Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Nie bede sie rozpisywac, pomacham Wam tylko bo zaraz do domu uciekam... troche mialam dzisiaj pracy, a w przerwie obiadowej jeszcze przymusowy wypad do sklepu bo sie okazalo ze mi adaptator wifi do nowego rutera nie pasuje :O....no ale kupilam co chcialam i teraz tylko mam nadzieje ze nowy bedzie pasowal.... Nie wiem czy wieczorem mi sie uda wogole do Was dobic.... mam zamiar w koncy zainstalowac nowy modem i skonfigurowac w koncu telefon wiec moze byc roznie :P... ale jak mi sie uda to wpadne ... chocby po to zeby sie pochwalic ;) :P :D Buziole dla wszystkich....

Udalo sie :)... a teraz juz pod kolderke ... qrde, znow rano bede plywac :O

Dzien Dobry w Piatek- Week -Endu poczatek :D Dla tych,co ledwo na oczy patrza,kawka na stoliczku i ciasteczka. Milego Dnia a reszta jak wroce.

Czesc i czolem :) Nie masz nawey pojecia, Erato jak mi dzisiaj na reke ten pitek :) .... nie nadaje sie kompletnie do niczego... chyba nie bede sie brala za zadna powazna robote i dzien na kafe spedze ;)... od czasu do czau tez trzeba w pracy odpoczac, bo w domu sie za bardzo nie da :P Ania - ciesze sie ze prace dobiegaja konca :) U mnie w kuchni chyba wrecz przeciwnie, zla zyla plynie :P.. choc nie powiem, bo ostatnio jakos wiecej czasu tam spedzam ;).... ale wciaz jeszcze od czasu do czasu, tak jak u Dea pizza i chinczyk sa w domu obecni ;) Kaszubko - ciesze sie ze zdrowko juz lepiej :) U nas tez straszne hustawki... tydzien temu bylo zimno, przymrozki, a teraz temp do 15C dochodzi ... masz racje, to "idealna" pogoda na rozne chorobska :O. Goja |kwiat] - sobota juz tuz, tuz :) .... wytrwalosci ! Dzieci gdzies na ferie wyjezdzaja ? A Ty, nie wybierasz sie na narty ;) ? Do kawki od Erato dokladam crossant'y, kolega przynosl ale ze ciesza sie sporym powodzeniam wiec musicie sie pospieszyc ;) .... i zycze wszystkim MILEGO DNIA !!!

Ja dzis zaspalam :) nie mam pojecia co sie mojemu budzikowi stalo, pewnie mu tak dorabalam ze biedak nie smial sie przypominac co 5 minut i zamilkl ;) za to pobudka byla wspaniala bo obudzila mnie Duza :) Piaaatek! co prawda malo to zmienia bo w domu przez weekend tez robota ale za to nie bede matka histeryczka poganiac wszystkich rano. Palnow wielkich nie mamy, Oli chyba trzeba butki nowe kupic bo czuje ze te obecne juz za male, moze Duza tez skorzysta, hihihi A i mnie by sie jakis nowe czulenka przydaly, tylko ze pewnie dla mnie juz pieniazkow nie starczy :o dzis dostalam swietna wiadomosc ze wieczor kawalerski mojego kumpla bedzie w Lizbonie!!! Uwielbiam to miasto! do potem kobietki, dobrego piatku

Dzień dobry Miał być mróz, a tu pada deszcz :D Dziś mój starszy syn ma urodziny... jak ten czas szybko leci - za szybko. Jego najmłodszy synek za kilka dni skończy dwa miesiące :D

Ja dopiero weszlam do domu - bleeee- a jeszcze musze obiad zrobic,pranie nastawic,po M jechac,i takie tam duperelki.... A Weekend kiedy? Jak na razie szybka herbatka i w nogi :):):)

Ja dopiero weszlam do domu - bleeee- a jeszcze musze obiad zrobic,pranie nastawic,po M jechac,i takie tam duperelki.... A Weekend kiedy? Jak na razie szybka herbatka i w nogi :):):)

Witam sobotnio :) ma ktos ochote na kawe ? A moze na kawa juz za pozno i wolicie zielona herbate ? :) No to prosze sie czestowac : > > > > (_)? (_)? (_)? (_)?... :) Dea - kiedy ten wyjazd Ci sie szykuje ? Wybierasz sie sama wzy pojedziecie wszyscy ? Moze z malymi wakacjami te polaczysz ? Pochwal sie co kupilas :) Erato - week-end to wlasnie jak juz to wszystko zrobisz :P .... ja go zaczelam wczoraj ok 24h00 ;)... mysle ze Ty tez juz teraz masz spokoj ;) :D Kaszubko - nawet mi nie mow :O... za 3 tygodnie Alice 2 latka stukna, a ja nie wiem kiedy to przelecialo Ja dzisiaj sie lenie :)... i dobrze sie sklada ze moge sobie na to pozwolic, bo mnie od rana glowa boli :O... dwie tabletki juz wypilam i nic nie pomaga :(... no ale co sie dziwic ; rano mielismy piekne slonce, po poludniu deszcz a teraz znow slonce wychodzi ... a ja chodzacy bar-o-metr ;) jestem :D :D :D :D Ide zaraz na kanape sie walnac i moze jeszcze przed kolacja jakas bajke poogladamy ;) ...? Wszystkim milego sobotniego wieczoru zycze :) ... i na wszelki wypadek i milej niedzieli ;)

witam niedzielnie chcialam Wam tylko zyczyc milego weekendu,bo jakos nie mam weny do pisania i chyba nic wiecej nie wydusze:P...no to bawcie sie dobrze i do zobaczenia kiedys,nie wiem kiedy ,bo od poniedzialku tapetujemy brrrr....

Wpadlam Wam tylko niedzielnie pomachac .... czekam az Ala wstanie i do parku sie wybieramy :) Milego niedzielnego popoludnia !!

Poniedzialkowe Ania - widze ze u Ciebie remont to prawdziwa "neverending story":P : jedno konczycie i zaczynacie nastepne :D WYcaluj odemnie Brianka ... stesknilam sie za Nim troszke ;).... Poranna kawa podana : (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>.... slodkosci nie dokladam, bo znow od dzisiaj mam mocne postanowienie ;).... ciekawe czy wytrwa chociaz do wieczora :D :D :D :D Dobrego dnia !!

witam no zaczynamy brrr.... milej walentynki wsiem....duzzzzo milosci....

ode mnie tez duzo cieplych walentynkowych usciskow :) i kawa bo ta od Rebeki pewnie zmarznieta. I dzis mam dla was dostawke, piernik w wykonaniu Duzej :) smaaaaczny!! do licha z dieta :D:D:D dobrego dnia dla wszystkich

Wiedzialam ze tak sie to skonczy :D ... podziekuj Duzej za piernik, Dea .... masz racje, na pohybel z dieta :D Zreszta juz dostalam cynk ze w naszej knajpce dzisiaj tartiflette :) ... malo jest mniej dietetycznych dan :P.... a co tam, zaczne diete od jutra ;) Ania - milej pracy ! :)

hehe! a ja dzis na sushi na objad sie wybieram :) Rebeko, kiedy na te narty sie wybieracie? to juz niedlugo, prawda? jejku, Alice konczy juz 2 latka? oj, no tak, w czerwcu moja tez .... szybko leci ten czas ...

Dzień dobry Dziś miałam piękną niespodziankę :D mąż wyjątkowo szybciej wyszedł na zakupy, a gdy wrócił.... dostałam od niego śliczną różyczkę, bombonierkę i słodkie buziaki :D http://www.garnek.pl/kama13 Po tylu latach jeszcze o mnie myśli i pamięta ... słodko mi się zrobiło na duszy, a i oczy ciut mokre się stały :D

Dzien Dobry Stawiam kawke i zmykam,praca na dzis,a pozniej szybko musze jechac z mlodszym do szkoly,ma dzis spotkanie,wlasnie moje dziecko zadecydowalo o dalszej nauce,hmmm,to dobrze. Walentynki wspaniale,co prawda zaplanowalismy sobie inaczej ale wyszlo inaczej. Dziewczyny nie mam pojecia kiedy sie odezwe bo na dzis wieczor mam zaplanowany format komputera.dalam sie z balona,kupilam program i wgralam do kompa - okazalo sie,ze ktos sprzedal mi trojana,zainfekowal mi calego kompa i trace pliki bardzo szybko-pozniej bede musiala prosic was o podanie mi adresu na topik-probuje od wczoraj wejsc i nie moge,dzis widze,dalam rade ale pustoszy mi wszystko,nawet program antywirusowy sobie nie poradzil,mam 15 trojanow,wybaczcie za nieobecnosc ale poki nie doprowadze go do stanu uzywalnosci,nie moge z niego korzystac. Aaa Dea Wybacz ale nie bardzo rozumiem Twoj wpis,mozesz go tak krotko strescic>:D:D Pozdrawiam Panie i zycze Milego Dnia - albo wpis wejdzie albo nie. Doo uslyszonka.

Macham szybciutko , kawe stawiam : \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> ... i narazie niestety uciekam .... Buziole !!!

Oooo Dzien Dobry,widze,ze szybciej sie upotalam z moim komputerem,niz wpisow sie pojawilo.Hmm. Rebeko dzieki za kawke,teraz ja stawiam popludniowa. Bylam sie przejsc,dopiero wrocilam,tak dawno nie bylam na spacerze,dzis mam wolne bo bylam u lekarza z wynikami,popatrzyla,pokiwala i zapisala mi inne leki,kazala powtorzyc badanie,dlaczego? nie wiem.Tak dla pewnosci i wiecie co? Rozkleilam sie juz dzisiaj,caly moj bunt i to trzymanie w sobie wszystkiego,dzisiaj peklo,dobrze,ze jestem sama,M powiedzialam,ze robie obiad i porzadki a tak naprawde to na oczy nie widze,musze w koncu dac upust wszystkiemu bo mam dosc,serdecznie mam juz dosc. Trzymalam sie dzielnie 3 m-ce ale juz nie moglam,siostra dzwoni,placze,brat bez poprawy,z synem mam dzis powazna rozmowe,mlodszy dostal sie do szkoly, M tez jakis poddenerwoawany,coz sama radosc zyciowa. Jutro bedzie lepiej,po prostu musze to wyrzucic z siebie,zeby mi ulzylo. Na wieczor zrobie sobie male SPA -zamykam sie w lazience i mnie nie ma...... Ide na dymka na tarasik,jak ktos chetny zapraszam,jest cieplo,fajnie,moze to mnie ocuci :)

Erato to idę z Tobą na tarasik :D też dziś coś mi nie gra... rozplątana została pewna sprawa - jest teraz ok... ale ile nerwów to kosztowało? gdyby męża nie było w domu to bym się poryczała z radości, że już koniec z tym jednym kłopotem. Samo życie. 18 mąż będzie znów u kardiologa... czekam... nie znam się na opisach z echa serca... to musi kardiolog dokładniej wyjaśnić.

Kaszubko Dzieki bardzo,to sobie razem posiedzimy na tarasiku,w PL to przynajmniej sie zajma Toba a tutaj zrobia EKG i do widzenia.Dobrze,ze u Ciebie sie chociaz sie sprawa rozwiazala a dla M zycze duzo zdrowka

Erato - niby się zajmują... w praktyce to wygląda inaczej... ale mimo wszystko można się dostać [chociaż po grudzie] do specjalisty. Mąż chodzi do tego kardiologa tak dziwnie :D część wizyt zalicza prywatnie - inaczej zbyt długo musiałby czekać. Tak jest teraz z każdymi specjalistami - prywatnie - to od razu mają czas... w inny sposób - czeka się tygodniami, miesiącami... na szczęście w naszej miejscowości bywają specjaliści... ale nie wszyscy są dobrzy. Ja dla siebie to takiego nie znalazłam :D

Medycyna naturalna dużo ciekawych przydatnych informacji znalazłam tutajhttp://fitoterapiadlaciebie.blogspot.com/ warto zerknąc może coś Ci się przyda:)

Kaszubko - to tak jak ja 4 lata temu,cala rodzina chodzilismy do jednego dentysty,M zrobil zabki,ja rowniez i dzieci-niedawno dowiedzialam sie,ze wizyty byly niby na kase chorych a od lebka placilam 200 F- ciekawe nie? a moj mi pekl juz po reklamacji i znowu kasa.....ale tu masz racje,jak nie pojdziesz prywatnie,nie licz na nic wiecej,wczoraj tutaj w TV byl program jak zajmuja sie ludzmi w szpitalach-zgroza.:)

Erato - tu jest podobnie w szpitalach... ważna jest kasa, znajomości i... wiek. Im mniej kasy, a wiek powyżej 55 i więcej - tym gorzej. Podobnie jest nie tylko w szpitalach - im starszy jest chory, tym mniejsza lub zerowa pomoc. Osoby w wieku emerytalnym nie mają wiele szans... również osoby przewlekle chore. Owszem, nie każdy tak myśli i działa :D są jeszcze wyjątki.

Kaszubko Tylko Zyc i Nie Umierac -

Hello Załapałam się jeszcze na tarasik? :-) Erato jak czytałam Twój wpis, to zachciało mi się papieroska, zanim doszłam do zaproszenia na tarasik :-D Kochana, czasami tak trzeba wypłakać się i robi się lżej. Ja też tak mam, że jak nazbiera się za dużo na raz, to muszę się wypłakać, tylko często nie mam takiej możliwości :-) Życzę Ci z całego serca żeby wszystko się poukładało i dobry humorek żeby szybko powrócił Kaszubko cieszę się, że u Ciebie ok. Z tymi specjalistami to tak jest, że ja się chce szybko, to trzeba drogo :-) Też często się wkurzam, niemiło wyrażam się o specjalistach, ale cóż na to poradzić. Albo chcemy mieć dobrze, albo tanio :-) Pieniądz rządzi światem, niestety. Rebeko już pewnie żyjesz wyjazdem. A właśnie, gdzie Alice będzie obchodziła swoje drugie urodzinki, będziecie już na nartach, czy jeszcze nie? Dea jaką Ty masz zdolną córeczkę, chyba trudno trzymać dietę przy takim cukierniku :-P Ja Cię podziwiam, już tyle razy obiecywałam sobie, że zacznę wreszcie dietkę i lipa, totalny brak silnej woli. Ja bardzo chciałabym pozbyć się tylko brzucha i tych boczków, podobno to takie proste, ale jak się będę dalej tak objadać, to nic z tego nie wyjdzie. Annapo mam nadzieję, że przykleili Cię pod tapetę :-D nie widziałam Cię dzisiaj, życzę miłego i błyskawicznego remontu. U nas od poniedziałku są ferie i się zaczęło. Moje dzieci wędrują na noclegi do jednej babci, do drugiej, do kuzynki, kuzynka do nas, Bartek do kolegi, kolega do Bartka :-D i tak trudno się połapać kto gdzie i kiedy u kogo. W sobotę Bartek jedzie na obóz na tydzień, więc dzisiaj przyjechał do niego kolega i ma zostać do piątku. Właśnie poszli do miasta na zakupy, a ja korzystam z chwilki spokoju i między nastawianiem prania a zmywaniem klikam do Was. Wczoraj poszłam z Martusią na manicure. Koleżanka do której chodzę powiedziała, żebym przyszła z Martą, to jej pomaluje paznokietki na ferie. Dała jej zaproszenie i wczoraj poszłyśmy. Mówię Wam jaka była szczęśliwa, siedziała na fotelu taka dumna. Miałam jej sama w domu pomalować, ale na pewno nie byłoby takiej radości. Dostała jeszcze od mojej koleżanki jakieś kubeczki, tacki i coś tam jeszcze z Hannah Montana i jak wyszła to powiedziała, że jest taka szczęśliwa, ma tak ślicznie pomalowane paznokcie, dostała te rzeczy z Hannah i to wszystko za darmo :-D Oki, popisałam sobie trochę, a teraz zabieram się porządki i może po jakieś "cieniaski" do sklepy wyskoczę, bo jak znowu będzie wezwanie na taras... :-D Życzę Wam miłego wieczoru. Pa

O rany, ale wypasiony pościk :-D