jak baba zdradzi to jest ok ale jak facet zdradzi to kurwiarz i frajer

ale super pomysł poddałes ha ha jak bym taka franca była to bym sobie zrobiła dziecko ha ha a wiem ze on by ze mna był ale nie o to chodzi nie tak sie dazy do bycia z kims na pewno nie tak.zreszta nie chce miec wiecej dzieci ani z nim ani z mezem

no pewnie ze sa wspaniałe tylko ja juz mam dwoje i nie chce miec wiecej bo kto wie co go w zyciu czeka ??!!!nie chce byc z mezem i wiem ze kiedys odejde a kolejne dziecko moze by to przyspieszyło zwłaszcza jak by nie było meza ha ah ale nie to jest ostatnia rzecz ktora mogła bym zrobic ....rozbawiło mnie to

a jak sie zabezpieczasz?

:) Madlin a nie boisz sie ze to Ci sie czkawka odbije?(ten romansik na boku).Mi samo wspomnienie czegos podobnego robi sie niedobrze . Moja historia moze troszke podobna ,moze nie .Nie wiem nie wniknelam tak bardzo w Wasze posty ;) Kilka lat temu sex tez nie liczyl sie dla mnie ,a to dlatego ze zawsze bylo tak samo ,nudno i wogole do bani . Maz za to chcial czesto ,no wiec bylo jak bylo . On rozladowany ,ja wku**** na maxa . Pomyslalam ze moze z kims innym byloby lepiej . No i zdarzylo sie . Tez kontakty przez internet , potem spotkanie ,zauroczenie no i doszlo do :) ... Z wielkim zdziwieniem odkrylam ze taka sama kiszka :O I zaczelo gasnac . Skutki : Kac moralny i jakas taka niechec do spogladania w lustro . Minal jakis czas i zaczelo mi sie "chciec" . Mam sporo po 30-tce i tak dobrze to mi nigdy nie bylo ,z wlasnym mezem rzecz jasna . Zaczelam mu mowic co lubie ,co mnie kreci a on ze zdziwieniem odpowiadal ,ze nigdy by sie nie odwazyl tego chcec ode mnie i proponowac . Czyli zabraklo tylko rozmowy . Zaluje ze sprawdzilam tamto .Do dzis mi kwasno jak przypomne . Taka mala opowiastka :)

miałam trzy miesiace aby to wszystko przemyslec wszystkie za i przeciw i doszłam do takich wnioskow jakich doszłam raz sie zyje potem sie tylko staraszy,boisz sie? nie rob-zrobiłes? nie boj sie

jak sie zabezpieczam? ha ha a co to ma za znaczenie?

Jasne ,jasne :) Ja mialam wiecej czasu na przemyslenia i co z tego ? Dlugo odbijalo sie :) Opowiedzialam tylko o sobie ,nie oceniam . Kazdy zycie sam musi przezyc .

a ja myśle że lepiej zgrzeszyć i żałować niż żałować że się nie zgrzeszyło ;-)

ok ja rozumiem jeden po takiej przygodzie jest zniesmaczony,inny ma wyrzuty,a jeszce inny chce wiecej

wysoki??zgadzam sie z toba po całosci ha ha nie mysle na zapas moze bede cierpiała moze sie zakocham moze nie, moze to bedzie niewypał nie wiem ale chce sie przekonac takie zycie a ja lubie adrenalinke

nie szokuje mnie zrada wiec wyrzutów na pewno nie bede miała wzgledm meza taka ze zołza zdradliwa i wierna dobra i zła poczatek i koniec to własnie ja

Acha i dodam jeszcze tylko ze juz na skroty nie pojde :D:D:D

na skroty??

Tak tak :) Dla mnie z perspektywy czasu to tak wyglada . Nie udal mi sie skrot .Zabladzilam . Pozdrawiam .

wow...madlin wróciło twoje słynne ha ha ha.....:P na dodatek rymujeszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz, joł;) nie wiem co tu jeszcze robicie, jeden chce grzeszyć ( i żałować), a drugiej zdrada też nie szokuje.....na co czekacie:P:P:P

czekamy na pekałes do siebie :)

wybacz, ale nie rozumiem twojego ostatniego zdania,,,,,,

słabo kumata jestes to co sie wierdzielasz?

ale ja się nie cytuje- wierdzielam....:P:P:P kibicuje wam nieszczęśnicy!!!:P:)

yeah nie wie o możności madlin ;)

nieszczesnicy? dobre sobie to chyba nie było do mnie bo ja jestem szczesliwa TRZYMAM SIE SWOICH CHMUR,MIESZKAM TAM BYWAM TU..

fruwaj, fruwaj, tylko nie spadnij z hukiem.....tak się właśnie kończą romanse nie ze swoim mężem:P stąd-nieszczęśnicy;)

zabawne a mozesz mi powiedziec jak sie romansuje ZE SWOIM MEZEM ale mam ubaw

o kurcze................madlin, no coś Ty..świetnie rymujesz, a nie wiesz, że własnego męża moża uwodzić i dziko z nim romansować...oj:P;) wtedy bodżce zewnętrzne(czytaj-kochanek)-nie są potrzebne. tak czy siak-polecam:)

nie chce mi sie z toba pisac odezwe sie jak pujdziesz a siooo.takie pogaduszki słowo za słowo mnie nudza juz to wszystko przerabiałam ...

hihihi:) to nie są pogaduszki słowo za słowo. Wyrażam tu swoje zdanie, ale ty czytasz tylko to co chcesz i wolisz intymne dywagacje z zaczepistym i wysokim!!! zdrada biednej Yeah!!!!!!!:P:P:P anyway...pÓjdę jak zechcę moi mili flirciarze;)

właśnie...a gdzie się podział zaczepisty.....

hmmmm

zaczepisty siedzi koło mnie i smiejemy z ciebie !!!!hi hi hi

o zmiana z ha ha ha...na hihihihihihih!!!! madlin rozwijasz się!!!:P:P:P:)jesteś boska!!!!!!:P