypalo sniegiem i nadal sypie,rano dzis bylo -14.zgroza,takiej temperatury to ja w zyciu tu nie widzialam. dla Alice. Kaszubko Kochana Halinko ten list do Stasia ,,super sprawa,, tak sie usmialam i MM takze mial chwilke rozrywki,prosze o wiecej. Annapo Widzisz Brianek wie czego i kiedy chciec hihi,juz sie maly nauczyl a wlasciwie was nauczyl ze jest malym oczkiem w glowie i trzeba siem zajmowac na pierwszym miejscu. Wiesz przypomnialam sobie jak to jak sie uczylam pierwiastkow i widze ze Twoj synus ma dobrze poukladane to wszystko,najlepiej na ostatnia chwile i wszystko wejdzie,hihi,zart oczywiscie ale jak tak jak on,uczylam sie przed i jakos mi weszly,malo tego, pamietam do dzis,nawet sie smieje nieraz ze nadal pamietam wszystkie twierdzenia a to jest czasami atutem. Duza buzka dla Mamci,niech szybko zdrowieje. Rzena dzieki kochana za troske i mysle ze z Dawidkiem juz lepiej,wiem jak on teraz mysli ze fajnie siedziec w domku i do szkoly nie chodzic ale coz zaleglosci i tak musi nadrobic,same bylysmy male i wiemy cos na ten temat hihi. Wesola Dea Mysle ze to sa wasze decyzje gdzie posylacie dzieci i na jak dlugo,z rodzinka na zdjeciu jak to sie mowi,bedziesz sama musiala teraz sie przestawic ale zycze powodzenia,reszta sama sie ulozy. U mnie sniegu ciag dalszy i wiem co sie dzieje u ciebie bo M ma kursy ostatnio Londyn-Szkocja,tam to sie dopiero dzieje. dla dziewczynek. Aaaa, Annapo milego kuligu,ale macie frajde jak bylam mala to czesto organizowalismy takie imprezki ale ostatnia pamietam dosc dobrze bo moj syn sie wybral ale siedzial biedaczek ostatni i jak to bywa na koncu,ostatnie sanki zawinely i uderzyl glowa o plot,coz,wstrzas mozgu i kilkudniowa obserwacja w szpitalu,poza tym ok,jejku a ja w czarnych barwach hihi,nie,nie milej zabawy. She Rudamaxi Wiecie ze pisalam tego posta od wczoraj,kurcze dlugo co? Milej soboty Kochane

Dobry wieczór Erato - u nas zatoka zamarznięta... a więc możesz sobie wyobrazić jaka jest u nas temperatura hihihi http://static.panoramio.com/photos/original/2822155.jpg http://www.moksir.puck.pl/images/port3zima.jpg Siedzę sobie w cieplutkim mieszkaniu... i nic dziś nie robię - nie licząc TV i krzyżówek. Miłego wieczoru i dla wszystkich.

Dobry wieczóe:0 No ja chyba dzisiaj ostatnia sie melduje,ale dzień był strasznie zwariowany i nie miałam kiedy zajżeć.Otóż zaspałam dzisiaj na poranny dzień sorzątania kibelków i wszystko sie strasznie opuźniło ,a szalałam bo o 14-00 miał przyjść ksiądź po kolendzie.Jak to w sobote mnóstwo sprzątania po całym tygodniu i napewno sobie wyobrażacie jakie miałam dzisiaj tępo.Jeszcze MM zachciało sie wierciś w ścianach bo przyniósł kalędarz i musial go powiesić,potem przypomniał sobie że nie zawiesił jeszcze obrazków porcelanowych z Portugalii i musiałam mu pomóc.Wmiędzy czasie urywały się dzisiaj wszystkie telefony i myślałam że oszaleje...no i jeszcze pojechałam do marketu ,bo zapomniałam wczoraj kupić papier do ksero i samochód mi w zaspie sie zaklinował i nie mogłam wyjechać z parkingu...o zgrozo co ja dzisiaj miałam ufff...no ale zdążyłam ze wszystkim a p.ksidź punktualny jak "szwajcar":D posiedział 30min. i pomaszerował w śniegu dalej.Biedni ci ministranch ,alby mieli już przemoczone a jeszcze tyle chodzili do 16-00:( Kaszubko :D:D uśmiałam się z mojej ciemnoty:D że źle Cię zrozumiałam hihi no ale przeczytałam dokładniej i już rozumiemchyba zmienie rodzaj dojadania(zlikwiduje)i zaczne się pilnować;)aaaa zatoka wygląda niesamowicie ,a co tak na niej jeździ? bo nie bardzo widze jakaś przyślepawa jestem hihi... Annapomam nadzieje że uda nam sie sie zgubić to co zbędne hih:D:D EratoJakbym mogła sie o Ciebie nie martwića Dawid jużlepiej zaczyna zchodzić z niego najgorsze mam nadzieje że do 15-01.będzie zdrowy na tyle by na obóz jechać:) Dobrej nocy!!!

Dzień dobry :) Stawiam latte i capuccino i ciacho na miły początek niedzieli

witam u nas dalej sypie,a pod tym co posypane solidny lod,bo wieczorem padal deszcz a potem przyszedl mroz...juz sobie wyobrazam co sie bedzie dzia lo na pogotowiu.... ile polamanow trafi po pomoc... kulig sie odbyl,ale ja jednak w tym roku odpuscilam...moze za rok...cora tez nie jechala bo miala gosci i tym sposobem maz zrobil kulig dla calej reszty dzieci a od nas tylko starszy syn jechal....ogniska nie roili,bo zaczal padac deszcz Rzenomy kolende mamy w piatek,takze w tym tygodniu bede musiala sprzatac kibelek troszke wczesniej...za to w sobote sobie odpoczne....ja to myslalam ,ze tylko moj slubny wszystko robi na ostatni moment,ale pocieszylas mnie ,ze nie odstaje za bardzo od innych... Wesola dzieki za smakolyki... jeszcze sie odezwe,a narazie idziemy zaserwowac mleczko....

Dzień dobry Annapo - u mnie deszczu ani widu, ani słychu :D do wiatru teraz dołączył się śnieg - pada taki drobniutki :D i zaczęło zawiewać. Czas toczy się leniwie i bardzo spokojnie - to lubię dla Was... i zmykam do krzyżówek.

Tylko Wam teraz pomacham a wieczorem jak juz gwiazde poloze spac to zagladne ne dluzej...

Sie ma troszke jestem chora ale dzisiaj napisze meila i poprosze kaszubke o rozeslanie dalej ale to gdzies tak za pol do godzinki czasu, jak maluchy poloze spac

Ruda poczekam, ale ciekawość nie daje mi spokoju hihiih

Obiecalam to jestem :-)... moze jak sobie troche do Was popisze to ochlone i bedzie mi sie lepiej spalo :-D Dea - rodzinka sie nie przejmuj, latwo sie mowi "nie dawaj dziecka do zlobka" a jak sie nie ma wyjscia to co zrobic ? Szczerze powiedziawszy to ja sama bym chetnie Ala dala do zlobka chociaz na kilka godzin tygodniowo bo to swietna szkola wspolzycia w grupie rowiesnikow. A jak masz sprawdzony zlobek i w dodatku obie beda w tym samym miejscu to juz sama radosc :-)... nie bedziecie musieli po calym miescie latac zeby dziewczyki zaprowadzac i odbierac :-) Ania - hmmmm, kulig :-)... ale bym sie chetnie wybrala :-) ... nawet bez ogniska :-) kaszubko [kwiat) - pieknie ta skuta lodem zatoka wyglada :-) Podobno kiedys byla na zatoce droga na lodzie i normalnie samochodami po niej jezdzili ...? Erato - powiem Ci ze ja tez lubie takie imprezy organizowac :-) Bedziemy mieli prawdopodobnie impreze w knajpie ... mysle ze to rozsadna decyzja przy moich talentach kulinarnych ;-) :-D :-D :-D :-D A tak na powaznie to bedzie prawdopodobnie ok 25-30 osob wiec raczej w domu sie nie da... Odpoczelas dziesiaj troszke ? Ruda - narazie zadnego wyjasnienia nie dostalam ;-)... Rzena - hehe, ladnie zabiegana mials sobote ! Mam nadzieje ze dzisiaj juz tylko odpoczywalas ? Wesola A ja strasznie zabiegany week-end mam za soba... Wszystko zaczelo sie od tego ze wzielam sobie na poniedzialek urlop zebysmy mogli spokojnie jechac wszyscy do sklepow na zakupy (glownie chodzilo nam o to zeby kupic buty dla Ali bo zaczyna juz fajnie deptac i na spacerkach w wozku sie jej nudzi ;-) ) I w piatek po poludniu sie dowiedzialam ze M w piatek do pracy juz nie idzie (bo wrocil za pozno) a za to bedzie musial isc w niedziele :-O...i wszystkie plany wziely w leb ... W razultacie w piatek po pracy trzeba bylo zrobic zakupy "mniam mniam" ;-), wieczorem zamowilam fotelik do samochodu przez internet i nie mielismy wyjscia i musielismy w sobote jechac "na lowy"... Nie bede opisywac co sie w sklepach dzialo (pierwsza sobota wyprzedazy :-O) bo jeszcze do tej pory mnie na samo wspomnienie otrzepuje :-O :-D ale najwazniejesze ze kupilismy co chcielismy :-) Dzisiaj jeszcze wyskoczylam na 2 godzinki po poludniu uzupelnic zakupy i jest ok : jestesmy obkupieni :-) (i splukani :-D :-D :-D) no i przede wszystkim Ala na zapas ciuszkow na najblizsze pol roku i 3 pary butow :-) a fotellik przywioza w piatek :-) Uffffff !!! Wieczorem rozebralam choinke a jutro sobie przynajmniej po tych wszystkich wysilkach spokojnie odpoczne :-)... o ile Ala pozwoli :-P A jesli chodzi o diete to polecam proteinowa... sama kiedys tam 5 kilo w 2 miesiace w ten sposob stracilam i planuje to powtorzyc w najblizszym czasie... narazie "dojrzewam" do tej decyzji;-) :-D Widze ze na poczcie dalej pusto :-(... to nic, zagladne jutro. DOBRANOC !!

Stawiam kawe : {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> ... wstawac spioszki !!! U nas dzisiaj zero slonca i jakis taki ponury dzien :-(... ale to nic, moje sloneczko po domu biega i to wystarczy :-) jeszcz dwa sowa od Ali dla internetowyh ciotek ,mqzsep;f ê*aaµZ¨RE ... i wracamy do zabawek :-D MILEGO DNIA !!

wcielo mnie plucha u nas, ale do wiosny coraz blizej :D Ruda, zawartosc pudeleczka prze-sli-czna!!!!! Gratulacje i oby to bylo TO!!!!! Powodzenia i najlepsze zyczenia w osiagnieciu nowo zaplanowanych osiagniec :) bede mocno trzymala kciuki!!!! a ja spadam do moich spraw portmanetkowych bo cos tam nie za wesolo jest :o Kawe lapie i po obrzucam

Dzień dobry Nareszcie mam dostęp do kompa - Kasia coś tam szukała..... Rebeko - jeśli chodzi o lód na Zatoce... z tego co pamiętam, to można było [i chyba dalej można] czasem przejść... przejechać... i to zupełnie spokojnie... z Kuźnicy do Pucka. Dziś na Zatoce Puckiej między Rzucewem a Kuźnicą pokrywa lodowa sięga ok. 15 kilometrów w głąb morza.... no, a Rzucewo jest tuż obok Pucka - tam właśnie do szkoły jeżdżą Kasia i Basia. Ruda - wczoraj nie doczekałam się @... dopiero dziś... i szybciutko rozesłałam... dopóki miałam swobodny dostęp do kompa. Kotka zmieniła obiekt swego zainteresowania - od kilku dni jest zakochana w moim mężu hihihi nie daje mu spokoju... mruczy, domaga się pieszczot.

Dobry wieczór:D No to moje Kochane babeczki juz wszystko wiecie hihi...i ciekawosc zaspokojona:) jak ja sie ciesze:D R U D A Rebekano to widze że też zakręcony wikend Ci się trafił hihi...jakoś wykończona w niedziele byłam i nie zaglądałam do kompa (sorki:))ale ważne że masz dla ALICE potrzebne ciuszki i buciki:D dzieci najważniejsze .W sumie szkoda że świeta takie krotkie ,ja choinki jeszcze nie rozbieram jeszcze jest w miare dobra:D i pamietam o obietnicy ,ale jeszcze troszke buziaki dla wszystkich..papa

Witam Rudaoj to nas przetrzymałas,:)ale mysle ze wiekszosc z nas spodziewala sie ze dlugo to z taka uroda sie nie uchowasz;)...no to teraz tylko zycze byle dalej tez ulozylo sie po Twojej mysli... Deaja mam takie pytanie,czy Ola w ogole pije cos z butelki?,bo ten moj Maly nie chce i powoli zaczyna mnie to niepokoic...dzisiaj np.musialam na dluzej go zostawic pod opieka Omy i bylabym spokojniejsza jakby w razie czego mozna by mu dac mleko ,no bo Oma raczej nic innego mu nie umie zaoferowac...;)ale dla niego picie to tylko w biuscie mamy smakuje i zadna woda ,herbatki itp,nie ma szans, chyba bede musiala kupic taki kubeczek i sprobowac tym podac mu cos do picia,bo inaczej to marnie widze koniec mojego karmienia piersia:( Rebekonie szkoda Ci tej choinki? u mnie stoi do 2 lutego,a jesli idzie o mnie to moglaby jeszcze dluzej,chociaz w tym roku troszke za bardzo mi sie obsypuje i pewnie tego 2 ja porozbieram.... co do zakupow ,to szczerze powiem ,ze troszke zazdroszcze ,ze to juz za Toba,ja juz powoli tez wiecej rzeczy mam odlozonych ,bo za male ,niz tych do ktorych sie Maly miesci ,ale jak pomysle o tym ze trzeba to zmienic ,to jakos nie czuje radochy....:(te ceny troszke mnie przerazaja:)no ale bez tego sie nie da... i to tyle,bo dziecie juz dluzej nie daje:(zycze wiec wszystkim paniom milej nocki i moze jutro sie zglosze chociaz na chwilke...

Annapo - Maciuś ma swój kubeczek i u siebie w domu i u nas. A z piersi mleko bardzo długo pił. Inaczej jest z maluchami, które od samego początku mają butelkę z mlekiem. Dobranoc wszystkim - mam nadzieję, że mnie nie zawieje i że jutro też będzie prąd... robi się coraz zimniej i zimniej.

dziekuje kochane jestescie Kaszubko tobie za przekaz rzena tobie za laczke kwiatow cudna Annopo dziekuje za taki komplement buziaki wsiem ide spac bo o 5 zatarabani budzik

wtam i do pracy znikam

Witam zycze wszystkim milego dzionka i odsniezonych ulic i posypanych chodnikow ,stawiam termos z goraca aromatyczna kawa i znikam... czeka mnie dzisiaj szczepienie starszego syna i zakupy celem uzupelnienia lodowki:(,potem musze wyprawic syna na kolende,a potem moze uda mi sie jeszcze zajrzec;)... wsiem

Widze ze Ruda juzprzez topik przeleciala --D ale kawy nie zostawila ;-)... no to stawiam :-) : {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> ... Rudamaxi - G R A T U L A C J E !!!!! Zycze Ci zebys zawsze byla taka szczesliwa jak teraz !!! Ania - ja sie w sobote smialam ze za butki Ali moglabym miec piekne "krokodylki" w ktorych pochodzilabym kilka lat... a dla Niej na lato znow bedzie trzeba nowe kupic :-O. No ale coz, jak mus to mus ;-) A choinka... no coz, pewno ze szkoda, mogla by jeszcze troche postac bo nawet sie jeszcze za bardzo nie sypala, ala juz byla taka obskubana od dolu ;-) ze przestala byc dekoracja :-D Rzena - czekam cierpliwie :-) Zycze milego dnia... u nas dzisiaj narazie w miare spokojnie :-) .. i oby tak dalej :-P

No to mamy kawe dubeltowo :-D :-D :-D :-D :-D :-D A z okazji nowej stronki jeszcze buleczki z czekolada dorzuce :-)..

Dzień dobry Piotrek się żeni za dwa miesiące będę mieć synową - data ślubu już wyznaczona. Spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba - tyle miesięcy się zastanawiali - a teraz taka decyzja - w błyskawicznym tempie hiihhi

Kawy mamy pod dostatkiem,a ja poczestuje dodatkowo herbatka mietowo-jablkowa...syn sobie dzisiaj na obiadek zazyczyl lasagne i jak to Rebeka mowi objedlismy sie jak baczki,wiec moze mieta pomoze jakos zoladkowi to przetrawic;) Syn juz po szczepieniu i kolenduje,dzisiaj nie musi sie niczego w trakcie kolendy uczyc wiec pewnie przyjdzie znudzony:)... Rebeko.....a ktoz to te choinke tak ładnie zalatwil?:)...moja corcia w sezonie potrzebowala zawsze dwie pary butow,tak jej kopytko szybko roslo,na szczescie jakos tak rok temu doszla do rozmiaru 42 i sie zatrzymala uff..... ok,no to lece dalej..............cosik tam na poczcie widzialam no to moze sobie przejrze...........

Oj Kaszubko to chyba czekaja Cie wieksze wydatki ale za to bedziesz miec skarb w postaci synowej hi,hi....

Kaszubko, a moze tez i babcia ekspressowo bedziesz ;) Ale fajnie, wiem ze od jakiegos czasu juz o tym mowilas kiedy to sie stanie ... no i masz :) Rebeko, ja juz sie pogodzilam ze w dziurawych butach chodze a Mloda ma co dwa miesiace nowa pare .... myslalam ze teraz to moge jej kupowac z lzejszym sercem bo to potem dla Oli zostanie ale niestety z butami to troche inaczej :o zdziera je bardzo szybko, a oszczedzac na butach raczej nie chce zeby jej stopek nie zniszczyc. Aniu, no my wlasnie mamy problem z picia z butelki :o za trzy tygodnie Ola idzie do zlobka na cale dnie!!!! A z butelki niezbyt chetnie pije. Kubki tez probowalam i jeszcze nie zabardzo wie co z nimi robic, podgryza je sobie :o dzisiaj ja gloduje, bo w koncu musi cos zjesc nie? Jedyna moja rada to bycie konsekwentnym, bo ja czasami wymiekam i po kilku probach z butli potem daje piers, i to Mala jeszcze bardzoej do butli zniecheca bo wie ze poplacze poplacze i mama i tak da cyca :p Sprobuj na poczatek wprowadzic butle tylko przy jednym karmieniu i o stalej godzinie, to sie Brianek szybciej powinien przyzwyczaic. Wiecej ci powiedziec nie umiem bo sama zaklopotana jestem :o oki, dzieci wymagaja mojej uwagi ...

Dea babcią nie - w tym związku chyba dzieci nie będzie... cukrzyca, konflikt serologiczny... już stracili nadzieję... maluszek byłby tylko dwa miesiące młodszy od Maciusia. Takie życie. http://www.garnek.pl/kama13 Bartka to już dawno Wam nie pokazywałam - w lutym skończy siedem lat :D