Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alia85

dziewczyny o wadze okolo 100 kg najwyzsza pora wziac sie za siebie-kto ze mna??

Polecane posty

Witam Panie, ktore tak jak ja maja dosc swego ciala....moze od poczatku- nigdy nie nalezalam do chudzinek...jednak w ostatnich latach szkoly podstawowej udalo mi sie zrzucic kilkanascie kg, taka wage utrzymywalam dosc dlugo bo do pierwszego roku studiow, potem zaczely sie choroby- sterydy hormony itp plus moje wlasne zaniedbanie, wynik??w tej chwili z 75 kg przy 1.73 wzrostu waze....100 kg...kiedy dzis weszlam na wage po prostu oniemialam, generalnie jestem tak wkurzona na sama siebie, ze wreszcie powiedzialam DOSC!!!mam nadzieje znalezc tu bratnie duszyczki o wadze tak jak moja-ciezkiej, ktore razem ze mna beda dzielnie walczyc o ladna figure i dobre samopoczucie, wierze ze choc jedna kobitka dotrzyma mi tu towarzystwa, jednoczesnie zdaje sobie sprawe, ze pewnie bedzie niezla rotacja poniewaz czesc osob moze odpasc po pierwszych dniach odchudzanka z braku silnej woli itp, ale trzeba sprobowac:).Moj cel to -20 kg- tak na dobry poczatek- slon musi sie zmienic w seksownego tygryska, dluga droga przede mna i mam nadzieje przed wami, mowie ,,mam nadzieje-- bo wierze, ze sa tu fajne babeczki z takim samym problemem jak moj, zapraszam do walki, kto chetny??;)ZACZYNAMY OD TERAZ!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzejbycniemoze
ja waze 97 przy 173...;( wiec sie tez dolacze..... juzsie odchodzam od 2 tyg wiec spadlo 1,5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzejbycniemoze moja skromna rada-zaczernij nicka, zeby nikt sie pod ciebie nie podszywal;), gratuluje malutkiego spadku wagi i trzymam kciuki za kolejne gubione kiloski:), moj plan to zdrowe papu typu ciemny chleb badz WASA jogurciki chude wedlinki, suroweczki owoce warzywa woda mineralna, jednym slowem to wszystko co tyle lat temu pozwolilo mi ladnie schudnac:), no i najwazniejsze-ruch-orbitrek skakanka brzuszki:)kurcze wierze ze sie uda!!!:) gorzejbycniemoze zdradzisz jak to sie stalo, ze wazysz tyle ile wazysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczerniony mam nadzieje:P teraz jem mniej i same zdrowe rzeczy: tzn 0 slodyczy, cukru do herbaty i kawy, pieczywo biale tez juz nie istnieje dla mnie no i makarony i smazone mieso..... ja kiedys jako dziewczyna wazylam mniej tzn tez chudzinka nie bylam, ale mialam wypadek samochodowy (jako pasazer) przeszlam 2 operacje: na kregoslup i na miednice, teraz jest juz ok, ale przes ten czas lezac, niezle sobie poczynalam z jedzeniem i sie roztylam.... bylam zalamana i z tej zalosci a niekiedy i nudow jadlam no i waga jest jak widac pokazna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi, ze musialas tyle w zyciu przejsc, ale ze akurat waga jest rzecza jak najbardziej odwracalna wiec na pewno uda sie zgubic zbedne wstretne kilogramy:)i mam nadzieje, ze bedziemy sie nawzajem motywowac, a moge spytac w jakim jestes wieku:), hmm wiesz ja daje sobie mniej wiecej 3 miesiace na zgubienie 20 kg, mysle ze to najbardziej racjonalna opcja , tak powolutku kilogram po kilogramie i bedziemy laski hihi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 24 lata, myslisz ze w 3 mieskace uda sie nawet i 20 zrzucic?:D fajnie by bylo nie powiem... zastanawiam sie nad zakupem tej czerwonej herbatki pu erh moze ona cos pomoze jeszcze dodatkowo....narazie zeszlo 1,5 a i tak jestem zadowolona:) najchetniej to bym chciala tak z 75 wazyc, bo kiedy tak wazylam jak i Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe jestem optymistka, ale niech spadnie 15 i juz bede happy:D, niech cokolwiek spadnie bo nie moge na siebie patrzec:(...po stanieciu dzis na wage dostalam takiego kopa moralnego...zwyczajnie mam ochote wrocic do normalnosci i kupic wreszcie ciuchy w rozm 38, a nie 44.46....:(, wiem,ze pewnie kryzys mnie dopadnie po paru dniach albo tygodniach, ale wtedy poprosze o nastepnego kopa od ciebie tym razem motywujacego hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to i tak masz szczescie ze w 44, 46 sie miescilas, ja niekedy nawet w 48 sie wcisnac nie moge:P..... tragedia...... no i do tego takie chamskie spojrzenia klientek i ekspedientek w sklepach z odzieza jak ja sie rozgladam itd a one tak szyderczo na mnie:( raz mi jedna powiedziala, zebym nie szukala bo na moj rozmiar to oni nic nie maja:( tak mi sie wstyd zrobio ze powiedzialam ze ja czegos na prezent dla kuzynki szukam a oczywisice patrzylam czy cos dla mnie by sie znalazlo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana szczescie to ja bede miec kiedy wejde chociaz w rozm 42:), wspolczuje akcji z niezmiernie ,,inteligentna,, pania ekspedientka...ludzie sa podli..:Oja nie spotakalam sie z takim zachowaniem, ale majac ciety jezor pewnie odpysknelam takiemu babolowi....pomysl, ze jeszcze kilkanascie tygodni i bedziemy wybierac i przebierac w ubraniach i nikt sie nie przyczepi:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sobie upatrzylam fajne spodnie w rozmairze L (chociaz jakas \"mała\" ta Lka) ktore planuje za pare dni kupic zeby motywowac sie przy nich i z utesknieniem czekac keidy sie w nie zmieszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki:) czy moge sie dołaczyc?byłam na innym topiku ale postanowiłam go opuscic,miałam założyc własny ale skoro jest juz taki świerzy:) to po co wage widac w stopce dzis jest 21 dzien mojej dietki,jakos daje rade:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się waga z niedzieli (wchodzę raz w tygodniu) 109,8 po tygodniu spadło z 112 kg obecnie 10 dzień diety w zesżłym roku udało mi się zschudnać 11 kg ze 122, i jakoś trzymałam wagę ale teraz postanowiłam ostrzej się wziąść za siebie razem będzie raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dacie rade, dziewczyny!! :) Co ja mowie: damy rade :) Ja zaczynalam na poczatku sierpnia z waga 108.5kg :O Teraz mam 94.6... Jesli jestescie ciekawe co i jak robilam - zajrzycie pod nick :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i slusznie-nigdzie sie nie spieszmy z chudnieciem bo za pare miesiecy zalozymy kolejny topic, jak to jojo nam dodalo 20kg wiecej niz bylo na poczatku ;) lepiej wolniej a na dlugo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suuper!!!ciesze sie, ze grono sie powieksza:) foka, akane , mushelka Witam serdecznie i zapraszam:) mushelka gratuluje tylu zgubionych kg:)!!! co prawda ja dzis cwiczyc nie bede bo jestem chora, a raczej cholernie przeziebiona, ale jutro najpozniej pojutrze wskakuje na orbitreka i daje czadu;)a wy dziewczyny uprawiacie jakis sport?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie pozbycie się poprzednio 11 kg zajęło prawie 3 miesiące, ale wolę tak i powoli a trwale niż szybko, niezdrowo i z efektem jojo mój przykład pokazuje że można schudnać i utrzymać wagę ale teraz chciałabym jeszcze zlecieć może tym razem uda mi się wiecej pozbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzejbycniemoze rozumiem Twoje podejscie do kwestii sportu, basen jest swietny, ja tez czesto kiedys uczeszczalam, a teraz sie rozleniwilam... muszelka przeczytalam dokladnie Twoj ,,pamietnik,, chyba lubisz matematyke co??;)tak skrupulatnie wszystko wyliczylas:D, trzymaj sie swego planu, jestem pewna, ze dasz rade:)!, moje glowne zalozenie to spozywanie ostatniego posilku do godz 18 nie pozniej no i cwiczenia, ze nie wspomne o zmianie zywienia;), matko jedyna jak pomysle ile czasu to wszystko potrwa to...ale niestety roztyc sie latwo za to zgubic..to juz nie takie proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) a co tu tak ciuchutko??:)odchudzaczki juz slodko spia??:D, trzymajmy sie dzielnie,a a kg same beda spadac;)...Ja jutro zaczynam duze zmiany...az sie boje bo ciezko bedzie przestawic sie na inne jedzonko, ale dam rade!!!:)dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć a ja mam swoj topik, a jeszcze cześciej jestem na innym, ale tu przyszłam, bo właśnie na wiosnę zastała mnie ta waga- 100 kilo, a nawet już troche ponad było. wiadomo, ze z podobnej wagi razem raźniej jest się odchudzać- tak myśle, wiec będę tu zaglądac. to 100 kilo było dla nie mnie szokiem i też momentem, kiedy powiedziałąm stop. generalnie, to nasze historie są podobne- wazyło się mniej, teraz tyle. odchudzam się od tego lata. schudłam prawie osiem kilo, waże 95- ale waga stoi w miejscu teraz. wcześniej po drodze nie obyło się bez grzechów. szukam swojego sposobu. chce się tego pozbyć. jest tyle przede mną i przed nami, ze trudno uwierzyć w sukces, trudno uwierzyć, że można tyle zrzucic. ale jeśli nie teraz to kiedy- jak to mówią. nie ma na co czekac. oo, a właśnie sobie uświadomiłam, ze do 80 mam już tylko w \"\" 15 kilo, a nie 20- jeszcze niedawno była to 20. zatem powalczmy w tę zimę, albo jesli ktoś nie lubi tego słowa, to jedzmy z rozumem a utrata kilogramów przyjdzie sama.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam właśnie zaczęłam 11 dzień diety od serka wiejskiego bez pieczywa na 8 do pracy i jeszcze dojazd mnie czeka Damy radę i będzie wpaniale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizdolizka102
witam serdecznie!!! ja mam 80 kg,ale też chcę schudnąć więc wproszę się do was,:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w ten piekny sloneczny poranek:) Ja rozpoczelam dzionek razowym pieczywkiem z tunczykiem i herbata czerwona:), a na obiad szykuje leczo, ale bez kielbaski-tylko same warzywka, natomiast rodzince w odzielnym garnku ma sie rozumiec z kielbacha:)kolacja to pewnie jakis owoc:), chetnie bym pojezdzila na orbitreku, ale jestem tak zasmarkana i kaszlaca, ze mimo szczerych checi dzis sie nie uda:(, poki co jestem pelna motywacji i checi do odchudzania, mam nadzieje, ze optymizm nie minie:D aniaminka witam Cie kochana:)razem razniej wiec bedziemy sie wspierac:) ciesze sie, ze dochodza nowe osoby chcace zgubic raz na zawsze tluszczyk:) milego dnia dziewczyny:)zajrze potem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię rubensowskie kształty
Witajcie! Nie chciałbym studzić Wszego zapału do odchudzania ale muszę powiedzieć, że dla mnie Wasza nadwaga moze jest problemem zdrowotnym ale nie estetycznym! Po prostu dziewczyny "przy kości" są według mnie WSPANIAŁE I PIĘKNE!!!! Daję temu wyraz od dłuższego czasu na topiku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3443564&start=0. Jak macie chęć to zajrzyjcie, tam rozmawiamy nie tylko o odchudzaniu. Tak że - bez przesady z tymi dietami. Ze swojej strony polecam ruch w różnej postaci + racjonalne odżywianie (bez drakońskich diet, głodówek itp.) Pozdrawiam Was serdecznie. Jesteście urocze 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe o prosze nawet trafil sie jeden amator obfitych ksztaltow, milo nam, ze tak sadzisz:), jednak problem polega na tym, ze jesli keidys bylo sie laska, a teraz potworkiem to lepiej wrocic do tych mniejszych gabarytow-oczywiscie w zdrowy sposob:)pozdrawiam Cie serdecznie:) p.s na pewno sa dziewczyny, ktore lubia i akceptuja siebie w rozm XL jednak ja do takowych nie naleze, najwazniejsze to czuc sie dobrze z samym soba w swoim ciele;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×