Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bajagaga

___Czy ktoś ma już teramin ślubu na 2009 rok?_____

Polecane posty

a ja mam go gdzieś:) jak jakiś problem??? to ide do innego Kościoła i finito!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobrze ze moj ojciec na wtyki w naszej parafii bo ją zaopatruje :) nie bede sie stresila tym ze chce w innym kosciolku a w ogole to witam Panienki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzianietka 🌼takie tez mamy rozwiazanie.jak sie bedzie czepial to idziemy do innego kosciola i luz.bo w mojej prawi nauki trwaja 3lata!chodzilam na poczatku,ale pozniej studia i nie zawsze bylam w ta niedziele w domu.wiec pleban powiedzial ze bedzie trzeba polacic za dodatkowe nauki.a moj D w ogole nie chodzil,bo pracuje w systemie,wiec mu odrazu powiedzial,ze nawet jakby cgodzila aopuscil iles tam,to nie zdal by egzaminu(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Nauki 3 lata..nieżłe jaja. Ja jak byłam w mojej parafii to nauki trwają przez trzy spotkania ( my planujemy wrzesnien lub pazdziernik)W każdym miesiacu jest to czwartek, niedziela, czwartek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌻🌻🌻 Dziewczynki !!! co tu takie pustki na naszym topiku??? apeluje o poprawę ;););) Ja Moje Kochane mam 2 tygodnie laby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wczoraj rzuciłam pracę w wydawnictwie, mój szef był miły i usłyszałam nawet kilka miłych słów na \"do widzenia\", wszystkim włącznie ze mną szczęki spadły z wrażenia :D bo zawsze zachowywała się jak ostatni palant jak ktoś odchodził. Po poniedziałkowej wizycie w Warszawie bilans jest dodatni - jedna praca!!!!!! :D:D:D:D:D - jeden mandat (hehe pomińmy ten mniej ciekawy temat) Tak więc zaczynam nową prace od 1 lipca - a do tego czasu leniuchuję!!! W czwartek jadę do Wałbrzycha - odwiedzić rodziców i może dziadkow A teraz się biorę za wielkie porządki domowe :) Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim kościele nauki trwają 3 miesiące i składają się z bodajże 10 dwugodzinnych spotkań. potem poradnia i dzień skupienia. w kościele mojego K. są tylko 2 godzinne spotkania, dzień skupienia + poradnia. oczywiscie wybieramy opcję numer 2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no przesadzają w niektórych kościołach z tymi naukami. Ja przyznam szczerze że ne dopytałam ile godizn trwa jedno z tych tzrech spotkań ale skoro jest w niedziele o 15 to myślę ze nie dłuzej niż 2-3 h:) Ciekawi mnie , bo ksiadz nic nie wspominał i poradni...To ksiadz mówi czy na naukach powiedzą??Bo moze zapomniał mi powiedizec...a mnie też wyleciało to z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta poradnia w ogóle mi się nie uśmiecha, no ale trudno przeżyję. w poradni przy moim kościele pracuje szalona kobieta, która kilka lat temu kazała mojej siostrze kupić komplet książeczek o NPR i aborcji (z masakrycznymi obrazkami!). nie pamiętam ile to kosztowało, ale nie mało. jeśliby nie kupiła nie dostałaby podpisu :/ dlatego my idziemy do innej poradni, a jeśli będą mnie chcieli naciągać na jakieś broszurki to grzecznie odmówię i wyłumaczę się brakiem funduszy :P dula --> na pewno Was zagonią do poradni, z tym nie ma uproś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dula - poradnię czy chcesz czy nie musisz zaliczyć :) takie są formalności przy ślubie kościelnym i nie ma zmiłuj. U mnie w parafii (tzn tam gdzie będe mieć ślub) trzeba mieć nauki, poradnię i dzień skupienia. Nauki trwają 3 dni pod rząd po 2 godzinki, do tego poradnia - jedno spotkanie i dzień skupienia (nie wiem na czym to polega) Ale wydaje mi się że ta poradnia to nie jest coś czego by się nie dało przeżyć - posłuchać z 2 godzinki o NPR i wziaść podpis. A nóż widelec kiedyś te wiadomości się przydadzą - w końcu nie każdy zachodzi w ciąże tak pyk i już - czasem się trzeba trochę namęczyć a wtedy znajomość tych zagadnień może być pomocna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a własnie - katowiczanka gdzie bedziesz chodzić na nauki? Ja też jestem z Katowic i słyszałam że w kościele mariackim jest szybko i bezproblemowo - tylko 2 spotkania :). Ponoć ludzie się tam pchają drzwiami i oknami żeby to załatwić w tym kościele i miec z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczątka! U mnie nauki trwają dwa dni - zaczynają się w sobotę mszą i potem jakieś godzinne spotkanko i następnego dnia pogawędka z panią z poradni, która od razu wystawia odpowiedni dokumencik. Zatem lajt. No ale ja mam po prostu w parafii spoko księżulków, którzy nie owijają w bawełnę i nie pierdzielą o kalendarzykach i temperaturkach, ani o obserwacjach śluzu, bo i tak wiedzą, że to na nic. Jakkolwiek jestem wierząca, to na którąś z tych metod raczej bym się nie zdecydowała! No i oni też o tym wiedzą ;-).A my z moim Miśkiem planujemy te nauki zrobić przy najbliższej nadarzającej się okazji. Nie będziemy musieli potem latać za papierkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do nauk trzyletnich, to trochę przegięcie. Bo wychodzi na to, że powinnam je zacząć robić jeszcze zanim podejmę decyzję, czy chcę wyjść za mąż czy nie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie muszę się dowiedzieć jak z ta poradnią, bo moze w tym kościele w którym będą nauki tez jakaś babka z poradni przyjdzie skoro ksiadz nic mi nie mówił ze tzreba specjalnie do poradni:) Pojadę się zapisac na wrzesień to się dowiem:) dzięki dziewczyny za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wam dobrze z tymi krótkimi naukami :) u nas w parafii (obydwoje z MN jesteśmy w tym samym kościele bo mieszkamy niedaleko siebie) nauki trwają 10 tygodni - co tydzień spotaknie w niedzielę wieczorem i do tego 3 spotkania jakoś w tygodniu w tej poradni która u nas jest przy kancelarii kościelnej. może i z chodzeniem nie byłoby problemu ale obydwoje w niedziele będziemy mieli zajęcia a te nasze nauki są tylko marzec-kwiecień i wrzesień-październik :O więc tak czy siak w okresie szkoły... dlatego już teraz we wrześniu idzeimy na nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, ja biore slub 10.10.2009, wiec moge sie do Was przyłaczyc???:) jestem z dawnego wojewodztwa koninskiego, moze kos jst z tych okolic??pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadina ----> witamy ;-) U mnie masz ogromnego plusa za datę - wprawdzie ja mam tydzień później swój wielki dzień, ale mimo wszystko to nadal październik :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki - strasznie dawno mnie nie było, ale w pracy znowu: zmiany, zmiany, zmiany. Ech... już nawet tematy ślubne mi z głowy przez to wszystko wypadły! Cholipa - chyba muszę pracę zmienić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mercury --> my od października robimy w parafii mojego K. w mysłowicach :) a o tych bezproblemowych naukach w mariackim nie słyszałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krusyna!!! :) właśnie się zastanawiałam co się z Tobą dzieje??? Ja właśnie zmieniłam pracę :D wczoraj zewakuowałam się z wydawnictwa i czuję jakby mi ciężar spadł z ramion, nową zaczynam od lipca - zmieniaj jeśli czujesz że się już wypalasz, szkoda życia na zmuszanie się do czegoś ;) Dziewczyny !!! 🌻 co do nauk ----> ja tam nawet o tym jeszcze nie pomyślałam, a powinnam? skoro do ślubu jeszcze 12 m-cy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broneczka - lepiej pomyśleć wczesniej i mieć to już z głowy niż 2 miesiące przed ślubem mieć jeszcze jeden stres że trzeba na nauki chodzić. To jest papier który nie traci ważności (tak jak zaświadczenie z USC) więc czemu nie załatwić go kiedy jest jeszcze spokojnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tu nowa dziewczyny, wiec czy moglybyscie mi powiedziec na jakim etapie przygotowan jestescie? co macie juz zalatwione oprocz sali oczywiscie???pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. my na nauki wybieramy sie po nowym roku w styczniu, slub w pażdzierniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadina 🌼ja jestem z bylego koninskiego:)i slub 3.10.2009:)a mozesz napisac skad dokladnie jestes?ja mam sale i zespol:)i nic poza tym,bo nie ma mnie w kraju od lutego:( a jesli o nauki chodzi,wiec nasz ksiezulek usprawiedliwial sie tym,ze nasza parafia jest mala i takie sa wymogie,bleble:o wiec ja nie wiem dlaczego w innych,rowniez,malycg parafiach wsio jest inaczej i normalniej.no ale to \"urok\" ksiedza:o teraz tez sie zastanawiam od kiedy zapisac sie na te nauki,ale to obgadam z Miskowym po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadina ---> ja mam już salę, zespół, fotografa i kamerzystę. Aczkolwiek tego ostatniego planuję zmienić, bo jednak się za dużo ceni. Obecnie jestem na etapie poszukiwania wymarzonej kiecki i dość często zmieniam zdanie hehe. A tak poza tym to od lipca zabieram się za tworzenie ręcznych zaproszeń ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×