Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

24

samobojstwo

Polecane posty

Gość cichy wieczór
24 czy to było do mnie?jeśli tak to niezasłużyłem na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
kurde rozmawialem juz z kims na temat roznicy miedzy ludzmi i zwierzetami i przyznam ze utknelismy ale ja nie uwazam sie za kupe miesa kosci i sciegien ktore pobudzaja do ruchu jakies imulsy elektryczne ja uwazam sie za cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w porządku
to żyjcie sobie tak, jak chcecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy wieczór
do do 24 wybacz,ale nie skometuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, cichy to do osoby \'do 24\', do ciebie nic nie mam, mozna rozmawiac o religii, ale nie narzucac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy wieczór
tronk-ja też sie kiedyś uważałem za coś wiecej bo to świetnie poprawia samopoczucie-ale już sie nie uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide juz sobie, ale jutro topic odnowie, trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
a co jesli mozna wiedziec tak to odmienilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy wieczór
socjologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
tzn? rozwin to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy wieczór
zachowania stadne i osobnicze zwierząt i ludzi co do swojego mechanizmu niczym sie nie różnią.-to uproszczenie,ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
pogadamy jutro tak po 20 ok? ale uwazam ze nie jestesmy ccalkiem inni od zwierzat ale jes to cos co nas odruznia od nich to cos co karze ci tu pisac karze ci sie zastanawiac nad sensem myslisz ze zwierzeta sie zastanawiaja po co zyja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy wieczór
ludzkie zastanawianie sie nad sensem istnienia ma to do siebie ,ze jest ludzkie.ja nie weim o czym mysłą zwierzeta w wolnych chwilach-może o jedzeniu,a może o celu swego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy wieczór
moge pisac o tym co wiem- otym co widac,a widac te same zachowania u zwierzat i ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 23 lata czesto sie zastanawiam nad samobojstwem z powodu samotnosci ale ostatnio dostalem olsnienia i powiem ze jakos sie pogodzile mz tym ze bede sam cale zycie haha niewolno sie poddawac warto zyc nawet tylko dla siebie chociaz jest to ciezkie. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
ten dzien byl super czy w takie dni ktos zastanawia sie po co zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
czemu do dupy? weekend ladna pogoda jutro mozna pospac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pada, juz od jakiegos tygodnia, poza tym poprostu nic sie nie dzieje, wiec i ja nie daje rady sie zmienic, najlepszy dowcip, ze jutro moje urodziny, 25-te, z reszta, takie okragle, czas na jakies podsumowanie, a ja stoje nad ruina mojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
25 to fajna cyfra zyczenia zloze ci jutro ale co rozumiesz przez ruina? nie moze byc tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oznacza, ze musze zaczac wszystko od poczatku, wiem, ze to smiesznie brzmi w ustach 25-latki, a jednak, wlasnie tak czuje, ostatnie lata mojego zycia wyladowaly w smieciach, wszystkie, plany, marzenia. nie siedze na dupie i raczej sie nad soba nie uzalam, dzialam, nawet intensywnie, nad odbudowa, ale wczorajsza informacja, o koledze-samobojcy podciela mi skrzydla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
wierze ci jak ktos znajomy nawet nie musi byc bliski popelni samobujstwo to zastanawiamy sie co moglismy zrobic? glupie mysli typu on powiedzial mi czesc a ja sie nie odezwalem a moglismy isc na piwo pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwlaszcz, ze sama czesto myslalam o samobojstwie ja jestem jedna z tych dziewczyn co sie zawsze usmiechaja, sa cwane i twarde, z zewnatrz to wyglada tak jakby nic mnie nie moglo ruszyc, a potem ktos kto jest ze mna blisko, odkrywa bardzo mroczna czesc mojej osobowosci i to jest koniec znajomosci, nie chce udawac kogos kim nie jestem, ale juz przywyklam, ze na codzien nakladam inna twarz to wszystko co napisalam, to chyba bez seneu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze moj kolega, robil cos bardzo podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
jaka jest ta twija mroczna czesc twojej duszy?[jak niemasz ochoty to nie odpowiadaj] a to ze sie na codzien usmiechasz i jestes twarda to tylko maska czy taka jestes? nikt nie jest chyba poprostu wesoly albo smutny kazdy znas ma zlozona osobowosc i kazdy chyba cos ukrywa przed swiatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wieku lat 15 mialam depresje co zakonczylo sie proba samobojcza, po tym epizodzie pozbieralam sie (z pomoca psychologa), bo powiedzialam sobie, ze sie musze usmiechac nawet jak jest mi bardzo zle, taka autosugestia, wtedy chyba nalozylam maske mialam raczej zjebane zycie, od chwili narodzin, nie chce sie o tym rozpisywac, ale bylam niewystarczajaco glupia, zeby nie zdawac sobie z tego sprawy, moj ostatni zwiazek rozpadl sie, bo jak zamieszkalismy razem okazalo sie, ze nie jestem w stanie byc ta radosna, szczesliwa dziewczyna 24 godziny na dobe, ze zamykam sie w sobie, ze lubie byc sama i czesto nie potrzebuje towarzystwa ludzi, a jednoczesnie przeraliwie potrzebuje kogos na wlasnosc, zeby mu sie czuc bezpiecznie, potrzebuje zapewnien w postaci czynow i slow, ze jestem wazna, no i facet temu nie podolal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
przyznam sie ze tez probowalem sie zabic i to niedawno ale naszczescie mam przy sobie bliska osobe ktora potrafila przyjechac 25km o 3 w nocy abym tego nie robil a maske zaklada chyba kazdy z nas ja po awantuze w domu potrafie isc do pracy ktorej nie taawie i gadac z wszystkimi jak bym byl najszczesliwsza osoba na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×