Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Tak ostatnio cichuteńko w oazie:) niech choć muzyka zabrzmi ha ha ha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
Fizyka: - Proszę wyjąc zeszyty i temat zapisać na kartce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
Prawie wszyscy nie obecni:-D Tylko JA I GRANAT....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
Przed komisją wojskową staje młody człowiek. Sierżant pyta: -Nazwisko i imię? -Jan Fąfara. -Zawód? -Kelner. -A kim chciałbyś być w wojsku? -Kosmonautą i walczyć z kosmitami. -Bardzo dobrze, dać go do stołówki. -Dlaczego akurat tam? - dziwi się Fąfara. -Będziesz walczyć z latającymi talerzami po każdym obiedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
Dlaczego Ziemia kręci się wokół Słońca? -Bo nie może znaleźć miejsca na zaparkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
Stary baca umiera, a koło niego stoją żona i siedmiu synów. Sześć z nich to potężni, piękni górale, a jeden Jasiek, taki chudy kurdupel. Baca nie wiedział, że żona romansowała z dwoma góralami. Tuż przed śmiercią baca pyta: -Kim jest tych sześciu młodzieńców? -To moi synowie, a tylko Jaśko jest twój, frajerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
Idzie góral cały w krwi z workiem na plecach. Spotyka bace i baca się pyta: -Co ci się stało? -Biłem się z teściową. -Jak ja miałbym taką teściową to bym ją ciupagą w łeb. -A co ty myślisz co ja niosę w tym worku?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
Średniowiecze. Siedzi sobie głodny lew na pustyni, patrzy a tu wyprawa krzyżowa idzie. Myśli sobie na widok rycerzy: "Cholewcia, znowu konserwy!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało wycieczkę do Warszawy. Po powrocie kobiety poszły do spowiedzi. Każda po kolei opowiada o wycieczce i każda mówi, ze zdradziła męża. W pewnym momencie ksiądz się zdenerwował, walnął ręką w konfesjonał i zawołał: - Cholera, jak jest dobra wycieczka to księdza nie zabiorą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesolowski
🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SENIOR..
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SENIOR..
Sobaś Lilianna Twoja gwiazda Gwiazdy świecą na niebie, miliony światełek małych, ale ta jedna świeci dla Ciebie rozjaśniając Ci drogę stale. Towarzyszy Ci nieustannie we wszystkich poczynaniach, byś mógł wykonać starannie wyznaczone Tobie zadania. Pomaga Tobie codziennie, niezauważalnie daje Ci siłę, bez której starania Twe daremne, a życie wcale nie byłoby miłe. Nie pamiętasz o jej istnieniu i nie doceniasz jej znaczenia, a przecież ona w oka mgnieniu reaguje na Twoje niepowodzenia. Prostuje Twego życia drogi, i podnosi, gdy nagle upadniesz, osłania, gdy los Twój zbyt srogi i pociesza, gdy się załamiesz. Sporo jej więc zawdzięczasz, chociaż ona na to nie liczy, że coś jej kiedyś oddasz z tego co dała Ci w życiu. Spójrz więc w niebo czasami i poszukaj swej gwiazdy małej i pomachaj do niej rękami i uśmiechnij się wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SENIOR..
Sobaś Lilianna Idziemy Idziemy tak często pod wiatr, jakaś dziwna siła ciągle nas pcha, życie to gra i życie to nie teatr. Czy to pogodzić się da ? Nie zważamy na losu przestrogi, zatrzymując się na chwilę czasami, by sprawdzić, ile ubyło nam drogi. A ile jeszcze przed nami ? Szukamy nowych szlaków i tras, sensu naszego życia poszukujemy, prawd i zasad, które wzmocnią nas. Ale czy je znajdziemy ? Bo życie jest wielką niewiadomą, nie znamy tego, co zgotuje nam los, na bajkę szansę mamy znikomą. Czy otrzymamy szczęścia trzos ? Czasami zboczyć nam przychodzi z obranej przez nas wcześniej drogi, wszak ludzką rzeczą jest błądzić. A jeśli nam to zaszkodzi ? Przyjdzie nam z losem się pogodzić, zaakceptować dary przeznaczenia i spróbować na nowo powędrować w poszukiwaniu naszego zadowolenia. Idziemy więc dalej Idziemy tak bez końca Idziemy wciąż wytrwale Idziemy w stronę słońca !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SENIOR..
Sobaś Lilianna Moja muzyka Nie słyszysz tej melodii co w mym sercu gra, tej cudownej rapsodii, która do życia mnie pcha. Moja muzyka jest we mnie, ona mnie wzrusza. Moja muzyka jest ze mną, gdy w drogę wyruszam. Ta melodia cichutka towarzyszy mi w życiu stale, i jak gwiazdeczka malutka pokazuje gdzie mam iść dalej. Moja muzyka jest dla mnie, ona mnie koi. Moja muzyka jest ze mną, gdy czasem serce boli. Tej melodii niezwykłej ciągle słuchać pragnę, i niech nigdy nie zamilknie, nawet gdy oczy zamknę. Moja muzyka jest ze mną, ona nadaje rytm. Moja muzyka jest ze mną w całym życiu mym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
Hallo!j pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria Amazonka Gąszcz złotoblady jak zeschły wieniec dębowy. jak stos listów pełnych miłości i zdrady, o których już nie ma mowy. Obręcze gałęzl płowych wiążą się w koszyk złoty - tu sarny wstają z klęczek, tam szeleszczą sowy i wiewiórki wyskakują jak z groty. Potrójne orzechy spadają na trawę, słońce jak driada przemyka się schylone, a fauny wabią w tę i w tę stronę, naśladnjąc głosy spóźnionych turkawek. Na niespodziane] i okrągłej łące stanęła sama jesień w amazonce czarnej, w woalce bladej i wsparta na klaczy swojej złotogniadcj. oczami zranionej sarny patrzy na liście lecące. zdejmuje czarny trykorn ze złotym galonem, wstrzasa obcięte włosy malowane henną, przyciska ręką serce, zwiędły liść czerwony, i placze rosą jesienną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik.....
Qurde co sie stalo?... Oaza jest smutna bez Was,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik.....
Słowacki Juliusz Sumnienie Przekląłem... i na wieki rzuciłem ją samą, I wzburzony, nim księżyc zabłysnął wieczorem, Jużem się od niej długim rozdzielił jeziorem. A gdy się toń jeziora księżycową plamą Osrebrzała, gdy wichry zawiewały chłodniej, Jam jeszcze leciał -- jeszcze uciekałem od niej. I może bym zapomniał -- bo koń leciał skoro Bo mi targały myśli tętniące kopyta. Gdzie ona? -- oszukana -- przeklęta -- zabita... Patrzę na niebo, księżyc, na gwiazdy, jezioro... Wszak jęk tu nie doleci, wszak łez nie zobaczę. To jezioro -- to fala -- to nie ona płacze. I może bym zapomniał... lecz gdy to spostrzegła Blada światłość księżyca, krok w krok za mną biegła. Próżno się zatokami wężowymi kręcę, Wszędzie mnie księżycowa kolumna dopadła, Jakby się ta kobieta do stóp moich kładła, I niema płaczem, za mną wyciągała ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik.....
Słowacki Juliusz Anioł ognisty - mój anioł lewy... Anioł ognisty - mój anioł lewy Poruszył dawną miłości strunę; Z tobą - o! z tobą - gdzie białe mewy, Z tobą - w podśnieżną sybirską trunę, Gdzie wiatry wyją tak jak hyjeny, Tam, gdzie ty pasasz na grobach reny. Z grobowca mego rosną lilije, Grób jako biała czara prześliczna, Światło po nocy spod wieka bije I dzwoni cicha dusza - muzyczna. Ty każesz światłom onym zagasnąć. Muzykom ustać - duchowi zasnąć.... Ty sama jedna na szafir święty Modlisz się głośno - a z twego włosa, Jedna za drugą - jak dyjamenty Gwiazdy modlitwy - lecą w niebiosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik.....
Słowacki Juliusz Anioły stoją na rodzinnych polach... Anioły stoją na rodzinnych polach I chcąc powitać lecą w nasze strony - Ludzie schyleni w nędzy i w niedolach Cierniowymi się kłaniają korony. Idą i szyki witają podróżne I o miecz proszą, tak jak o jałmużnę. - Postój! o postój, hułanie czerwony! Przez co to koń twój zapieniony skacze? - To nic... to mojej matki grób zhańbiony, Serce mi pęka, lecz oko nie płacze. Koń dobył iskier na grobie z marmuru I mściwa szabla wylazła z jaszczuru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się nowa koleżanko :-D Z chwila zbliżającej się jesieni życie do oazy wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz każdy korzysta z lata i to się chwali... Nie tylko komputer w życiu jest ważny ... A zwłaszcza dla starszych osób przebywanie całymi dniami w komputerze grozi choroba ... Ludzie w moim wieku by być młodym ciałem i duchem muszą się rosząc:-D Ja już mam 57 a czuje się na 40-dzieche:-D hi hi hi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×