Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

milo mi powitać was wszystkich ! Witam wszystkie nowe i sympatyczne panie :9 Znowu Problem z wejściem do oazy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~ Mróz ~ Chodził malarz od chaty do chaty, wszystkie szyby malował nam w kwiaty - wszystkie okna malował srebrzyście w małe gwiazdki i w palmowe liście. A choć każdy z malarzem się spotkał, nikt go nie chciał zaprosić do środka nikt go nie chciał zaprosić do chaty - nikt za pracę mu nie dał zapłaty. Edward Szymański

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALLIISS.
Dom... Kiedy Edi wracał ciemną, pustą ulicą wielkiego miasta, każdego dnia marzył, marzył, aby tam, dokąd zmierza paliło się światło, płonął ogień, aby tam było ciepło, był Ktoś, Kto na niego czeka i wita go pogodnym uśmiechem, a wokół roznosiły się zapachy potraw gotowanych w domowej kuchni. Zmęczony, smutny, ze spuszczoną głową samotnie kroczył ze wzrokiem utkwionym gdzieś w dali i choć jeszcze mrok nie pokrył okolicy, było jeszcze jasno, nie widział nic z otaczającego go świata. Dostrzegał nic wokół siebie, mijanych domów, pędzących samochodów, gwaru dochodzącego z otwartych okien. Przed oczyma miał tylko obrazy, które powstały w jego wyobraźni, marzeniach, snach, pragnieniach, a może to koszmary, które dręczyły jego pragnienia?. Jak senne miraże przesuwały się przed jego oczyma ściany w ciepłych, spokojnych kolorach, jego domu, ściany, na których wisiały najdziwniejsze przedmioty, najczęściej pamiątki z dalekich podróży, wspomnienia, fotografie znajomych miejsc, odtwarzające przeżyte przygody, z ram wiszących na ścianach spoglądały twarze bliskich, uśmiechających się do niego, serdecznych, kochanych osób? Już od wejścia czuć było ciepło, dziwny spokój i nawet uczucia unoszące się delikatnie w powietrzu, wszystko to drażniło zmysły, a rozchodzące się z kuchni aromaty gotowanych potraw i kwiaty, wszędzie kwiaty witające go radosnym uśmiechem wypełniające całe pomieszczenie sprawiały ze na duszy, w serce robiło się tak miło, ciepło, bezpiecznie. Było tutaj tak cicho, tak ciepło, przytulnie, panował cudowny spokój, specyficzna cisza, choć z głośnika dobiegała przyciszona muzyka, choć za otwartym oknem słychać było gwar przechodzących ludzi, odgłosy przejeżdżających samochodów, głosy dochodzące z oddali tętniącego życiem ogromnego miasta. W tym skromnym azylu domowego zacisza, w każdym jego miejscu czuło się ciepło płomieni domowego ogniska, dobroci, zrozumienia, spokoju, bezpieczeństwa, miłości,..............Tutaj z każdego zakamarka uśmiechały się do niego wspomnienia pięknych wspaniałych chwil spędzonych w gronie przyjaciół, kolegów, bliskich kochanych serdecznych osób. Każdy mebel, każdy sprzęt, miał tu dusze i starał się szeptać ciepłym głosem- jestem z tobą, dla ciebie. Kiedy siadał w fotelu wydawało się jakby otulały do ramiona ukochanej osoby, delikatnie, czule. Stół, biurko zapraszały dziwnym ciepłem, jakby szepcząc usiądź przy mnie, wydawało się to wszystko takie zaczarowane, bajkowe a jednak takie zwykłe, normalne, codzienne. Wśród tych wszystkich, czasem dziwnych przedmiotów bijących blaskiem, zawsze świeciło słońce, unosiła się nad nimi nutka radości i zawsze było zielono, ciepło, miło, bezpiecznie, dobrze, tak bardzo dobrze. Czasem, kiedy widział to wszystko miał wrażenie, że musi gdzieś być takie miejsce a na pewno jest, to musi to być Eden, Raj. Tylko w TAM, właśnie tam, Ktoś bliski, kochany wita go pogodnym uśmiechem, dobrym ciepłym słowem, całuje na powitanie, na stole stawia gorący pachnący posiłek, troszczy się myśli i martwi o niego. To cudowne uczucie, ta świadomość, że jest się Kimś ważnym, potrzebnym, bliskim i kochanym,....... Czasami to pragnienie wyciskało łzy w jego oczach, bolało serce, strudzone, biło tak mocno, że wydawało się, iż wyskoczy z piersi, pęknie z tęsknoty za tym marzeniem. Wszystkie te myśli sprawiały, że marzył, marzył o popołudniowym spacerze, wieczorze przy świecach w ramionach ukochanej, o snuciu planów na dziś, jutro, przyszłość........... Pragną przed snem objąć ramionami wszystko, wszystko, co bliskie, kochane, dobre, wszystko co ma i trzymać w tym uścisku aż do utraty tchu, aż do świtu. Do chwili, w której słońce delikatnymi, porannymi promykami obudzi nowy, kolejny dzień z reszty jego życia. Kiedy jednak otworzył oczy, czar marzenia prysł, znów zobaczył tylko szarość, wokół samotność, smutek, pędzący do przodu świat, zabieganych ludzi o kamiennych ponurych obliczach, którzy w tym pędzie nie zauważali nic wokół siebie. Poczuł się taki obcy w tym świecie, tylko pustka, samotność a serce przepełniała gorycz i rozpacz po stracie tego, co miał, chciał, pragnął mieć, o czym marzył i co miało być piękne, dobre, cudowne, co stanowiło esencje życia dawało poczucie bezpieczeństwa, spokoju, radości. Zadawał sobie często pytanie, dlaczego tak jest? Dlaczego ten świat, ludzie nie dostrzegają tego, co jest takie piękne, dobre i daje spokój, radość spełnienia? Nie umiał sobie wytłumaczyć tego pędu przed siebie, tego zgiełku zamieszania, pogoni za tak do końca nie wiadomo czym, w której zapomina się, gubi te drobne, ale jakże ważne chwile, dzięki którym jesteśmy ludźmi, uśmiechamy się do siebie, podajemy dłoń na powitanie. Nie mógł zrozumieć, dokąd zmierza ten świat i ludzie, bo są przecież ludźmi tylko trochę zagubionymi w tym chaosie życia, codzienności. Czy to tak trudno zwolnić, zatrzymać się, spojrzeć wokół siebie. Zobaczyć choćby staruszka, siedzącego na ławeczce, dziecko na huśtawce, kwiaty na klombie, ptaki szybujące po niebie? Usłyszeć śpiew ptaków, szum wiatru w koronach drzew, ciepły radosny śmiech drugiego człowieka. Czy to w ogóle możliwe, czy jest takie miejsce i gdzie??????????? Jeśli wiesz, znasz takie miejsce, to dbaj o nie, pielęgnuj i powiedz, powiedz o tym ludziom, światu, aby i oni mogli spełnić swoje marzenia, marzenia o zwykłym prostym radosnym życiu. Może kiedyś i Edi odnajdzie takie miejsce, przyjdzie i dla niego taki czas, może........................ Tylko czy wystarczy na to życia???????????????? Biegnie przecież tak szybko, mijają chwile, tak szybko mija dzień za dniem, godzina za godziną........... mari...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny60
Dlaczego ?MARIO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny60
Wiersz naprawdę piękny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny60
Nie Przesadzaj Mario! Nieraz cię nie rozumiem wybacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem , bo widze co i jak piszesz przyznaje sie , innych mało czytam zawsze szukam Twojego wpisu nic nie poradze , bardzo ciekawie piszesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny60
Wiesz, twoje wpisy są tez mi bardzo mile i bliskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny60
Lubie cie wiesz👄 żyjmy ta chwila.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny60
Czy nie przestraszył ciebie mój Brzuszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny60
» BĄDŹ DZIEWCZYNĄ MOICH MARZEŃ BĄDŹ DZIEWCZYNĄ MOICH MARZEŃ BĄDŹ DZIEWCZYNĄ Z MOICH MARZEŃ,MOICH WSPOMNIEŃ, BĄDŹ PAMIĘCIĄ,KTÓREJ NIE DA SIĘ ZAPOMNIEĆ, BĄDŹ PIOSENKĄ,KTÓRĄ RZUCAM WIATRU ŚLADEM, BĄDŹ MĄ MYŚLĄ,MOIM ŚWIATEM. BĄDŹ DZIEWCZYNĄ Z MOICH MARZEŃ,MOICH WSPOMNIEŃ, DNIEM WCZORAJSZYM,KTÓRY DZISIAJ WRACA DO MNIE, MOIM SMUTKIEM I RADOŚCIĄ,I TĘSKNOTĄ, GWIAZDĄ,KTÓRA ŚWIECI PUSTĄ NOCĄ... BĄDŹ NADZIEJĄ,BĄDŹ MĄ WIOSNĄ I JESIENIĄ, KRZYKIEM PTAKÓW GDZIEŚ WYSOKO PONAD ZIEMIĄ, BĄDŹ UŚMIECHEM WŚRÓD TYSIĄCA DROBNYCH ZDARZEŃ, BĄDŹ DZIEWCZYNĄ Z MOICH MARZEŃ. / WSTAWKA - GUITAR SOLO - PODWYŻKA O DWA PÓŁTONY / BĄDŹ NADZIEJĄ,BĄDŹ MĄ WIOSNĄ ... ITD. BĄDŹ DZIEWCZYNĄ Z MOICH MARZEŃ / DO WYCISZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kafe nie wpuszcza Anna Jantar » Tylko mnie poproś do tańca Ty co garść marzeń mych za nic masz Za nic masz Tak krótko trwa życie moje Ty co dni w rok nie zliczasz czy wiesz Czy ty wiesz Co to jest strach u schyłku dnia Ty nie chodzisz spać A ja się boję Coraz bliżej kroki słyszę Jedną chwilkę jeszcze tylko... Tylko mnie poproś do tańca Ja na nic więcej nie liczę Od krańca świata do krańca Od piekła do nieba bram Tylko mnie poproś do tańca Jakbyś mnie kochał nad życie Ja ci z nadziei różańca odpust dam Tylko mnie poproś do tańca Dopóki młoda godzina Pożółknie zegara tarcza Zanim wybije mój czas Tylko mnie poproś do tańca W którym się życie zatrzyma Ta płyta chociaż już zdarta Jeszcze gra Ty co sny nam układasz do gry Myśli me znasz I za nic masz szanse moje Ty co gwiazdy rozwieszasz ty wiesz Dobrze wiesz Wszystko ma kres Czy boisz się Raz wysłuchaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny60
Ciemna noc legła w krąg Ciemna noc legła w krąg, Tylko gwiazdka gdzieś lśni I zaczyna się palić ognisko. Szumi świerkowy bór, Gada potok wśród gór, Śpiew harcerzy rozlega się blisko. Ciemna noc legła w krąg, Potok szemrze wśród skał, Opowiada o sobie legendę. Miło marzyć wśród drzew, Gdy rozlega się śpiew, Zawsze o was pamiętać ja będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×