Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo nie mam w czym chodzic

Musze kupic ze 2 pary spodni, jakis sweterek, buty...

Polecane posty

Gość bo nie mam w czym chodzic

nie mówiąc juz o kozakach na zime bo nie mam i kurtke :( tylko cholera za co ??? tez tak macie czy tylko ja ?? ;) jade na targ zeby taniej było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dobrze to znam. Ja muszę kupic spodnie, jakis sweterek, torebkę, bieliznę kupilam juz eleganckie spodnie i sweterek Wyciągnęlam od mamy 200zl-stracilam W niedzielę mam chrzest-prezent 450zl no i na studia muszę sobie ciuchy kupic nowe-kwota rzędu 300zl a do tego na życie studenckie dostalam 1000 na dzien dobry. Zaznaczam ze wcale nie prosilam o kasę- cale wakacje siedzialam cicho i nie kupilam sobie zadnego ciucha oprocz jednych spodenek...no chyba mi się wkoncu nalezy;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaaaaaa
ja zawsze chodze po sklepach i przrgladam co jest na przecenie.. takie hobby powiedzmy... a glowni ena tych sezonowych bo wtedy rzeczy sa nawet 90% tansze i to co kosztowalo $80 mozna kupic za $10 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby czemu nalezy sie
?:O zarobilas to? ja niestety wiele kasy nie mam wiec kupuje w secondhandach-czasem swietne rzeczy mozna znalezc za niewielka kase problem jest z bielizna (szczegolnie ze jestem niewymiarowa) i butami (tu jestem wymiarowa do bolu wiec na przecenach mojego rozmiaru juz nie ma:( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najka najka.
a ja kupuje na allegro... jest taniej niz na rynku, czasami udaje mi sie wylicytoac jakies fajne nowe spodnie za grosze i tak za 100 zl moge sie niezle ubrac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retyhry
dokładnie. w lumpeksach mozna kupic super rzeczy za małą kasę. Np ja ostanuo kupiłam bardzo fajny żakiet za 20 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaaaaaa
rozumiem , ja nie mam problmow z butami, bo przecietna amerykanka kupuje teraz albo cos jak "gumowce" albo cos z cekinami - kompletnie nie moj styl - wiec moge wybierac w butach ile sie da :) mimo, ze w polsce mialam problem, bo mam dosc duza noge 41 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaaaaaa
ostatnio kupilam brazowa spodnice za $8.00 , brazowa bluzke bluzke za $4, zakiet w paseczki za $12 i bordowe szpilki za $10 :) - udalo mi sie calkiem calkiem , jakbym miala za wszystko placic pelna cene, to nigdy bym sobei na to nie pozwolila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żle mnie zrozumialas...nie uwazam ze rodzice muszą mi to kupic bo mi sie nalezy, ale 3 miesiące siedzialam jakmysz pod miotłą. Nie kupilam sobie nic, moi bracia dostawali nowe prezenty-korki, pilki, kieszonkowe, stroje pilkarski, ochraniacze-a to sporo kosztuje. poza tym jezdzili na obozy sportowe...niestety hobby trochę kosztuje. Nie proszę rodzicow o pieniądze, powiedzialam ze nie mam eleganckich spodni na chrzest mojego chrzesniaka to bez slowa wyjęla z potrfela 200zl, poprosilam o zalozenie konta to na drugi dzien przelala mi 1000zl i powiedziala o tym juz po fakcie. Bylam zaskoczona bo przez mysl mi nie przeszlo ze od razu dostanę tyle kasy. Teraz na chrzest zapytala czy 450zl to nie będzie malo. Na prawdę nie proszę o pieniądze. Skoro rodzice widzą ze od pewnego czasu nic sobie nie kupuję to sami mi dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z drugiej strony i tak mam wyrzuty sumienia. Cale lato chodzilam w spodnicach z ubieglych lat bo nie potrafilam isc do mamy poprosci o 100zl na jakis ciuch. Potem widzialam jak stroją się kolezanki i bylo mi wstyd...ale dla mnie proszenie o kasę = żebranie. Wolę sobie czegos odmówic niż się tak poniżac. ..to chore ale ja mam jakies glupie ambicje. Nie mogę sie doczekac az skończę studia i zacznę zarabiac kasę sama. Zauwazylam ze moj mlodszy brat ma to samo. Przyklad- kiedys mama kazala mi go poprosic zeby skoczyl do sklepu po jablka. Powiedzial mi ze pojdzie jesli to ja pojdę do mamy po pieniądze na te jablka...glupio mu bylo isc i powiedziec po prostu\"mamo daj 5 zlotych bo idę do sklepu\"...nie wiem dlaczego tak mamy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjg
Ja tam mam dokładnie odwrotnie: pieniędzy mi nie brak tylko czasu, od 3 tygodni nie mam chwili na zakupy, tudzież nic ale to nic mi się nie podoba, więc nie mam nawet sily łazić po tych sklepach. :( :( No ale tez nie mam w czym chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie mam w czym chodzic
ja pracuje i studiuje zaocznie wiec oprócz jedzenia utrzymuje sie sama...sama oplacam studia, dojazdy, net, telefon, kosmetyki, jakies wyjscie do kina czy knajpki beznadzieja...chce zmienic prace i stwierdziłam ze nie mam w co sie ubrac do biura :( mam same dzinsy.... mam całe 100 zł ale to nie starczy na wszystko :( buty na zime i kurtke to juz nie wiem za co kupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjg
I to jest druga strona medalu: na kasę trzeba zarobić. Żeby zarobić trzeba się narobić. A wtedy życie redukuje się do czasu na sen. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewwww
ja bluzki, sweterki itp kupuje w lumpeksach wiec ok. ale musze kupic spodnie (w lumpeksach sa za duze a jestem drobna) i kurtke na zime wiec takie dwa wieksze wydatki i zadnej kasy;/ zeby jeszcze w sklepach bylo cos co mi sie podoba ale jak zwykle nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewwww
cholera jeszcze buty na zime :///////////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie mam w czym chodzic
juz nie wiem skąd brac na to kase ?? :( na nic innego mi juz nie starcza, mowy nie ma zeby gdzies wyjechac albo cos odłozyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie mam w czym chodzic
no to nie wiesz jak to jest ;) poza tym wstyd by mi było brac od matki...duza dziewczynka juz jestem a nie ułomne dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie mam w czym chodzic
ja studiuje zaocznie wiec w tygodniu pracuje i innej opcji nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinakolado a moze
zaczelabys zarabiac? ja studiuje dziennie i jakos daje rade...miesiecznie wychdoze oklo 1000-1500zl i to wsyztsko jest dla mnie ;) rodzice nie kaza mi za nic placic, nawet komorke oplacaja :P no dobra...nie zawsze, jak rach. jest ponad 150zl to matka zostawiam mi go na biurku do zaplacenia 😭 mozesz znalexc prace na pol etatu i to niekoneicznie 5 dni w tygodniu, teraz jest taki niedobor pracownikow, ze szok...pracodawcy ida na reke...zostaja tez weekendy, no chyba, ze rpaca za ok.8-10zl nie jest dla Ciebie :P ja akurat handluje na Allegro, mam ten komfort, ze pracuje keidy chce, nie ma szefa i w ogole :D:D a w wakacje? no coz...mialam duzo nowych ciuchow, bo oprocz allegro doszla praca (2w1, bo jako urzednik i to nie od podawania akwy:P, wiec mam zdobyte dosiwadczenie do CV, placa byla marna, ale te 800zl droga nie chodzilo...poza tym mialam wolne weekendy, urlop i w tygodniu wolna od 15) nie rozumiem za bardzo dlaczego nie podjelas wakacyjnej rpacy, skoro nie lubisz "zebraC", ja nie lubie to zarabiam na siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie mam w czym chodzic
no wiesz moja mama tez uwaza ze mam jakos wyglądac ale zarabiam na to sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby czemu nalezy sie
no coz ja tez dostaje kase od rodzicow (strasznie mi glupio z tego powodu:O) ale studiuje na 2 kierunkach i nie mam juz czasu na prace dostaje 400 zl miesiecznie i musi mi to wystarczyc na odziez, bilety, buty, ksiazki, kserowki, jedzenie na miescie (nie ma mnie przez caly dzien w domu) i rozrywke wiec i tak twoi rodzice sa w miare kasiasci i nie powinnas narzekac znam ludzi ktorzy po oplatach za wynajete pokoje maja 250 zl na wyzywienie, ubranie sie, ksiazki, ksero i rozrywke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinakolado a moze
tez zaczynam 2 rok na politechnice, oczywiscie stacjonarnie jak pisalam wyzej... ale ja to chyba mam przedsiebiorcvzych ludzi na roku, bo 80% zarabia (na rozne sposby), pracuja nawet Ci, ktoryz dostaja od rodzicow calkiem spore keiszonkowe rzedu 1000zl i wiecej... poza tym wez pod uwage, ze jak skonczysz studia to bedziesz miala 24 lata a w Twoim CV bedzie swiecic jedynie praktyka :o nie licz, ze w takim wyapdku znajdziesz do razu dobrze platna prace... :o oprocz pracy z kikoma znajmymi pracujemy w wolontariacie...wiec jakos idzie znalezc czas...TRZEBA TYLKO CHCIEC :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie mam w czym chodzic
no włąsnie ja mam około 250 na kosmetyki, ciuchy, jedzenie na uczelni ( 3 zjazdy po 2 dni wiec cos jesc musze), ksera czy ksiązki i jakies wyjscia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studiuję dosyć cięzki kierunek na AM. Na pierwszym roku dzien w dzien siedzialam do 2-3...czasem do 4 nad ranem ,a pobudka o 6.30. W weekend odsypialam. W tym roku będzie jeszcze gorzej:o W wakacje nie pracowalam, bo chcialam odpocząc przez miesiąc. W sierpniu chcialam szukac pracy, ale okazalo sie ze w polowie sierpnia muszę wyjechac na 2 tygodnie, więc nie bylo sensu. Zresztą mieszkam nawsi, Na dojazdy do miasta poszloby mi polowa kasy ktorą moglabym zarobic...a zresztą w tak malym miescie za duzo pracy nie ma. Jak szukalam pract po maturze-rok temu to niezle się nachodzilam zeby cos znalesc, a potem i tak się okazywalo ze szukają kogos na stale a nie na okres wakacji. W wi.ększych miastach moze i pracodawcy idą na ręke ale niestety nie u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby czemu nalezy sie
rozumiem z tego ze jestes na zaocznych? to czemu nie pracujesz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×