kobietki rocznik 77 .Czy macie dzieci?czy któras wlasnie planuje?

halo, Madlena - robiłaś test???? ja zaczęłam 37 tc... i spakowałam torbę.. sic!! :D:D oczywiscie rocznik 77!!

bziczku - robilam:) i pokazal jedna kreske:( ale okresu nie mam nadal, wiec nie wiem co sie dzieje. moze cos sie przesunelo? umowilam sie do lekarza na przyszly tydzien (jesli dostane okresu to odwolam). chcialam isc do lekarza juz dzis ale troche balam sie ze wydam mu sie smieszna, bo to tylko kilka dni a ja juz pedem do gina:) poczekam do soboty jesli nic sie nie zdarzy to zrobie drugi test. no i w razie czego bierzemy sie do pracy w przyszlym cyklu;) choc jeszcze mam odrobine nadziei ze \"zalapalismy sie\" na ten:) bziczku - jak nastroj? niedlugo bedziesz miala swoja pocieche na swiecie:) pozdrawiam serdecznie :)

Madlena nie martw sie.A moze sie udalo?:)Zycze ci tego bardzo.Ja polecialam do gina zaraz i on sam nie wiedzial czy to ciaza czy jajeczko sie zaklinowalo w jajowodach.To moze poczekaj:)

ja mam syna, który niebawem skończy 12 lat. O drugie się staramy, ale bez skutku już wieeeeeeeeele miesięcy i zaczynam popadać w paranoję chyba :O

czytam sobie rozna topiki z tego tematu i az skora cierpnie ile dziewczyn ma problemy z plodnoscia i jakie to sa tragedie.Dlaczego jest tak ze ktos nie docenia dzieci a ktos inny wszystko by oddal by je miec...:((

jannnka - dzieki za cieple slowa. ja tez mam nadzieje ze sie udalo:) skoro we wczesnym staduim ciazy nawet ginekolog moze miec watpliwosci to poczekam chociaz do przyszlego tygodnia. to mzoe chociaz z krwi wyjdzie:) A jak tam Twoja decyzja co do drugiego baby? fajnie ze jestescie dziewczyny bo juz myslalam ze poznikalyscie:)

ja to juz nawet jestem zdecydowana,M tez ale jakos nie mozemy sie zabrac do roboty:DJak jednemu pasuje to drugiemu nie i tak na odwrot:)

a co do testow.... spotkalyscie sie z tym zeby test klamal?Ja kiedys robilam bo myslalam ze wpadka,byly dwie kreski.Nawet sie ucieszylam,ze los zadecydowal za mnie.Zrobilam znowu za 2 dni a tam juz jedna kreska a po kilku dniach @.Myslalam ze padne

nie, ja do tej pory robilam test 2 razy w zyciu, wiec wiele nie moge powiedziec. slyszalam kiedys, ale nie wiem ile w tym prawdy ze jak test sie \"myli\" to tylko w jedna strone, ze jak jest na nie tzn ze nic pewnego i moze sie okazac ze ciaza jest, a jak pokazuje 2 kreki to na 100% ciaza. ale Twoj przypadek pokazuje ze jednak moze sie mylic. jannka to zabierajcie sie do roboty, bedziemy sobie kibicowac nawzajem;)

pewnie sa lepsze i gorsze testy .tez niewiele o nich wiem.

Madlena - głowa do góry.. staralismy sie o nasze szczescie ponad 3 lata... wiec i za Ciebie gorąco trzymam kciuki że juz niedługo... A ja... ogromnie sie cieszę i juz nie mogę sie doczekać naszego małego lokatora. Co do testów - też robiłam dosłownie 2 razy w życiu. Ten pozytywny zrobiłam 2 dni po spodziewanym terminie miesiączki. Ale moja znajoma miała sytuacje ze zrobiony test wyszedł.. negatywny a w ciązy była :O ściskam cieplutko

dziewczyny trzydziestki ,czy jeszcze ktoras sie dolaczy?Jak u was,macie dzieci?

ja się dopisuję, mam dwulatka i 7 tydzień ciąży.odkąd urodziłam nie zabezpieczaliśmy się i dopiero teraz się udało,ale specjalnie się nie staraliśmy zdałam się na los.Potwierdzam że ciężko tak świadomie stawić temu czoła po raz drugi.teraz dopiero początek drugiej ciąży ajuż boję się bólu i tego że nie będę miała na nic czasu.