jak baba zdradzi to jest ok ale jak facet zdradzi to kurwiarz i frajer

ooo a cio to? nasza poziomeczka sie wrocila a gdzie bursztynek sie pałeta?:P

madlin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!najmilsza prawei, że Przyjaciółko!!!!pozwolisz, że takim oto zwrotem uświetnię Twój powrót w barwach namiętnej czerni?:P:P:P.....no wybacz smiałośc, ale jush sie zżyłam z Tobom:P:P BEKA!!!!otusz to!!!!hahahahaha...... na forum zaglądam czasem jak się nudzę, np dzis kiedy jestem na L4:)

rozsmieszacie mnie jestescie mieszniejsi niz klaun w cyrku juz uciekam pa pa

spoko loko madlin bedziemy tu wpadac czesciej i Was dopingowac:P

madlin szyyyyyyyyyyyyyyyyybciorem bo nie zdążysz

tak!będziemy czekac na intymny rozwój wypadków i przypadków!!!:P:P

a ja tam postawie na ekstrawagncje i pozostane na pomaranczowo,moze jakas podszywka zaczai wolna baze i sie podszyje:D:D

własnie, że też jeszcze nikt nie sczaił:P ekstrawagancja rulezzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz!

o wlasnie rulezzzzzzzzzzzzzzzz!:D:D oj nie moge no:D:D:D skrecam beczke caly czas:P:P:P

czytalas moze ten topik (tylko nie pamietam dokladnie tytulu) o tych wszystkich podszywach? o gash:D ja jak kiedys mialam morowy nastroj to w mig mi sie tak poprawil :P:P

hahahaha! skręcam bekę, mój brzuchhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh i pamiętaj madlin(najmilsza i namiętna:P...)...my z tond nie idziemy, więc nam wiencej nie pisz-ić:P

o, nie czytałam

hhihihihihiihih:D:D ona nam mowi ić,ale łer żebyśmy sie jakos podszywały a my przeciez tylko dopingujemy "nowożencom" :P

teraz jestem ff pracy ale jak wrOOce to poszókam tego topicu okej?:D tylko usiondz ftedy jush nie na krzesle:P

własnie. pszeciesz my jesteśmy takie dobre duszki , jak amorki, co to sprzyjają parkom:P ok!to jak wrucisz to znajć, a ja idę (lezę)...poszukać czegoś do siedzenia:P

omg choc ja przez dłuższy czas,nie wiedzialam o co chodzi:P nie fszystkie som tam fajne texty ,bo niekture to rzalosne wrencz ale niekture to ostre do pposmiania siem:P no to spadam s pracy:P do wieczora

madlin.....we still here....;) to nic, że weszłyśmy tu na wreda...:P:P jutro pewnie rozmowy przedseksualne znufff rozgorzeją;)

witam wszystkich i kazdego z osobna!!!! wysoki przystojniak??własnie przeczytałąm twoj wpis gdzie piszesz ze z zona widujesz sie tylko na weekendzie?!no coz wychowywanie 3 dzieci nie jest łatwe moze nie powinnam tego pisac ale jedyne co mi do głowy przychodzi to to !!ze moze ona kogos ma??

nie sądzę madlin ale jesli tak to bardzo się maskuje. Ona wstydzi sie rozebrac przede mną ale moze przed obcym nie. Choć z tego co mowi, wynika, że nie chce miec do czynienia z żadnym facetem a zwłaszcza takim ktory chce seksu. Ona mowi, że bez seksu można żyć. Ja sobie tego nie wyobrażam ;-)

ja ja doskonale rozumie bo sama tak twierdziłam ze mozna zyc bez sexu ze nie jest on mi potrzebny wcale.tylko nie wiem kiedy to sie zmieniło nie moge powiedziec za sprawa czego zmieniłam zdanie bo nie wiem...ale jest mi z tym dobrze wole miec ochote niz jej nie miec tak jak to było kiedys.. :)

ja juz stracilem nadzieję, że moja się zmieni. Myslalem że po 30-tce ale może po 40-tce? ;-)))

no nie sadze aby po 40stce.no niestety moze byc i tak ze juz sie nie zmieni ,bo chyba za długo tra toa jej niechec do sexu

Dzień dobry wszystkim...Przystojniak-i tu się z Tobą zgadzam!! A może Twoja żona ma jakiś kompleks...??Może się po prostu wstydzi i wymyśla powody...?

czy teraz ktos mnie potępi za to, że szukam kochanki?

nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi ani przyczyny6 sama nie wiem dlaczego tak miałam a potem sie to zmieniło.ale jestem zadowolona bo sex moze dac wiele radosci a i rozładowania emocji ja tam nie narzekam jest fajnie......chociaz hmmm nie ma juz tego uczucia co kiedys tego pragnienia mozna powiedziec ze jest czysty sex a wydawało mi sie ze ja bym tak nie mogłą tylko czysty sex ale coz widocznie z mezem moge i nie musze sie martwic ze sie zakocham :) :)

przestan kto cie bedzie potepiał?!nascie lat bez super sexu to i swiety by nie wytrzymał a z czegos człowiek musi czerpac energie na nastepne nascie lat :)

smiałąm sie jak ktos mowił ze po sexie człowiek czuje sie hmmm.....fajnie ...nie wierzyłam jak to? po sexsie?fajnie? ehhh nie mozliwe,a jednak teraz to wiem ze tak jest

wiesz co madlin, troche teraz Wam zazdroszczę, że możecie oboje czerpać z seksu przyjemnośc :-)

nie ma czego zazdroscic !!!!bo brakuje miłosci i zrozumienia a przynajmniej okazywania tej miłosci ja bym chciała tak jak na poczatku takie zauroczenie,zafascynowanie druga osoba a teraz po tym co napisze to mnie potepia ale pal licho takie zycie

Przystojniak!!Słuchaj no!!H..a na loterii nie wygrałeś chyba...prawda??Najlepsze rozwiązanie dla Ciebie...ja myślę... to zachęcić jakoś żonę...Spraw aby przy Tobie poczuła się piękną kobietą...może teraz tak nie jest...i może właśnie tego ona potrzebuje...ale jeśli nie uda się od razu to lepiej powiedz "nic nie szkodzi Kochanie" niż robić jej wyrzuty...Bo chyba nie chcesz aby Twoja żona myślała że chcesz się koniecznie tylko wyładować i odstresować w ten sposób...??Wtedy na pewno nic z tego nie będzie...Ja myślę że być może Twoja żona podchodzi do tych spraw bardziej emocjonalnie...