Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Z świątecznego korzystam zwyczaju, By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju I życzyć Wam naprawdę z całą serdecznością By święta napełniły wam duszę radością Czegóż jeszcze Wam życzę? Zdrowia i dostatku! Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku! Siedmiomilowych butów i czapki niewidki, Spełniającej życzenia małej złotej rybki Kury ze złotym jajem, Lampy Aladyna, Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina, Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych, Dywanów latających i talentów licznych. Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych, Wielu ludzi przyjaznych, niewielu życzliwych. Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych, Poklasku i uznania i awansów licznych. Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze, Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze, Rezydencji we Włoszech, w Alpach małej chatki, A w południowych Indiach plantacji herbatki. Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie I innego schronienia w wybranej krainie. Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw, Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw. Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii, I życia w stanie choćby lekkiej euforii. Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości, Dużo radości z życia i wiecznej młodości.

Witam świątecznie ... Jaja poświęcone,Mazury upieczone, Sałatka przyprawiona,rodzina zadowolona, goście zaproszeni,na widok stołu zadowoleni,ufff... Wreszcie odpiczniemy... robot kuchenny odpoczywa,Baran chorągiewką kiwa, zając z kurczakiem ,potem posprzątają, A w śmingusa leniwie oblewają....

Kaszubko ślicznie dziekuje

Wielu łaska Chrystusa Zmartwychwstałego, zdrowia i radości. Wszystkiego dobrego na Święta życzę. A oprócz życzeń taka wiadomość, trzeciego kwietnia zostałam ciocio-babcią!!! Moja bratanica urodziła śliczną córeńkę. Miałam dzisiaj cały dzień gości i padnięta jestem, jutro do rodziców, pogoda nieciekawa, więc święta zapowiadają się przy stole :-( znowu kilogramów przybędzie. Pozdrawiam cały składzik

Dzien Dobry Swiatecznie Wesolych Swiat zycze Wszystkim oraz Mokrego Dyngusa :) Dzisiaj nie bede sie roz[isywala,wpadlam tylko pozyczyc Szczescia i juz zmykam,niedlugo mam gosci,wiec czasu nie za bardzo. Do uslyszenia Kochane

Smacznego jajeczka... :D

Goja troche dziwne określenie ciocio..... ale gratuluje (data ur.mojego Tyty :D )...pozdrawiam

Witam po Świątecznie DZISIAJ .tylko woda mineralna po obrzarstwie... miłego dnia... ;)

Witam ja tez chce sie przywitac po swietach :P... fajnie tak swietowac,no nie ?szkoda ze tak szybko te swizteczne godziny uplywaja:( no ale juz niedlugo Boze Narodzenie hi- hi,takze nie ma tak zle :P a tak ogolnie to wszystko ok,tyle ze tez jakos tak za duzo tych kalorii pochlonelam ...za kare dzisiaj tak skromny obiadek zaserwuje ... a teraz stawiam popoludniowa kawe i male co nie co,bo mimo szczerych checi nie udalo sie nam pochlonac wszystkich slodkosci:) a dziekujac za wszelkie zyczenia Wam i do uslyszenia

Witam po swietach :) zwariowane byly i szybkie. Uff,na szczescie juz po i normalny tydzien zaczynamy :) Rebeko - Jak tam zdrowko Taty? lepiej juz i mysle,ze to nic niedobrego,jakies przejsciowe klopoty. Trzymam kciukasy i Pozdrow Rodzicow. Annapo - Jak po wizycie Rodzicow? Zadowolona jestes? Mysle,ze odpoczelas troszke przez te swieta i domownicy Cie wyreczyli w obowiazkach. Wracajac do bojlera,TM ma racje,tylko u mnie niepotrzebnie grzala by caly dzien,w dzien to tylko ja tu jestem a z reguly wszystko przygotowuje dzien wczesniej,tak,ze wlaczam wszystko przed powrotem domownikow :) Rzena - Kochana,nigdy nie bylam na takich teramach ale z checia bym zaszalala :) Goja - Co u Ciebie Kochana bo sie nie odzywasz? Kaszubko - Dziekuje serdecznie za zyczenia . Milego Dnia zycze wszystkim.

Hej,hej... Eratozapraszam do mnie i na termy hihi...było świetnie trzy godzi.szaleństwa w gorącej wodzie ...:D no cóż nie obyło się bez kontuzji,jakieś fatum nad moją rodziną wisi ,tym razem ja na zjeżdżalni trafiłam w coś i mam 2 sine palce heheh...pozdrawiam

Witam z porcja wysmienitego humoru :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Slonko poslalam do was,gdybyscie dzis nie mialy :) i kawka czestuje (_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)? Rzena - Dzieki Kochana za zaproszenie,fajnie by bylo a Ty uwazaj na siebie :) Wesola - Dzieki za humorek :) Milego dnia zycze.

Slonko poslalam do was,gdybyscie dzis nie mialy :) i kawka czestuje (_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)? Rzena - Dzieki Kochana za zaproszenie,fajnie by bylo a Ty uwazaj na siebie :) Wesola - Dzieki za humorek :) Milego dnia zycze.

Witam czekam az mi sie pranie upierze,a ze komp na chodzie to moze zdarze napisac kilka slow.... Wesola bardzo dziekuje za dostawe dobrego humoru,nawet nie wiesz jak mi to pomoglo:)nawet maz skorzystal,bo nie umialam juz sie gniewac...tak trzymaj...:P Eratow sprawach technicznych to ja z reguly ufam mojemu malzonkowi,a ze to wszystko takie drogie to tez staramy sie kazdy grosz oszczedzic i ucze tego dzieci,chociaz ten maluch jakis taki oporny i od czasu do czasu robi jakies niespodzianki,np teraz wyszlam z kuchni ,a po czasie okazalo sie ze zmywarka na chodzie,Maly znowu sie bawil:P niestety zapomnial wlozyc tabletke ...:P Rzeno czasami to Ci zazdroszcze tego miejskiego zycia,ja tu to jak na odludziu jakims zyje,ani kina ,ani ,teatru ,ani nawet term nie mam :P:P...chyba w koncu bede musiala Cie kiedys odwiedzic i zakosztowac tych dobroci:)...a na paluszki to najlepiej podmuchac i pocalowac u mojego najmlodszego to bardzo pomaga na bol:P no nic pranie sie skonczylo i musze powiesic,takze zycze wsiem milego dzionka i do uslyszenia

I jeszcze cosik zapomnialam sie Wam pochwalic:P:)jaka zdolna ze mnie kucharka:P...no to sluchajcie: wczoraj robilam zurek i nalalam na talerze i jemy ...ale jakos taki dziwny mi sie wydawal...no ale zjedlismy,core tylko poprosilam zeby zapytala swoja przyszla tesciowa jak ona robi zurek ,bo chyba cos mi nie wyszlo jak trzeba... od razu sie przyznam ,ze jako dziecko nigdy nie lubialam zurku i dlatego dopiero pierwszy raz go robilam ,bo cora powiedziala ze by m kiedys ugotowala...sie popisalam :P:)...caly dzien myslalam co zrobilam zle ....i dopiero w lozku mnie oswiecilo...:):)mianowicie do wywaru zuzylam wode z czajnika,a wczesniej nalalam tam octu zeby usunac kamien :P...no i co zdolna jestem ,no nie?....toz takie cosik to nawet Rebece chyba sie nie zdarzylo....ale dzisiaj wszyscy zywi sie obudzili i nawet nie mamy zadnych dolegliwosci zoladkowych ,to chyba nie bylo tak zle:P ja sie pocieszam,bo taki numer przede mna zrobila moja sasiadka ,tez zalala miesko do duszenia woda z czajnika ,ale od niej musieli wyrzucic,bo uzywa chemicznego odkamienniacza,smialam sie wtedy i teraz musze sie jej przyznac,to ona sie posmieje i bedziemy kwita... a teraz jeszcze o jednym zapomnialam Goju....wszystkiego naj...z okazji zostania cioco-babcia,i jak tam rodzice juz sie pogodzili...pewnie ta dziewczynka zdziala cuda,bo przeciez nie da sie nie kochac takiego bobasa ,bo mi pranie w pralce wyschnie:O

Witam... Wesoła dzieki za humorek :D Erato hehe będe uważać ,ale czasem jak za bardzo to sie jeszcze wiecej dzieje złego ...:przypatkowego" hahaha.... Annapo Ty to jesteś modelka...normalnie oplułam kawą monitor po tym żurku :D:D:D:D:D:D:D chyba bym ujz w życiu nie ugotowala żurku hahaha....A sąsiadka pewnie ze śmiech się pokula hihi:D:DMoi chłopacy nie jedli by ,jakby wyczuli że coś nie tak hihi,krzywią sie i pretensje że bllleee i sie nie da tego dzisiaj....hahaha...kiedyś upiekłam szynke z cókrem :D hahahahaha W mieście... to prawda ,życie to czy sie inaczej ,wiele atrakcji ,wygod,ale wydaje mi sie że jest wieksza gonitwa za dobrobytem,za kasą,po warszawsku mowiąc "wyścig szczurów" .To nie jest zdrowe,ale coraz częściej widuje takie obrazki. Na basrbach,w kinie ,w tetrze często są "ludzie " ....."bo mnie stac" od wielu ludzi słychać "co dla mnie jest podłogą ,dla innych sufitem" to mi osobiście bardzo nie odpowiada i zaczynam stronić od takich ,bo mnie to w..rza,i mam lepsze towarzystwo co jak ja nie cierpią snobizmu bllleee...no, ale nie stety tak sie żyje w mieście jak sie nie przystosujesz to cie podeptają,albo żyjesz po swojemu i odstajesz :( i co tu jest lepsze? Nie mam pojęcia, trzeba byc sobą ,taka ja jestem ,ale i to sie wielu nie podoba ,bo "co na myśli to na języku" ale mam to gdzies :D :P Niby praca od 07:00-15:00 tylko dlaczego wszystkie biurowce świecą sie do nocy? No właśnie ryją w papierzyskach do nocy i rodzinnego życia nie mają,bo czasu brakuje,a jak jest czas to sie nie chce w domu być bo wszyscy sie bawi to ja tez :( Ja czasem chciałabym w małym domku daleko od ludzi ,zaszyć sie i jagody z lasu jeśc ,tylko że sie nie da nie umiem już tak żyć,bez marketu pod nosem bym zgoneła hahahahah :D Annapo w razie czego pokoj z narożnikiem jest wolny i raczej da sie spokojnie spać :D ;)

Dzien dobry,czesc i czolem.................. Slonca dzisiaj brak...........i zapowiadaja deszcze.... Na przekor pogodzie kawe z ciachem i humorem stawiam:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Milego dnia i dozo usmiechu:)

I liste do podpisu wykladam, prosze podpisywac i sie nie ukrywac;)

Witam Czwartkowo :) Wesola - dzieki za kawke i ciacho,dzis nic nie mam,wiec ciacho mile wskazane. Rzena - dzieki Kochana,dzieki-Ty juz wiesz za co :) Annapo - wiesz,ja kiedys upieklam ciasto bez proszku do pieczenia i jeszcze mialam pretensje,ze nie uroslo haha :) ale zupki takiej to nie jadlam jeszcze :) coz,czasami sie zdarza jak tyle mamy na glowie to robimy to mechanicznie.Glowa do gory,co nas nie zabije to nas wzmocni. Kawka juz jest to moze i tarasik? Milego Dnia zycze.

Witam na wezwanie sie stawiam :P i liste podpisuje... Wesola dzieki za humorek to ja podsylam jeszcze troszke slonka,bo choc u mnie tylko takie niesmiale do okien zaglada to moze jak podziele to sie go wiecej zrobi.... Rzenoniestety ten "wyscig szczurow " to nie tylko w miescie u nas podobnie a moze i gorzej,tyle ze w troszke innej formie ...w mojej wsi duza czesc stanowia rodziny gdzie juz od kilku lat maz pracuje na zachodzie i co tu duzo mowic,ale wiadomo ze ich pieniadze przy naszych to nie do porownania i chocbysmy sie zajechali to nigdy nie bedzie nas stac na takie luksusy i czasami mozna sie zalamac ,bo ja np. haruje od nocy do rana i w dodatku pomagaja tesciowie ,a i tak nie stac mnie nawet na polowe tego co oni maja,a tam tylko maz pracuje,zona siedzi w domu i placi sobie na rente rolnicza ,bo ma kupione 2 hektary a nawet nie wie gdzie i na starosc bede miala taka sama emeryture ...ach szkoda gadac,szkoda nerwow jakos trzeba zyc a nie tylko pieniadze sie licza ,no nie? dzieki za ten narozny pokoj ...kto wie moze kiedys skorzystam ,a jak bedziesz miala ochote troszke pooddychac wiejskim powietrzem to i u nas jakis kacik :P sie znajdzie... a teraz sorry ale zmykam,bo od 3 lat jestem dzisiaj sama w domu ,Mlody pojechal na urodziny do szwagra z tesciami i mam nadzieje ze troszke sie pobycze:P:)...no to milego dzionka wsiem i do zas

Czolem babeczki :) Postanowilam ze wpadne do Was na dwa slowa ... i widze ze dobrze zrobilam, bo tu i lista obecnosci i kawka pachnaca i tarasikiem kusza ;) ... :D Milo, gwarnie i przyjemnie :) Fajnie :) Ja dzis ostatni dzien w pracy, przedemna 17 dni 2 "laby" :) .... wiec sobie zrobilam luzniejszy dzien, nie biore sie za nic nowego tylko wykanczam zaleglosci, udalo mi sie w poludnie zaliczyc fryzjera i za chwile zaczynam urlop jako "nowa JA" :D :D Mam bardzo ambitne plany na urlop :P, przede wszystkim mam zamiar w koncu mieszkanie do stanu uzywalnosci doprowadzic :P, szafy przetrzepac i minimum polowe rzeczy wyrzucic :P, Ale na maxa porozpieszczac ;), troche sie soba zajac no i do Was czesciej zagladac ;) ... zobaczymy co mi z tych planow wyjdzie :) Tata ma sie juz dobrze, ma brac antybiotyk jeszcze przez 2 tygodnie ale powoli wraca do normy i do formy :) Mama jutro do Pl leci, juz sie zastanawia jak te 4 tygodnie bez Alice wytrzymie ... ale jakos bedzie musiala ;) Alice ok, smiga na rowerku jak szatan, w przedszkolu sie jej podobalo, kontrola u pediatry ok, cale 12 kg moj "gigant" wazy :D, ale rozwoj na 6-tke i energii w niej za trzech :D. Mielismy maly epizod "wtornego moczenia" :O.... w nocy ladnie wytrzymywala a za to w dzien dochodzilo do tego ze musielismy sie po kilka razy przebierac :O, nie martwilismy sie bo wiem ze to sie zdarza, dzieci ucza sie nowych rzeczy i "zapominaja" o starych umiejetnosciach, przez kilka tygodni walczylismy dzielnie ;) i teraz juz wszystko wraca do normy i "wpadki" juz sie nie zdarzaja :)... No to tyle chyba u nas ... w sumie nic ciekawego.... Goja - gratulacje dla szczesliwych rodzicow ! Jestem przekonana ze ta mala kruszynka wprowadzi w ich zycie zupelnie nowy system wartosci i wiem ze Ty swietnie sie sprawdzisz w tej nowej roli ;) Pozdrowienia dla Martusi i Bartka !! Ania - hehe, usmialam sie serdecznie z tego Twojego zurku :D :D ... chyba mnie pobilas, ale tylko dlatego ze jeszcze sie nigdy za tak ambitne dzielo nie wzielam :P... moglo by byc roznie :D :D Moja Perla z kolei z wielkim zaangazowaniem pralke obsluguje ... ostatnio nie zauwazylam ze mi suszarke zaprogramowala i wyjelam z pralki wszystko wysuszone na wior, wymiete jak psu z gardla :P ... jedwabna pidzama i bluzki do pracy jak z "kory" wygladly :O i do dzis nie udalo mi sie ich doprowadzic do porzadku .... i juz chyba mi sie nie uda :O Rzena - fotki doszly ! Dziekuje slicznie, milo Was zobaczyc ... chociaz w ten sposob jak sie nie da inaczej :) Zgadza sie z tym "wyscigiem szczurow", niestety ... na szczescie nie kazdy musi w nim brac udzial. Ja tez robie co mi sie podoba, zyje sobie spokojnie, po swojemu, mowie co mysle, a jak sie to komus nie podoba to trudno ... staram sie nikomu nie narzucac moich pogladow ale i nie jest w mojej naturze mowic czegos o czym nie jestem przekonana, tylko dlatego zeby komus zobic przyjemnosc. Nie twiedze absolutnie ze moja recepta na zycie jest najlepsza, ale mnie odpowiada i to co mysla inni to mi rybka :P Mam to szczescie ze zyje w takim srodowisku (kraju ?) gdzie nikt sie z buciorami do zycia innych nie pcha, i nawet jesli komus sie moj styl zycia nie podoba to nie daje mi tego poznac ... i to mi w zupelnosci wystarcza :) Kaszubko - Wesola - Dea - hop, hop !!! Dobra, dosyc tego dobrego, jeszcze kilka maili musze wyslac i do domku uciekam :) Do milego ;)

Hej laseczki :D Dobrze ,dobrze już podpisuje ...kuku....prosze bardzo :P Słońca nie ma 5* dzisiaj ,ale humor jest od wczoraj "wesołej" :D (_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)? i driżdżówki z serem ;) Erato hehe oki ;) wszystki wiem mam nadzieje na dobry finał...\_/> la te...

Annapo kurcze ,jakie to zycze nie sprawiedliwe,ale moim zdaniem tacy ludzie i tak są nieszczęsliwi to co mają jest im obojętne i nie mają szacunki dla siebie iżycia ,żyją bo tak wyszło ale jak zyć w werwą i sekretem ogniska domowego ,to juą im nikt nie powiedział i jak im tylko budrzet pozwala chcą to kupić. Mam nadzieje że wreszcie sie naucze jeżdzić sama,to i może do Was dojade,ale na razie jakoś nie wierze w siebie i pozwoliłam by M 3/4 za mnie... blee wiem że to jakieś "nie chalo" sama sie sobie dziwie ,ale tak jakoś wyszło hihi...

Hej REBEKA Cieszę sie że tata już w normie ,jak będzie grzeczny i brał leki ,to już więcej strachu WAM nie napędzi.Pewnie sam się bał .A mama nie boi sie go zostawić ?Może wylot do PL. lepiej przełożyc:( Wiesz ,ja to taka strachliwa jestem,jak ktoś ze szpitala wychodzi ,bo nigdy nic nie wiadomi ,no i pewności mi brak czy lekarze wszystko zrobili... Alis też jest już dużą dziewczynką i chętnie zaglądam do poczty by jej buziuchne zobaczyć ,moje chłopaki wyrosły i sie zmieniają hihi...na lepsze i gorsze :D:D:Dhehehe...baaa no wiem życie hehe.. Ciesze sie ze zdrowego podejścia do życia i troszke Ci zazdroszcze tego(kraju?] :Pi w pewny sęsie ta obojętnoścć ,mieszkających tam ludzi byłaby mi na ręke :) Spokój i nikt sie nie wtyka ojj czasem brekuje nam tego .... ps.a z tymi @ to tak musiałąm wysłać, bo jak kilka w jednej było to do ciecbi nie dochodziło:( pozdrawiam papa:D

Kurcze zamiast ---o--- wklepuje mi się -----i------- sorki glupio sie to czyta :(

Witam w Piatek :) Week-endu poczatek !!! Dziekuje za kawke,dokladam rolade do kawki,wczoraj pierwszy raz robilam i przepyszna wyszla :) Widze,ze ruch sie zrobil az milo :) Rebeka,Annapo,Rzena,Wesola hoho,az kawke w milym towarzystwie moge wypic :) Dzis nie na temat ale muszeeeee, :) Obudzil mnie dzisiaj rano syn i mowi,ze ma klopot ale nie on,tylko jego przyjaciel. Okazalo sie,ze tata wyrzucil go z domu i chlopak nawet na bilet nie ma,zeby przyjechac do nas do miasta. Dobrze ale nie chodzi o to,chodzi o rodzicow. Powiedzcie Panie,jak mozna wlasne dziecko,ktore sie stara,robi wszystko aby bylo dobrze,zeby tylko nie mozna sie bylo do niczego przyczepic-jak mozna wyrzucic to dziecko z domu,malo tego. Porzucili dzieciaka jak mial 5m-cy,zabrala go babka i wychowywala,matka poszla w tango z innym facetem,urodzila mu dwojke dzieci (innemu) mieszkala cale zycie klatke obok,teraz baba ma 40lat-ojciec pojechal za granice i nie wrocil.Przypomnial sobie o synu jak ten mial 19lat,syn znalazl prace w Anglii,sciagnal ojca (spragniony ojcowskiej milosci) do Anglii,ten pijak,awanturnik,po m-cu wurzucil syna raz,pozniej po kilku m-cach sie pogodzili i dzisiaj nastepny raz,wpadl do niego rano do pokoju i kazal mu sie spakowac i wy......!!! chlopakowi powinela sie noga w zeszlym tygodniu i stracil prace za wandalizm,czyli,napisal w fabryce na podlodze MKS - wyglupiali sie z kolegami jak to mlodzi-dobrze stracil ta prace,ojciec powiedzial,nie martw sie,jakos sobie poradzimy a teraz taka szopka,rozwalil mu dzisiaj telefon ze zlosci i krotko mowiac pobil go. Wiem,chlopak ma teraz 20 lat ale jest tak dobrze wychowany,ze az czasami sama sie zastanawiam,ze takich ludzi juz jest malo a on sie uchowal. Przepraszam,pisze bez ladu i skladu ale siedzi mi to w glowie. Jakimi trzeba byc rodzicami,zeby byc tak obojetnym na krzywde swojego dziecka,jak tak mozna? Nawet mojemu dziecku,gdzie jest mlodszy od niego o kilka lat nie miesci sie to w glowie,.mowi dzisiaj do mnie,jak to dobrze,ze ty nas wychowalas inaczej,az sie plakac chce,wiecie? Chlopak juz ma plan co zrobic dalej,niedaleko ma znajomego od siebie z miasta i ten zaoferowal mu pomoc w pracy i mieszkaniu,dobrze,ze sa jeszcze dobrzy ludzie,ogolnie szkoda mi go ale jak moge to pomoge. I tym optymistycznym akcentem zakoncze to co mi siedzialo na duszy - uffff- az mi lepiej-:) .....zapraszam na tarsik sie dotlenic.

I zapomnialam :) jak zwykle,lapie sie na tym,ze mam taka skleroze,normalnie przelatuje przeze mnie jak wiatr,ja to jestem dobra do sekretow :) mi mozna mowic i tak zapomne. Dziekuje za fotki,wczoraj nadrobilam troszke zaleglosci na poczcie i poogladalam Rebeko czasami mam wrazenie,ze Alice swietnie by wygladala reklamujac ciuszki dla dzieci-juz ja widze w tych katalogach :) ona jest taka orginalna,uuu jakie stwierdzenie ale to prawda. Nie ujmuje tu innym dzieciom bo wszystkie sa piekne i nasze :) ale ona ma bardzo wyrazista urode,sliczna dziewczynka. Annapo Fajnie jest tak poobserwowac male dzieci bo zawsze tyle smiechu jest z nich,fajnie jak sie ucza i chca poznawac nowe rzeczy,lubie ogladac takie maluchy. Juz sama nie zdecydowalabym sie na dziecko,za wygodna jestem i ogolnie taki strach jak mysle,ze to jeszcze przedszkole,szkola,nie,nie- chcialabym ale jednak nie,gora bierze rozsadek,pobawie wnuki :) a to juz blizej przede mna ale jednak dzieciaczki i male zwierzeta,(przepraszam za porownanie) ale to prawda daja tyle radosci w zyciu,ze to jest mile. Dobra bo co ja dzisiaj tak inaczej ....? ide juz - ide :)

Chyba Was wszystkie przegonilam tym postem co? :):):) Milego Weekendu zycze .

jeśli mogę kochane panie to poradźcie staremu kawalerowi czy to dobry produkt plissssss.http://akcesoria-kuchenne24.pl/product/Zaparzacz-do-Herbaty-Morphy-Richards/?id=598