Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość same problemy

pieniadze na wesele

Polecane posty

Gość same problemy

mam taki problem z chlopakiem planujemy slub i wesele. niestety nie wiemy jak zdobyc cala sume pieniedzy na wesele. moi rodzice od zawsze mowili mi ze dadza mi na to i wiem ze tego chca choc wiem ze tez nie maja super sytuacji finansowej. rodzice mojego chlopaka takze takiej nie maja ale dodatkowo wydaja ja na glupoty o czym wiedza moi rodzice. problem polega na tym ze moi chca nam pomoc a moj facet nie chce od swoich brac bo wie ze nie maja. zaznacze ze niedawno jego brat tez bral slub i nie wzial ani gorsza od rodzicow. i nie wiem jak moi rodzice na to zareaguja jak im to powiedziec ze czesc od nich dostaniemy a czesc nie wiem kredyt, ze bede musiala z nim kombinowac. boje sie ze sie wkurza na tesciow a ja nie chce klotni. P.S. wiem ze najlepiej by bylo gdybysmy sami placili byl by spoko tylko ze ja jeszcze rok studjuje skoncze studia 2 mesiace przed weselem. chlopak tez teraz zaczal uzupelniajace choc pracuje nie zarabia na tyle by duzo odlozyc. a mamy taka sytuacje ze nie mozemy czekac ze slubem, nie jestem w ciazy ale mam problemy zdrowotne i jak chcemy miec dziecko nie mozemy czekac bo potem moze byc zapozno. a ja nie chce przed slubem miec dziecka tlyko po co ja mam robic? jak porozmawiac z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia klocia007
jak obawiasz is rodziców to poprostu poczekajcie rok dluzej i sami nazbierajcie my sami zbieramy juz od roku sami nikt nam nigdy niczego nie wypomni przynajmniej bo to roznie w zyciu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same problemy
naprawde wolelibysmy sami nazbierac ale niestety moja sytuacja zdorowtna powoduje ze chcemy za rok brac slub. bo niestety nie moge dlugo z dzieckiem czekac bo moge go w koncu nie miec, a bardzo tego pragniemy i to po slubie. plakac sie chce jak to wszytsko sie tak nie uklada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia klocia007
no to chyba jak powiesz rodzica ze chcecie slub z tego i tgeo powodu a niemacie mozliwosci sami uzbierac i ze niemozecie liczyc na wsparcie rodziców ze strony chlopakla to chyba zrozumia noe nie nie kazdemu w zyciu sie powodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnia
My też pierwotnie chcieliśmy sami płacić za wesele. Jednak wiadomo jakie to są koszty... I wkońcu stanęło na tym, że rodzice będą płacić za wesele po połowie, a my za pozostałą resztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli tak koniecznie
chcecie teraz wziąć ten ślub a rodzice chcą wam pomóc to umówcie sie z nimi ,że oddacie im te pieniądze za rok lub dwa ... -my też tak zrobiliśmy -spłacaliśmy rodziców i teściów 3 lata i było dobrze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same problemy
no wlasnie mze to jest pomysl by potem oddac rodzicom. napewno przez ten rok bedziemy probowac uzbierac jak najwiecej. wiem ze moj facet nie wezmie od swoich rodzicow ani grosza, a moi juz mowia caly czas ze pomoga! tylko mam nadzieje ze sie nie zdenerwuja ze tylko jednostronnie bedzie, bo mysla ze bedzie po polowie placone albo chociaz nas wpsomoga jego troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same problemy
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalabamba
ciezko w ciagu roku zdobyc pare nascie tysiecy. ta Polska jest nie dla mlodych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie nie ma to sie nie robi
zróbcie tylko małe przyjecie,rodzice,rodzenstwo,dziadkowie!i tak tez bedzie dobrze:-)) po co sie zadłużać,a szkoda zeby rodzice sie zadłużali jak nie maja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowonóóg
Poprzedniczka ma rację. Jak się nie ma forsy, to się wesela nie robi. Jest już dosć problemów, szybko się trzeba uwinąć ze studiami, wykombinować dziecko zaraz po. Weselicho to by było ostatnie o czym bym myslała. A jak chcecie mieć wesele - to weźcie teraz slub cywilny, a za 10 lat kościelny. Albo na razie w ogóle ślubu nie bierzcie. czy my żyjemy w sredniowieczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam w takiej samej
sytuacji,moi chcieli dac,a tescie nie bo nie maja,moj maz sam zbieral,tyle tylko,ze on dobrze zarabia i byl w stanie odlozyc i powiem szczerze ze wolalabym poczekac niz brac od tesciow,bo jakby oni sie dokladali do wesele bybylo na 20osob w domu.Zreszta nie dali ani grosza,a i tak tesciowa po weselu skrytykowala kilka rzeczy a na weselu miala mine jakby wogole nie byla zadowolona Jesli tak bardzo pragniesz dziecka to zrob male przyjecie.zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK TYLKO MALE PRZYJECIE
JESTEZ ZA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dret
mi na wesele dała mama całą kwotę.....mojemy chłopakowie mieli dac rodzice ale był im dłuzny 4 tys wiec nic nie dali tylko sam płacił wszystko...nie obchodziło cih ze w tym czasie nie miał kasy dodatkowo mieszka u mnie a od swoich rodziców dostał 50 zł na prezent parapetówkowy..załość....moja mama sama mnie wychowywała z bratem i cały czas nam cos kupuje pamieta o moich i jego urodzinach..tamci nic ja przestałam tam jezdzic po slubie ze zosci moj luby tez sie nie narzuca 1 raz na 2 tyg wpada aby zobaczyc sie z rodzenstwem.....ja jestem zła tym bardizej ze tesc jest za granica atesciowa tez niezle zarabia..... mojemu mezowi jest przykro ze ma takich chytrych rodziców i nawet nie rozmawiamyna ten temat bo po co,....najwazneijsze jest to ze sie bardzo kochamy i zyjemy sobie w zgodzie..... jak sie twoi dowiedza to napewno bedzie niesmak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** ***
ja myślę że w tej sytuacji powinniście zrezygnować z wesela...moim zdaniem to bardzo słaby pomysł wchodzić w nowe życie z długami za wesele..zwłaszcza jak zaraz dzidzia, przecież młoda mama potrzebuje poczucia bezpieczeństwa finansowego a nie długów...zróbcie piekny skromny ślub i obiad dla najbliższej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same problemy
wlasnie nad tym tez myslimy czy nie zrobic malego przyjecia! ale tez marzymy o weselu pieknej oprawie ale coz zycie juz takie jest w naszym kraju dla mlodych ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze po prostu
zrobcie jakies srkomniejsze przyjecie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogoda taka
a u was dziewuszki jak to jest z kasa. kto placi?? ile bedzie kosztowac tak ok slub i wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my odkładamy, tzn ja odkładam całą moją wypłatę i żyjemy z kasy mojego faceta. Prawde mówiąc patrząc na to ile trzeba pieniędzy wolałabym czasem zabrać to co odłożone i wyruszyć w jakąś podróż z ukochanym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobnie :) również wolałabym te pieniążki spożytkować nieco inaczej np. podróż do ciepłych krajów itd.... ale mój narzeczony woli prawdziwe huczne wesele... :/ coś na wzór wystaw się a zastaw :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31latka
alez nie jest powiedziane, ze nie mozecie wziasc slubu bez duzego wesela za kupe kasy...zrobcie obiad dla najblizszych i po bolu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja miałam szczęście,że moi rodzice wyprawili nam całe wesele na 120 osób.Mogłam wybrać też sobie suknię jaką chciałam.Mąż kupił alkohol,napoje,Na początku ustalilismy,że każdy płaci za swoją rodzinę a reszta kosztów na pół.(mąż ma mamę ,emerytkę).Po weselu rozliczył się z moimi rodzicami i zwrócił potrzebną kwotę.Moi rodzice nie zajrzeli nawet do koperty ,tylko wszystko oddali nam z komentarzem,że to dodatek do prezentu.Jestem szczęściarą.W naszej rodzinie jest przyjęte,że to rodzice wyprawiają swoim dzieciom wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My rezygnujemy z wesela, bez żalu, wolimy zamiast stresu związanego z przygotowaniami udać się w podróż do Japonii. Małe mieszkanko już mamy, własnościowe, bez kredytów, zapracowaliśmy na nie podczas studiów - mąż tłumaczenia medyczne z niemieckiego, ja w czasie wolnym przewodnik polskich wycieczek po Berlinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice od zawsze mowili mi ze dadza mi na to i wiem ze tego chca choc wiem ze tez nie maja super sytuacji finansowej. rodzice mojego chlopaka takze takiej nie maja ale dodatkowo wydaja ja na glupoty xxx a to już bezczelność! ty będziesz decydować na co rodzice chłopaka mają wydawać SWOJE pieniądze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobić skromny obiad po ślubie a jeśli już tak koniecznie marzy ci sie wielka impreza to po ślubie odkładać kase i zorganizować huczną rocznice ślubu i jeśli się uda z chrzcinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×