Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola1974

problem z mezem -doradzcie

Polecane posty

Gość Ola1974

witam jestem po 30 ,mam 3 dzieci ,dom i meza dzisiaj zrobił mi straszna awanture ze nie interesuje sie finansami ,nie mysle jak zarobic kase od poczatku: mielismy firme ktora on sie zajmował, prosperowała bardzo dobrze ale ze wzgledow konkurencji trzeba było ja zamknac. Jest troche pieniedzy u dłuznikow ale ciezko je sciagnac . Ja zajmuje sie domem,dziecmi ,wszystkim co do mnie nalezy ,oprocz tego studiuje 2 specjalnosci ,moze troche pozno ale lepiej pozno niz wcale, za rok koncze. Maz zaczał interesowac sie nowym biznesem(typowo dla facetow) i twierdzi ze musi mi znalesc jakies zajecie bo sie nudze ,tzn ja mam pomoc mu załatwiac sprawy z firma. Kurcze nie lubie tej branzy, nie jest dla mnie i powiem szczerze ze mnie to wogole nie interesuje i nie ciagnie. Powiedział zebym zaczeła cos myslec bo on mi za studia płacił nie bedzie :( do pracy narazie nie pojde bo musze skonczyc studia. Co ja mam jeszcze robic ??? moze najlepiej on siadzie a ja pojde do pracy?? Wydaje mi sie ze ojciec rodziny powinien o nia dbac i zarabiac na nia,a nie szantazowac zone ze jej na cos nie da. Co robic czy postwiac sie i powiedziec mu ze nie jest jedynym facetem na swiecie co pracuje na rodzine ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trudne ja bym na przyklad tak zrobila a tak pozatym to podziwiam cie kobieto troje dzieci maz studia i firma kiedy ty znajdujesz czas twoj maz nie zdaje sobie sprawy jaki skarb ma w domu.moze zapytaj sie go grzeczni kto nosi portki w waszej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinaaaaa
no pewnie, postaw sie.nie dosc ze zajmujesz sie domem i dziecmi( sama mam 3, wiem ile to roboty), studiujesz( to kiedys zaprocentuje, profity beda dla calej rodziny), to jeszcze za malo jego zdaniem.Jak bedziesz mu mowic , ze nie on jeden na swiecie zasuwa na finanse dla rodziny, to zapytaj czy zauwazyl ze jestes czlowiekiem a nie cyborgiem.pozdrawiam Cie ! trzymaj sie i nie daj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1974
dziekuje za wsparcie :) on cały czas twierdzi ze ja nic nie robie, on sie wszystkim zajmuje a ja nawet nie pomysle jak kase zarobic. jedynym zajeciem co robi w domu to koszenie 5 arow trawy . jak chodziłam na praktyki to miał pretensje ze zapiepszam za darmo ,to mu powiedziałam ze jak zaczełam to skoncze czy mu sie to podoba czy nie. przychodziłam o 5 do domu i o 6.30 musiałam wstac zeby dzieci wyprawic do szkoły ,on nie wstał ani razu zeby mnie wyreczyc. zreszta był przeciwny studiom i do tej pory jest. po jaka cholere mi studia ,bede zapiepszała za 1500 zł i co ja z ta kasa zrobie. zycie drogie ,utrzymanie domu tez no i dzieci ,ale powiedziałam nie daj Boze jak juz nie wytrzymam to odejde w cholere i pojde do pracy a bez wykształcenia zostałabym na lodzie. dzieci rosna a ja sie starzeje :( trzeba myslec a on niech narazie mysli o nas :)a jak mu nie pasuje to do widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakak
Kobieto, stuknij się w głowę. Siedzisz mężowi na karku, nie zarabiasz, nie pójdziesz do pracy i jeszcze oczekujesz że ci zasponsoruje studia!!!! Rozbrajające. Rusz dupę do roboty. Tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinaaaaa
akakak ty sie stuknij w glowe, chociaz obawiam sie ze to i tak juz ci nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie troche to tak
wyglada ze skupiasz sie na sobie choc rozumiem ze 3 dzieci to duuuzzooo roboty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakak
Spadaj alinko, nikt cię o zdanie nie pyta. Pyta natomiast autorka i to moje zdanie: wiszenie na mężu dla mnie to jest pasożytnictwo, w dodatku durnie krótkowzroczne, bo chłop w każdej chwili może sobie znaleźć młodszą i łądniejszą dupę, a ją puścić kantem. A studia to ciut mało, bo w tym wieku to jest jeszcze coś takiego jak DOSWIADCZENIE. Kobiety siedzące w domu same gotują sobie nieszczęscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjg
Te dzieci to chyba do jakeiś szkoły albo przedszkola chodzą a tobie by się nic nie stało, jakbyś pomogła mężowi. Po prostu trochę odpowiedzialności, z czegoś musicie oboje żyć, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to niby dlaczego
kobieta ma zajmowac się domem i oprócz tego bez szemrania chodzic do roboty?? jeśli kobieta zajmuje się domem i mąż jej w tym nie pomaga, to ma święte prawo siedziec w domu 'na dupie' jeśli pójdzie do pracy, to mąż pewno nadal będzie liczył na ciepłe obiadki, pranie, wyręczanie w obowiązkach dot. dzieci... to to jest dopiero 'siedzenie na karku' jeśli i facet i babka chodzą do pracy, to obowiązki w domu powinny byc dzielone na pół- a w tym przypadku chyba tak się nigdy nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1974
to nie jest tak ze skupiam sie na sobie ,mam swoje obowiazki ale tez swoje prawa . z 3 jest robota moze nie az tak duza, ale dlaczego ja mam sie zajmowac jego praca jak on sie nie zajmuje nami. nigdy nie odrabiał z dzieciakami zadania,nawet ich zeszytow nie widział i nie widzi, na wywiadowce ani na 1 nie był , bo twierdzi ze to moja działka. jeszcze mi dzisiaj powiedział ze zle wychowałam dzieci :( nie jest to prawda ze zle, tylko jak kazde jest bałaganiarzem, fakt ze ja sprzatam za nimi i wiem ze zle robie . ale gdzie on był jak ja dzieci wychowywałam ,interesy interesami ale jak miał czas wolny to chlał wódke z kolegami . Dom tez postawiłam sama , wszystko co w domu to moja robota, szukanie robotnikow, płytek, mebli ,podlewanie płyty ,pilnowanie robotnikow , co z tego ze za jego pieniadze ???? i jeszcze mi powie jak mi nie pasuje moge sie wyprowadzic zostawiajac mu jego dom :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
Olu,jestes dzielna kobieta,,,sama mam 3 dzieci,na glowie dom,nigdy nie pracowalam a maz nigdy mi tego nie wypomnial,nie wyganial do pracy,bo wie,ze ja w domu tez nie leniuchuje przeciez...ty jeszcze studiujesz,podziwiam ciebie,naprawde uwazam,ze skoro za rok juz konczysz studia to dogadaj sie z nim,by pozwolil ci w spokoju je ukonczyc,a ty ,po ukonczeniu nauki,pojdziesz do pracy i zaczniesz zrabic pieniadze zycze ci wytrawalosci i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu nie przejmuj sie glupimi sa i tacy zazwyczaj samotni co pozjadali wszystkie rozumy meski szowinizm.Ty rob swoje bo przeciez ten twoj maz wiedzial ze rozpoczelas studia jakos mu yo nie przeszkadzalo powinien wedlug mnie jeszcze cie dopingowac tym bardziej ze wywiazujesz sie ze swoich obowiazkow.Co do jego domu to cos jest chyba nie tak bo to jest Wasz Dom a pieniadze tez sa wspolne mimo ze ty nie pracujesz (no bo przeciez wedlug niektorych \"madrali\"praca w domu to nie praca).Ja trzymam za ciebie kciuki nie daj sie musisz walczyc o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1974
dziekuje jeszcze raz :) musze troche postawic na swoim, a furiatem to bedzie ciezko ale moze jakos sobie poradze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Rusz się do pracy leniwa kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakim wieku masz dzieci
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mursiana
Bogumila chyba nie wieszo czym mowisz Ola ma sie ruszyc do pracy (jakby jej miala malo)jestes ograniczonym facetem i lepiej nie wypowiadaj sie na temat o ktorym nie masz xielonego pojecia .Olu nie sluchaj ty najlepiej wiesz do czego dazysz i tego sie trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Wiem o czym mówię i nie jestem facetem,uważam że Ola mogłaby pomóc mężowi, tym bardziej że ma On na 4 gęby do wykarmienia.Biedny facet.Ola dąży do nic nie robienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olu nie chcę być złośliwa
ale wydaje mi się, ze może trochę przesadzasz. Masz trójkę dzieci. Ktoś zapytał w jakim one są wieku ale nie odpowiedziałaś. Istnieją przecież żłobki, przedszkola. Masz je cały dzień na głowie?? Twój mąż ciężko pracuje, zeby zarobić na piątkę osób. wiesz jaki to jest stres być odpowiedzialnym za wszystko?? Nie dziw się, ze kiedy miał wolny czas to chodził z kolegami na wódkę!! Musiał się facet odstresować!! To nie jest nic dziwnego. Może gdybyś była na jego miejscu to wiedziałabyć, że to nie jest wcale takie proste. I jeszcze jedna sprawa, facet obwinia cię, ze źle wychowałaś dzieci, no cóż..ona ma rację!! Sama przyznałaś, ze chodzisz za nimi i po nich sprzątasz i sama wiesz, ze źle robisz. Wiesz, ze źle robisz ale nic nie robisz w tym kietunku żeby to zmienić. A moze gdybyś przestała we wszystkim wyręczać twoje dzieci i nauczyłabyś je żeby same sprzątały po sobie itp to miałabyś wtedy więcej czadu dla siebie i znalazłabyś czas na pracę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olu nie chcę być złośliwa
"ale dlaczego ja mam sie zajmowac jego praca jak on sie nie zajmuje nami." A czy myślisz, że ma czas na to żeby się wami zajmować?? Wiesz jak ciężko jest utrzymać piątkę osób??? Może gdybyście żyli z dwóch pensji to facet by trochę odpuścił i znalazł dla was czas bo nie musiałby zapierdalać jak dziki osioł. Ciekawa jestem jak ty byś sobie poradziła mając na utrzymaniu męża i trójkę dzieci i czy miałabyś po pracy jeszcze siłę i ochotę nianćzyć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola1974 powiem krotko marze o TAKIEJ zonie jak TY. Jak sie z mezem nie dogadasz to chetnie Cię przyjme do siebie. Dam mieszkanie samodzielne i kieszonkowe na Waszą 4 ( Ty i dzieci) na poczatek 4.000,00 zł. Jak sie spodopba to pomyślimy RAZEM co dalej. Pozdrawiam - muskajac Twój policzek. Usmiechnij się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1974
przepraszam ze nie odpisywałam :( moje dzieci maja - 9,12,14 lat i chodza juz do szkoły >>>-- co to znaczy odstresowac ?????????? a kiedy ja mam sie odstersowac ,mi sie juz od zycia nic nie nalezy ???? >>>>>>>>A czy myślisz, że ma czas na to żeby się wami zajmować?? Wiesz jak ciężko jest utrzymać piątkę osób??? Może gdybyście żyli z dwóch pensji to facet by trochę odpuścił i znalazł dla was czas bo nie musiałby zapie**alać jak dziki osioł.>>>>>>> jak było ciezko to pomagała moja mama(finansowo) ja bawiłam dziecko za 280 zł praktycznie cały dzien, majac 3 swoich i jednego malucha, jak zaczał zaczał zarabiac wiecej to przestałam. Pozniej chciałam isc do pracy to nie pozwolił ,bo jak zwylke nic nie wolno :( :( To samo było z uczelnia :( książe smutny>>> dziekuje bardzo ,ale musze jakos wyjsc z tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam sobie
przepraszam bardzo, ale co robisz cały dzień kiedy dzieci są w szkole?? No i to już spore dzieciaki, wię aż tyle pracy chyba przy nich nie masz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam sobie
kiedy masz sie odstresować? no może wtedy kiedy siedzisz w domu a dzieci są w szkole. Czy może sprzątanie i gotowanie jest AŻ tak bardzo stresujące???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz ja pitole nie wierzę
Wiesz, nie rozumiem Cię. Dzieci w szkole, facet w pracy zapierdziela, żeby wyżywić pięć gęb, a ty siedzisz w domu i stękasz ile to masz roboty, ile stresu, nie masz na nic czasu, do pracy nie pójdziesz bo studia musisz skończyć, ale najlepiej, żeby mąż jeszcze na te studia dla ciebie zapracował:o Jesteś leniwą egoistką, beznadziejna. Po prostu nie chce ci się pracować, pasuje ci, że mąż dobrze zarabia więc siedzisz w domu na dupie i jeszcze masz pretensje, że facet wygania cie do pracy, żebyś chociaż na studia SWOJE zarobiła:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1974
po 1. to facet nie zapierdziela bo pracuje u siebie i zarabia tyle ze mogłby 5 takich rodzin wyzywic. co innego jakby zapierniczał jak osioł u kogos i cała wypłate przeznaczał na rodzine . po 2. jak przy 3 dzieci nie ma co robic to jestescie w błedzie i to wielkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mursiana
czytam i nie wirze kobieta z trojka dzieci i maz ktory szuka swojego miejsca (jeden interes nie wypalil szukamy innego)a i to ona jest ta winna cos tu jet nie tak moze to ze chce sie kura domowa ksztalcic? a moze ze nie odpowiada jej ze zestresowany maz idzie na kielicha ze znajomymi ?a moze ze mama nie chce wiecej pomagac? czy jestesscie az tak pbiektywni.prosze niech sie zglosi ten supermen(ka) co ze wszystkim sobie poradzi.Ola ja trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mursiana
nie daj sie kochanie wiem o czym mowie i jestem pelna podziwu jeli chcesz pogadac GG3877454

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak bo jak
facet pracuje u siebie a nie u kogoś to znaczy, że nie zapierdziela:o Wiesz Olu, jak się ma swoją firmę to trzeba o nią dbać, nic samemu się nie załatwi. To jest duża odpowiedzialność, to jest duży stres. Ale widzę, że ty kompletnie nie masz o tym pojęcia. Może byłoby lepiej gdybyś się troszkę zainteresowała jednak firmą, która daje Ci jeść i opłaca Twoje studia. Może wtedy zobaczyłabyś na własne oczy jaka to ciężka praca:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1974
Mursiana dziekuje :) napewno sie odezwe :) do >>no tak bo jak >> napewno jestes facetem ze tak strasznie obstajesz za moim mezem, wiem ze trzeba o firme dbac i jest to duza odpowiedzialnosc ale do cholery znajduje czas na wodke z kolegami a na wakcjach(nawet tygodniowych) nie bylismy od paru dobrych lat bo - najpierw nie było pieniedzy ,pozniej były, to czasu nie było ,albo on miał tylko były imprezy :( ja mam sie interesowac domem, dziecmi ich szkoła ,zadaniami,gotowaniem, praniem, prasowaniem,sprzataniem ,zakupami (oczywiscie jeszcze kupowaniem ubran dla niego) do tego dochodza moje studia i jeszcze firma ??????? czy ktos tu ma dobrze w głowie ?????? znam ludzi co tylko on pracuje zarabia marne grosze (od do) i nigdy nie słyszałam zeby kazał zonie isc do pracy ,a jakby chciała studiowac to jeszcze by ja wspierał i cieszył sie z tego . moje studia wymagaja naprawde duzo nauki, przes sesja siedziałam nocami zeby zaliczyc wszystkie egzaminy bez poprawek i do tej pory sie udaje,nie musze płacic za poprawki. z tego co tu czytam to najlepiej zebym ja wszystko robiła,prowadziła dom i jeszcze firme a on niech sie połozy przed telewizorem i czyta gazete ,jeszcze mu piwo przyniose i pantofle podam ,i moze jeszcze du.. mu bede wycierac !!!!! zastanowcie sie co piszecie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×