Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nataliam1

zdrada i ciąża, decydujące starcie

Polecane posty

KOLM. wiesz ty piszesz hipotetycznie o jakimś tam dziecku. Ja myślę o swoim konkretnym, a swojemu dziecku chciałabym oszczędzic przykrych prawd. Pewnie hipokryzja ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOLM oczywiście, że bym wytłumaczyła. Ale ja z sytuacji z panią z brzuszkiem wybrnę w jedym czy w dwóch zdaniach, które dobrane bedą do poziomu dzecka 5-letniego, a ntaliam jak zacznie swoje dzecko wdrażać w zagmatwaną sytuację, to gwarantuję Ci, że nie wybrnie tak łatwo - to będzie się tyczyło jego konkretnie i będzie drążyło temat. A jak już powiesz A to nie można nie powiedzeić B w takiej sytuacji - reakcja lawinowa Zresztą tu chodzi przede wszystkim o emocjonlaną sferę dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
moi rodzice rozwiedli sie jak mialam 3 lata.ojca wcale nie pamietam z tamtych czasow ale mama caly czas mi mowila kto jest tata a kim jest ten pan,ktory z nami mieszka.i bylo spoko.mialam z nim kontakt do pewnego czasu-jak sie dowiedzialam co rbil mamie-teraz mieszkam za granica i nie chce go znac!!!ale chociaz wiem kto mnie splodzil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
jak chcesz ukryc to, co zamierzasz okryc nie da sie zgotujesz sobie pieklo z zycia nie wytrzymalas nawet miesiaca (?) ukrywajac ciaze przed mezem-wyobrazasz sobie jakie bezsensowne jest zycie, kiedy ukrywasz to 40 lat? takie zycie nie ma sesnu w kazeej chwili to moze wyjsc i wtedy skutki dla psychiki sa lawinowe ale wyobraz sobei ze twoje dziecko idzie do liceum, przychodzi ze szkoly i mowi np - wiesz co mamo antek jst adoptowany. mowil mi o tym i mowi ze nie chialby miec innych rodzicow niz tych. ja mysle ze waze jest to, kto dziecko kocha i wychowuje takie rozmowy sa w kazdej rodzinie bo dziecko sobie uklada swiat w konfrontacji z matka i ojcem. w kazdej rodzinie pojawia sie tamat adopcji i nie chcialabym byc w twojej skorze kiedy uswiadomisz sobie ze twoje dziecko przyjeloby to rownie naturalnie nie mowiac juz o tym, ze moze wprost zapytac czy jest adoptowane, bo dziei maja takie refleksje - i co oklamiesz je czy zwalisz mu to na glowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
no dziekuje ci moja rado, bo juz wypluwam mozg w perswazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rada...rozwiedli się, to zmienia postac rzeczy. Gdybym rozwiodła się z mężem też bym nie ukrywała przed dzieckiem kto jest jego ojcem. Ale moja sytuacja jest diametralnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
a co bedzie jak bedziesz musiala sie wyprowadzic i ulozyc zycie od nowa?powiesz dziecku kto jest tata czy bedziesz mu wciskac kity???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
natalia i jeszcze poruszmy aspekt ten, ze twoj maz musia;by udawac kogos kim nie jest cale zycie czulby ze ma milosc na kredyt a to bardzo bolesne jesli sie kogos kocha teraz sie amrtiwsz, ze moze dziecka nie pokochac a problem moze byc odwrotny o ironio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
ja sie ciesze ,ze wiem kto ma moja krew.dziekuje Ci mamo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak będę mu wciskac kity, mówię to z pełną świadomością, bo ojciec nigdy się o dziecku nie dowie. Przynajmniej z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
moja rada dziekuje, ze pchamy konia pod gorke razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
ok ale co jak bedzie trzeba zrobic transfer krwi?(a ciebie nie bedzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOLM nie wiem chodzi Ci o to że dziecko nie pokochało by mojego męża?. A dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
KOLM-popieram cie w 1000% rozmawialam tez w pracy o tym wszystkim i i mowia ze mamy(ja i Ty) racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
moja rado ludziom sie wydaje ze zyja w swiecie bialych heteroseksulaistow bez rakow, hemofilii i innych schorzen to jest smieszne ze natalio myslisz tylko w tych kategoeriach czasow ktore sa za piec lat moze laptopy bedzie sie uruchamiac na skan dna przesadzam ale wyobraz sobie cos wiecej niz widzisz dookola dlaczego ty sie tego tak boisz? to by wlasnie byla normalna, bezpieczna sytaucja chyba sie ludzisz, ze sprawe da sie raz na zawsze zamknac i zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem w 10 tyg. i na wyrost jest mówienie o tym jak się zachowam. Szczerze napisałam, ale znacie moją sytuację ja żyję tym co dzisiaj, jutro może przyniesc coś innego. Nie życzę nikomu takiej emocjonalnej burzy ale cóż nikt nie mówił że będzie lekko, łatwo i przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
chodzi mi o to, ze twoj maz moze je bardzo pokochac i cierpiec na mysl ze dziecko kocha go tylko dlatego, ze mysli ze jest jego biologocznym ojcem. nie nalezy sie to zadnemu czlowiekowi. czlowiek ma prawo - twoj maz- wiedziec ze dostaje milosc za to jakim jest czlowiekiem jak dziecko moze nie pokochac ojca? to bedzie jego ojeciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
KOLM-mysle,ze nic tu po nas.Natalia sama musi o tym zadecydowac(jak juz nie podjela decyzji).Nie zmieniajmy jej pogladow-zycie samo pokaze kto mial racje. Zalozyla topic tzn ze chiala opini-i je ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
oby wyszlo na dobre-powodzenia x x x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
moja rado;) milo mi, ze mamy to samo zdanie ciekawe ze czlowiek ma prawo do nietykalnosci cielesnej- nitk nie moze dac mu w gebe ot tak na ulicy a nie ma prawa - w sensie litery prawa - do nienaruszalnosci podstaw tozsamosci bo przeciez to sa podstawy nikomu nie zycze leku, ktory rodzi sie gdy po latach budaowania i odkrywania tozsamosci czlowiek zdaje sobie sprawe ze caly czas sam siebie nie znal. sam sobie wydaje sie potworem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOLM ja przyjmuję Twoje argumenty. Ale powtarzam ty piszesz teoretycznie. Ja powtarzam nie wiem co mi los przyniesie. Wiem jedno w kwietniu urodzę dziecko i będę chciała żeby było szczęsliwe, mimo tych okolicznosci które zaszły. Nie wiem czy karmienie go moją prawdą to najlepszy pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
jasne - dobranoc dziewczynki natalka - nie jests kurwa i nikt cie tak nie ocenia ani my ani twoj maz a juz na pewno nie twoje dziecko trzymaj sie jestem dobrej mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
natalia - nie pisze teoretycznie nie chce tego eksponowac bo to nie moje historie ale pisze na podstawie solidnej praktyki ale ocywiscie to sa twoje decyzje rob tak, zebys sama miala komfort bedzie dobrze - zobaczys ciekawa jestem czy bedziemy tu pisac do kwietnia bo zzylam sie z toba wirtualnie i chcialabym wiedziec jak ci idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
papa moja rada - wpadaj tu dobranoc i dzieciaczkowi tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
dobranoc wszystkim KOLM gora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
buziaki moja rado- trzymaj sie i wpadaj tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się z Wami zżyłam. Dziwne trochę nie znamy się, a wiecie o mnie więcej niż ktokolwiek. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada
bede glownie wieczorami(albo i nocami :P) trzymajcie sie cieplutko do dzis w nocy papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to jest smieszne ze natalio myslisz tylko w tych kategoeriach czasow ktore sa za piec lat moze laptopy bedzie sie uruchamiac na skan dna przesadzam ale wyobraz sobie cos wiecej niz widzisz dookola dlaczego ty sie tego tak boisz?\" nie no KOLM, kpisz sobie... chyba za duzo oglądasz telewizji.... i zostałas zauroczona wyimaginowanym postępem technicznym... czym roznia sie kompurtery ktore mamy obecnie od tych sprzed 10 lat? są kilkasnascie razy szybsze, czego efektem są.... gry komputerowe z fajniejsza grafiką...:P:P i tyle.... świat wcale nie idzie az tak do przodu... postęp obejmuje tylko gadżety... w latach 70 mowiono, ze w na początku XXI wieku kosmos, a przynajmniej nasz uklad soneczny zostanie przez czlowieka podbity... i co? mamy XXI wiek, a tu coś sie przebąkuje, że może, może bedzie jakas wyprawa na Marsa koło 2025, ale to tez nie wiadomo... za 5 lat, komputery beda 5 razy szybsze i nic z tego nie wyniknie.... traktujesz sprawe Natalii i jej dziecka w jakies globalnej skali... a to tylko wewnętrzny problem relacji jej, jej męża i tego malego bobasa... jesli mąż ją zostawi, powinna dziecku powiedziec, jesli nie, powinna zaczekac, bo najbardziej poszkodowanej w tej sprawie osobie, czyli jej mężowi, dostarczy tym tylko wielu sytuacji gdy wątpliwosci i stress powroca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×