Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość franza

WYWAL TO Z SIEBIE-tylko dla kobiet!!!

Polecane posty

Gość a była mojego faceta to
ciągle sobie na gadu gadu wypisuje, że "nikt Cię tak nie pokocha misiu jak ja Cię kochałam" - wszystkim opowiada, że to nie o Michała chodzi tylko kogoś tam innego, ale ja i tak wiem, że ten satus jest adresowany do mnie, by mnie wkurwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku na patyku
dupek... pytanie a jakim cudem wiedziałaś o jego rozmowie jak Ciebie w tedy tam nie było;) hmmm trochę to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Znowu jestem wkurwiona i nie wiem dlaczego Drazni mnie otoczenie, nie chce mi sie gadac, doszukuje sie ukrytego sensu, wesze nieszczere intencje Ogolnie źle sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Brakuje mi faceta, nie wiem czego chce ! Popadam w dziwne znajomosci, daje szanse a potem zrywam kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobredobre
Mój chłopak ma nazwijmy to "przyjaciółkę" - taka koleżankę niby ze szkoły , z którą się kumpluje, ale ja myślę, ona chce mi go odebrać. Widziałam jak na niego patrzy. A na gadu gadu wypisuje, że kocha kogoś kto jest NIBY niedostęny i że wie, że ten ktoś odwzajemnia jej uczucie. Nienawidzę jej, po prostu zazdrość mnie zżera, mimo, że wiem, że między nimi nic nie zaszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta Marta Marta
wiedziałam o jego rozmowie dlatego, że ta dziewczyna się chwaliła swoim przyjaciółkom jak on mnie robi w balona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta Marta Marta
mówiła, że on jest z Marcią tylko dlatego, że nie wie jak skończyć bo ona taka histeryczka - i wieść się rozeszła po małej miejscowości...on nie chce skończyć, tylko ona takie sobie teksty wymyśliła, żeby mnie zranić i wkurzyc, może myślała że go sama rzuce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytam Wasze posty i...
mam podobnie! Zastanawia mnie tylko to, czy to facet jest rzeczywiście winny, czy to my zbzikowłyśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku na patyku
może tylko koloryzowała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny powiedźcie
tak szczerze - czy udało wam się zapomniec o niej? przestac sie ciagle do niej porownywac? minelo juz 3 lata odkad jestesmy razem z moim chlopakiem, a ja ciagle donie j sie porownuje i zastanawiam, czy na pewno ona bardziej sie mu nie podoba. Dlatego odpowiedxcie - prosze - czy udalo sie ktorejkolwiek, czy to tylko ja jestem jakas chora psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do ankarra
a ty śledzisz jej statusy? nie rani cie to? pytam, bo tez sledze statuty bylej mojego chlopaka i mnie to bardzo rani, ale nie moge przestac sledzic, gdyz nie do konca mu ufam, a to jest jedyny kontakt z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł jakiśtam
A nie zastanawiałyście się nad tym, czy oby na pewno nie jesteście przewrażliwione na te byłe dziewczyny waszych facetów? Może nadmiernie interpretujecie ich, zachowanie, statusy gg, telefony? Może po prostu to z Wami jest coś nie tak, a one żyją swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wam radze
sledzic byle wszych facetow - przynajmniej przez jakies pare lat. one potrafia odbic faceta jak tylko zechca, w koncu juz raz podbily mu serce. a najgorsze to chyba jest jak sie nie pozwala chlopakowi widywac z jego byla. wtedy zakazany owoc smakuje najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze z tym zakazanym
owocem cos wiem. ja mojemu zrobilam szlaban. nie widywal sie z byla przez prawie rok. niedawno przypadkiem spotkalismy ja w centrum sklepowym. oczywiscie nie obylo sie bez "kope lat". moj facet caly wieczor promienial ze szczescia, mowil, ze o jaki przypadek, ze moglibysmy ja zaprosic kiedys do nas, w koncu ona juz ma faceta i wogole jest fajna. strasznie sie czulam. potem ona kilka razy zadzwonilam i wiem, ze moj facet bardzo sie chce z nia spotkac. teraz mysli o tym wiecej niz kiedys, zanim mu zabronilam. bardzo zaluje ze mu zabronilam, moze do tej pory sami znudziliby sie swoja obecnoscia, a teraz tak jakby uczucie odzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada z toffi
ja sie caly czas zadreczam, ze on kiedys do niej wroci...w koncu kiedys byli razem szczesliwi. wiecie jak to jest, kazy zwiazek ma wczesniej czy pozniej kryzys. boje sie ze wtedy on pojdzie do niej sie zalic i bedzie na kazde jej skinienie palca. boje sie ze jak u niej w zyciu sie nie ulozy, to ona kiedys bedzie chciala wrocic i ze ja przegram. wiem, ze on mnie kocha, ale nie moge przestac myslec o niej.....tym bardziej ze nie wiem jaka on ateraz jest, czy sie zmienila, czy schudla, czy stala sie bardziej atrakcyjna, czy mniej, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy tu wyrzucac z siebie
to wyrzucam i ja: jestem o nia straszliwie zazdrosna. on nie ma z nia kontaktu ale ja chyba bym wolala zeby mial. moglabym ja lepiej poznac, a szczegolnie jej wady i postarac sie byc lepsza w tym, w czym ona jest gorsza. Co o tym myslicie? Bo mam mozliwosc ja poznac - warto? proszę, doradzcie mi bo juz nie wiem co robic, a zazdrosc mnie zzera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankarra
do pytanie na początku mnie bardzo raniło, ponieważ na samym początku nie ufałam ani jemu, ani jej. Póżniej przekonałam się, że on jest w porządku i tylko bardzo denerwowałam się, że tyle ktoś ma nieuzasadnionej złości wobec mnie. Potem mnie to już zaczęło śmieszyć. Tylko że ja nigdy jej nie miałam na gg, mam po prostu wtyczkę, gdzie mi się wyświetlają nuwery, które mnie mają w znajomościach, a których nie mam ja no i w konsekwencji widzę też ich status. No i ona oczywiście ma mój numer;/ Wtyczkę miałam w innym celu. Przyznam że i teraz czasem spojrzę z ciekawości, żeby zobaczyć co kombinuje i czy jej w końcu przeszło, choć wiem, że nie powinnam. Nie przeszło. Jak tylko widzi, że jestem dostępna, pisze jakieś wyzwiska, albo teksty sugerujące że mój facet jej się zwierza że mnie nie kocha, wysyła jej bieliznę itp. Tylko nie używa imion, więc jakbym zareagowała, to może się wyprzeć, że to do kogoś innego. Więc nie reaguję. Ale powinna dostać medal za wytrwałość ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankarra
mamy tu wyrzucać z siebie wiesz, nie radzę, może kiedyś. Teraz byś widziała w niej tylko to, że jest w tym i w tym lepsza (czego to kobiety potrafią sobie nie wmówić), zdołuje Cię to. Moim zdaniem nie jesteś przygotowana na to spotkanie. Poza tym nie wiesz, jak ona się zachowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Informatyk jeden taki
Z tymi wtyczkami to nie do końca tak jest – nie dajcie się dziewczyny zwieść- one nie działają dobrze. Powiem Wam, że kiedyś też mi się wydawało, że pewna osoba ma mnie w kontaktach, ale okazało się, że jednak nie ma. Żeby ta wtyczka dobrze działała, dana osoba musi mieć włączoną opcję „pokazuj status tylko znajomym”, to łatwo sprawdzić. Kiedyś myślałem, że mój rywal (potencjalne zagrożenie mojej wybranki) śledzi moje statusy, jednak moja wyobraźnia zaszła za daleko. Potem jak się okazało to były tylko moje domniemania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to nigdy nie ufam
ani facetom ani babkom. Kiedyś wydawało mi sie, że mój mężczyzna jest ostatnim, ktoryby mnie oszukal. Niby nie oszukal ale i nie powiedzial tego, o co nie zapytalam. potem jego byla wypisywala sobie w opisach skypa rozne rzeczy.o okazalo sie ze wyolbrzymila troche, ale cos z tego bylo prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOS
Na szczescie nie musze niepokoic sie o byla mojego narzeczonego, bo zwyczajnie zniknela z pola widzenia i nie ma z nim najmniejszego kontaktu. Dodatkowo, 2 lata temu w sylwestra spotkalismy ja na zabawie z widocznym brzuszkiem, wiec podejrzewam ze ma teraz inne zajecia, niz myslenie o tym kogo by tu upolowac ;) Denerwuje mnie za to "kolezanka" mojego lubego, ktora potrafi ni z tego ni z owego przysylac mu maile, sms-y, wiadomosci na gg i wypytywac, co u niego, a potem miesiacami milczec. Od samego poczatku jej zachowanie wydawalo mi sie nieco podejrzane i kilka razy poklocilismy sie z jej powodu. Po kazdej takiej klotni bylo mi glupio, czulam ze robie z igly widly, ale z drugiej strony wiem, ze moj mily kiedys sie w niej podkochiwal, ze bardzo ja podziwia (jest madra, udziela sie charytatywnie), ze kiedys mieli swietny kontakt. Dziewczyna nie mieszka w naszym miescie, narzeczony ja odwiedzal kiedy byl w wojsku (dzialo sie to na kilka lat przed tym, nim poznal mnie). Wiem, ze potrafil spedzic z nia pol przepustki o glodzie i chlodzie, podczas gdy rodzice czekali na niego w domu. Konakt poraz pierwszy urwal sie, kiedy ona sobie kogos znalazla, a on odbebnil sluzbe - zniknely sposobnosci do odwiedzin. Tym bardziej mnie wiec zdenerwowalo, ze nagle sie pojawila i, na "dobry poczatek" otrabila rozstanie ze swoim chlopakiem. Grrrr.... (Tak, wiem ze przesadzam, ale mimo wszystko ta sprawa nie daje mispokoju).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOS
*po raz (ach, te literowki) Dodam jeszcze, ze wlasciwie za kazdym razem kiedy dziewczyna kontaktuje sie z moim narzeczonym, oglasza ze sie z kims rozstala. Moze chce sie dowartosciowac? Nie mam pojecia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy tu wyrzucac z siebie
Ja nie mogę sobie poradzić z tym, że on kiedyś widział w niej bóstwo i swoją przyszłą żonę. Bardzo go kocham i chciałabym mieć wszystko to, co ma tamta, by nie musiał już o niej nigdy myśleć. Wiem, że nie da się mieć wszystkich zalet jego bylej, ale chociaż te które da się zmienić. Na przykład ona miałą śliczne długie paznokcie. Wiem, że go to bardzo podniecało,szczególnie jak malowała je błękitny kolor, bo to jego ulubiony kolor. Takie rzeczy chciałabym właśnie wprowadzić do swego życia, by się mu jeszcze bardziej podobać. Ale żeby wiedzieć co jeszcze muszę zmienić, to chciałabym ją poznać. Na prawdę myślisz, że nie warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawiacie ze swoimi
facetami o ich byłych? Ja się właśnie zastanawiam, czy by nie porozmawiać o tym wszystkim, tylko nie wiem jak on zareaguje. Myślałam nawet o takim podstępie, żeby on zadzwonił do niej i porozmawiał z nią szczerze. Oczywiście ja bym wszystko słuchała, tylko ona by nie wiedziała o tym. Myślicie, że to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aalliah
Wyrzucam z siebie: Mnie wku...wia była mojego faceta okropnie, nie znam jej nawet osobiscie ale wiem ze pisze maile i smsy, a jak byli razem to nigdy nie miała dla niego czasu.. Rozstali sie bo to była niezgodnosc charakterów on ambitny ona tez...mądra, ładna i nie wiadomo co za bizneswoman. Miała wielkie ambicje, za wielkie dlatego mój mezczyzna z nią zerwał. Od kiedy jest ze mną ta jędza próbuje sie z nim kontaktowac przez maile, gg i tel...chce sie z nim spotkac...Wiem ze byli ze sobą 3 lata...a my jestesmy razem zaledwie rok...Wiem ze mu na mnie bardzo zalezy iale czuje takie niepokój...nie znam jej a tak jej niecierpie...i nie moge sobie z tym poradzic...Wprawdzie ja tez mam ambicje, na urode nie moge narzekac, ale samo to ze ona była przede mną, ze miała byc jego zoną mnie wkur...wia na maxa. Rozmawiałam dwa razy o tym co czuje z moim facetem ale on mnie ciągle zapewnia ze nie wróci do byłej, ze nie wyobraza sobie z nią zycia dopóki mnie nie poznał, jest naprawde szczery, powiedział mi o wszystkich swoich byłych choc nie było ich wiele. Zrobiłam dwa razy z siebie idiotke bo pokłóciłam sie z nim o NIĄ!!! Jak ja jej nie cierpie...Powiedzcie czemu byłe nie mogą sobie ułozyc zycia tylko zatruwają zycie swoim ex wiedząc ze ci ex są szczesliwi z inną kobietą...nie rozumiem tego... Mysle ze trzeba w takiej sytuacji olewac te bezskuteczne kontakty byłych, oni - nasi faceci są z nami przeciez i z nami wiązą swoją przyszłosc - przeszłosc jest tylko wspomnieniem i przeszłoscią która nie wróci. Mam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankarra
informatyk jeden taki - no ona właśnie ma opcję na 100% pokazuj status tylko znajomym. A może wiesz, co oznacza, gdy dostaję z dziwnych numerów wiadomości typu: kto tam, sprawdzam info? mamy tu wyrzucać z siebie - widze, że przechodzisz to, co ja na początku, dlatego szczerze odradzam spotkanie. Popracuj najpierw nad sobą, bo dopóki myślisz, w czym ona była lepsza i w czym się możesz do niej upodobnić to będziesz cierpieć! To jest bardzo złe myślenie, co z tego, że ona miała niebieskie paznokcie ( w ogóle nie sądzę, żeby faceci na takie pierdoły zwracali uwagę). jesteś inną osobą, lepszą, niepowtarzalną i Twój facet Cię taką kocha. Nie wiem, ile czasu ze sobą jestescie, bo jeśli niedługo i mówi o niej to normalne, po prostu opowiada Ci o części swojego życia, otwiera się przed Tobą i jak to facet - nie widzi, że robi źle,Nie wkurzaj się, bo się zamknie w sobie. Niech sobie ma dobre wspomnienia, popracujesz nad nim trochę i z czasem zmieni zdanie o byłej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izydorczyk
Mam do was kobitki pytanie, bo bardzo mnie ciekawi wasz spryt. Skąd macie nr gg byłych swoich facetów? wyciągacie je od facetów? I drugie pytanie - skąd one mają wasze nr gg? - wypisuja wam głupoty i stad je macie? jak wam sie przedstawiaja? ze czesc jestem np monika, ukochana piotrka, czy jak? Prosze, zdradźcie tajemnice Bardzo was prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izydorczyk
to znaczy nr gg bylych dziewczyn swoich facetow, sorki za ta pomylke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy tu wyrzucac z siebie
a jeszcze takie pytanie do forumowiczek tego topiku: - rozmawialyscie kiedys ze swoimi facetami o tym, dlaczego nie sa ze swoja byla? bo mnie cos korci zeby porozmawiac. wszystko po to, by postarac sie nie popelnic tego bledu co popelnila jego byla. tylko troche sie boje, ze nie jestem jak to Ankarra powiedziala, przygotowana na to jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankarra
już tłumaczę "zagadkę" - ja jej numeru nigdy nie szukałam, po prostu zaciekawił mnie nieznajomy numer, który miał mnie w kontaktach no i po jakimś czasie okazało się, że to ona. A ona podejrzewam ze ma mój nr albo z grona - miałam kiedys w profilu, albo od znajomych mojego chłopaka, którzy mieli z nią jeszcze kontakt. Gdyby do mnie napisała coś, nie było by problemu, ale ona ma jedynie durne opisy i wiem, że na 100% chodzi o mnie i mojego chłopaka, jak coś przeczyta na gronie czy jakis mój opis czy się czegoś dowie to już wymyśla i "tworzy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×